Rynek mieszkaniowy w Krakowie / zakup mieszkania: wyhamowanie podaży mieszkań - opinie / forum

[kowal123]

Polskie zarobki na poziomie 15 tys zł ??

Ty chłopie się dobrze czujesz ?

Chyba miał na myśli, że istnieją tacy, którzy tyle zarabiają, a nie że każdy tyle zarabia. Ale takim tokiem rozumowania to w UK pewnie można zarobić 100 tys Ł więc jednak tam bardziej będą młodzi nigeryjczycy napierać

[Krakus44]

Spoko, w calej PL spadnie ilosc mieszkancow ale wg prognoz w Warszawie i Krakowie nie, Wg wyliczen w Krakowie jest 461000 osob w wieku produkcyjnym. W 2030 ma byc 449000 czyli prawie tyle samo w pc do innych miast, gdzie beda spadki. Prognozy nie uwzgledniaja jednak imigracji do PL. Zatem Ci co zainwestowali moga spac spokojnie. A maruderzy beda marudzic...bo co im pozostaje..??? Niech zazdroszcza.... ,,, i czekaja az ceny mieszkan spadna...Nie jestem pewny czy ich dzieci i wnuki tego doczekaja..

[mac_kow]

Zatem Ci co zainwestowali moga spac spokojnie. A maruderzy beda marudzic...bo co im pozostaje..??? Niech zazdroszcza.... ,,, i czekaja az ceny mieszkan spadna...Nie jestem pewny czy ich dzieci i wnuki tego doczekaja..

Zabawne, że przy kolejnej wypowiedzi tego typu, to stronie trzeźwo i krytycznie myślącej zarzuca się "ból dupy".

Posty @jakubiakuellen i @krakus1891 próbują rzeczowo zwrócić uwagę na konkretne dane historyczne i na kontekst.
Ja- skromnie- bez wdawania się nawet w bardzo szczegółowe liczby, trąbię o tym, że rynek nieruchomości wygląda w tej chwili absurdalnie zarówno od strony podażowej, popytowej jak i makroekonomicznej a zatem kiedyś musi pęknąć.
Pytanie tylko w którym miejscu ta naciągnięta guma pęknie i kogo uderzy najmocniej.

Nie robimy tego z zazdrości. Jedynie ku przestrodze- nie dla "inwestorów" a zwykłych ludzi nabywających mieszkania.
Wyobraźcie sobie, że inwestycje na nieruchomościach się nie kończą. Ludzie czasami bywają kreatywni i "odłożę sobie 300 000zł i kupię mieszkanie" to nie jest szczyt marzeń.

Jak na ironię, zabawne anegdoty Warrena Buffeta z przed dekady stają się rzeczywistością- ostatnio w biurze autentycznie słyszałem sprzątaczki rozmawiające o tym, że rodzina jednej z Pań kupuje w Krakowie mieszkanie na wynajem.

[Krakus44]

Zatem Ci co zainwestowali moga spac spokojnie. A maruderzy beda marudzic...bo co im pozostaje..??? Niech zazdroszcza.... ,,, i czekaja az ceny mieszkan spadna...Nie jestem pewny czy ich dzieci i wnuki tego doczekaja..

Zabawne, że przy kolejnej wypowiedzi tego typu, to stronie trzeźwo i krytycznie myślącej zarzuca się "ból dupy".

Posty @jakubiakuellen i @krakus1891 próbują rzeczowo zwrócić uwagę na konkretne dane historyczne i na kontekst.
Ja- skromnie- bez wdawania się nawet w bardzo szczegółowe liczby, trąbię o tym, że rynek nieruchomości wygląda w tej chwili absurdalnie zarówno od strony podażowej, popytowej jak i makroekonomicznej a zatem kiedyś musi pęknąć.
Pytanie tylko w którym miejscu ta naciągnięta guma pęknie i kogo uderzy najmocniej.

Nie robimy tego z zazdrości. Jedynie ku przestrodze- nie dla "inwestorów" a zwykłych ludzi nabywających mieszkania.
Wyobraźcie sobie, że inwestycje na nieruchomościach się nie kończą. Ludzie czasami bywają kreatywni i "odłożę sobie 300 000zł i kupię mieszkanie" to nie jest szczyt marzeń.

