Lema 15, Supernova by Cordia, wątek dla właścicieli

[Anna1234]

Jeszcze się nie irytowalam, jeśli o mnie chodzi, nie miałam też w zamyśle używać slow, które by to jakkolwiek sugerowały. Ogródki są częścią wspólną z wyłącznością użytkowania. Myślę, że ponosi nas wyobraźnia w sprawie tych ogródków. Przy założeniach żywopłotów siatkowe ogrodzenie od strony mieszkanie naprawdę nie będzie widoczne. Jeśli bardzo będą komuś przeszkadzać to będzie przykre, bo wg mnie to typowe robienie na złość. Ale spoko loko, nie zaczynajmy się kłócić już tu, bo chyba każdy kupował mieszkanie nie po to żeby się irytować. Po prostu trochę wyrozumiałości, a będzie nam się na prawdę dobrze mieszkało. Pozdrawiam!

[Cordianin]

Kochani ależ spokojnie z pewnością coś ustalimy wspólnie z mniejszym bądź większym wysiłkiem. Chciałem Wam zamieścić parę zdjęć z budowy i wizji, ale forum jest zapełnione i brak miejsca na nowe zdjęcia Zdam Wam relacje pisemnie na ile potrafię, może Wam też pomogę w tych wstępnych sporach. Ogrodzenie nie jest jeszcze w pełni zakończone, pod nim tam gdzie widzicie tą dziurę będzie jeszcze podmurówka betonowa. Jeśli chodzi o same ogródki mieszkalne oprócz nasadzeń wzdłuż granic są montowane niskie płotki. Mieszkania na parterach zostały oddzielone drewnianymi przegródkami tak jak to było już instalowane wcześniej na piętrach. Dodatkowo przy alejkach pojawiły się pierwsze ławki i nasadzenia większych drzew. Brama i furtki są również na swoim miejscu także coraz bliżej zakończenia.

[Roman78]

Ogrodzenie nie jest jeszcze w pełni zakończone, pod nim tam gdzie widzicie tą dziurę będzie jeszcze podmurówka betonowa.

Z tego co mi wiadomo specjalnie w niektórych fragmentach ogrodzenia brakuje podmurówki. Jest to zabieg celowy, aby umożliwić zwierzętom ( jeże, bażanty itp.) migracje.

[Betii]

Nie jestem Państwa sąsiadem, ale myślę że warto zweryfikować prawny stan w blokach"własności" ogródków, balkonów i elewacji czy miejsc parkingowych zanim założy się, że można szaleć bo swoje

Status jest taki, jak wszędzie - nie można nic samemu zmienić, elewacja i ogrodzenia - choćby te dzielące ogródki, należą do wspólnoty. Tak jak pisał Krakus44 - nie możemy też zmienić sobie okien, ani pomalować balkonów na inny kolor. Sąsiadki się trochę podirytowały zupełnie niepotrzebnie! Dyskusja jest na miejscu, ponieważ chyba niektórzy mają złódzenie, że pokupowali sobie wille i będą je teraz urządzać - warto takie osoby uświadomić wcześniej niż później - po co tracić pieniądze na płotki w castoramie?

