Budowa linii kolejowej Podłęże-Piekiełko z Krakowa do Zakopanego i Nowego Sącza

Informacje o nowych biurowcach, budynkach użyteczności publicznych, hotelach, parkach oraz obiektach przemysłowych w Krakowie infrastrukturze i jej remontach oraz planach rozwoju.
megi
Posty: 725
Rejestracja: 05 maja 2015, 16:46

Budowa linii kolejowej Podłęże-Piekiełko z Krakowa do Zakopanego i Nowego Sącza

Postautor: megi » 09 wrz 2015, 20:07

Może czas dodać na naszym forum BudujeSie taki wątek, bo przecież to bardzo dla Małopolski ważna inwestycja, zwłaszcza dla jej południowej części. Chodzi o projekt częściowej modernizacji i częściowej budowy linii kolejowej Podłęże - Piekiełko, a która pomiędzy miejscowościami Podłęże - Szczyrzyc - Tymbark - Mszana Dolna musiałaby być zbudowana od początku, natomiast na trasie Nowy Sącz - Chabówka gruntownie zmodernizowana.

Jest to ważna inwestycja, ponieważ dzięki jej realizacji, można by do ok. 1 godziny skrócić podróż pociągiem z Krakowa do Nowego Sącza, czyli miasta, które jest istotnym ośrodkiem w tym regionie (kiedyś stolica województwa). Według planu, to połączenie kolejowe miałoby również skrócić czas przejazdu koleją na trasie Kraków - Zakopane do ok. 2 godzin. O tym, jaka ta inwestycja kolejowa jest potrzeba powinien wiedzieć każdy, kto kiedykolwiek stał w korkach na Zakopiance lub próbował dostać się pociągiem jadącym przez Tarnów albo autobusem do Nowego Sącza. O tym jak duże jest zapotrzebowanie na takie połączenie najlepiej świadczy ilość odjeżdżających z Dworca Autobusowego w Krakowie pojazdów właśnie w tych kierunkach. Duże autobusy wyjeżdżają na te trasy co kilkanaście minut. Nawet wizytująca w ostatnim czasie miasta w naszym kraju premier Ewa Kopacz na wizytę do Nowego Sącza nie udała się, jak to zwykle czyniła, pociągiem, ale autobusem, a i tam chyba odstała swoje w korkach. Zresztą po tej przygodzie zadeklarowała, że ruszy wreszcie przebudowa drogi Nowy Sącz - Brzesko.

Zbliżają się wybory, więc jak to w tym czasie, padają nowe obietnice. Tym razem minister infrastruktury i rozwoju Maria Wasiak nie obiecywała jednak, że nowa linia kolejowa powstanie w bliskiej przyszłości. A w przyszłym roku ma być dopiero gotowe studium wykonalności tej inwestycji, co więcej, gdyby to niej przystąpiono, to i tak jest jeszcze kwestia wielu lat. Tym bardziej, że projekt ten jest także kosztowny, bowiem wycenia się go na od 6 do 9 mld złotych. Czyli w zasadzie prowadzi się jakieś przygotowania, ale jak na razie nie ma jasnej deklaracji ze strony rządowej.

Tymczasem możliwość łatwego dojazdu z Krakowa do Nowego Sącza otwiera przed tym miastem zupełnie nowe perspektywy. Z pewnością szansą dla wielu zamieszkujących w nim osób byłaby możliwość dojazdu do pracy do stolicy województwa bez konieczności przeprowadzki. Poza tym coraz więcej instytucji przenosi się z ościennych miast, do Krakowa, przez co część mieszkańców Małopolski ma do nich znacznie utrudniony dostęp. Nie mówiąc już o tym, że dzięki lepszym połączeniom kolejowym i drogowym, Sącz i jego okolice stałyby się również lepszym miejscem do prowadzenia biznesu, z czym zresztą i tak nie jest tam źle pomimo przeciwności. Także Zakopane odetchnęłoby na pewno, gdyby większa ilość turystów, jako środek dostania się do miasta, wybierała pociąg, a nie zakorkowaną do granic możliwości Zakopiankę. Co więcej, budowa tego fragmentu infrastruktury kolejowej znacznie poprawiła by także siatkę połączeń towarowych z południem Europy, co jest istotne właściwie dla całego kraju.

