BudujeSie.pl

Mam wrażenie, że sprawa przewija się w przypadku niemal każdej nowej inwestycji mieszkaniowej powstającej w okolicy Płaszowa, w tym właśnie tych budowanych przy ul. Myśliwskiej. Mnie kilka razy zdarzało się poczuć nieprzyjemny zapach w tej okolicy, ale sporo razy byłem tam i nic nie czułem. Niemniej nie mieszkam tam jeszcze aby nie bywam tam każdego dnia. Może wypowie się ktoś, kto jest bardziej oblatany w temacie. Ja wiem, że nie jest to legenda, że nawet miejscy urzędnicy zajmują się tym tematem i jest on oficjalnie dokumentowany. Bardziej zastanawia mnie, na ile jest on uciążliwy w przypadku codziennego mieszkania w rejonie ul. Myśliwskiej, w miejscu, w którym deweloper Budimex Nieruchomości stawia swoją nową inwestycję mieszkaniową. Ktoś ma jakieś informacje i opinie w tym temacie?

Mieszkaliśmy z mężem przez 2 lata w inwestycji Nowy Przewóz (blok sąsiadujący z naszą działką) i może kilka razy poczuliśmy nieprzyjemny zapach. Nie było to strasznie uciążliwe

monika19013 pisze:Mieszkaliśmy z mężem przez 2 lata w inwestycji Nowy Przewóz (blok sąsiadujący z naszą działką) i może kilka razy poczuliśmy nieprzyjemny zapach. Nie było to strasznie uciążliwe

Jedni piszą, że jest, inni, że nie. Może to zależy też od wrażliwości poszczególnych osób na takie zapachy? Ja mam tak, że raczej rzadko zdarzało mi się czuć ta nieprzyjemną woń w tej okolicy, ale też jakoś bardzo często nie bywam (jeszcze).

Ja mieszkam 7 lat na Myśliwskiej, ale przy skrzyżowaniu z przewozem i Saską i tutaj nie czuć tych zapachów.

Późnym latem, wczesną jesienią smród potrafi obudzić i nie daje zasnąć. Jeśli nie zamkniesz okna na noc i gdy to paskudztwo "wleci" na mieszkanie = nie ma opcji wywietrzenia. Zapaszki przychodzą falami, tzn nie śmierdzi cały czas, tylko bardziej zauważyliśmy właśnie w zależności od pory roku i dnia. Wydaje się, że było kilkanaście mocnych epizodów rocznie, a tak to przepraszam, ale ogólnie "pośmierduje", szczególnie wiosna/lato. Opinia z pierwszego piętra na Myśliwskiej.