Kwiaty na balkonie / ich podlewanie i inne skargi!!! - osiedle Prądnik Nowy Kraków

Zapraszam mieszkańców inwestycji Prądnik Nowy od CP RE do zakładania tematów dotyczących ich osiedla. Miejsca parkingowe, problemy osiedla, nowe etapy inwestycji, wspólnota mieszkaniowa itp.
Rybitwa
Posty: 7
Rejestracja: 09 maja 2017, 9:43

Re: Kwiaty na balkonie / ich podlewanie i inne skargi!!! - osiedle Prądnik Nowy Kraków

Postautor: Rybitwa » 12 cze 2018, 19:52

..."no cóż, jeżeli ktoś chce mieć ranczo do którego nikt mu nie zagląda to powinien przenieść się daleko za miasto, a jeżeli chce mieszkać w mieście, to musi się pogodzić z wodą spod moich kwiatków :)..."

Panie Michale tupet o Pan ma. Prostactwo i chamstwo. Zamiast najzwyczajniej w świecie zaopatrzyć donice w odpowiednie podstawki t o posyła Pan taki chamski text. Proszę sobie wyobrazić, że ma Pan pranie na balkonie, koszula biała lub śnieżnobiała bluzeczka żony i jakiś dziad podlewa kwiatki na maxa lejąc ten syf zmieszany z ziemią na te łaszki. Milutko Panu? To niech Pan się zastanowi na przyszłość na kondensacji i soczystości tych swoich wypowiedzi bo kultura do Pana nie może się dodzwonić!!!


kowal123
Posty: 153
Rejestracja: 12 kwie 2016, 21:23

Re: Kwiaty na balkonie / ich podlewanie i inne skargi!!! - osiedle Prądnik Nowy Kraków

Postautor: kowal123 » 12 cze 2018, 20:39

Dodam, że woda spod takich kwiatków jest o wiele mniej zanieczyszczona niż zwykła woda deszczówka...

Michał
Posty: 122
Rejestracja: 02 maja 2016, 7:02

Re: Kwiaty na balkonie / ich podlewanie i inne skargi!!! - osiedle Prądnik Nowy Kraków

Postautor: Michał » 13 cze 2018, 9:09

Zapraszam do mnie na balkon. Zobaczy Pani jak wiele kwiatów na nim stoi i każdy jeden ze specjalnymi podstawkami lub osłonkami, ponieważ szanuję sąsiadów z dołu - to po pierwsze.

Po drugie - nie wiem jak Pani podlewa kwiatki, że leje się spod nich woda zmieszana z ziemią, ale to raczej pozostanie dla mnie zagadką... na szczęście "kowal123" z tego co widzę wie jak wygląda woda, która przesącza się z doniczki :)

Wszystkie moje wypowiedzi pisane są w tonie wspólnego dbania o nasz blok i teren dookoła. Cały czas piszę, że trzeba się dogadywać i każdy powinien uważać na to co robi, żeby nie uprzykrzać życia innym sąsiadom. Robię to w sposób spokojny i moim zdaniem grzeczny.
Jestem daleki od uprzykrzania komuś życia, a tym bardziej celowego wylewania wody spod kwiatków - może proszę przeczytać temat jeszcze raz ze zrozumieniem...

Wywieszając pranie zawsze biorę pod uwagę, że ktoś na górze podleje kwiatki i wycieknie mu trochę wody, co jest normalne i tak stawiam pranie, żeby w razie czego nic nie kapało. Uważam natomiast, że nie mam prawa ingerować w to, że ktoś chce mieć na balkonie kwiaty i czasem je podlewać. Oczywiście nie dotyczy to sytuacji, że ktoś leje i nie patrzy gdzie, mając innych w poważaniu.

Taki mamy projekt, że woda usuwana jest na zewnątrz balkonu poprzez rzygacze i na to wpływu nie mamy. Powiem więcej - posiadacze balkonów mają gorzej od "parterowców" bo woda dodatkowo rozbryzguje się na balustradach balkonowych i jakoś z tym żyjemy i nikt nie robi drugiego problemu o kilka kropel czystej wody.

Szkoda, że wyzywa mnie Pani od chamów i prostaków nie mając ku temu żadnych podstaw, bo to, że kilka kropel wody czasem z kwiatka kapnie pomimo podstawki, dalej uważam że jest normalne i może się zdarzyc.
Może lepiej po prostu czasem się do kogoś uśmiechnąć zamiast obrażać? ;)

Pozdrawiam serdecznie.
Sąsiad.