Generalnie nowa linia kolejowa z Krakowa do Nowego Sącza i z Krakowa do Zakopanego jest bardzo potrzebna, niestety już od kilkudziesięciu lat nie ma woli jej realizacji. Być może najbliższe wybory parlamentarne coś zmienią w tej kwestii, bowiem rządząca obecnie partia dba przede wszystkim o regiony, w których zdobywa najwięcej głosów, a z całą pewnością Sądecczyzna oraz Podhale do nich nie należą : )

A Wy co myślicie, o tym projekcie? Ma szansę realizacji w dającej się przewidzieć perspektywie, czy to tylko znów mamienie ludzi przed wyborami, a po nich to wiadomo... można już nic nie robić przez 5 lat!
Ostatnio zmieniony 13 lut 2017, 12:52 przez megi, łącznie zmieniany 1 raz.


Nowy
Posty: 1626
Rejestracja: 05 lip 2015, 13:43

Budowa linii kolejowej do Zakopanego i Sącza Podłęże - Piekiełko

Postautor: Nowy » 14 wrz 2015, 13:00

Jeśli chodzi o połączenie kolejowe z Krakowa do Nowego Sącza, to na dzień dzisiejszy to jest jakaś masakra :) Raz zdarzyło mi się tak pojechać i stwierdziłem, że nigdy więcej. Wycieczka przez Grybów i Tarnów trwała zdecydowanie zbyt długo choć nie powiem, przejazd przez Ptaszkową to niezła przygoda ;)

Czy to nie powinno być tak rozwiązane, że jeśli już robimy stolicę województwa, a tym samy regionu, czym bez wątpienia jest w naszym przypadku Kraków, to linie kolejowe do mniejszych, ale ważnych ośrodków, powinny się rozchodzić od głównego promieniście? A z Krakowa połączenia w kierunku Warszawy, Śląska i na Wschód, i już mamy dobrze skomunikowane kolejowo z resztą kraju województwo. Tylko szkoda, że nikt na to tak u nas nie patrzy.

dimon
Posty: 66
Rejestracja: 06 lut 2016, 20:25

Re: Linia kolejowa z Krakowa do Zakopanego i Nowego Sącza (Podłęże - Piekiełko) forum opinie

Postautor: dimon » 26 lip 2016, 10:44

Wszystkim przeciwnikom, albo osobom nie mającym swojego zdania w kwestii budowy połączenia kolejowego Podłęże - Piekiełko polecam podróż (zwłaszcza koło początku lub końcu weekendu) jednym z dojeżdżających mniej więcej co 15 min autobusów kursujących na trasie Kraków - Nowy Sącz i dalej. Wszystko wyglądało mniej więcej tak:

Po przybyciu na Regionalny Dworzec Autobusowy w Krakowie szybko znalazłem na nim autobus dojeżdżający w stronę Nowego Sącza. Niestety, kiedy chciałem się nim zabrać, dowiedziałem się, że jest już zapełniony i nie mogę się nim zabrać, więc muszę czekać na kolejny. Na szczęście był za jakieś 15-20 minut, choć pula biletów w kasie została już wyprzedana. Na szczęście udało mi się wsiąść i nawet trafić na jedno z ostatnich miejsc siedzących - a kiedy wyjeżdżaliśmy, wszystkie zostały już zapełnione i kilka osób spotkało się z odmową zabrania, jak ja kilkanaście minut wcześniej. Ruszyliśmy przez dosyć zamordowany Kraków, trochę dziwiło mnie, że kierowca nie zabrał nikogo “na stojąco”, ale wkrótce dowiedziałem się dlaczego. Autokary na tej linii mają jeszcze kilka przystanków w Krakowie i na każdym z nich chętnych na podróżnych było znacznie więcej, niż dostępnego. Wsiąść mogło maksymalnie kilka osób, przy czym w pierwszej kolejności posiadacze biletów miesięcznych, a następnie Ci, którzy podróżowali najdalej, jednak na każdym przystanku zostawało kilka-kilkanaście osób. Czasem w dosyć dramatycznych okolicznościach, bo ktoś musiał być gdzieś na konkretną godzinę, ktoś inny musiał odebrać dziecko ze żłobka itp. Wreszcie autobus wjechał z Krakowa wypełniony mniej więcej jak puszka sardynek. Dojazd do Brzeska zajął nam 1,5 godziny, tam kilka osób wysiadło, ale na ich miejsce wsiadły kolejne, więc liczba stojących pasażerów pozostała podobna. Wyjeżdżamy wreszcie z Brzeska, do Sącza powinna pozostać godzina, ale jak to na jednej z najbardziej obciążonych dróg tej klasy w naszym kraju, nigdy nic nie wiadomo…

