pawelk pisze:no spoko, fajny dokument, wszystko co może być pozytywne (np. zbudowanie . po przechorowaniu) to niewiadome, a to co negatywne jest wyolbrzymione aż do przesady.
Myślę, że źle to odbierasz. To jest akurat tzw.
konsensus naukowy opublikowany w jednym z najważniejszych medycznych czasopism naukowych na świecie. Takie artykuły składają się z ogólnych twierdzeń, co do których nie ma sporu w świecie nauki. Najważniejsze tutaj to że odp.orność stadna nie działa, czyli nie możemy puścić ludzi jak leci i liczyć, że wszyscy przechorują i będzie już ok. Nie da się też skutecznie np. wyizolować tylko osób o podwyższonym ryzyku. Na ten moment albo lockdown albo dryl w społeczeństwie.
pawelk pisze:pisząc o "wirusie w odwrocie" nie miałem na myśli że go zwalczymy, ale że go będziemy po prostu kontrolować (może nie samego wirusa ale konsekwencji zachorowania). tylko problem w tym że w marcu jeszcze ludzie się bali śmiertelnego wirusa który miał zdziesiątkować świat, ale już chyba nie ma złudzeń że to nie nowa dżuma ani kolejna grypa hiszpanka, więc zamykanie świata w obawie że po zetknięciu się z nim wszyscy umrzemy jest chore. raczej widać że trzeba po prostu skupić się na wydolności służby zdrowia i umożliwieniu leczenia tym którzy tego potrzebują. maseczki i inne małe ograniczenia jakoś przeżyjemy. jak i tak większość przechodzi bezobjawowo to "śledzenie kontaktów i izolowanie zakażonych" jest niemożliwe, sam to przerabiałem więc wiem jak to wygląda.
Jestem tu trochę sceptyczny. Gdybyśmy mieli zdyscyplinowane społeczeństwo to pewnie dałoby się to przejść łagodniej, w sensie nie byłyby potrzebne aż takie restrykcje. U nas jednak w ostatnim czasie pojawiło się masę tzw. koronasceptyków, nawet marsze organizowali. W wyniku tego braku dyscypliny mamy co mamy i jest de facto kolejny lockdown. I to będzie miało oczywiste przełożenie na rynek nieruchomości, bo jak nauka zdalna to nie ma studentów, jak zamknięte kluby to nie ma turystów, jak położona praktycznie cała turystyka i sektor kulturowy to bezrobocie rośnie itd.
Wszyscy czekaliśmy na IV kw. bo w nim miało się wyjaśnić w którą stronę pójdzie rynek. Czy deweloperzy wytrzymają? Czy nadgonią starty z II kw.? I bach, mamy kolejny lockdown. To jest jak cios obuchem w potylicę. Sam nie wiem co o tym myśleć, ale kolejne analizy rynku zapowiadają się bardzo ciekawie, szczególnie ciekawe co zrobi sektor bankowy.
Prognoza anubisa > taka jak Kierownika Zakładu Ekonomii Instytucjonalnej i Politycznej SGH:
https://cutt.ly/pEi3HOF
Nowe pustostany w Krakowie > zapraszam do wątku o pustostanach:
https://budujesie.pl/viewtopic.php?f=14&t=12022