Przyszłość biurowców w Krakowie / czy praca zdalna zastąpi biura

Informacje o nowych biurowcach, budynkach użyteczności publicznych, hotelach, parkach oraz obiektach przemysłowych w Krakowie infrastrukturze i jej remontach oraz planach rozwoju.
Mar G
Posty: 3130
Rejestracja: 24 sty 2019, 10:20

Przyszłość biurowców w Krakowie / czy praca zdalna zastąpi biura

Postautor: Mar G » 24 mar 2020, 17:24

rp.pl/Praca/200329622-Co-trzeci-zdalny-pracownik-nie-wroci-juz-do-biura.html


iti
Posty: 1136
Rejestracja: 30 wrz 2015, 23:47

Re: Przyszłość biurowców w Krakowie / czy praca zdalna zastąpi biura

Postautor: iti » 24 mar 2020, 23:46

No właśnie nie jestem pewien, czy praca zdalna na pewno spowoduje, że nie będzie się stawiało biurowców. Na pewno w wielu przypadkach zostanie zauważony potencjał takiego rozwiązania. I pewnie dobrze móc sobie popracować z domu raz czy dwa razy w tygodniu, ale cały czas? O ile są ludzie, którym taki tryb odpowiada, to jeżeli ktoś np. ma własne mieszkanie, ale niewielkie i dzieli je z rodziną, to musiałby w tej sytuacji wydzielić sobie w nim jeszcze jakiś kąt do pracy. Mam wrażenie, że o ile firm dostrzega dzisiaj zalety pracy zdalnej, to także wielu pracowników widzi dzisiaj aż nadto dokładnie jej wady.

pozdro
Posty: 2712
Rejestracja: 08 mar 2016, 17:33

Re: Przyszłość biurowców w Krakowie / czy praca zdalna zastąpi biura

Postautor: pozdro » 11 kwie 2020, 10:09

Ja powiem tak przerabiam temat pracy zdalnej bo sam tak pracuje. Taka praca jest moim zdaniem bardzo efektywna, aż za bardzo (pewnie bardziej niż w biurze) poprostu jest sie rozliczonym z tasków więc defakto jest to praca nieco akordowa, wiadomo w biurze też są te scrumy, agile itd. ale jednak łatwiej jest sie obijać i więcej czasu odpada na pierdoły i rozmowy. Więc upowszechnienie pracy zdalnej nie byłoby problemem.

Tylko aktualnie praca zdalna to domena totalnego oszczędzania, z reguły są to biedafirmy, lub niewielkie startupy na początkowym etapie, które jak się tylko rozwiną to marzą o przejściu do pracy w biurze bo i im sie wydaje że mają biuro logo na biurowcu i prestiż. Czyli kwestie czysto wizerunkowe. Co do innych firm to z reguły jest się w stanie wynegocjować z 3-4 dni max na tydzień pracy zdalnej. Natomiast już jakimś tam standardem jest 1-2 dni pracy zdalnej.

Z takich poważniejszych firm oferujących prace zdalną w Polsce to chyba narazie tylko Netguruu choć to też taka firma co znowu na słabe płace w zamian za tą pracę zdalną. Więc coś za coś. Myślę że do 3 dni w tygodniu zdalnie to zmierzamy. Co oznacza już teraz chyba 2x mniejsze zapotrzebowanie na powierzchnie biurową bo na 100 pracowników jak 50 jest tylko w biurze w dany dzień tygodnia to wystarcza połowa stanowisk z tego co by było potrzebne w całym tygodniu.

Niestety w pełny home office to nie wierzę, bo przeglądam oferty na protalach z pracą i sensownych ofert pracy zdalnej od czasu koronawirusa nie przybyło w zasadzie jest dokładnie tak jak przed pandemią. Być może pojawi się trochę cieńcia kosztów i szukania tańszych rozwiązań zagranicą (czyli wiecej outsourcingu więc polski rynek może skorzystać) Natomiast z drugiej strony wisi widmo zachamowania globalizacji, pytanie czy Trump w jego wojnach gospodarczych z chinami planuje Made in US robić wszystkiego i czy planuje też atakować EU. Napewno atakuje branżę motoryzacyjną, pewnie lotniczą (w obronie Boeinga), pytanie czy też outsroucing IT będzie chciał ograniczać bo jednak sporo tych IBM, Motoroli, Googlów, Uberów, Oraclów, itd w Krakowie jest firmami amerykańskimi.

Jednak mimo pandemii firmy ciągle preferują pracę z biura. Z jednej strony dla rozwoju miast takich jak Kraków to ok sytuacja, z drugiej strony dla mnie osobiście to słaba opcja bo fajnie jakby choć 20% stanowiły oferty pracy zdalnej. Niestety jest to tak powiedzmy 1% wszystkich ofert pracy, często gorzej płatne stanowiska, łatwiej zasępowalne, do niekluczowych zdań.

