Rynek mieszkaniowy w Krakowie / zakup mieszkania: wyhamowanie podaży mieszkań - opinie / forum

Budowy nowych mieszkań i domów w Krakowie i innych miastach - zdjęcia, relacje, nowe informacje, ceny mieszkań.
krakus1891
Posty: 465
Rejestracja: 07 maja 2018, 12:07

Re: Rynek mieszkaniowy w Krakowie / zakup mieszkania: wyhamowanie podaży mieszkań - opinie / forum

Postautor: krakus1891 » 23 sty 2019, 21:40

pozdro pisze: Pod warunkiem ze sie kupuje w dolku i nie przeplaca zbytnio.

Mam nadzieje że jesteś świadomy że to jest definicja spekulacji , kupowanie na dołku ...
Spekulant kupuje na dołku bo wierzy że trend się odwróci .
Inwestor kupuje gdy aktywo jest wyceniane poniżej jego wartości .

Jeśli chodzi o nieruchomości to jedyne jakie widzę teraz które moga być wyceniane poniżej wartości to wszelkie inwestycje senioralne , domy opieki, apartamenty i osiedla senioralne.
businessinsider.com.pl/finanse/osiedla-mieszkaniowe-dla-seniorow-gdzie-powstaja/7vzjehw
rynekseniora.pl/inwestycje/107/allenort_capital_fund_zainwestuje_kilkadziesiat_mln_zl_w_osrodki_opieki_zobacz_zdjecia_pierwszego,6538.html
2-3 mln osób z wyżu lat 80 wyjechało na emigracje z której nie zamierzają wracać , a ich rodzice tutaj zostali a nie ma szans aby sie nimi opiekowali.
Aktywa te są u nas niedowartościowane ponieważ nie mieliśmy do tej pory ludzi satrych ... , te 10 mln populacji której w polsce ubyło na skutek wojny to byli ludzie 30 +. Dla tego nie mamy geriatrów domów spokojnej startości i całego zaplecza dla seniorów.
Za 10 lat ta armia seniorów która zaczeła wchodzić w wiek emerytalny zacznie niedołężnieć .
W polsce nie ma geriatrów i nie zapowaida się abyśmy zdążyli ich wykształcić nim wyż powojenny powymiera ....
W polsce mamy najniższa liczbę lekarzy w europie na 100m mieszkańców z fatalną struktóra demograficzną bo ponad 30 % specjalistów to wyż powojenny ... Gdybyśmy chcieli mieć o 100 więcej geriatrów to w przyszłym roku ministrer zdrowia musiałby zwiekszyć przyjęcia na studia medyczne o 100 osób , które dopiero za 7 lat zaczełyby specjalziacje i na rynku ci geriatrzy pojawiliby się za lat 12 ...
gov.pl/web/zdrowie/liczba-miejsc-rezydenckich-dla-lekarzy-i-lekarzy-dentystow-ktorzy-rozpoczna-specjalizacje-na-podstawie-postepowania-przeprowadzonego-1-31-pazdziernika-2018-r miejsc specjalziacyjnych dla geriatrów jest 43, ale ze względu na niż demograficzny 268 dla pediatrów ...
Taki ośrodek dla seniorów to nie tylko budynek ale też personel, aby być gotowym na te armie seniorów powinniśmy już kształcić kadry , na razie nie doś że jest ich mało to skutecznie zachęcamy je do emigracji rynekzdrowia.pl/Finanse-i-zarzadzanie/Lodzkie-jedna-czwarta-rezydentow-nie-zobowiazala-sie-do-przepracowania-dwoch-lat-w-kraju,187567,1.html
Tak więc te inwestycje które przez te 10 lat zagospodarują obecne kadry przez te 20 lat fali wyżu powojennego zbiją na tym kokosy .
Jesli ktoś chce INWESTOWAĆ w nieruchomości polecałbym śledzić wszelkie inwestycje senioralne , a szczególnie te które w swoich struktórach będa miały zaplecze medyczne, czyli ośedle z przychodnia , a nie tylko "udogodnienia" dla seniorów.


mac_kow
Posty: 737
Rejestracja: 03 wrz 2018, 23:21

Re: Rynek mieszkaniowy w Krakowie / zakup mieszkania: wyhamowanie podaży mieszkań - opinie / forum

Postautor: mac_kow » 23 sty 2019, 23:21

Bardzo ciekawa obserwacja, kolego @krakus1891. A demografia daje nam przecież pomysły na tacy.