Szanowny sasiedzie pawel111. Wybacz ale albo nie rozumiesz znaczenia slow byc poirytowanym albo celowo wprowadzasz te dyskusje w dziwnym kierunku. Zupelnie bez celu. Tu nikt nie jest poirytowany. To jest forum. Kazdy ma prawo napisac swoja opinie I kazdy ma do tego takie samo prawo. Jak napisalam w poprzedniej wiadomosci, jeszcze tam nie mieszkamy. Jeszcze osiedle nie jest skonczone. jeszcze tak naprawde nie wiemy jaki bedzie efekt koncowy. Jeszcze nie ma wspolnoty ani zarzadu ale za to Szanowny sasiad juz wie wszystko lepiej. O wszystkim natomiast bedzie decydowac wspolnota a nie Szanowny Sasiad jesli juz oraz obowiazujace przepisy prawa... to my, wszyscy wlasciciele bedziemy ustanawiac zasady w naszej wspolnocie, taka jest prawda I szacunek tu bedzie najwazniejszy aby zylo sie lepiej. Jeszcze nie spotkalam sie z sytuacja szczerze mowiac aby ktos komus zabronil gdzies delikatnie odgrodzic ogrodek. Ludzie potrafia zyc w zgodzie i wzajemnym szacunku, I tak jak napisala powyzej sasiadka plotek od srodka zywoplotu nawet nie bedzie widoczny. Jesli ktos sobie chce takowy postawic, to mi to nie przeszkadza, a jesli to sie nie podoba komus to juz rzeczywiscie czysta zlosliwosc. Jak napisalam powyzej, czasami w zyciu trzeba isc na kompromis. Mieszkan na osiedlu jest prawie 200 I wlasciciele tych mieszkan beda ustalac zasady. Prosze nie pisac ogolnikow. Co znaczy “wszedzie” Szanowny sasiad wie jak jest “wszedzie”. Juz nie wspomne o tym ze u nas wcale nie musi byc “wszedzie” I prosze przestac juz z tymi oknami, czy kolorem elewacji bo nikt tu o tym nie pisze. Tutaj juz wchodzi w gre zajecie czesci wspolnej i w sposob jasny reguluja to przepisy prawa... to Inny temat. Cordianin dziekuje za dobre wiadomosci;) to naprawde swietne wiesci. Pozdrawiam. Forum jest po to aby dyskutowac, wyrazac swoja opinie ale jej nie narzucac nawet bez dyskusji. Co do tej “willi” to nie musze kupowac bo juz mam. Nie potrzebne zlosliwosci naprawde ... przykro troche. Troszke dziwny poziom dyskusji Szanowny Sasiedzie..

[Krakus44]

Nie jestem Państwa sąsiadem, ale myślę że warto zweryfikować prawny stan w blokach"własności" ogródków, balkonów i elewacji czy miejsc parkingowych zanim założy się, że można szaleć bo swoje

Status jest taki, jak wszędzie - nie można nic samemu zmienić, elewacja i ogrodzenia - choćby te dzielące ogródki, należą do wspólnoty. Tak jak pisał Krakus44 - nie możemy też zmienić sobie okien, ani pomalować balkonów na inny kolor. Sąsiadki się trochę podirytowały zupełnie niepotrzebnie! Dyskusja jest na miejscu, ponieważ chyba niektórzy mają złódzenie, że pokupowali sobie wille i będą je teraz urządzać - warto takie osoby uświadomić wcześniej niż później - po co tracić pieniądze na płotki w castoramie?

