BudujeSie.pl

A teraz sprawa, która już od wielu lat budzi wielkie emocje w naszym mieście, czyli budowa metra w Krakowie, czyli inwestycja niezwykle kontrowersyjna i droga, co do której cały czas nie może zapaść konsensus Tymczasem w ostatnich latach zmieniło się to, że mieszkańcy Grodu Kraka opowiedzieli się za budową takiego środka komunikacji w referendum, w którym jednocześnie wypowiedzieli się przeciwko organizacji Zimowych Igrzysk Olimpijskich.



Niestety na referendum się skończyło i trudno powiedzieć, jak sprawa potoczy się dalej... Ale jeśli Kraków ma jeszcze choć odrobinę ambicji, to jednak powinien na poważnie przystąpić do realizacji tego projektu. Jeśli ktoś tego nie jest pewien, to powinien pojeździć tramwajem w okolicach centrum Krakowa w godzinach szczytu, najlepiej ze stoperem. Linie tramwajowe w tamtej okolicy są maksymalnie obciążone i nie da się tam puścić większej ilości pojazdów, a dodatkowo mają tam spore ograniczenia prędkości

Biorąc to wszystko pod uwagę, jedyną sensowną alternatywą wydaje się budowa metra, nie jakiejś jego protezy, ale pełnoprawnego metra, na początku może linii z Nowej Huty w stronę Bronowic, a kolejnej z Bieżanowa w okolice Górki Narodowej (choć to bardzo wstępne propozycje). Ma to także znaczenie dla tego, jak prowadzona jest walka ze smogiem w Krakowie, tylko usprawniając transport publiczny w mieście ściągniemy z ulic więcej samochodów, a to przecież jeden z powodów zatrutego powietrza Moim zdaniem nie ma alternatywy w długiej perspektywie dla budowy metra w naszym mieście, a im wcześniej się za to zabierzemy, tym lepiej Jak myślicie

Ten problem z metrem rzeczywiście już chwilę się ciągnie. No i fakt faktem realizacja takiego przedsięwzięcia byłaby czymś dużym i na czas budowy znaczącą utrudniającym poruszanie się po mieście, bo trzeba by rozkopać praktycznie cały Kraków, a do tego pewnie koszty tego wszystkiego, objazdy i zastępcza komunikacja raczej są zniechęcającą perspektywą

Nie można jednak odmówić racji temu, że po przetrwaniu tych trudnych momentów podczas budowy, mielibyśmy w końcu transport publiczny bardziej odpowiadający naszym oczekiwaniom - wiadomo, że metro jeździ częściej i szybciej, niż tradycyjne środki transportu publicznego, a przy tym może być orężem walki ze smogiem, kiedy dojazd do pracy mógłby się odbywać równie szybko, co samochodem, za to bez zmartwienia związanego z tym, że "pod moim korpo nie było już miejsca"

Pozostaje oczywiście dylemat, który jest głównym argumentem hamującym realizację tego projektu - czy kopać tunele pod Rynkiem i Plantami, czy to nie naruszy ich struktury, itd. I tutaj pytanie jest słuszne, ale nie niepodważalne.

Patrząc na inne miasta europejskie odnosi sie wrażenie, że jest to do ogarnięcia - na przykład Włosi mają stację metra przy samym Koloseum w Rzymie, blisko Watykanu, na Placu Garibaldiego w Neapolu i w wielu innych kontrowersyjnych miejscach. Podobnie jest choćby w Wiedniu, Berlinie, Brukseli, Barcelonie - wszędzie można poruszać się metrem, tylko u nas ma się do tego pewną rezerwę.

Podobnie zresztą było z przebudową Ronda Mogilskiego, pamiętacie - znaleziono tam trochę ciekawostek, ale projekt został zrealizowany i moim skromnym zdaniem jest całkiem udanym elementem Krakowa

Jak myślicie Krakowianie przekonają sie w końcu do metra Czy tylko skończy się na gadaniu a temat powróci za kilka/kilkanaście/kilkadziesiąt lat

Po co w Krakowie metra? Według mnie całkowicie zbędna inwestycja. Miasto nie jest aż tak duże, żeby budować metro.