Sam się zastanawiałem oczywiście jak zwykle skromnie i bez backgroundu w branży, ale... wydaje się, że przyszłością będą 4-pokojowe mieszkania.

Jeśli pobawić się chwilę w kolegę Pozdro i rzucić wodzę fantazji, że ci wszyscy dzisiejsi single, ew.super-modne DINKSy kiedyś pozakładają rodziny, to... gdzie będą mieszkać? Suburbanizacja robi się mocno passe, z przyczyn praktycznych chociażby. Po Krakowie już naprawdę przestaje się dać jeździć samochodem.
Tymczasem dziś 4-pokojowych mieszkań jest super mało w ofercie deweloperskiej, a nierzadko nie ma ich wcale.

krakus1891
Posty: 465
Rejestracja: 07 maja 2018, 12:07

Re: Rynek mieszkaniowy w Krakowie / zakup mieszkania: wyhamowanie podaży mieszkań - opinie / forum

Postautor: krakus1891 » 24 sty 2019, 9:56

mac_kow pisze:Sam się zastanawiałem oczywiście jak zwykle skromnie i bez backgroundu w branży, ale... wydaje się, że przyszłością będą 4-pokojowe mieszkania.

(...) Suburbanizacja robi się mocno passe, z przyczyn praktycznych chociażby. Po Krakowie już naprawdę przestaje się dać jeździć samochodem.
Tymczasem dziś 4-pokojowych mieszkań jest super mało w ofercie deweloperskiej, a nierzadko nie ma ich wcale.

Myślę że wszędzie na świecie suburbanizacja jest passe, ale niestety wszystkie miasta w krajach lepiej do nas rozwinietych przez nią przechodzą.
Wszędzie powtarza sie ten sam schemat , miasta zaczynaja się zabudowywać , ilość mieszkań jest nieproporcjonalna do infrastruktury zarówno transportowej, skelpów jak i miejsc pracy, dodatkowo ceny zaczynają rosnąc , więc buduje się coraz ciaśniejsze tak naprawdę nie mieszkania a sypialnie. Taka sypialnia jest fajna do póki człowiek ma 20 kilka lat głównie pracuje, a sypialnia pozwla z buta albo na rowerze dojechac do pracy w kilka min , stołować się na mieście , tylko prędzej czy później pojawia się partner/ka dzieci, szkoły, zajęcia pozaszkolne. Pojawia się dylemat czy dalej wegetować w sypialni ... , czy kupić większą sypialnie takie 65 m2 z 3 ciasnymi i ciemnymi pokojami czy może za te same pieniądze przeneść się na przedmieście do bliźniaka z 4-5 pokojami i 120m 2 i ogórdkiem. Zaczyna się kalkulacja czy dodatkowa 1h-1,5 w samochodzie czy 12h wegetacji w sypialni.
Dodatkowo na skutek windowania cen przez mieszkania i zajmowania każdego skrawka ziemi przez deweloperów powstaje coraz mniej powierzchni komercyjnych=miejsc pracy, a przedsiębiorcy aby minimalizowac koszty zaczynają uciekać na przedmeiścia , np. taki "business park".
Mieszkanie w centrum miasta aby dojeżdzać na przedmiescie zaczyna mieć coraz mniejszy sens, dla tego że praca, sklepy, szkoły zaczyna byc coraz lepiej dostepne na przedmeiściach. Miasto przechodzi z suburbanizacji na deurbanizacje , bo w mieście w coraz większym stopniu zaczyna mieszkać biedota, imigranci, spływa niewiele podatków , więc nie ma za co budować infrastruktury , dodatkowych/pierwszych linii metra, kupowac nowych autobusów, dbac o parki itp... , co tylko przyspiesza deurbanizacje. Pojedyncze metropolie na świecie starają się doprowadzic do reurbanizacji , wyburza się te sypialnie , równoważy ilośc powierzchni komercyjnych do mieszkaniowych , i buduje duże ekskluzywne apartamenty , aby najbogatszych ściągnąć z przedmieść a raczej ich podatki, tyle tylko że dalej nie ma pewności czy reurbanziacja wogóle zachodzi , bo jak na razie było to koncept teoretyczny
Tutaj troche bardziej naukowo
http://www.studiamiejskie.uni.opole.pl/wp-content/uploads/2016/05/S_Miejskie_18_2015-Haranczyk-Procesy.pdf
http://www.studiamiejskie.uni.opole.pl/wp-content/uploads/2016/05/S_Miejskie_20_2015-Zasina.pdf
http://bud-arch.pollub.pl/wp-content/uploads/Bud-arch_172_2018_183-192_Jopek.pdf
Mam wrażenie że większoć "inwestorów" nie zdaje sobie sprawy z tego że te stosunkowo wysokie stopy zwrotu w ostatnich latach na nieruchomościach to była premia za ryzyko , dla tego że te wzrosty miały czysto spekulacyjny charaker a bańka pompuje się od 2005 r, o ile jeszcze w 2008 miała silne fundamenty ze względu na wyż lat 80 , o tyle teraz to już tylko spekulacja.


