BudujeSie.pl

Płaszów to miejsce, gdzie nie tylko bloki się buduje na potęgę, to wymaga też infrastruktury.



Dobra informacja, bo to bardzo potrzebna inwestycja tam.



Wartość całej inwestycji, to ok. 65 mln złotych, przy czym nie jest to budowa całkiem nowej szkoły, tylko rozbudowa istniejącego już zespołu szkolno-przedszkolnego.

W nowym obiekcie mają się znaleźć m.in. sala gimnastyczna z trybunami, siłownia, 24 sale lekcyjne, kuchnia z jadalnią, pomieszczenie klubowe dla uczniów (świetlica?) a nawet gabinety lekarski i stomatologiczny, więc całkiem nieźle.



Patrząc na to, ile się w tej okolicy buduje, szybko może się okazać, że ta szkoła, to jednak nie zaspakaja wszystkich potrzeb okolicznych mieszkańców.

Zaszedłem też w okolice, w których powstaje nowa szkoła na Płaszowie, w przy ul. Grochowej, niedaleko Koziej i niedaleko Bagrów.



Prace mocno posunęły się do przodu, widać już, jak będzie wyglądał nowy budynek, a powinien być całkiem ciekawy.

Trzeba przyznać, że spora inwestycja, ale chyba też w okolicy będzie całkiem sporo dzieci, które z tej placówki będą mogły skorzystać.



Ciekawe, jak to finalnie będzie wyglądało, ale wydaje się, że powinno wyjść nieźle. Choć rozbudowa tej szkoły przy Grochowej, to przydałaby się już dobrych kilka lat temu, a nie dopiero teraz.

No i trzeba przyznać, że jako tako to wygląda, zwłaszcza, że to publiczna inwestycja i publiczna kasa.



Ta elewacja z płytek bardzo dobrze się prezentuje, widać, że nie jest to budżetowe rozwiązanie, choć pewnie patrząc na koszt całej inwestycji, to raczej drobny procent.



Cieszy to, że budynki użyteczności publicznej, i to nie jakieś szczególnie reprezentacyjne, też można w Krakowie budować z klasą, bo to przecież szkła dla dzieciaków, a nie jakieś ekskluzywne centrum muzyki.

Widać, że to końca pozostało tu niewiele pracy, ale ciekawi mnie efekt finalny, tj. jak tak szkoła będzie wyglądała gotowa na przyjecie uczniów.



A zakładam, że od września na korytarzach pojawią się dzieci. Na pewno przydatna inwestycja w tej okolicy, patrząc na to, ile mieszkaniówki powstało ostatnio i ciągle powstaje w tym rejonie.



Ja jestem pozytywnie zbudowany tym, jak to wychodzi, okazuje się, że nie wszystko, co dla mieszkańców, musi być budżetowe.