Jest chyba sporo miast, także mniejszych od Krakowa w Europie, w których istnieje metro i jest potrzebne. Nie słyszałem też, żeby ktoś narzekał na to, że metro nie jest przydatne i nie opłacało się go budować Natomiast nie można myśleć o rozwoju miasta w perspektywie kilku najbliższych lat, trzeb o tym myśleć na kilkanaście-kilkadziesiąt lat do przodu, a nie o tym, co mamy teraz. Gdyby tak ludzie mieszkający przed nami w Krakowie myśleli, to aleje trzech wieszczów mielibyśmy teraz szerokości ulicy Karmelickiej Myślmy o mieście, jak nasi poprzednicy, a nie politycy mający na uwadze tylko jedną kilkuletnią kadencję.

Poza tym metro w pewien sposób porządkuje miasto, wzdłuż linii zaczyna się ono rozwijać, porządkować, przy stacjach powstają lokalne centra, place na których są sklepy i restauracje Tego nie ma przy pętlach tramwajowych czy przystanków (inna sprawa, że na Rondzie Mogilskim) można było o czymś takim bardziej pomyśleć, ale tego nie zrobiono...

No i polecam pojeździć komunikacją publiczną po Krakowie w godzinach szczytu na ruchliwych szlakach komunikacyjnych... Trochę się tak pojeździ i od razu zmienia się zdanie odnośnie tego, czy metro w Krakowie jest potrzebne Do tej pory nie miałem samochodu, korzystałem z komunikacji publicznej, ale coraz bardziej dojrzewam do tego, że w tym mieście nie da się bez niego normalnie funkcjonować, tym bardziej mając rodzinę, dziecko... No i jeszcze do tego w smogowe dni będę mógł jeździć MPK Kraków za darmo, więc i walka ze smogiem w Krakowie będzie dla mnie pozytywna Zaczynam widzieć coraz więcej plusów posiadania samochodu w Krakowie

Jeśli ktoś twierdzi, że metro w Krakowie nie jest potrzebne, tylko linie tramwajowe wszystko załatwią, to chyba sam tymi tramwajami nie jeździ Nie tak dawno mi się zdarzyło, że musiałem pojechać przez centrum z Prądnika Czerwonego, akurat była wyjątkowo podła pogoda, wieczór, zimo, a do tego mocny wiatr i śnieg z deszczem. Stwierdziłem, że skorzystam ze zbiorkomu, podjechałem na Dworzec Główny Zachód autobusem z Miechowity, okazało się, że po drodze miał stłuczkę, ale wreszcie dojechał do celu. Stamtąd pobiegłem na przystanek tramwajowy pod galerią, wyświetlacze pokazywały, że za min. będę miał tramwaj na Dworzec Towarowy, ale za chwilę okazało się, że jednak za 3 min, a później że za 5 min... Wreszcie ochroniarz z drugiej strony przystanku krzyknął coś o tym, że nie ma napięcia w trakcji i tramwaje nie jeżdżą i nie wiadomo kiedy pojadą, więc na Nowy Kleparz miałem "spacer", naprawdę nieprzyjemny

Jeśli ktoś pisze, że komunikację miejską w Krakowie można oprzeć na sieci tramwajowej, to chyba nie wie dokładnie o tym, że kiedy najbardziej ich potrzeba, to:

• Jest za gorąco, szyny się wybrzuszają od wysokiej temperatury i tramwaje nie jeżdżą;
• Jest za zimno, szyny się kurczą od niskiej temperatury i tramwaje nie jeżdżą;
• Pada napięcie w trakcji elektrycznej i tramwaje nie jeżdżą;
• Ktoś zaparkuje źle samochód na torach i tramwaje nie jeżdżą;
• Jest wypadek i na skrzyżowaniu i tramwaje nie jeżdżą;
• Wiatr uszkodzi trakcję elektryczną i tramwaje nie jeżdżą.

I każdy może sobie tu wymienić chyba jeszcze wiele innych powodów, przez które ten typ komunikacji jednak nie jest najbardziej niezawodny I jest też niezwykle powolny, jeśli przejeżdża się przez centrum, wagony wloką się tam niemiłosiernie Tramwaje są dobre, ale jak na Kraków, miasto które ma ambicje metropolitalne, jest to jednak za mało. Faktycznie ważna jest budowa metra w Krakowie, bo składów dłuższych niż Krakowiaki raczej już nie pomieszczą krakowskie torowiska... I to stan na dzień dzisiejszy, a pomyślcie tylko co będzie za 10-15 lat Już teraz mówi się o tym, że jeśli ukończy się wszystkie biurowce wokół Ronda Mogilskiego, to ten kawałek miasta się zatka, na to może pomóc chyba tylko dobrze zaplanowane metro przechodzące właśnie także przez ten rejon To nie stanie się za 20 lat - za 2-3 lata będą gotowe wszystkie biurowce tam: TreiMorfa Kraków, biura Axis czy Chopin Office i nie wiadomo ile jeszcze - na pewno także nowy ratusz marszałkowski w Krakowie i kto obsłuży ten cały ruch Może zrobimy po dwa rzędy torów tramwajowych w każdą stronę, co...