mac_kow
Posty: 737
Rejestracja: 03 wrz 2018, 23:21

Re: Rynek mieszkaniowy w Krakowie / zakup mieszkania: wyhamowanie podaży mieszkań - opinie / forum

Postautor: mac_kow » 24 sty 2019, 12:05

Ciekawie prawisz!

Ja sądzę, że- jak wszystko u Nas- każdy z tych procesów zajdzie paradoksalnie sensowniej i mniej boleśnie, bo bez takiego rozmachu i zdecydowania. Polacy lubią jak koty chodzić swoimi ścieżkami ;)
Amerykanie jak już coś robią, to poważnie i na maksa. Jak się wyprowadzać, to wyprowadza się każdy, vide najgłośniejszy przykład Detroit.

A z Krakowa? No nie każdy :>

W dodatku naszemu centrum grożą inne trendy, ale chyba nie deurbanizacja stricte. Z uwagi na turystów. "Wenetyzacja" Starego Miasta- być może. Kazimierz jakoś się broni. Jednocześnie okolice bliższe centrum wydają się być na topie i jak najbardziej się urbanizują.

Poza tym suburbanizacja po polsku to wyprowadzanie się na tzw. środek dupy. Przedmieścia w USA mają jednak usługi i infrastrukturę. Czego o naszych przedmieściach wiejskich powiedzieć się nie da.

krakus1891
Posty: 465
Rejestracja: 07 maja 2018, 12:07

Re: Rynek mieszkaniowy w Krakowie / zakup mieszkania: wyhamowanie podaży mieszkań - opinie / forum

Postautor: krakus1891 » 24 sty 2019, 14:27

mac_kow pisze:Ciekawie prawisz!

Ja sądzę, że- jak wszystko u Nas- każdy z tych procesów zajdzie paradoksalnie sensowniej i mniej boleśnie, bo bez takiego rozmachu i zdecydowania. Polacy lubią jak koty chodzić swoimi ścieżkami ;)

Przeczytaj te artykuły, jeden z nich dotyczy krakowa. z którego jasno wynika że idziemy dokładnie takimi samymi ścieżkami jak inni ... , fajnie jest mysleć że jestesmy wyjatkowi ;), ale tak niestety nie jest ....

krakus1891
Posty: 465
Rejestracja: 07 maja 2018, 12:07

Re: Rynek mieszkaniowy w Krakowie / zakup mieszkania: wyhamowanie podaży mieszkań - opinie / forum