Szanowny sasiedzie pawel111. Wybacz ale albo nie rozumiesz znaczenia slow byc poirytowanym albo celowo wprowadzasz te dyskusje w dziwnym kierunku. Zupelnie bez celu. Tu nikt nie jest poirytowany. To jest forum. Kazdy ma prawo napisac swoja opinie I kazdy ma do tego takie samo prawo. Jak napisalam w poprzedniej wiadomosci, jeszcze tam nie mieszkamy. Jeszcze osiedle nie jest skonczone. jeszcze tak naprawde nie wiemy jaki bedzie efekt koncowy. Jeszcze nie ma wspolnoty ani zarzadu ale za to Szanowny sasiad juz wie wszystko lepiej. O wszystkim natomiast bedzie decydowac wspolnota a nie Szanowny Sasiad jesli juz oraz obowiazujace przepisy prawa... to my, wszyscy wlasciciele bedziemy ustanawiac zasady w naszej wspolnocie, taka jest prawda I szacunek tu bedzie najwazniejszy aby zylo sie lepiej. Jeszcze nie spotkalam sie z sytuacja szczerze mowiac aby ktos komus zabronil gdzies delikatnie odgrodzic ogrodek. Ludzie potrafia zyc w zgodzie i wzajemnym szacunku, I tak jak napisala powyzej sasiadka plotek od srodka zywoplotu nawet nie bedzie widoczny. Jesli ktos sobie chce takowy postawic, to mi to nie przeszkadza, a jesli to sie nie podoba komus to juz rzeczywiscie czysta zlosliwosc. Jak napisalam powyzej, czasami w zyciu trzeba isc na kompromis. Mieszkan na osiedlu jest prawie 200 I wlasciciele tych mieszkan beda ustalac zasady. Prosze nie pisac ogolnikow. Co znaczy “wszedzie” Szanowny sasiad wie jak jest “wszedzie”. Juz nie wspomne o tym ze u nas wcale nie musi byc “wszedzie” I prosze przestac juz z tymi oknami, czy kolorem elewacji bo nikt tu o tym nie pisze. Tutaj juz wchodzi w gre zajecie czesci wspolnej i w sposob jasny reguluja to przepisy prawa... to Inny temat. Cordianin dziekuje za dobre wiadomosci;) to naprawde swietne wiesci. Pozdrawiam. Forum jest po to aby dyskutowac, wyrazac swoja opinie ale jej nie narzucac nawet bez dyskusji. Co do tej “willi” to nie musze kupowac bo juz mam. Nie potrzebne zlosliwosci naprawde ... przykro troche. Troszke dziwny poziom dyskusji Szanowny Sasiedzie..

Uderz reka w stol a nozyce sie odezwa... Szanownej Pani Betii prononuje jeszcze raz przeczytac (NA SPOKOJNIE...i ze zrozumieniem) poprzednie posty i uspokojenie sie...

[ixi]

Nikt chyba nie mowi złosliwie niczego tylko przedmówcy wytłumaczyli jakie mamy prawa co do "swojego" ogródka czy balkonu/elewacji.. . Elwewacja jest wspólna, części małej architektury też ( w tym płoty, ogrodzenia - należą do wspólnoty).. tak samo jakby ktos chciał przeniesc kosze na smieci albo plac zabaw bo jest za głosno.. Tego nie da sie tak łatwo przeskoczyć bez zgody wspólnoty.

Zaakceptowalismy to co zaakceptowaliśmy. Tak to działa we wszystkich wspólnotach i to dobrze bo by była wolna amerykanka. Ludzie niekiedy maja takie pomysły, że ręce opadają - a wiedziałem już wiele różnych twórczych inwencji domorosłych architektów krajobrazu :>


Cordianin - może wrzucisz gdześ te zdjęcia ? np na . , dzięki

[pawel111]

Uderz reka w stol a nozyce sie odezwa... Szanownej Pani Betii prononuje jeszcze raz przeczytac (NA SPOKOJNIE...i ze zrozumieniem) poprzednie posty i uspokojenie sie...

Krakus44 - w rzeczy samej Betii emanuje życzliwością i przyjaźnią sąsiedzką, szkoda tylko, że nie wczyta się odkładając emocje na bok - wcale jej ton nie jest agresywny - dowiadujemy się, że ma też willę, ale będzie mieszkać na parterze w bloku - i jakże, ogrodzi się jakby to była jej willa, oczywiście delikatnie, ale tak, żeby jej pasowało - w końcu ma prawo własności i zdecyduje cała wspólnota, że ma rację, bo przecież - ma rację, że ma rację!? no nie?

