platinium pisze:anubis pisze:1. BIK podaje, że sprzedaż kredytów mieszkaniowych w ciągu poprzednich 9 miesięcy, uwzględniając nawet dobry III kwartał, spadła o trochę ponad 11%. Czyli mamy r/r 11% mniej zakupów w grupie konsumpcyjnej pomimo trzykrotnego obniżenia stóp procentowych z 1,5% do 0,1%. Dalej stóp procentowych nie ma już z czego obniżać, bo nawet jeżeli obniżymy stopy do 0,0% to już to jest zmiana raczej symboliczna.
2. W I i II kwartale z lokat wyparowało 76 mld zł. Te pieniądze już zostały wydane. Nie ma na kontach "drugich 76 mld". Grupa inwestycyjna raczej też już zakupiła - w sensie kto chciał zainwestować, ten już to zrobił.
3. Liczba niesprzedanych, gotowych mieszkań na rynku pierwotnym rośnie. W końcu 2019 roku było to mniej niż 1% oferty. Teraz jest to już ponad 10%. W 2021/2022 ma być oddana rekordowa ilość mieszkań od lat 70' (Gierka).
Jeżeli potraktujemy dane czysto ekonomicznie to nie ma warunków do wzrostów cen. Podaż będzie rosnąć (i rośnie cały czas, zarówno na pierwotnym jak i wtórnym), popyt cały czas spada.
A jeżeli ktoś nie wierzy w przełożenie danych makro na rynek lokalny... to polecam obserwowanie rynku lokalnego. To bardzo proste. Robimy sobie listę inwestycji, które nas interesują i patrzymy jak idzie sprzedaż. Wybieramy sobie kryteria na OLX-ie i notujemy ile ciekawych ofert się pojawia oraz ile one czekają na nabywcę. Jeśli chodzi o to, co mnie interesuje to ja tu nie widzę ożywienia. Fakt, że w wakacje przez moment mieliśmy lekkie ożywienie, ale to się bardzo szybko skończyło.
Obecnie nie ma żadnych przeszkód fizycznych, aby kupić mieszkanie. Kto chce kupić ten ma otwarte biuro, notariusza i może sobie pooglądać. To nie jest ten sam lockdown co w II kwartale, dlatego nie wierzę, że zniesienie restrykcji cokolwiek zmieni.
Za to jest dużo lepszy wybór niż w takiej końcówce 2019 roku. Pojawia się dużo fajnych ofert w szczególności na rynku wtórnym. Ludzie są bardziej skłonni do negocjacji. Nie trzeba się decydować w tydzień. To już bardzo dużo, przynajmniej jak dla mnie.
Pisze ten który przez kilka miesięcy się śmiał z pozytywnych raportów za 1 pólrocze - tłumacząc wszystkim że pierwszy kwartał był prooo, a w drugim to już ceny lecoo i te raporty to naganianie XD.
Najnowsze dane BIK z 17.12.2020: media.bik.pl/informacje-prasowe/620401/newsletter-kredytowy-bik-najnowsze-dane-o-sprzedazy-kredytow-w-polsce-2020-12-16Wzrost odnotowały kredyty mieszkaniowe, których udzielono o (+7,2%) więcej niż rok temu w listopadzie, więcej było też kredytów ratalnych o (+4,6%). W ujęciu wartościowym banki i SKOK-i przyznały o (-41,5%) mniej limitów kartowych niż przed rokiem. Spadła także wartość udzielonych w listopadzie 2020 r. kredytów gotówkowych o (-28,4%). Dodatnia dynamika dotyczy kredytów mieszkaniowych – wzrost o (+15,4%) oraz kredytów ratalnych o (+5,0%).
Natomiast biorąc pod uwagę ostatnie 9 miesięcy (czyli II kwartał z praktycznie zerowym dostępem do kredytów, III kwartał gdzie polityka kredytowa była powoli odmrażana i IV kwartał z drugą falą) to dość oczywiste że dane będą słabsze ze względu na II kwartał. Natomiast patrząc na III i IV widać duże odbicie.
Podsumowując, obiektywnie można porównać zachowanie r/r, albo chociaż drugie półrocze vs drugie półrocze żeby widzieć jakieś tendencje.
Porównywanie II i III kwartału 20 do 19 nie ma większego sensu, to oczywiste że w 20 była wtedy kaszana na rynku.
Platinium, dobrze, ze jestes i ze chce Ci sie merytorycznie odpowiadac na analizy i dane przedstawione przez Anubisa. Dzieki! Mozna sporo wiedzy i wnioskow wyciagnac. Rowniez dzieki!
Anubisa tez podziwiam, ze z uporem maniaka, nieprzejety porazkami i obelgami od innych uzytkownikow, caly czas wrzuca nowe analizy. Wytrwalosc godna podziwu.
Moze jakas debata? Abubis vs Platinium jak Mentzen vs Midel