Jak na ironię, zabawne anegdoty Warrena Buffeta z przed dekady stają się rzeczywistością- ostatnio w biurze autentycznie słyszałem sprzątaczki rozmawiające o tym, że rodzina jednej z Pań kupuje w Krakowie mieszkanie na wynajem.

Ja nie podejrzewam Cie o zle pobudki.. . Napisalem sarkastycznie ale zartobliwie. Zgadzam sie ze generalnie ceny zapewne spadna, potem pewnie znowu wzrosna itd itd. Nie sposob dzisiaj wszystkiego przewidziec. Jednak dane statystyczne dla Krakowa wskazuja raczej ze nie grozi nam tutaj wyludnienie zatem ten czynnik nie powinien byc decydujacy. Ciagle uwazam ze jesli ktos kupi mieszkanie nie przeplacajac za metraz i nie zrobi tego na 80-90% kredyt to nie pownien na tym stracic.

[mac_kow]

Piątek! Więc kolejna porcja różnych informacji, które jak byk (byk-hossa takie skojarzenie, he he he, no nie? ) wskazują, że ceny mieszkań polecą prosto do nieba!

Starszy artykuł, ale stosunkowo konkretny. Mieszkanie+ z proponowanymi stawkami czynszu:
gazetakrakowska.pl/mieszkanie-plus-ogromne-osiedle-dla-35-tysiecy-ludzi-powstanie-w-krakowie/ar/12525290

Jak to dobrze, że zaraz obok mamy Kliny Zacisze od ATAL SA z milionem mieszkań do sprzedania. O dziwo- wciąż w zdecydowanej większości wolnych. Sądzę, że okolica będzie trending już niedługo i ceny na Klinach będą bez mała jak w samym centrum przy Bandtkego. Gdzie tam "jak"- Kliny Zacisze to będzie centrum. Bandtkego już przecież jest.


gospodarka.dziennik.pl/finanse/artykuly/585192,klucze-za-dlug-sadowe-przewalutowanie-zbigniew-ziobro-rewolucja-kredytobiorcy.html
Pomimo wszystko- bo się tego wszystkiego już przez 3 lata "troszkę" zebrało- jeśli p. Zbyszek faktycznie do tego się przyczyni, to należy mu się konkretna flaszka od wszystkich normalnych ludzi. No i czarna nalewka od Panów Inwestorów.
Gdyby tak jakimś cudem wyjść z trzeciego świata w tym zakresie i ucywilizować prawo w zakresie hipotek, to a nuż widelec wyceny mieszkań by wróciły na ziemię- pod bankowym batem?


businessinsider.com.pl/wiadomosci/mieszkanie-plus-z-dojsciem-do-wlasnosci-wyniki-ankiety/ggt8jwd
W Mieszkaniu+ ma powstać 117 tysięcy mieszkań, a zdecydowana większość zainteresowanych będzie je chciała na własność.
Co prawda- niezmiennie brakuje 3 milionów mieszkań, ale to jak z tymi prawnikami na dnie morza- "dobry początek". Plus wspaniała "inwestycja" dla tych 117 000 szczęśliwców- w końcu Każdy Dorosły Polak chce mieć mieszkanie na wynajem.

bankier.pl/wiadomosc/To-juz-mieszkaniowa-banka-4177159.html
A tymczasem ceny dotarły do szczytów "hossy" z 2008 roku. Zatem uwaga: kto nie kupił Snycerskiej za 9000 czy Bandtkego za 12 000, ten przegrał życie!

[pozdro]

