Dom Medyków (ul. Grzegórzecka) Kraków od DEN Living - akademik / dom studencki

[Nowy]

Tak to wygląda od strony ul. Grzegórzeckiej:



Widać, że linie, kształt i układ okien odbiegają od starej części.



Jest jakieś nawiązanie w tynku do sąsiedniego budynku, w sensie, nie jest jednowymiarowy.

[Nowy]

Tu ładnie widać, jak wyszło połączenie starego z nowym. Myślicie, że stary budynek przejdzie remont i kolor elewacji zostanie ujednolicony?



Jak się Wam podoba? Ciekawe kiedy wprowadzą się najemcy.

[Master]

Teraz, jak na to patrzę, to jednak wydaje mi się, że mogli znacznie lepiej nawiązać do historycznego budynku. Choćby dach cegła / blacha, ten gzyms pod najwyższymi oknami itp. Zobaczymy, czy jeszcze stara część Domu Medyków zostanie odnowiona i w jaki sposób, czy to już zostanie w takim kształcie, w jakim jest teraz.

[Nowy]

Wygląda na to, że inwestycja została ukończona.



Trzeba przyznać, że obiekt jest ogromny, patrząc po oknach, to pewnie jest tu dobrych kilkaset jednostek mieszkaniowych / hotelowych / akademikowych.



Widać, że nowy budynek jakoś tam wpisuje się w sąsiedztwo - okna, kształt dachu itp.

[Nowy]

Nawet jakieś drzewa się ostały w środku, ciekawe jak będą dalej żyły.



A tu jeszcze widać połączenie ze starym budynkiem.



Widać, że projektant zmieścił dodatkową kondygnację tam, gdzie w starym budynku były 3 piętra, w nowym są 4, nawet jeśli okna ostatniego, są nieco niższe.

[Nowy]

I jeszcze widok na budynek od strony ulicy Grzegórzeckiej.



Nie jest źle, warto zauważyć, że tam są też podcienia, ciekawe jakie tam się usługi znajdą.



I jeszcze brama na ten duży dziedziniec.

Jak się Wam podoba ta nowa zabudowa na Grzegórzkach?

[luc]

Widziałem ostatnio, że w części pokojów świeci się światło i wyglądają na zasiedlone, czyli kolejnych przynajmniej kilkaset "mieszkanek" na wynajem zasiliło krakowski rynek. Jakoś mam wrażenie, że w tym roku poszukiwanie miejsca przez studentów obywa się bez jakichś większych emocji. A podobno UJ raportował, że zostało nawet ok. 30 miejsc w akademikach. Choć to też chyba ciągle nie jest tak, że każdy chętny dostaje, tylko trzeba spełniać jakieś kryteria odnośnie dochodu i odległości od Krakowa, żeby miejsce w akademiku dostać.

[SmokWawelski]

Widziałem ostatnio, że w części pokojów świeci się światło i wyglądają na zasiedlone, czyli kolejnych przynajmniej kilkaset "mieszkanek" na wynajem zasiliło krakowski rynek. Jakoś mam wrażenie, że w tym roku poszukiwanie miejsca przez studentów obywa się bez jakichś większych emocji. A podobno UJ raportował, że zostało nawet ok. 30 miejsc w akademikach. Choć to też chyba ciągle nie jest tak, że każdy chętny dostaje, tylko trzeba spełniać jakieś kryteria odnośnie dochodu i odległości od Krakowa, żeby miejsce w akademiku dostać.

Ciagle nowe kierunki na studiach i miejsca pracy. Ja po kilku latach musialem poszukac nowych wynajmujacych.
Srodek nie-sezonu..polowa lipca. zajelo mi to cale 10 dni...i nie byli to nawet studenci...
Gdybym to przewidzial 20 lat temu to celowalbym w 20 inwestycji zamiast 5. Teraz to musztarda po obiedzie...ale przynajmniej dzisiaj stac mnie na drugie danie do tej musztardy...nawet gdybym nie kiwnal palcem w zawodzie.

[Nowy]

Trzeba by spojrzeć raczej w październiku na to, kiedy już na całego rozpocznie się studiowanie. Ale chętnie bym się dowiedział, jakie mają tam obłożenie, ile pokoi zostało wynajętych, a ile pozostaje pustych. A może ktoś zetknął się z takimi informacjami i podzieli się na forum?