Postautor: krakus1891 » 25 sty 2019, 11:41

W kontekście inwestycji senioralnych
Cytując klasyka doszlismy do krawędzi przepaści i rozpedzamy się aby wykonac krok naprzód
https://diabetologia.esculap.com/news/154895/katastrofa-demograficzna-co-czwarty-lekarz-powinien-by-ju-na-emeryturze?utm_campaign=goniec1789&utm_source=esculap_nielekarze&utm_medium=goniec&utm_content=L03&link_id=203980.
Jedno jest pewne tą armią seniorów nie będzie w stanie zając się służba zdrowia , bo spora cześć tej słuzby zdrowia to będą Ci którymi trzeba sie bedzie zająć .... Nieszpitalne instytucje które będą w stanie zapewnić opiekę medyczną będą niezmiernie deficytowe, bariera wejścia będzie tutaj też znaczna bo wszelkie specjalności medczne kształci sie bardzo długo i drogo... , aby wykształcić prawnika trzeba dodatkowych sal wykładowych ... , aby wyszktałcić medyka ogromnego zaplecza, od prosektoriów przez szpitale, dla tego nie da się nagle zwiększyć liczby tych specjalistów.

etamin
Posty: 5
Rejestracja: 17 lis 2015, 9:56

Re: Rynek mieszkaniowy w Krakowie / zakup mieszkania: wyhamowanie podaży mieszkań - opinie / forum

Postautor: etamin » 25 sty 2019, 14:55

krakus1891 pisze:Przeczytaj te artykuły, jeden z nich dotyczy krakowa. z którego jasno wynika że idziemy dokładnie takimi samymi ścieżkami jak inni ... , fajnie jest mysleć że jestesmy wyjatkowi ;), ale tak niestety nie jest ....


Rzuciłem na ten z ostatnich linków, wygląda to jak krótkie opracowanie wykonane przez studenta z błędami w danych sugerujących że w 2040 roku nagle w Warszawie pojawi się na ok 10 lat 250k mieszkańców i Warszawa rozrośnie się do 2E+06 mieszkańców.

Wg mnie jeżeli miasto będzie przyjazne to utrzyma mieszkańców. A pod to pojęcie można zaliczyć infrastrukturę, miejsca pracy (czyli w jakimś sensie podatki), parki. Jeżeli nie to ludzie zaczną z niego odpływać co wpłynie na obniżenie jego wartości dla pozostałych z wyżej wymienionych powodów.

Czyli parafrazując miasto to taka piramida tyle że "mieszkańców"

krakus1891
Posty: 465
Rejestracja: 07 maja 2018, 12:07

Re: Rynek mieszkaniowy w Krakowie / zakup mieszkania: wyhamowanie podaży mieszkań - opinie / forum

Postautor: krakus1891 » 25 sty 2019, 19:12

etamin pisze:
krakus1891 pisze:Wg mnie jeżeli miasto będzie przyjazne to utrzyma mieszkańców. A pod to pojęcie można zaliczyć infrastrukturę, miejsca pracy (czyli w jakimś sensie podatki), parki. Jeżeli nie to ludzie zaczną z niego odpływać co wpłynie na obniżenie jego wartości dla pozostałych z wyżej wymienionych powodów.



Czy masz wrażenie że kraków jest przyjazny dla mieszkańców ??.

Obrazek
Obrazek
Obrazek


pozdro
Posty: 2713
Rejestracja: 08 mar 2016, 17:33

Re: Rynek mieszkaniowy w Krakowie / zakup mieszkania: wyhamowanie podaży mieszkań - opinie / forum