Sam pracuje w firmie która przypuszczam że pracuje tylko zdalnie dlatego, że jest za mała żeby sobie biuro wynająć zrobić pełną struktruę zarządzania projektami itd. Więc śpijcie spokojnie Wielkie Korpo Niestety wola Wielkie Kampusy Biurowe.

Myślicie że Google, Apple, Microsoft nie wie że można pracować zdalnie? Wiedzą. Księgową można na pracę zdalną wywalić, natomiast jak się w Google Brain pracuje i generuje nowe pomysły na nowe technologie to ważniejsza od samego klepania kodu, jest wymiana myśli, rozmowy przy lunchu i ogólnie networking. Więc praca w biurze jednak sprzyja innowacjom. Praca zdalna jest dobra do klepania tasków. Jak jest projekt typowy aplikacja dajmy na to webowa to bez problemu można klepać nowe projekty zdalnie z większą wydajnością, natomiast do innowacyjności biura/kampusy (z drugiej strony takich w polsce jest niewiele) są lepsze. Choc można sobie wyobrazić pracę zdalną + livestreamy (Google Developers, Apple WWDC, i inne eventy technologiczne wszak można robić i robi sie zdalnie ale jest to dodatek) do zwykłych spotkań fizycznych i networkingu ludzi na takich eventach. Najbardziej prawdopodobny jest wiec model 50/50 praca zdalna i praca w biurze. Przy ciagle rosnącym udziale gospodarki opratej na wiedzy powierzchnia biurowa będzie potrzebna. Wręcz może się nieco zwiększy upchanie pracowników w biurach żeby zwiększyć komfort ich pracy. Więc choć będzie dajmy na to 50% załogi w biurze to będą siedzieć mniej upchani jeden na drugim z przestrzenią dajmy na to 20m2/pracownika a nie 10m2/pracownika.


pozdro
Posty: 2712
Rejestracja: 08 mar 2016, 17:33

Re: Przyszłość biurowców w Krakowie / czy praca zdalna zastąpi biura

Postautor: pozdro » 11 kwie 2020, 10:19

Przykładowe teksty z ofert na justjoin.it

"Cała firma pracuje zdalnie (od 10 lat - ale teraz w trybie ciągłym). Tak czy siak preferujemy ludzi ze Szczecina i okolic. Szukamy FullStack developera. Głównie do: Python, Go, Rust i React (+ReactNative)."

Czytaj jak tylko zniosą ograniczenia wracamy do biura bo to prestiż pracować z biura, dla szefa firmy. Hehe widzi swoich niewolników jak pracują i duma go rozpiera. :lol:

Co ciekawe większość firm z Krakowa/Polski ciagle rekrutuje więc straszenie koronakryzysem było większe niż jest to w realu

justjoin.it/live

Do tego CD Red Projekt już odrobił spadki
money.pl/gielda/spolki-gpw/PLOPTTC00011.html

USA wolniej ale też ALPHABET I APPLE odrabiają straty
AMAZONY, NETFLIXY blisko szczytów historycznych

Kryzys się szybciej skończył niż sie zaczął.

Grejfrut
Posty: 153
Rejestracja: 09 kwie 2020, 9:05

Re: Przyszłość biurowców w Krakowie / czy praca zdalna zastąpi biura

Postautor: Grejfrut » 11 kwie 2020, 11:35

Praca zdalna jest jak najbardziej ok, ale dziwi mnie Twój zachwyt nad nią. Nie sądzę, aby kiedykolwiek świat przeszedł w większości na pracę zdalną, poza pandemią czy sytuacją podobną. Dlaczego?

1. Wydajność pracowników spada, w ujęciu średnim. Są osobniki mocno zdyscyplinowane do pracy zdalnej i mogą to robić tak samo dobrze, albo i lepiej. Średnia jednak będzie gorsza, niż w biurze.

2. Na stałe zdalnie mogą pracować tylko wyrobnicy. Nie da się zdalnie zarządzać dużą firmą i podejmować decyzji na poziomie zarządu. Ogólnie spotkania na temat rozwoju firmy, jej kierunku i finansów są dużo efektywniejsze twarzą w twarz.

3. Tłumaczenie czegoś ludziom jest utrudnione, tak samo proces szkolenia i doszkalania

4. Człowiek to zwierze stadne, większość dostałaby depresji siedząc w domu

Ja nie krytykuję pracy zdalnej, uważam że jest ok. Jedak to jest taki dodatek, a nie praca sama w sobie. Pracownicy są dużo wydajniejsi w biurze, niż w domu. Poza tym nie każdy ma dobre warunki w domu do pracy zdalnej. Argumentów jest dużo, ale owszem - są branże, że da się więcej pracować, a jak ktoś ma dużo samodyscypliny, to może i pracować na stałe. Jednak w większości przypadków to się nie uda.