Znaczy roznica jest taka ze 15 tys. zl to dosc standardowe wynagrodzenie programisty z 5 letnim doswiadczeniem czyli takiego ktory imigruje z zagranicy do Polski. W Uk czy Niemczech az tak duzo wiecej standardowy senior nie zarabia. Bo na ile moze liczy 5000euro? 4500funtow?
W Krakowie to podstawowa branza, w finansach i ksiegowosci tez jakis poczatkujacy pracownik duzo nie zarobi, ale senio do 10 tys bez problemu zarobi. Wiec porownywanie z tego z tym ze waska grupa bankierow zarobi 100 tys funtow jest bez sensu. Porgramista jest w Krakowie bardziej jak gornik w Katowicach, przelecisz forum na swoim osiedlu to co 3 osoba to programista. Wiec nie opowiadajcie ze to jakas waska grupa bo liczba takich osob idzie w dziesiatki tysiecy. Pewnie 5-10% ogolnego zatrudnienia i udzial systematycznie rosnie. Oprocz tego sa inne niezle platne branze w ktorych na gwalt beda potrzebni imigranic np. Branza medyczna z dentystami, lekarzami, pielegniarkami. Do tego wszyscy w obsludze fryzur, tatuazy, sprzedazy kebabow i falafeli lub regionalnej gruzinskiej lub wietnamskiej resaturacji tez mysle bez problemu zarobia te 15 tys. Zl

[mac_kow]

Znaczy roznica jest taka ze 15 tys. zl to dosc standardowe wynagrodzenie programisty z 5 letnim doswiadczeniem czyli takiego ktory imigruje z zagranicy do Polski. Porgramista jest w Krakowie bardziej jak gornik w Katowicach, przelecisz forum na swoim osiedlu to co 3 osoba to programista. Oprocz tego sa inne niezle platne branze w ktorych na gwalt beda potrzebni imigranic np. Branza medyczna z dentystami, lekarzami, pielegniarkami. Do tego wszyscy w obsludze fryzur, tatuazy, sprzedazy kebabow i falafeli lub regionalnej gruzinskiej lub wietnamskiej resaturacji tez mysle bez problemu zarobia te 15 tys. Zl

Zęby aż swędzą, jak to się czyta. Ja dotrwałem do aż do sprzedawców kebabów i fryzjerów zarabiających 15k.
A 15k dla programisty to "standardowe", owszem- ale takiego, który COŚ UMIE.
Widać, że nie masz bladego pojęcia o branży, czego dowodzą również uwagi o "co trzecim na osiedlu" i "setkach tysięcy".
Zwykle w szanującym się korpo, na jednego takiego co ma 15k przypada 5-10ciu co mają między 7 a 10 tysięcy. Cały czas mówimy o brutto, oczywiście- bo to też Ci się kiedyś myliło.

[Marecki67]

pozdro, opanuj się. Kilkadziesiąt tysięcy programistów? 15 tysi za falafele? A ilu kosmitów na kilometr kwadratowy spotkałeś w krk?

[beXfree]

Znaczy roznica jest taka ze 15 tys. zl to dosc standardowe wynagrodzenie programisty z 5 letnim doswiadczeniem czyli takiego ktory imigruje z zagranicy do Polski. W Uk czy Niemczech az tak duzo wiecej standardowy senior nie zarabia. Bo na ile moze liczy 5000euro? 4500funtow?
W Krakowie to podstawowa branza, w finansach i ksiegowosci tez jakis poczatkujacy pracownik duzo nie zarobi, ale senio do 10 tys bez problemu zarobi. Wiec porownywanie z tego z tym ze waska grupa bankierow zarobi 100 tys funtow jest bez sensu. Porgramista jest w Krakowie bardziej jak gornik w Katowicach, przelecisz forum na swoim osiedlu to co 3 osoba to programista. Wiec nie opowiadajcie ze to jakas waska grupa bo liczba takich osob idzie w dziesiatki tysiecy. Pewnie 5-10% ogolnego zatrudnienia i udzial systematycznie rosnie. Oprocz tego sa inne niezle platne branze w ktorych na gwalt beda potrzebni imigranic np. Branza medyczna z dentystami, lekarzami, pielegniarkami. Do tego wszyscy w obsludze fryzur, tatuazy, sprzedazy kebabow i falafeli lub regionalnej gruzinskiej lub wietnamskiej resaturacji tez mysle bez problemu zarobia te 15 tys. Zl

Czytuję to forum od bardzo dawna - po części w związku z faktem, że od ponad dekady pracuję w branży budowlanej, co prawda jako analityk, ale kończyłem studia informatyczne, więc chciałbym się odnieść do tego, co napisałeś.

Twój post skutecznie przekonał mnie do założenia konta. Gratuluję.

Czytając Twojego posta, odnoszę wrażenie, że któryś z nas żyje w równoległej rzeczywistości.