Betii - tak jak napisał Krakus44, apeluję o rozwagę, odłóż niepotrzebne emocje na bok - przeczytaj poprzednie posty w tym temacie, dokładnie to pisałem - będzie decydować wspólnota jakie są ogrodzenia i Zarząd (także mamy identyczną opinię na ten temat i jest pełna zgoda). Developer ma prawny obowiązek powołania takiego Zarządcy po oddaniu mieszkań. Mieszkałem w kilku inwestycjach w Krakowie (m.in. Novum - Rakowicka 19, Stary Browar - Lubicz 17, Mitkowskiego 4, i Ogrody Chałupnika) - wszędzie tam są ogródki przynależne do mieszkań parterowych i jednolite - wszędzie takie same wygrodzenia - wygląda to bardzo estetycznie i jednolicie, osiedla te są zarządzane bardzo sprawnie, i uspokajam Cię - doniczki możesz mieć jakie chcesz, nic do tego wspólnocie, jeśli zapragniesz basenu - jak w ekskluzywnej willi, również go możesz postawić w swym ogródku (basen dmuchany oczywiście), ale niestety ogradzać sama się nie możesz i o tym właśnie były moje posty. Byćmoże przywykłaś do wolności w swojej kreatywności mieszkając w swej wspomnianej willi - no w przypadku tego mieszkania na parterze, które wykupiłaś na osiedlu - jest zgoła inaczej, ale są też korzyści wynikające z życia w tejże wspólnocie mieszkaniowej! np. zadbana zieleń, tereny wspólne, ławeczki, plac zabaw, MPEC, garaże, wiaty rowerowe, naprawy, konserwacje, sprzątanie, zbiorczy wywóz śmieci, lepszy internet / kablówka, dobra komunikacja i lokalizacja, itd. Pozdrawiam i życzę udanego odbioru technicznego swojego M! Może warto spisać wtedy swoje pomysły na temat 'poprawki wygrodzeń', które przedstawisz na pierwszym zebraniu wspólnoty i poddasz pod głosowanie! Wówczas, jeśli reszta uzna, że to ma sens, wszyscy zmienią na takie ogrodzenie hurtowo, wykładając jakąś kwotę, z pewnością niższą niż indywidualnie robione wygrodzenia - a jednocześnie wspólnota zachowa swój estetyczny ujednolicony wygląd jeśli chodzi o części wspólne (tak - mała architektura, wygrodzenia ogródków, ogrodzenia, elewacje, balustrady balkonowe, listwy dekoracyjne tarasów - to części wspólne, jednym się podobają, innym nie, ale samowolnie nie można nic zmieniać).

Abstrahując już od tych nieszczęsnych wygrodzeń ogródków, nie wiem dlaczego Polacy mają takie zamiłowanie do wygradzania się, szczególnie na plażach - już od 5 rano stoją parawany - każdy zdobywca terenu ma swój 'sektor' plaży, im wyższy parawan, tym lepiej - niemalże kawałek prywatnej plaży można mieć jak się rano wyjdzie na 'podbój terytorialny' - doprawdy, bardzo ciekawe zjawisko socjologiczne! To, że później wygląda to groteskowo i nie ma jak przejść plażą, to już inna sprawa, o tym zdobywcy terenu nie myślą - ważne, żeby oni mieli swój kawałek.

[Odziom]

Ja bym wolał żebyśmy się skupili na sąsiadującej działce z nami i jakie wobec niej plany ma miasto. I ewentualnie zacząć składać jakieś ciekawe propozycje, typu włączenie jej do parku lotników Na razie są tak dzikie działki, które szpecą strasznie obraz całego osiedla. Rozmawiałem z jednym z "właścicieli" i powiedział że w tamtym miesiącu miała być jakaś komisja która miała zadecydować co dajel będzie się działo z tym terenem. Jeżeli tam się wybuduje kolejne osiedle, to dopiero wtedy będzie ciekawie z pomysłami na odgrodzenie się od nowych sąsiadów

[Krakus44]

Uderz reka w stol a nozyce sie odezwa... Szanownej Pani Betii prononuje jeszcze raz przeczytac (NA SPOKOJNIE...i ze zrozumieniem) poprzednie posty i uspokojenie sie...

Krakus44 - w rzeczy samej Betii emanuje życzliwością i przyjaźnią sąsiedzką, szkoda tylko, że nie wczyta się odkładając emocje na bok - wcale jej ton nie jest agresywny - dowiadujemy się, że ma też willę, ale będzie mieszkać na parterze w bloku - i jakże, ogrodzi się jakby to była jej willa, oczywiście delikatnie, ale tak, żeby jej pasowało - w końcu ma prawo własności i zdecyduje cała wspólnota, że ma rację, bo przecież - ma rację, że ma rację!? no nie?

