Byłem w tej chłodni jako klient, jak jeszcze działała normalnie, jakoś na początku lat 2000.
Ta chłodnia mogłaby służyć spokojnie za schron. Jak będzie wojna to tam się chowajcie

.
Tam jest kilka pięter mega mocno wzmacnianych stropów. NA początku to był magazyn portowy, potem obiekt przejął chyba Iglopool i zrobił tam potężne magazyny chłodnie.
Na kazdym piętrze są (były?) komory chłodnicze, załadowane to było towarami na paletach często po sufit, setki, jak nie tysiące ton na każdej kondygnacji mrożonych i chłodzonych warzyw, owoców, lodów itp
Wyobrazcie sobie jak to musi być solidnie i na zapas zbudowane, żeby to wszystko wytrzymać.
Obiekt na pewno nie będzie wyburzony, bo to zabytek, postawiony w czasach okupacji. Mieszkań też tam raczej nie zrobią, bo całkiem musieliby go przebudować.
Może jakies open space'y albo własnie siłownie lub coś podobnego tam zostawić?
Jest to napewno wyzwanie.