Central & Eastern Europe Developer Landscape 2017 przeprowadził na zlecenie infoShare badanie, dwie rzeczy, które warto przytoczyć z tego badania:
1. W Polsce programiści (wliczeni są w to projektanci aplikacji, projektanci systemowi, projektanci oprogramowania, inżynierowie oprogramowania, analitycy systemowi, testerzy oprogramowania) stanowią 1,4% wszystkich osób pracujących - więc teoria o co trzeciej osobie pracującej jako programista jest wyssana z palca.
2. W Krakowie programiści występują w liczebności 32 500 osób (wliczając wszystkich tych, co w powyższym punkcie) - dalej Twoja teoria o co trzeciej osobie pracującej jako programista jest wyssana z palca.

Jeżeli chodzi o zarobki, kończąc informatykę na samogłoskach na AGH (wg. obiegowych opinii najlepszą informatykę w Krakowie) 1, może 2 osoby na 10 po kilku latach pracy będą w stanie przebić próg zarobków 15 000 brutto (BRUTTO!) miesięcznie (tutaj posiadam informacje z pierwszej ręki). Uważam, że podobnie będzie się miała sytuacja wśród samouków i innych uczelni, bo akurat tutaj bardziej liczy się wiedza od posiadanego papierka.

Pod poniższym linkiem masz wiele zestawień na temat różnych grup programistów i ich zarobków wg. badań przeprowadzonych w Q1 2018: cdn.benchmark.pl/uploads/backend_img/c/newsy/2018-07/WK/zarobki-informatykow.jpg - owszem programiści zarabiają znacznie więcej niż większość grup zawodowych, ale pisanie, że czy się stoi, czy się leży 15 koła się należy, to zwyczajne brednie.

O teoriach, że sprzedawcy kebabów i falafeli zarabiają 15 000 zł nawet nie będę się wypowiadał - bo to już jest oderwanie od rzeczywistości tak duże, że nie potrafię nawet tego ogarnąć.

[beXfree]

Znaczy roznica jest taka ze 15 tys. zl to dosc standardowe wynagrodzenie programisty z 5 letnim doswiadczeniem czyli takiego ktory imigruje z zagranicy do Polski. W Uk czy Niemczech az tak duzo wiecej standardowy senior nie zarabia. Bo na ile moze liczy 5000euro? 4500funtow?
W Krakowie to podstawowa branza, w finansach i ksiegowosci tez jakis poczatkujacy pracownik duzo nie zarobi, ale senio do 10 tys bez problemu zarobi. Wiec porownywanie z tego z tym ze waska grupa bankierow zarobi 100 tys funtow jest bez sensu. Porgramista jest w Krakowie bardziej jak gornik w Katowicach, przelecisz forum na swoim osiedlu to co 3 osoba to programista. Wiec nie opowiadajcie ze to jakas waska grupa bo liczba takich osob idzie w dziesiatki tysiecy. Pewnie 5-10% ogolnego zatrudnienia i udzial systematycznie rosnie. Oprocz tego sa inne niezle platne branze w ktorych na gwalt beda potrzebni imigranic np. Branza medyczna z dentystami, lekarzami, pielegniarkami. Do tego wszyscy w obsludze fryzur, tatuazy, sprzedazy kebabow i falafeli lub regionalnej gruzinskiej lub wietnamskiej resaturacji tez mysle bez problemu zarobia te 15 tys. Zl

Odniosę się jeszcze do pielęgniarek, bo tu też grubo zaszalałeś.

W lutym tego roku GUS opublikował raport na temat zarobków pielęgniarek. Co z niego wynika.
1. Pielęgniarki i położne znalazły się w grupie najmniej zarabiających specjalistów: 4121,40 zł - dla pielęgniarek oraz 4142,36 zł położnych.
2. W przypadku pielęgniarek średnie wynagrodzenie w sektorze publicznym wyniosło 4176,31 zł, zaś w sektorze prywatnym 3841,83 zł. Położne w zatrudnione w sektorze publicznym średnio zarabiają 4193,49 zł, zaś w sektorze prywatnym 3802,94 zł.

Oczywiście wszystkie podane kwoty są kwotami brutto.