Betii - tak jak napisał Krakus44, apeluję o rozwagę, odłóż niepotrzebne emocje na bok - przeczytaj poprzednie posty w tym temacie, dokładnie to pisałem - będzie decydować wspólnota jakie są ogrodzenia i Zarząd (także mamy identyczną opinię na ten temat i jest pełna zgoda). Developer ma prawny obowiązek powołania takiego Zarządcy po oddaniu mieszkań. Mieszkałem w kilku inwestycjach w Krakowie (m.in. Novum - Rakowicka 19, Stary Browar - Lubicz 17, Mitkowskiego 4, i Ogrody Chałupnika) - wszędzie tam są ogródki przynależne do mieszkań parterowych i jednolite - wszędzie takie same wygrodzenia - wygląda to bardzo estetycznie i jednolicie, osiedla te są zarządzane bardzo sprawnie, i uspokajam Cię - doniczki możesz mieć jakie chcesz, nic do tego wspólnocie, jeśli zapragniesz basenu - jak w ekskluzywnej willi, również go możesz postawić w swym ogródku (basen dmuchany oczywiście), ale niestety ogradzać sama się nie możesz i o tym właśnie były moje posty. Byćmoże przywykłaś do wolności w swojej kreatywności mieszkając w swej wspomnianej willi - no w przypadku tego mieszkania na parterze, które wykupiłaś na osiedlu - jest zgoła inaczej, ale są też korzyści wynikające z życia w tejże wspólnocie mieszkaniowej! np. zadbana zieleń, tereny wspólne, ławeczki, plac zabaw, MPEC, garaże, wiaty rowerowe, naprawy, konserwacje, sprzątanie, zbiorczy wywóz śmieci, lepszy internet / kablówka, dobra komunikacja i lokalizacja, itd. Pozdrawiam i życzę udanego odbioru technicznego swojego M! Może warto spisać wtedy swoje pomysły na temat 'poprawki wygrodzeń', które przedstawisz na pierwszym zebraniu wspólnoty i poddasz pod głosowanie! Wówczas, jeśli reszta uzna, że to ma sens, wszyscy zmienią na takie ogrodzenie hurtowo, wykładając jakąś kwotę, z pewnością niższą niż indywidualnie robione wygrodzenia - a jednocześnie wspólnota zachowa swój estetyczny ujednolicony wygląd jeśli chodzi o części wspólne (tak - mała architektura, wygrodzenia ogródków, ogrodzenia, elewacje, balustrady balkonowe, listwy dekoracyjne tarasów - to części wspólne, jednym się podobają, innym nie, ale samowolnie nie można nic zmieniać).

Abstrahując już od tych nieszczęsnych wygrodzeń ogródków, nie wiem dlaczego Polacy mają takie zamiłowanie do wygradzania się, szczególnie na plażach - już od 5 rano stoją parawany - każdy zdobywca terenu ma swój 'sektor' plaży, im wyższy parawan, tym lepiej - niemalże kawałek prywatnej plaży można mieć jak się rano wyjdzie na 'podbój terytorialny' - doprawdy, bardzo ciekawe zjawisko socjologiczne! To, że później wygląda to groteskowo i nie ma jak przejść plażą, to już inna sprawa, o tym zdobywcy terenu nie myślą - ważne, żeby oni mieli swój kawałek.

Nie ma się co martwić Widocznie sąsiadka jest nudystką. Zazdroszczę Ci ...

[Cordianin]

Poniżej kilka zdjęć, które udało się w końcu na forum załadować. Widoczne są : zamontowana brama, furtka, podmurówka, nasadzenia większych drzewek, oświetlenie wewnętrzne, ławki, logotyp dewelopera i pierwsze oznakowane miejsca parkingowe naziemne. Zapraszam do fotogalerii.