ZAM Kraków (Zamieszkaszj na Matecznym) od Echo Investment - opinie i forum

[pozdro]

Nawet nie musiałem się naszukać żeby znaleść porównywalną ofertę w sensownej cenie w Warszawie, i tam jest praca dosłownie. To niby, że się średnio z 2 tys zł tylko więcej zarobi to przy 2 osobach ma jednak znaczenie.

develia.pl/pl/nw3-e11115m-e11115

[LinaSWE]

Nawet nie musiałem się naszukać żeby znaleść porównywalną ofertę w sensownej cenie w Warszawie, i tam jest praca dosłownie. To niby, że się średnio z 2 tys zł tylko więcej zarobi to przy 2 osobach ma jednak znaczenie.

develia.pl/pl/nw3-e11115m-e11115

Kolego, gowno nas interesuja twoje wywody na temat rynku pracy i relokacji twojej dziewczyny. Chyba sobie pomyliles fora z linkedinem. Jestes w watku o konkretnej inwestycji budowlanej wiec skoncz swoje miałkie spostrzezenia.

[bono19]

"Ceny mieszkań 2 pokojowych od: ok. 9000 zł/m2 do ok. 12500 zł/m2.
Przykładowe 43.14 m2: 432 262,80 zł brutto"

Lokalizacja nienajgorsza, ale w tych cenach 2-pokojowe porozrywali jakby było co najwyżej za 8..
Sam blok i układy mieszkań też bez większego szału. No nic, myślałem że trochę się uspokaja, ale jednak nie.

[pozdro]

Jak dla mnie cena nieadekwatna i tyle. Po 8tys.zł to ok, ale po 10 tys. zł to bez sensu.

[StormSunny]

"Ceny mieszkań 2 pokojowych od: ok. 9000 zł/m2 do ok. 12500 zł/m2.
Przykładowe 43.14 m2: 432 262,80 zł brutto"

Lokalizacja nienajgorsza, ale w tych cenach 2-pokojowe porozrywali jakby było co najwyżej za 8..
Sam blok i układy mieszkań też bez większego szału. No nic, myślałem że trochę się uspokaja, ale jednak nie.

Ludzi opętało. Mieszkania po setki tysięcy schodzą szybciej niż bułki w sklepie. Czekam aż to jebnie.

[mac_kow]

StormSunny...Trzeba bylo sie uczyc to dzisiaj bylyby pieniazki na zakup mieszkania, a tak to tylko sobie Januszu powyklinasz... frustracie...W tym jestes dobry.

Trolling-trollingiem, ale mieszkania dokładnie, stricte w tej części dzielnicy zdrożały o około 100% w ciągu ostatnich 3 lat. Osiedle Fi dało się kupić nawet z "5" z przodu po negocjacjach. "Garbarnię" od Murapolu za 6200.

Jak to uzasadnić- inaczej niż "owczym pędem", bo pojawiło się wokół kilka nowych biurowców? A okolica do mieszkania wybitnie nieprzyjazna, wręcz odstraszająca.

Ja cały czas twierdzę, że "zdrowy", uzasadniony wzrost cen w ciągu 3-4 lat wyniósł około 20% i taki też wzrost obserwujemy w "normalnych", mieszkalnych dzielnicach.
Wszystko ponad to to faktycznie potencjalna wtopa i bańka.

[StormSunny]

Człowiek inteligentny i bogaty nie wypieprza pieniędzy na byle co. Poza tym pieniądze na mieszkanie dostaje od banku dzisiaj praktycznie każdy w miarę ogarnięty, co wg mnie jest złe i dokłada cegiełkę do patologii. Ja bym wolał, aby banki były bardziej restrykcyjne albo przynajmniej wymagały 50% wkładu własnego. To powinno wyeliminować sporo otępiałych Januszy z gry i wtedy kupujący mógłby sobie przebierać w czym chce. Jednak problem jest taki, że to głównie Ci Janusze są klientami banków i koło się zamyka.

Wg mnie każdy powinien mieć prawo wejść do mieszkania i ocenić czy to jest to, o co chodzi. Obecnie deweloper nawet nie wyburzył budynku, na miejscu którego ma powstać nowy budynek, zatem nie ma nawet dziury w ziemi a mieszkania już porezerwowane. No i kto tutaj jest frustratem?

[dj1234]

wydaje mi się, że kluczem do zrozumienia dlaczego takie inwestycje typu dziura w ziemi są tak popularne nie jest frustracja tylko po prostu wymóg wkładu własnego 20%,
przy obecnych cenach trzeba wyskoczyc z własnej kieszeni tak srednio 60-80tys co dla wielu jest problemem,
wiec mając zaklepane mieszkanie ma się jakies 2-3 lata na zebranie potrzebnej kwoty, ma się konkretny cel przed sobą, trzeba oszczędzać, zmienić prace, wyjechac za granice

[Bajeczna]

wiec mając zaklepane mieszkanie ma się jakies 2-3 lata na zebranie potrzebnej kwoty, ma się konkretny cel przed sobą, trzeba oszczędzać, zmienić prace, wyjechac za granice

No jak? Przecież nie zaklepujesz a za 2 lata placisz 100% tylko od razu wyskakujesz z wkladu wlasnego a zaraz poźniej lecisz z kredytem.

[yyeeoo]

wydaje mi się, że kluczem do zrozumienia dlaczego takie inwestycje typu dziura w ziemi są tak popularne nie jest frustracja tylko po prostu wymóg wkładu własnego 20%,
przy obecnych cenach trzeba wyskoczyc z własnej kieszeni tak srednio 60-80tys co dla wielu jest problemem,
wiec mając zaklepane mieszkanie ma się jakies 2-3 lata na zebranie potrzebnej kwoty, ma się konkretny cel przed sobą, trzeba oszczędzać, zmienić prace, wyjechac za granice

Mieszkanie 3 -pokojowe to kwota rzędu 600-650 tysięcy przynajmniej.

Czyli od razu do zapłaty masz 120-130 tys zł wkładu własnego. Są banki, które dają na 10%, ale z reguły są to gorsze oferty.

Od razu zaczynasz płacić kredyt, i transza po transzy co raz więcej przez te 2 lata. Do tego spłacasz na początku wszystkie odsetki itp a nie sam kapitał.

Dodatkowo wykończenie. Żeby z głową wykonczyć mieszkanie musisz liczyć nawet do 2 tys/ metr. Nie mówie o wynajmie tylko dla siebie.
Bez cudowanie, tylko solidnie.
Więc dodatkowe 100-150 tys minimum.

Kwota robi się...