Warto pamiętać, że tych autobusów odjeżdżają każdego dnia dziesiątki, a podobnie ma się sprawa na trasie Kraków - Zakopane. Skoro już zdecydowano się na to, by zabrać z Nowego Sącza stolicę województwa, a następnie wybrano model rozwoju naszego kraju wg strategii polaryzacyjno-dyfuzyjnej (tzw. Strategia Boniego), czyli rozwoju największych ośrodków i ich pozytywnego wpływu na cały region, to przez ułomną komunikację, są tereny w naszym województwie spod wpływu tych mechanizmów wyłączone. Co prawda jest pewna liczba mocno zdeterminowanych osób, które każdego dnia pokonują w drodze do pracy trasę Kraków - Nowy Sącz, jednak czas dojazdu (2-3 godziny w jedną stronę) i jego niepewność, skutecznie blokują dostęp relatywnie ubogiej Sądecczyźnie do krakowskiego rynku pracy. A teraz wyobraźmy sobie sytuację, żę z dworca kolejowego w Sączu do dworca w Krakowie można dostać się w 45 min, i to w komfortowych warunkach, czyli koleją, co np. w wielu zawodach umożliwia rozpoczęcie pracy jeszcze w trakcie podróży. A budowa linii kolejowej Podłęże - Piekiełko oraz modernizacja jej pozostałych fragmentów w regionie, to także szansa dla Stolicy Tatr oraz wielu innych miejscowości leżących w sąsiedztwie Nowego Sącza i Zakopanego, chodzi o setki tysięcy ludzi!
===================
I właśnie wczoraj gruchnęła wiadomość, że linia została wpisana na listę podstawową Krajowego Programu Kolejowego, czyli naprawdę są wreszcie realne szanse na jej realizację. Teraz trzeba tego pilnować :idea:


pozdro
Posty: 2712
Rejestracja: 08 mar 2016, 17:33

Re: Budowa linii kolejowej Podłęże-Piekiełko z Krakowa do Zakopanego i Nowego Sącza

Postautor: pozdro » 06 lis 2016, 17:02

Podziwiam ludzi którzy tłuką się do Brzeska autobusem. Sorry no way. Ogólnie osobiście mam awersje do autobusów innych niż MPK. Współczuje każdemu kto musi korzystać z tego środka tranportu, osobiście nawet wszystkie wycieczki szkolne unikałem głównie z powodu jazdy autobusem. :D

oleo
Posty: 174
Rejestracja: 18 cze 2016, 19:11

Nowa linia kolejowa z Krakowa do Zakopanego i Nowego Sącza - pierwsze przetargi

Postautor: oleo » 01 lis 2017, 23:40

No właśnie opieranie komunikacji aglomeracyjnej na autobusach, to głupota, zgadzam się w pełni, dlatego trzymam kciuki za rozwój sieci kolejowej, między innymi za linię Podłęże - Piekiełko, która umożliwi szybkie połączenia kolejowe z Krakowa do Nowego Sącza i z Krakowa do Zakopanego :) I chyba wreszcie ruszyło coś z konkretami i jest na to wyłożona konkretna kasa, bo aż 200 milionów złotych zostało położonych na stole.

Obrazek

Został ogłoszony przetarg na wykonanie dokumentacji projektowej dla nowej linii kolejowej z Podłęża do Tymbarku i Mszany Dolnej. Poza tym zadanie będzie także wymagało remontów linii kolejowych, które już istnieją, a miałyby być włączone do systemu szybkiego pociągu z Nowego Sącza do Krakowa i z Zakopanego do Krakowa. Może to pozwoliłoby odkorkować drogi prowadzące do tych miast, bo jak na razie Zakopianka i Sądeczanka są bardzo obciążone ruchem, o czym pewnie wiele osób miało już się okazję przekonać.

