phantom pisze:dasi pisze:Ktoś zarezerwował, i chce zarobić na różnicy w cenie, nic odkrywczego i nowego.
No nie, wtedy to mieszkanie widniałoby na stronie jako "zarezerwowane" albo "sprzedane", a nie ma go w ogóle. Poza tym sprzedawca na otodom nazywa się "Wita Stwosza" (chociaż to akurat jakiś ziomek się mógł tak nazwać, ale wciąż, patrz punkt pierwszy).
Wiesz co, w przypadku ich drugiej inwestycji na Dabrowskiego, mieszkanie, ktore zarezerwowalem juz tak "finalnie" zniknelo ze strony rowniez. Nie figuruje jako sprzedane lub zarezerwowane. Chyba tylko rezerwacje "ustne" sa wciaz widoczne, takze moze tutaj ten sam mechanizm stosuja.