pozdro
Posty: 2712
Rejestracja: 08 mar 2016, 17:33

Re: Przyszłość biurowców w Krakowie / czy praca zdalna zastąpi biura

Postautor: pozdro » 11 kwie 2020, 12:46

1. z wydajnością to moim zdaniem rośnie a nie spada, to musiałaby być mega źle zorganizowana bo dlaczego miałaby niby spadać?
(Przykładowo ja nie potrafię pracować nie zdalnie :) ) Od zawsze wszystko robie praktycznie zdalnie, chodziłem do tej szkoły czy na uczelnie, ale jak tylko się dało to nie marnowałem czasu na siedzenie na wykładach bo i tak spanie na wykładzie i stracenie 50% dnia nic mi nie dawało tylko się zmęczyłem i spadała mi wydajność. Tak do w domu brałem wykłady i przerabiałem, myślę ze większość osób tak robiła. Raczej jak na zajęciach ktoś zadał temat projektu to nie widziałem żeby ludzie masowo się rzucili do klepania kodu na zajęciach czy robienia projektu podczas zajęć, poprostu warunku openspacu na uczelni nie sprzyjały jakiejkolwiek pracy. Każdy spadał robić projekt do domu może 1% ludzi zostawał coś tam klepać w domu, chyba że były jakieś osoby do konsultowania wcześniejszych projektów. Chyba wiecie jak teraz zjęcia na większosći przedmiotów technicznych wyglądają. Dostaje się temat projektu na 1 zajęciach na kolejnych się konsultuje postepy projektu, no i ludzie przychodza konsultować i głównie czekają w kolejce do konsultacji, mało kto cokolwiek robina zajęciach. Nikt mnie nie przekona że gdziekolwiek mogę wydajniej klepać kod, robić projekt niż przy moim biurku w domu. To co jest potrzebne to tylko jasna komunikacja ustalanie zadań i odpowiednie korzystanie z narzędzi do planowania projektu. Bo wiadomo jak ktoś tam pracuje zdalnie 90% w biurze i każdy cię olewa i np nie masz tasków i są problemy organizacyjne to to może nie działać, ale to wina ogólnie beznadziejnej organizacji. U mnie w firmie 100% ludzi pracuje zdalnie jest 0 problemów z organizacją i komunikacją.

3. Dlaczego tłumaczenie jest utrudnione? czym się różni tłumaczenie online od tłumaczenia face to face? Szczerze u nas w firmie możemy wskakiwać na hangouta i konsultować coś tam ale uwaga! rozmowa przez kamerkę jest mniej efektywna niż pisanie na slacku, autentycznie. Lepiej jak ktoś zamiast zbierać myśli zada konkretne pytanie na slacku i dostanie konkretną przmyślaną odpowiedź na piśmie niż takie gadanie face to face. Lepiej wysłac screena coś zaznaczyć na obrazku opisać jak coś ma działać itd. Potem jeszcze jest ślad że można za 30min się upewnić a nie pytać po sto razy.

4. Nie wiem ja tam nie dostaje, ciągle gadam na temat projektu z innymi osobami na slacku

Natomiast wiem że taka praca to jest margines bo jest mocny opór, który tak naprawdę nie wiem gdzie występuje ale pewnie gdzieś na poziomie zarządów. U mnie u szefa jak coś nie wyjdzie to widze przekonanie, że jakbyśmy pracowali w biurze to byśmy cuda zdziałali i pewnie coś tam nie dogadaliśmy, choć to gównoprawda poprostu był problem który zajał więcej czasu niż planowany. Więc to jest taka iluzja.

Ale potwierdzam praca zdalna z powodów psycholgicznych nie upowszechni się, nie dlatego że jest mniej wydajna, czy ludzie dostają depresji.
Są w zasadzie ograniczenia psychologiczne
1. w takich projektach zawsze są problemy, że coś ci tam nie wyjdzie/zajmie dłużej niż się planowało, zarządzającym sie wydaje że to przez prace zdalną że w biurze to by wszystko wychoziło i za pierwszym razem działało, czują że nie mają kontroli
2. pracownicy z drugiej strony mają faktycznie więcej stresu bo sa oceniani tak bardziej akordowo bo muszą coś pokazac że zrobili, że wyszło więc trzeba się bardziej spiać, czasami niestety sobie lekkie nadgodziny przygotować bo zarząd będzie miał wrażenie że jak coś jeszcze nie działa to znaczy że nie pracowałeś więc osóby którzy faktycznie są zwierzęciami stadnymi (ja np. nie jestem) to lepiej się czują w takiej grupie, bo tam wydaje się że to czy się taski zrobiło i działają czy nie jest mnej istotne od pewnej pozycji w tym stadzie i odpowiednich kontaktów
3. problemem są też dzieci, żony inni domownicy. Żeby pracować zdalnie i tak trzeba mieć biuro, że nikt ci głowy w pracy nie zawracał.



Wróć do „Nowe biurowce, hotele, obiekty publiczne, przemysłowe i infrastruktura”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości