BudujeSie.pl

Szanowni Państwo,

Od niedawna mieszkam w budynku City Vibe i ostatnio spotkałem się z dość ciekawą sytuacją. Otóż droga pożarowa biegnąca wokół budynku została zamknięta. Pojawiły się słupki oraz tabliczka z informacją, że nie wolno wjeżdżać. Rozumiem, to droga pożarowa i nie powinno się z niej korzystać chociaż przyznam, że ułatwiało to przeprowadzkę.
Moje pytanie natomiast dotyczy Żabki i miejsca z boku bloku. Jak w tej sytuacji wytłumaczyć to, że codziennie przewija się tam mnóstwo samochodów ? O ile się nie mylę to w tym miejscu nie ma parkingu a pomimo zakazu wjazdu pracownicy Żabki, duże samochody ciężarowe z dostawą (...do Żabki) jak i klienci urządzili sobie tam parking ?

pozdrawiam

Strefę zamieszkania warto wprowadzić. Natomiast dostawy do sklepu i tak będą musiały być dostarczane, więc tu raczej wątpię, czy coś się zmieni. Chyba, że jest jakieś miejsce, w którym lepiej byłoby zatrzymywać dostawczaka z paletami towaru.

Nie bardzo wiem czym miałaby być ta strefa zamieszkania. Jest zakaz wjazdu a pomimo to Żabka zdejmuje tabliczki i podjeżdża samochodami pod sam budynek. W załączniku do aktów notarialnych jest wyraźnie zaznaczone gdzie są miejsca parkingowe i akurat w tym miejscu nic takiego nie ma. Nie wiem o co tutaj chodzi ale mieszkańcy mają zabroniony dostęp (już nie da się podjechać pod klatkę np. z paletą płytek czy paneli...) a Żabka i jej klienci nic sobie z tego nie robią.

jimtim pisze:Nie bardzo wiem czym miałaby być ta strefa zamieszkania. Jest zakaz wjazdu a pomimo to Żabka zdejmuje tabliczki i podjeżdża samochodami pod sam budynek. W załączniku do aktów notarialnych jest wyraźnie zaznaczone gdzie są miejsca parkingowe i akurat w tym miejscu nic takiego nie ma. Nie wiem o co tutaj chodzi ale mieszkańcy mają zabroniony dostęp (już nie da się podjechać pod klatkę np. z paletą płytek czy paneli...) a Żabka i jej klienci nic sobie z tego nie robią.

I jak, problem udało się rozwiązać i już nie ma podjeżdżania pod sam lokal tą drogą?

plaszak pisze:

jimtim pisze:Nie bardzo wiem czym miałaby być ta strefa zamieszkania. Jest zakaz wjazdu a pomimo to Żabka zdejmuje tabliczki i podjeżdża samochodami pod sam budynek. W załączniku do aktów notarialnych jest wyraźnie zaznaczone gdzie są miejsca parkingowe i akurat w tym miejscu nic takiego nie ma. Nie wiem o co tutaj chodzi ale mieszkańcy mają zabroniony dostęp (już nie da się podjechać pod klatkę np. z paletą płytek czy paneli...) a Żabka i jej klienci nic sobie z tego nie robią.

I jak, problem udało się rozwiązać i już nie ma podjeżdżania pod sam lokal tą drogą?

Zmienili się właściciele. Nowi bardziej zwracają uwagę na oznakowanie terenu.