Osiedle Casa Feliz Kraków nowe mieszkania na Żabińcu forum opinie

[lesnydzbanek]

I gdzie pójdziesz na spacer z dzieciakami ? Do biedronki ?

Tak jak pisałem - miejsce na pewno bardzo ciekawe, ale tylko pod wynajem ( sklepy, przystanki etc)

Z drugiej strony ciekawe inwestycje mieszkaniowe bliżej parków i zieleni nie kosztują po 7500 tylko powyżej 8,5 czy 9.
Więc cena też adekwatna.

[Krakus44]

Ja rowniez Nie rozumiem porownania...ale w druga strone....Co na tym osiedlu jest ciekawego??? Chyba zartujecie ze to jest centrum??? Poodcinane od swiata z dwoch stron torami kolejowymi. Praktycznie nie bedzie sie stamtad jak wydostac samochodem rano do pracy, polecam kolegom wycieczke rano ok 8 na skrzyzowanie Zmujdzkiej i 29-tej...W tej cenie wolalbym mieszkac na kameralnym osiedlu /tylko 3 niskie budynki) w Lesie Borkowskim za 7k/m2 z dostepem do tramwajow, nowo- budowanych tam drog, w poblizu SKM (jak sie ktos uprze) 2 galerie handlowe, kina w poblizu, targ warzywny i cisza....wokol drzewa i drzewa.
Zatem ok, Zabiniec na wynajem jak najbardziej ale nie dla zdeklarowanego mieszkanca Krakowa na zycie....wg mnie.

[pozdro]

Wlasnie linie kolejowe to jest atut. Tam jak bzuduja na przecieciu malej obwodnicy i linii na warszawe stacje skm to i beda przejscia na 4 strony swiata i dzielnica biurowa na wolnej dzialce miedzy torami z miejscami pracy. No i super dojazd pociagiem w dowolna czesc miasta. Na spacer mozna chodzic gdzie sie chce dosc latwo znalesc sobie jakies spokojne miejsce. Akurat zabiniec ma wlasnie ta zalete ze jest spokojny i odciety od ruchliwych arterii komunikacynjnych. Taka enklawa spokoju w centrum mista. A mowimy ze to jest centrum bo jak juz to przejscie zbuduja to do teatru slowackiego bedIe ile 1.5km? Do tego jak to polacza z Kamienna jakas sciezka rowerowa to bedIe bezkolicyjny dojazd pod sama Galerie Krakowska rowerkiem. Wiadomo do momentu gdy nie ma stacji skm i przejsc to jest problem. Natomist nalezy cisnac miasto zeby zbudowano stacje skm za te 30mln zl. Przy okazji beda przejscia i pociagi co 15min.

[Krakus44]

. Natomist nalezy cisnac miasto zeby zbudowano stacje skm za te 30mln zl. Przy okazji beda przejscia i pociagi co 15min.[/quote]

No to jak zbuduja na dwoch liniach stacje to mieszkancy beda radosnie liczyli hamujace pociagi co ok. 3 minuty...(15 min w obie strony na 2 liniach). Wg mnie to kolejne osiedle bez polotu, terenow spacerowych nie ma tam zadnych, Parkow rowniez. To juz wolalbym mieszkac na Wroclawskiej...z dwojga zlego... Ale kazdy ma co lubi. I dobrze., bo w pc razie wszyscy mieszkalibysmy w jedym miejscu.

[iti]

To trochę tak wygląda z inwestycjami, których nie ma, a mają być, że tak naprawdę, patrząc na politykę miasta, nigdy nie wiadomo czy, jak i kiedy powstaną. Więc na stacje SKA można by pewnie zaczekać jeszcze 5 albo 15 lat i to samo można powiedzieć o większości ważnych inwestycji w tym mieście. To, jakby kupować mieszkanie w Czyżynach, z założeniem, że kiedyś będzie niedaleko od stacji metra.

Jeżeli chodzi o roztrząsanie czy mieszkanie jest dobre dla rodziny, czy jako inwestycyjne, to nie wiem czy tu warto robić takie rozróżnienia. Ktoś mi kiedyś powiedział, że jeżeli chce się kupić mieszkanie, to takie, które można by na drugi dzień łatwo sprzedać, najlepiej bez straty. Jeżeli mieszkanie jest dobrze położone, blisko zieleni i lokali usługowych, z dobrą komunikacją i niedaleko centrum, to i rodziny z dziećmi i wynajmujący docenią coś takiego.

A jeżeli chodzi o samo osiedle Casa Feliz w Krakowie, to dobrze by było, gdyby wypowiedział się na forum na jego temat jakiś mieszkaniec, bo nie ma to jak informacje z pierwszej ręki, choć wiadomo, że to zawsze będą jednak tylko opinie dosyć subiektywne. Może o samej okolicy wypowie się też ktoś, kto tam mieszka?

Cześć, jestem na etapie rozważania kupna mieszkania na osiedlu casa feliz. Lokalizacja nienajgorsza, osiedle wydaje się dość spokojne, choć trochę tam ciasto się wydaje

Ciasnota, to niestety "urok" mieszkania blisko centrum, z Żabińca faktycznie nie jest do niego daleko, choć droga nie jest to prosta. Ktoś tu wspominał o inwestycji Żywiecka Kraków, jako alternatywie, ale jakoś nie wydaje mi się, żeby Borek Fałęcki mógł nią być. Jeżeli o mnie chodzi, to zastanawiam się jeszcze nad jakością komunikacji publicznej w tej okolicy, jest tam do niej jakiś dostęp?

[Krakus44]

To trochę tak wygląda z inwestycjami, których nie ma, a mają być, że tak naprawdę, patrząc na politykę miasta, nigdy nie wiadomo czy, jak i kiedy powstaną. Więc na stacje SKA można by pewnie zaczekać jeszcze 5 albo 15 lat i to samo można powiedzieć o większości ważnych inwestycji w tym mieście. To, jakby kupować mieszkanie w Czyżynach, z założeniem, że kiedyś będzie niedaleko od stacji metra.

Jeżeli chodzi o roztrząsanie czy mieszkanie jest dobre dla rodziny, czy jako inwestycyjne, to nie wiem czy tu warto robić takie rozróżnienia. Ktoś mi kiedyś powiedział, że jeżeli chce się kupić mieszkanie, to takie, które można by na drugi dzień łatwo sprzedać, najlepiej bez straty. Jeżeli mieszkanie jest dobrze położone, blisko zieleni i lokali usługowych, z dobrą komunikacją i niedaleko centrum, to i rodziny z dziećmi i wynajmujący docenią coś takiego.

A jeżeli chodzi o samo osiedle Casa Feliz w Krakowie, to dobrze by było, gdyby wypowiedział się na forum na jego temat jakiś mieszkaniec, bo nie ma to jak informacje z pierwszej ręki, choć wiadomo, że to zawsze będą jednak tylko opinie dosyć subiektywne. Może o samej okolicy wypowie się też ktoś, kto tam mieszka?

Cześć, jestem na etapie rozważania kupna mieszkania na osiedlu casa feliz. Lokalizacja nienajgorsza, osiedle wydaje się dość spokojne, choć trochę tam ciasto się wydaje

Ciasnota, to niestety "urok" mieszkania blisko centrum, z Żabińca faktycznie nie jest do niego daleko, choć droga nie jest to prosta. Ktoś tu wspominał o inwestycji Żywiecka Kraków, jako alternatywie, ale jakoś nie wydaje mi się, żeby Borek Fałęcki mógł nią być. Jeżeli o mnie chodzi, to zastanawiam się jeszcze nad jakością komunikacji publicznej w tej okolicy, jest tam do niej jakiś dostęp?

Ja jestem zauroczony Inwestycja Zywiecka bo spelnia wszystkie wymienione przez Ciebie kryteria, z wyjatkiem tego ze polozona jest dosc peryferyjnie, ale jednak to nie Kliny czy Bronowice pod drugiej stronie Jasnogorskiej. Co jak co ale to 10 min spacerem od tramwaju, Maja tam powstac jedynie 3 niskie budynki i wokol same drzewa i niskie osiedle z lat 60-tych. Wg mnie bardzo atrakcyjna opcja i cena ok 7k/m2. Mieszkania maja ciekawe uklady. Bardzo powaznie zastanawiam sie nad zakupem tam mieszkania. Przegladnalem setki ofert i na razie zadna nie przebija tamtej jesli chodzi o moje preferencje. Jesli ktos lubi mieszkac na ''betonowym osiedlu'' majac jako sasiadow imprezujacych studentow czy turystow, to z pewnoscia nie jest to dobra miejscowka.

[iti]

Yyyyy..., to chyba nie ten wątek

[pozdro]

To sobie kupuje i mieszkaj na tym zadupiu 10 min do petli w borku faleckim ja tam mieszkam 20min na piechote od Rynku w Krakowie i nie przekonuje mnie odludzie. lubie jak wychodze z bloku i mam tloczno na ulicach o 20

[Krakus44]

To sobie kupuje i mieszkaj na tym zadupiu 10 min do petli w borku faleckim ja tam mieszkam 20min na piechote od Rynku w Krakowie i nie przekonuje mnie odludzie. lubie jak wychodze z bloku i mam tloczno na ulicach o 20

No widzisz, bo na tym polega roznica kolego. Ty przyjechales do Krakowa z podkrakowskiej wsi i szukasz tu tlumu, huku i torow kolejowych. Ja jestem stad , mam mieszkanie w centrum i potrzebuje spokoju, ciszy i nie potrzebuje widziec tlumow ludzi podobnych tobie po 20...Ty kupuj zatem swoje gniazdo na Wroclawskiej albo MWM (to dopiero zadupie)....albo na Czyzynach... Z Twoich postow wynika ewidentnie ze nie czujesz klimatow prawdziwego Krakusa i mierzysz wszystkich swoja miarka..tzn kazdy kto kupuje mieszkanie za 6000/m2, i koniecznie bez miejsca samochodowego to jest cool. Rece opadaja jak sie czyta takie brednie.
PS. Spacer na Rynek wieczorem po pracy to ostatnia rzecz na jaka bym wpadl...Ty idziesz do Rynku 20 min, a ja ide 8 min na Rynek i 5min na Kazimierz...
Panorame na obie dzielnice mam z okna wiec nie wyglupiaj sie czlowieku z takimi poradami.
Nie wiem w jakim wieku jestes, ale po poziomie twoich wpisow celuje w jakies 19....

[lesnydzbanek]

To sobie kupuje i mieszkaj na tym zadupiu 10 min do petli w borku faleckim ja tam mieszkam 20min na piechote od Rynku w Krakowie i nie przekonuje mnie odludzie. lubie jak wychodze z bloku i mam tloczno na ulicach o 20

Jak człowiek miał po 18 lat, to też tak sądził. Weź proszę pod uwagę, że nie wszyscy szukają tlumów i huku ( a w szczególności ludzie z Krakowa, którzy mieszkają w centrum od dziecka - nie mówię tu o słoikach ze wsi).

Casa Feliz tak jak już pisałem - tylko pod wynajem. Cena jest adekwatna - stosunkowo blisko centrum i przystanków, biedronki itp.
Dla osób szukających mieszkania dla siebie i rodziny - nieporozumienie.