BudujeSie.pl

Może ktoś interesował się jakoś bardziej inwestycją Domy nad Wilgą - Wrząsowice k. Krakowa i może coś więcej o niej napisać na forum? Co myślicie o tej lokalizacji, to dobre miejsce na zamieszkanie, dostatecznie blisko od miasta, z dobrym dojazdem do niego? Jak myślicie, jakie macie opinie o tej inwestycji, warto tam kupić taki dom blisko Krakowa?

Wygląda na to, że Domy nad Wilgą, to będzie spore osiedle, choć z tego, co widać na wizualizacji, to raczej będą bliźniaki i szeregówki, a nie dokładnie domy jednorodzinne. Moim zdaniem, choć do granicy administracyjnej miasta nie jest tam może daleko, to jednak codzienny dojazd może być uciążliwy. Jakie tam są opcje poza jeżdżeniem Zakopianką, jest jakaś sensowna alternatywa? Bo jeżeli chodzi o dojazd do Krakowa pociągiem, to stamtąd chyba nie ma specjalnych możliwości.


Wizualizacje dewelopera Invest House S.A.

Same domki całkiem przyjemne, będzie tam poddasze możliwe do adaptacji i zamieszkania? Jeżeli tak, to na pewno na plus. Ogrzewanie będzie tam gazowe, orientujecie się czy w domach będą tam piecyki dwufunkcyjne, czy może będzie to jakoś inaczej rozwiązane? Jest może ktoś na forum, kto kupił tam dom lub przymierza się do tego i podziel się opiniami, dlaczego Domy na Wilgą lub dlaczego nie?

Jak dla mnie totalne zadupie. Dalej niz 2km do najblizszej linii kolejowej. Wiec szkoda sobie zawracac glowe. Gesta zabudowa. Dziwnie tak w sumie mieszkac z obcymi ludzmi na odludziu. Troche jak w tym Big Braderze czy Osadzie. Zero prywatnosci. Z domu niw wyjdziesz. Kazdy cie bedzie znal i wiedzial co i o ktorej robisz. To jest wogole zgodne z RODO

Ta osiedlowa uliczka to jest taki korytarz osiedlowy. Ludzie maja okna z kuchni na ten korytarz. Wyjdziesz z dzieckiem przejsc sie tam i spowrotem 10 razy z wozkiem i inne mamy lepiace pierogi z oknami na korytarz brda notowac ile kolek zrobilas. Nie majac nic ciekawszego do rejeatrowania beda to dosc dokladnie notowac i potem z innymi sasiadkami komentowac i analizowac. Masakra jak zycie w zakladzie zamknietym.

Osiedle jest już prawie skończone. Trochę im zeszło, miało być ogarnięte do końca roku, ale prace jeszcze trwają. Mieszkańcy klucze mają dostać do końca marca, zobaczymy, na ile się to uda. Co ciekawe, cena została już 2 razy podniesiona. Obecnie każdy budynek jest droższy o 50 tysięcy zł! Nie sądzę, żeby za tę cenę sprzedały się budynki obok myjni, która działa 24 h/d. Tam to i za 100 zł mniej chyba mało kto by się zdecydował. Po pierwsze hałas, po drugie chemia, która stamtąd leci. Deweloper w ogóle nie wziął pod uwagę wielkości ogródków. Spokojnie mógł krzyczeć więcej za te z większą działką. Niektóre są mikroskopijne (dom na działce 1,5 a), a inne na nieco większej (nawet 3 a).

pozdro pisze: Wyjdziesz z dzieckiem przejsc sie tam i spowrotem 10 razy z wozkiem i inne mamy lepiace pierogi z oknami na korytarz brda notowac ile kolek zrobilas. Nie majac nic ciekawszego do rejeatrowania beda to dosc dokladnie notowac i potem z innymi sasiadkami komentowac i analizowac. Masakra jak zycie w zakladzie zamknietym.

Każdy sądzi swoją miarą. )))))

pani_agnieszka pisze:

pozdro pisze: Wyjdziesz z dzieckiem przejsc sie tam i spowrotem 10 razy z wozkiem i inne mamy lepiace pierogi z oknami na korytarz brda notowac ile kolek zrobilas. Nie majac nic ciekawszego do rejeatrowania beda to dosc dokladnie notowac i potem z innymi sasiadkami komentowac i analizowac. Masakra jak zycie w zakladzie zamknietym.

Każdy sądzi swoją miarą. )))))

Po pozdrowemu, w krzywym zwierciadle, z nutką absurdu i głupoty, ale Pozdrak ma tu rację i w piękny sposób ujął kompletny absurd właśnie mieszkania w tego typu miejscach i takich lokalizacjach.

Dokładnie zero zalet wsi oraz zero zalet miasta. W gratisie dospawanie do fotela samochodowego, które z czasem będzie zarówno obiektywnie (bo ograniczenia dla samochodów, ciągły wzrost cen posiadania samochodu) i subiektywnie (bo się tego odechciewa- wiem co mówię) bardzo uciążliwe.

Czy przy głównej ulicy jest tam w tej chwili chodnik? Bo że bardzo ruchliwa i dość wąska, to pamiętam.

Tam jeździ coś poza busikiem do Golkowic ?

Lokalizacja owszem jest po niewłaściwej stronie autostrady, lecz szukanie wszędzie dostępu do torów kolejowych i na tej podstawie wyrokowanie czegokolwiek to już forma paranoi czy manii

Tutaj jest pytanie czy zyskuje się więcej metrów i czy w cichym przyjaznym miejscu za jednak niższą cenę, niż leżący nie tak daleko Ruczaj czy Kurdwanów czy Piaski.

To juz lepsze na Petrażyckiego, tam to nie ma szans nawet eHulajem do Krakowa dojechać. Przewalone. MPEC dociera? Kto wydaje WZ na takie coś. ZERO komunikacji ZERO ogrzewania systemowego. Jeszcze może kanalizacji nie ma i wody z sieci.

pozdro pisze:To juz lepsze na Petrażyckiego, tam to nie ma szans nawet eHulajem do Krakowa dojechać. Przewalone. MPEC dociera? Kto wydaje WZ na takie coś. ZERO komunikacji ZERO ogrzewania systemowego. Jeszcze może kanalizacji nie ma i wody z sieci.

i metra, zapomniales o metrze

Tam jest faktycznie trudny dojazd a raczej stromy podjazd w kierunku Krakowa ze skrzyżowania na poziomie Matematyków Krakowskich i to ogólnie problem całego tego rejonu, gdzie wszystkie domki położone są w urlokliwym lecz zbyt pagórkowatym terenie. Z plusów..skoro jest to umiejscowione w dolince to jest szansa, że probem pobliskich osuwisk nie będzie zupełnie dotyczył tej lokalizacji.