BudujeSie.pl

Deweloper bagatelizuje temat zalanych garażów na poz -2. Pod pozorem prac (których nie ma) nie wpuszczą klientów na ten poziom. Co z tego, że osiedle jest nieogrodzone,bloki otwarte, pracują tam już ekipy niektórych właścicieli- kazdy może sobie tam wejść i zobaczyć jak sprawa wygląda. Osuszanie niewiele daje bo po ostatniej burzy mokre plamy - zamiast być mniejsze - są coraz większe. A jest lato i przez kilka tygodni były upaly po 30st. Jak to możliwe że 2 dni większych opadów w ciągu 3 tyg wywołał takie szkody? Czy izolacja i odwodnienie zostały dobrze wykonane? Jak nie będzie zywicy w garażu, to nie będzie pozwolenia na użytkowanie bo jak niby uznać budowę za zakończona? Zenada i trochę strach czy budynek jest bezpieczny.

bambik pisze:Deweloper bagatelizuje temat zalanych garażów na poz -2. Pod pozorem prac (których nie ma) nie wpuszczą klientów na ten poziom.

A skąd wiadomo, że prac nie ma, skoro nie można tam wchodzić? Zresztą takie rzeczy, jak uszczelnianie poziomu podziemnego, to jednak chyba musi trochę potrwać.

central pisze:

bambik pisze:Deweloper bagatelizuje temat zalanych garażów na poz -2. Pod pozorem prac (których nie ma) nie wpuszczą klientów na ten poziom.

A skąd wiadomo, że prac nie ma, skoro nie można tam wchodzić? Zresztą takie rzeczy, jak uszczelnianie poziomu podziemnego, to jednak chyba musi trochę potrwać.

Jak nie można jak można a jak niby zabronić ekipom remontującym mieszkania czy tym, którzy już je odebrali i maja klucze, chodzenia po budynku? Dlatego że Prezes tak powiedział?

Uszczelnianie poziomu podziemnego zapewne musi potrwać, ale powinno być uwzględnione w harmonogramie budowy.
Czyli wykonane i zakończone do 29 lutego 2024...

Mapa hydrologiczna wskazuje źródła wody na tym terenie, to te białe [plamy. podobvnie jak na Lea

Czy posiada ktoś z Państwa wiedzę, na ile doszczelnianie ścian iniekcjami z żywicy jest skuteczne na dalszą metę? Mam na myśli to, czy jest to tylko tymczasowe rozwiązanie, żeby przeczekać czas obowiązywania rękojmi dewelopera, a za 8-10 lat temat powróci. Czy po prostu przez najbliższe 5 lat deweloper będzie ratował nowe ogniska przecieków i zostanie to wiecznym problemem, a komórki z racji słabej wentylacji będą wiecznie gnić.

Ja tu jako rozwiązanie na ten moment widzę zmasowane zasypywanie dewelopera wiadomościami w tym temacie, a może i zawiadomienie prasy, tak jak to było w przypadku sławnej inwestycji Activu na osuwisku.

bambik pisze:Ja tu jako rozwiązanie na ten moment widzę zmasowane zasypywanie dewelopera wiadomościami w tym temacie, a może i zawiadomienie prasy, tak jak to było w przypadku sławnej inwestycji Activu na osuwisku.

Prasa chyba rzeczywiście będzie jedynym skutecznym sposobem nakłonienia tego dewelopera do jakichkolwiek wyjaśnień i poważnego zaopiekowania się problemem.

marlenas pisze:Czy posiada ktoś z Państwa wiedzę, na ile doszczelnianie ścian iniekcjami z żywicy jest skuteczne na dalszą metę? Mam na myśli to, czy jest to tylko tymczasowe rozwiązanie, żeby przeczekać czas obowiązywania rękojmi dewelopera, a za 8-10 lat temat powróci. Czy po prostu przez najbliższe 5 lat deweloper będzie ratował nowe ogniska przecieków i zostanie to wiecznym problemem, a komórki z racji słabej wentylacji będą wiecznie gnić.

Jest to raczej jedyne możliwe rozwiązanie. Jeśli jedno miejsce zostanie uszczelnione, to woda będzie sobie szukać innego punktu do przejścia, i taka zabawa będzie trwać do momentu uszczelnienia wszystkich słabych punktów, potem powinno być ok

Może kogoś zainteresuje. Znalazłam takie zdjęcia, podobno z wczoraj.