Chyba coś tam się dzieje w związku z tą budową metra w Krakowie, bo miasto dostało pieniądze (dołoży też swoje), na wykonanie studium wykonalności metra Ma to kosztować chyba z 10 mln złotych i odpowiedzieć na pytania, którędy powinna przebiegać pierwsza linia metra w Krakowie, gdzie miałyby się znaleźć przystanki oraz jak włączyć to w system komunikacji w mieście.

Martwi natomiast trochę to, że nie wiadomo skąd, miejscy urzędnicy widzą już, że miałaby przebiegać od Ronda Grzegórzeckiego do AGH. Dlaczego akurat od Grzegórzeckiego, a nie od Mogilskiego, to trudno powiedzieć... Chyba nie dlatego, że to akurat całkiem blisko pewnej prywatnej szkoły wyższej, z którą powiązany jest prezydent Dziwnym trafem, niedaleko też zbudowano estakadę tramwajową Wielicka-Lipska, a jednak to wokół Mogilskiego rosną teraz na potęgę nowe biurowce, a tereny pomiędzy Nową Hutą, a centrum, wzdłuż al. Jana Pawła II, intensywnie się zabudowują.

To jest chyba żart?

W czwartek, 2 sierpnia poznaliśmy wykonawcę opracowania pn. „Studium wykonalności budowy szybkiego, bezkolizyjnego transportu szynowego w Krakowie”. Najkorzystniejszą ofertę złożyła firma ILF Consulting Engineers Polska

naszpradnik.pl/2018/08/znamy-wykonawce-studium-wykonalnosci-budowy-metra-w-krakowie

mieszkanieckrakowa pisze:To jest chyba żart?

Niby dlaczego żart? Metro w Krakowie jest potrzebne od dawna, szkoda, że dopiero teraz się za to zabierają. Jeżeli chcemy odkorkować miasto, to trzeba dać ludziom alternatywę dla samochodu, która będzie lepsza niż transport indywidualny. Właśnie po to robi się meteo Linia tramwajowa przez Jana Pawła II jest już przeciążona, więcej pasażerów nie da się nią przewieźć, więc żartem byłoby nie budować metra.

Nie rozumiem ludzi, którzy w kwestii metra wypowiadają się w sposób następujący: "nie da się", "nie zbudują", "za drogie", "nie ma sensu" Takich zwrotów mogą używać jedynie ignoranci (ponieważ da się), egoiści (ponieważ jest to inwestycja dla przyszłych pokoleń), lobbyści (ludzie i firmy niezainteresowane konkurencyjną formą transportu zbiorowego np. MPK), idioci.

Jak wszyscy wiemy doprowadzono do totalnej zabudowy Krakowa bez ładu i składu, mamy porozrzucane biurowce po całym mieście, Centrum Kongresowe w centrum miasta, dwa stadiony obok siebie, setki apartamentowców wybudowanych bez sensu co będzie się mścić na mieszkańcach latami. W związku z powyższym jedyne rozsądne rozwiązanie to metro, jedyna sensowna alternatywa dla aut. Jeśli chcemy zmniejszyć liczbę aut należy: zbudować parkingi P&R na minimum 500-1500 aut każdy, wybudować minimum jedną linię metra, która będzie wspierana przez SKA, tramwaje i autobusy. Do tego sensownie zaplanowane drogi rowerowe. Tak jak ma to miejsce w Wiedniu, z którego to miasta miesiąc temu Kraków wizytowali specjaliści z Wiener Linien. Austriacy wręcz namawiają Kraków na metro bo doskonale wiedzą, że nie ma innego racjonalnego rozwiązania.

Pytanie tylko czy firma ILF Consulting Engineers Polska ma doświadczenie w kwestii przygotowania studium ?

> Pytanie tylko czy firma ILF Consulting Engineers Polska ma doświadczenie w kwestii przygotowania studium ?

Nie wiadomo. Wiadomo natomiast, że są najtańsi