No i kto nie woli jeździć pociągiem, niż autobusem, jeśli do tego byłoby jeszcze szybciej :) Takie inwestycje na pewno mają sens, trzeba na nie patrzyć o wiele szerzej, niż tylko sam koszt budowy i kiedy on się zwróci z biletów. Chodzi o szanse rozwojowe dla całych regionów i powstrzymanie ich degradacji oraz wyludniania. W końcu jeśli będzie można mieszkać w Nowym Sączy czy Zakopanem i dzięki szybkiej kolei, pracować w Krakowie, to na pewno wiele osób chętnie skorzysta z takiej opcji, która na dzień dzisiejszy jest raczej trudna do zrealizowania.

slawek
Posty: 633
Rejestracja: 09 lut 2017, 0:15

Re: Budowa linii kolejowej Podłęże-Piekiełko z Krakowa do Zakopanego i Nowego Sącza

Postautor: slawek » 08 sty 2019, 0:46

A gdyby tak długość podróży pociągiem do Zakopanego trwała 100 min, a do Noweg Sącza tylko 60, to ktoś miałby ochotę jechać autobusem w korkach?

Obrazek

Wydaje się, że nie, a dzisiaj (7 stycznia) ważna data dla tej inwestycji, bowiem została podpisana umowa na na projekt budowy linii Podłęże-Piekiełko i modernizacji linii Chabówka-Nowy Sącz. Wartość podpisanej umowy, to ponad 221 mln złotych, a to są już poważne pieniądze, do tej pory tylko się o tym projekcie rozmawiało, dzisiaj zaczyna się w niego poważnie inwestować.

Obrazek

A na zdjęciach most na Dunajcu w Nowym Sączu, który znajduje się właśnie w ciągu linii kolejowej z Chabówki do Nowego Sącza. Stara konstrukcja, w złym stanie, wykorzystywana tylko lokalnie. Miejmy nadzieję, że ta linia jeszcze czasy świetności ma wciąż przed sobą.

darek
Posty: 49
Rejestracja: 16 wrz 2016, 13:23

Re: Budowa linii kolejowej Podłęże-Piekiełko z Krakowa do Zakopanego i Nowego Sącza

Postautor: darek » 26 kwie 2023, 11:29

Coś ruszyło i chyba udało się dostać dofinansowanie na modernizację istniejących fragmentów tej linii kolejowej, dokładniej to Chabówka - Rabka Zaryte oraz Klęczany - Nowy Sącz, zabezpieczono na to podobno ok. 4 mld złotych z funduszy unijnych.

Obrazek

W ramach tych prac ma powstać m.in. nowy most kolejowy na Dunajcu w Nowym Sączu. Przebudowana ma zostać również stacja kolejowa Nowy Sącz Miasto.
Ostatnio zmieniony 01 sty 2024, 12:32 przez darek, łącznie zmieniany 2 razy.

Rudawa
Posty: 17
Rejestracja: 15 lip 2022, 21:03

Re: Budowa linii kolejowej Podłęże-Piekiełko z Krakowa do Zakopanego i Nowego Sącza

Postautor: Rudawa » 03 maja 2023, 12:30

Ten temat wraca przed KAŻDYMI wyborami. Nie ma się co ekscytować...


lwowski
Posty: 72
Rejestracja: 15 wrz 2017, 11:45

Re: Budowa linii kolejowej Podłęże-Piekiełko z Krakowa do Zakopanego i Nowego Sącza

Postautor: lwowski » 25 lis 2023, 17:13

Rudawa pisze:Ten temat wraca przed KAŻDYMI wyborami. Nie ma się co ekscytować...

W Nowym Sączu zaczęły się jakieś prace przy modernizacji tej linii kolejowej. Most kolejowy też poszedł do wymiany, szkoda, bo miał swój klimat, ale jeżeli od tego zależy szybka jazda pociągów na trasie Kraków - Nowy Sącz, to niech działają.

darek
Posty: 49
Rejestracja: 16 wrz 2016, 13:23

Re: Budowa linii kolejowej Podłęże-Piekiełko z Krakowa do Zakopanego i Nowego Sącza

Postautor: darek » 01 sty 2024, 12:20

Coś tam się jednak dzieje na tej budowie, bo nie ma już starego mostu kolejowego w Nowym Sączu i wygląda to tak:

Obrazek

Zostały miejsca, w których wcześniej znajdowały się podpory, ale nie wiem, czy one będą wykorzystywane.
Ostatnio zmieniony 01 sty 2024, 12:24 przez darek, łącznie zmieniany 1 raz.



Wróć do „Nowe biurowce, hotele, obiekty publiczne, przemysłowe i infrastruktura”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 16 gości