Postautor: pozdro » 25 sty 2019, 19:36

Ja powiem tak, pozornie niby nie jest, ale jednak jest dość przyjazne jeżeli chodzi o rower. Ścieżki rowerowe to nie wszystko. Akurat na ścieżce rowerowej to najłatwiej zginąć bo przejazdy, zielone strzałki, zielone dla ciebie i dla samochodu, wyjazdy z posesji, stacji benzynowej, w zasadzie ile razy zderzyłem się z autem w Krakowie to właśnie na ścieżce rowerowej lub produkcie ścieżko podobnym.
Taka warszawa jeżeli chodzi o mieszkanie w śródmieściu dostęp do zieleni, przejścia, tunele itd. jest mega nie przyjazna. To takie typowe downtown jak w USA (tak sobie wyobrażam z filmów bo nie byłem) gdzie wpadasz do pracy, w biznesach, na spotkanie i potem spadasz. Jedynie co to mają dobrą komunikacje metro, skm, wkd, km itd. Natomiast przechodzenie przez takie aleje jerozolimskie to jakaś masakra. Jest też znacznie większa i odległości piesze czy rowerem są spore, niby się wydaje o pare kroków na mapie a tu nagle 2 km. Zieleń niby jest typu Łazienki, ale w sumie żeby się tam dostać to zajmuje tyle czasu bo te odległości, że jak nie mieszkasz w pobliżu to nie da się tam tak wyskoczyć wieczorkiem. Pewnie są miejsca gdzie jest spoko (i drogo), ale nie ma ich za wiele, jednak dominuje hałas, samochody, spaliny, obchodzenie na około każdej autostrady śródmiejskiej. Jakoś mi się to średnio podobało. 1 raz jak byłem to miałem efekt łał, drugi raz jak się lepiej zagłębiłem to mnie po prostu to miasto męczyło.
Z takich fajnych miast konkurencji dla Krakowa to napewno Wrocław, ale tam nie jest lepiej, a może nawet gorzej pod wieloma względami. Oprócz tego, ze dużo ładniejsza architektura, kamienica, dużo wody, itd. To jednocześnie też się rozlewa, z komunikacją jeszcze gorzej niż u nas. Centrum to stare kamienice, problemy z patologią w tych kamienicą, choc malejące (coś jak dawniej warszawska praga północ), tendencja do ucieczki ludzi 10km pod miasto typu Stabłowice, Psie Pole, Kleciny, dalekie Krzyki. Co za tym idzie w efekcie fajnie jest tak na wycieczkę pojechać, do codziennego życia nieco trudniej. Choć ogólnie miasto fajne. Ja tam się cieszę że ścieżek nie budują. Jak są pomysły typu zrobić z 4km chodnika 1.5m chodnika i ścieżkę rowerową 2.5m to sorry ale wolę 4 m chodnika. i sobie poradzę rowerem po chodniku między pieszymi. Niestety takie pomysły na ścieżki w Krakowie były przykładowo Łącząc Parki Krakowa na Kijowskiej. Bardzo dobrze się rowerem jeździ po takich bocznych uliczkach jak Grottgera czy Lea czy Krupnicza, naprawdę ścieżki nie są jakoś zbytnio w Krakowie potrzebne.

Co do zanieczyszczenia powietrza to muszę przyznać, że ta zima mnie zaskakuje pozytywnie. Mieliśmy ten 1-2 tygodnie smogu w listopadzie koło 11 listopada. Potem gdzieś w grudniu lekki smog parę dni, ostatnio z 2-3 dni też taki umiarkowany. A tak to w zasadzie na zielona lub żółto. Nie wiem czy nam pogoda sprzyja tej zimy i nie ma inwersji termicznej czy program wymiany pieców już działa, i po prostu w okolicy ludzie nie smrodzą. Co do samochodów to śmierdzi spalinami tylko przy ATW, Dietla, Rondzie Grzegórzeckim i takich większych ściekach komunikacyjnych, natomiast sporo bocznych uliczek spaliny są niewyczuwalne. Patrząc np. na Warszawę to tam większość ulic ma dużo pasów ruchu i jak jest korek to śmierdzi równo wszędzie jak leci. Ponad 60% to smród z samochodów

Krakus44
Posty: 536
Rejestracja: 24 paź 2018, 21:03

Re: Rynek mieszkaniowy w Krakowie / zakup mieszkania: wyhamowanie podaży mieszkań - opinie / forum