Rybitwa
Posty: 7
Rejestracja: 09 maja 2017, 9:43

Re: Kwiaty na balkonie / ich podlewanie i inne skargi!!! - osiedle Prądnik Nowy Kraków

Postautor: Rybitwa » 13 cze 2018, 11:02

Michał pisze:Zapraszam do mnie na balkon. Zobaczy Pani jak wiele kwiatów na nim stoi i każdy jeden ze specjalnymi podstawkami lub osłonkami, ponieważ szanuję sąsiadów z dołu - to po pierwsze.

Po drugie - nie wiem jak Pani podlewa kwiatki, że leje się spod nich woda zmieszana z ziemią, ale to raczej pozostanie dla mnie zagadką... na szczęście "kowal123" z tego co widzę wie jak wygląda woda, która przesącza się z doniczki :)

Wszystkie moje wypowiedzi pisane są w tonie wspólnego dbania o nasz blok i teren dookoła. Cały czas piszę, że trzeba się dogadywać i każdy powinien uważać na to co robi, żeby nie uprzykrzać życia innym sąsiadom. Robię to w sposób spokojny i moim zdaniem grzeczny.
Jestem daleki od uprzykrzania komuś życia, a tym bardziej celowego wylewania wody spod kwiatków - może proszę przeczytać temat jeszcze raz ze zrozumieniem...

Wywieszając pranie zawsze biorę pod uwagę, że ktoś na górze podleje kwiatki i wycieknie mu trochę wody, co jest normalne i tak stawiam pranie, żeby w razie czego nic nie kapało. Uważam natomiast, że nie mam prawa ingerować w to, że ktoś chce mieć na balkonie kwiaty i czasem je podlewać. Oczywiście nie dotyczy to sytuacji, że ktoś leje i nie patrzy gdzie, mając innych w poważaniu.

Taki mamy projekt, że woda usuwana jest na zewnątrz balkonu poprzez rzygacze i na to wpływu nie mamy. Powiem więcej - posiadacze balkonów mają gorzej od "parterowców" bo woda dodatkowo rozbryzguje się na balustradach balkonowych i jakoś z tym żyjemy i nikt nie robi drugiego problemu o kilka kropel czystej wody.

Szkoda, że wyzywa mnie Pani od chamów i prostaków nie mając ku temu żadnych podstaw, bo to, że kilka kropel wody czasem z kwiatka kapnie pomimo podstawki, dalej uważam że jest normalne i może się zdarzyc.
Może lepiej po prostu czasem się do kogoś uśmiechnąć zamiast obrażać? ;)

Pozdrawiam serdecznie.
Sąsiad.

Proszę nie odwracać kota ogonem. Skoro zacytowana Pana wypowiedź ewidentnie przejawia " zlewackie" nastawienie. A tak na marginesie po co się Pan wypowiada na nie dotyczące Pana sprawy. Nie zalewa Pan, ani nikt Pana , podkładki są, to o co chodzi? z nadmiaru czasu podsłuchuje Pan kłócące się sąsiadki a potem wypisuje tutaj farmazony. Sytuacja była godna zwrócenia na siebie uwagi gdyż nikt nie ma ochoty prać kilka razy ciuchów tylko dlatego że sąsiad oszczędza na podkładkach. I nawet ta zdrowa woda spod donicy nie wróci wyglądu jedwabnej spódnicy :x

Michał
Posty: 122
Rejestracja: 02 maja 2016, 7:02

Re: Kwiaty na balkonie / ich podlewanie i inne skargi!!! - osiedle Prądnik Nowy Kraków

Postautor: Michał » 13 cze 2018, 11:17

Gdyby Pani czytała dokładnie to by Pani zrozumiała o czym pisałem, a nie wyciągała jedno zdanie z kontekstu.

A wypowiadam się, bo jeżeli muszę tego słuchać odpoczywając na balkonie, to dotyczy to również mnie.

Ja już w temacie powiedziałem wszystko, kto nie zrozumiał do tej pory, nie zrozumie wcale.

Pozdrawiam.

