jankomuzykanto pisze:bridget pisze:MarcinJ pisze:Byłem tam na prawdę wiele razy w zeszłym i tym roku począwszy od wiosny po jesień. Mam również znajomych z Bagry Parku. W tym roku smród poczułem raz. Wrażenia takie, że mieszkając niedaleko od Krakowa, w okolicy fermy, to ten zapach z Płaszowa był dosłownie ledwo wyczuwalnyod znajomych wiem, że czasem pojawia się wieczorem ale im to nie przeszkadza jakoś bardzo.
Jeśli faktycznie ktoś od wielu lat jest przyzwyczajony do intensywnego smrodu (np. z fermy) to Płaszów może się wydawać lajtowy pod tym względem.
Aż mi się przypomniały rozmowy z pracownikiem krakowskiej garbarni, który twierdził że "tam prawie nic nie czuć", a smród był taki że regulars dostawał torsji. Człowiek do wszystkiego może się przyzwyczaić, pytanie czy powinien

Na opiniach znajomych też nie zawsze można polegać bo często stosowany jest mechanizm wyparcia/wstydu - nie każdy ma odwagę przyznać że kupił nowiutkie mieszkanie za kilkaset tysięcy, a w nocy budzi go zapach g*wna.
BTW: petycjeonline.com/stop_dla_duszcego_smrodu_na_poudniu_krakowa