BudujeSie.pl

Ktoś może się interesował inwestycją Osiedle Verde w Wieliczce, mniej więcej pomiędzy Wieliczką a Krakowem, bardziej od strony Kokotowa? Architektura wygląda na pierwszy rzut oka całkiem nieźle, ale lokalizacja, jak dla mnie, pozostawia wiele do życzenia, ale może o czymś nie wiem. Może jest stamtąd jakiś super dojazd do centrum Krakowa, może są jakieś usługi ułatwiające życie, bo patrzą na mapę, to jest dosyć daleko do centrum Wieliczki, o centrum Krakowa nie wspomnę. Co myślicie o zakupie mieszkania w takiej lokalizacji, może ktoś się podzieli opinią na forum?

Wg mnie patodeweloperka w czystej postaci. Mieszkania z pokojami ponizej 5m2 to juz jest totalny odlot. Trzeba byc chory zeby takie cos kupic.

LQS pisze:Wg mnie patodeweloperka w czystej postaci. Mieszkania z pokojami ponizej 5m2 to juz jest totalny odlot. Trzeba byc chory zeby takie cos kupic.

To pokoju poniżej 5 m2 nie udało mi się tam znaleźć, ale poszukam. Faktycznie, pokój poniżej 5 m2, to zakrawa na patologię albo garderobę. A wydawało mi się, że takich "kwiatków" się już nie stawia, ale wychodzi na to, że niby wszystko idzie do przodu, a w budownictwie mieszkaniowym jest coraz gorzej.

Projekt wygląda nieźle ale lokalizacja to porażka.
Jak widać: deweloper i pośrednicy manipulują treścią i wskazują na rzekomą lokalizację przy ul. Potrzask w Krakowie.

Są pokoje 6m. Obok bloków jest Pizza oraz Kaufland, poza tym lokatorów czeka wycieczka do Wieliczki lub Krakowa. Na upartego 2.2 km do SKM, przez wiejską drogę.

Gnieść się w bloku pośrodku niczego przy autostradzie? Jeżeli wyprowadzać się z miasta to konsekwentnie. Zielona okolica, las, a nie cztery drzewa na krzyż. Przynajmniej 25 arów terenu i dom, bez sąsiada zaglądającego w talerz W innym przypadku nie bardzo łapię sens. Tamte okolice są przykładem podmiejskiej patologii. Wystarczy uważnie przestudiować geoportal. Niby domki, a jeden siedzi drugiemu na kolanach. Do tego doszły bloki. Uliczki ciasne, bez chodników, a ruch spory. Zdecydowanie nie polecam.

Zupełnie bez sensu, mieszkanie w bloku, ale postawionym w polach, jak na wsi - gdzieś w okolicy jakieś domy jednorodzinne się znajdują. Żeby dostać się w jakąś sensowniejszą okolicę, to chyba trzeba gdzieś samochodem jeździć.