Hiroshima
Posty: 94
Rejestracja: 31 sty 2016, 23:03

Re: Kwiaty na balkonie / ich podlewanie i inne skargi!!! - osiedle Prądnik Nowy Kraków

Postautor: Hiroshima » 13 cze 2018, 22:46

Dla rozładowania.....



Obrazek

mor3nko
Posty: 86
Rejestracja: 04 kwie 2018, 12:51

Re: Kwiaty na balkonie / ich podlewanie i inne skargi!!! - osiedle Prądnik Nowy Kraków

Postautor: mor3nko » 15 cze 2018, 11:06

Michał pisze:Gdyby Pani czytała dokładnie to by Pani zrozumiała o czym pisałem, a nie wyciągała jedno zdanie z kontekstu.

A wypowiadam się, bo jeżeli muszę tego słuchać odpoczywając na balkonie, to dotyczy to również mnie.

Ja już w temacie powiedziałem wszystko, kto nie zrozumiał do tej pory, nie zrozumie wcale.

Pozdrawiam.


Szkoda dyskutować. Przeglądnij wszystkie posty użytkownika Rybitwa. Roszczeniowość i tupet aż bije z tych nielicznych, acz dość wyrazistych postów. Widać aspiracje na przyszłego szeryfa osiedla. :lol:

bartusstw
Posty: 96
Rejestracja: 15 sty 2016, 23:25

Re: Kwiaty na balkonie / ich podlewanie i inne skargi!!! - osiedle Prądnik Nowy Kraków

Postautor: bartusstw » 16 cze 2018, 10:52

Nie rozumiem sytuacji. Rybitwa, a nie łatwiej zapytać do sąsiada z góry który Cię zalewa? Pisaniem na forum chyba nie wiele się zadziała? Tabliczka szanuj zieleń? Jak ktoś jest z kulturą na bakier to i tabliczka nic nie da. Idąc Twoim tokiem rozumowania trzeba zamontować tablice i przyczepić tam nowe zakazy... Szanuj zieleń, nie wyprowadzaj psa..., nie podlewaj kwiatków...., nie pal papierosów... etc. etc. Mieszkamy w bloku a nie prywatnej posiadłości i jakoś dogadać się trzeba. Wiadomo że to co wygodne dla nas jest niekoniecznie dobre dla sąsiada i na odwrót, ale chyba nie macie po 5 lat i dogadać się idzie zawsze...


Rybitwa
Posty: 7
Rejestracja: 09 maja 2017, 9:43

Re: Kwiaty na balkonie / ich podlewanie i inne skargi!!! - osiedle Prądnik Nowy Kraków

Postautor: Rybitwa » 17 cze 2018, 9:59

bartusstw pisze:Nie rozumiem sytuacji. Rybitwa, a nie łatwiej zapytać do sąsiada z góry który Cię zalewa? Pisaniem na forum chyba nie wiele się zadziała? Tabliczka szanuj zieleń? Jak ktoś jest z kulturą na bakier to i tabliczka nic nie da. Idąc Twoim tokiem rozumowania trzeba zamontować tablice i przyczepić tam nowe zakazy... Szanuj zieleń, nie wyprowadzaj psa..., nie podlewaj kwiatków...., nie pal papierosów... etc. etc. Mieszkamy w bloku a nie prywatnej posiadłości i jakoś dogadać się trzeba. Wiadomo że to co wygodne dla nas jest niekoniecznie dobre dla sąsiada i na odwrót, ale chyba nie macie po 5 lat i dogadać się idzie zawsze...

Ależ oczywiście że byłam u sąsiada na skargę, ale spłynęło to po nim jak tłuszcz po kaczce. I do tego właśnie zmierzam by nakreślić "sąsiedzkie stosunki" jakie panują w tym bloku. Powiem tak począwszy o braku kultury u męskiej części i młodzieży, która wychodząc z klatki nie mówi "dzień dobry" osobom starszym. Bardzo mnie to wkurza. A to że zwróciłam tu uwagę na kilka spraw to tylko dlatego, że nagminnie się powtarzają i przeszkadzają w codziennym życiu jak np psie odchody. Więc cytując "Wiadomo że to co wygodne dla nas jest niekoniecznie dobre dla sąsiada i na odwrót, ale chyba nie macie po 5 lat i dogadać się idzie zawsze...[/quote] , to tak uważam że niektórzy maja nadal te 5 lat.



Wróć do „Prądnik Nowy Kraków - forum mieszkańców osiedla”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 7 gości