Postautor: Krakus44 » 25 sty 2019, 19:50

pozdro pisze:Ja powiem tak, pozornie niby nie jest, ale jednak jest dość przyjazne jeżeli chodzi o rower. Ścieżki rowerowe to nie wszystko. Akurat na ścieżce rowerowej to najłatwiej zginąć bo przejazdy, zielone strzałki, zielone dla ciebie i dla samochodu, wyjazdy z posesji, stacji benzynowej, w zasadzie ile razy zderzyłem się z autem w Krakowie to właśnie na ścieżce rowerowej lub produkcie ścieżko podobnym.
Taka warszawa jeżeli chodzi o mieszkanie w śródmieściu dostęp do zieleni, przejścia, tunele itd. jest mega nie przyjazna. To takie typowe downtown jak w USA (tak sobie wyobrażam z filmów bo nie byłem) gdzie wpadasz do pracy, w biznesach, na spotkanie i potem spadasz. Jedynie co to mają dobrą komunikacje metro, skm, wkd, km itd. Natomiast przechodzenie przez takie aleje jerozolimskie to jakaś masakra. Jest też znacznie większa i odległości piesze czy rowerem są spore, niby się wydaje o pare kroków na mapie a tu nagle 2 km. Zieleń niby jest typu Łazienki, ale w sumie żeby się tam dostać to zajmuje tyle czasu bo te odległości, że jak nie mieszkasz w pobliżu to nie da się tam tak wyskoczyć wieczorkiem. Pewnie są miejsca gdzie jest spoko (i drogo), ale nie ma ich za wiele, jednak dominuje hałas, samochody, spaliny, obchodzenie na około każdej autostrady śródmiejskiej. Jakoś mi się to średnio podobało. 1 raz jak byłem to miałem efekt łał, drugi raz jak się lepiej zagłębiłem to mnie po prostu to miasto męczyło.
Z takich fajnych miast konkurencji dla Krakowa to napewno Wrocław, ale tam nie jest lepiej, a może nawet gorzej pod wieloma względami. Oprócz tego, ze dużo ładniejsza architektura, kamienica, dużo wody, itd. To jednocześnie też się rozlewa, z komunikacją jeszcze gorzej niż u nas. Centrum to stare kamienice, problemy z patologią w tych kamienicą, choc malejące (coś jak dawniej warszawska praga północ), tendencja do ucieczki ludzi 10km pod miasto typu Stabłowice, Psie Pole, Kleciny, dalekie Krzyki. Co za tym idzie w efekcie fajnie jest tak na wycieczkę pojechać, do codziennego życia nieco trudniej. Choć ogólnie miasto fajne. Ja tam się cieszę że ścieżek nie budują. Jak są pomysły typu zrobić z 4km chodnika 1.5m chodnika i ścieżkę rowerową 2.5m to sorry ale wolę 4 m chodnika. i sobie poradzę rowerem po chodniku między pieszymi. Niestety takie pomysły na ścieżki w Krakowie były przykładowo Łącząc Parki Krakowa na Kijowskiej. Bardzo dobrze się rowerem jeździ po takich bocznych uliczkach jak Grottgera czy Lea czy Krupnicza, naprawdę ścieżki nie są jakoś zbytnio w Krakowie potrzebne.

Co do zanieczyszczenia powietrza to muszę przyznać, że ta zima mnie zaskakuje pozytywnie. Mieliśmy ten 1-2 tygodnie smogu w listopadzie koło 11 listopada. Potem gdzieś w grudniu lekki smog parę dni, ostatnio z 2-3 dni też taki umiarkowany. A tak to w zasadzie na zielona lub żółto. Nie wiem czy nam pogoda sprzyja tej zimy i nie ma inwersji termicznej czy program wymiany pieców już działa, i po prostu w okolicy ludzie nie smrodzą. Co do samochodów to śmierdzi spalinami tylko przy ATW, Dietla, Rondzie Grzegórzeckim i takich większych ściekach komunikacyjnych, natomiast sporo bocznych uliczek spaliny są niewyczuwalne. Patrząc np. na Warszawę to tam większość ulic ma dużo pasów ruchu i jak jest korek to śmierdzi równo wszędzie jak leci. Ponad 60% to smród z samochodów


OMG, jak ktos tego pozdro nie wywali z forum to ja chyba zwiariuje. Przeciez tych jego bredni nie da sie juz trawic. Ten dzieciak zasmieca tu cale forum...Czy mozna cos z tym zrobic...??? :oops:



Wróć do „Nowe inwestycje mieszkaniowe w Krakowie - bloki, apartamentowce, domy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google Adsense [Bot] i 45 gości