neo pisze:Patrząc na to ostatnie zdjęcie, to tak dosyć pustawo jest w tej okolicy. Może napiszesz coś o tym, jak się mieszka w tym rejonie, jakie są największe plusy i jakie są minusy tej okolicy?
Teraz jest pusto

Generalnie w miejscu gdzie teraz stoi SC do tej pory były połacie łąk.
https://www.google.pl/maps/place/Piaszc ... 19.9260089Ja mieszkam w tej okolicy już prawie 10 lat i największe plusy - multum sklepów, szkoły, przedszkola, żłobki, przychodnie, Ikea, Galeria Bronowice, kawałek dalej Futura, Balice i wjazd na autostradę (my często jeżdzimy na Tarnów). Jak trzeba dostać się w okolice rynku czy pod galerię Krakowską to dawniej z pętli był 154 (teraz zawieszony na okres robót), 144 pod Biprostal, Aleje i Prokocim (swego czasu dużo jeździłam tą trasą autobusem). Na Hutę to spacerek do Opolskiej na 172, często też chodzimy na tramwaje na krowodrzą górkę (nam to zajmuje jakieś 15 minut). Jak pracowałąm w Capgemini to jeździłam codziennie rowerem i to zajmowało mi 18 minut od wyjścia z bloku do wejscia do biura. Samochodem jak nie ma korków to dojazd do Krokusa/aquaparku/Multikina potrafi zająć poniżej 10 minut.
Takim największym minusem, dla mnie osobiście, mieszkania tutaj są KORKI. Potworne korki. Rano jeden wielki korek ciągnący się od Zielonek, przez całe Pachońskiego (dopóki nie zamknęli Białoprądnickiej to i tam) do Opolskiej i Opolska. Po południu to samo w drugą stronę. Jak kupowaliśmy to mieszkanie te 10 lat temu to wydawało nam sie, że to taka pipidówa, gdzie prawie nikt nie jeździ ale szybko okazało się jak bardzo myliliśmy się

W dodatku ilość osiedli budujących się tutaj jest zatrważająca i naprawdę nie wiem jak Trasa Wolbroska rozwiąże ten problem przy tej ilości nowych osiedli. Wczoraj jechałam na Mogilską i jak wyjechałam spod bloku o 16:10 tak dopiero o 16:45 nareszcie wjechałam na Opolską, a dalej już jazda zajęła mi jakieś 10 minut. Tragedia, ale jeszcze z miesiąc temu półtorej godziny (!) trwało zanim dotoczyłam się do Opolskiej.
Kolejny problem to smog i pył idący z Zielonek. Jest to bardzo odczuwalne i to przez cały rok. Ale w sumie nie wiem czy gdziekolwiek w Krakowie jest lepiej. Wcześniej mieszkałam na Ugorku i tam po tygodniu okna były tak brudne jak tutaj po miesiącu od umycia.
Ale ze względu na to jak przyzwyczailiśmy się do mieszkania tutaj, dzieci mają przedszkole i szkołę to postanowiliśmy zostać i kupiliśmy mieszkanie 200m obok.