Krakow potrzebuje tanich mieszkan by sie rozwijac

[kaykay]

„W tej chwili średnio zarabiająca osoba w Londynie może pomarzyć o mieszkaniu oddalonym o 5km od centrum”, „Średnio zarabiający ludzie w Londynie kupują mieszkania 15km od centrum”. Dyskutuje z osoba dla której te dwa zdania się wykluczają… No trudno, pozdrawiam

[Mateuszkrk93]

To uczucie, że trzeba kupić bo będzie tylko drożej jest normalne, nic czego trzeba by się wstydzić
Tak działa fomo i zakupowy szał, to leży w naszej naturze. Nad marketingiem w największych firmach budowlanych też nie pracują stażysci z urzędu pracy mając 0 budżetu, a wykwalifikowani specjaliści, którzy wiedzą jak zarządzić ludzkimi oczekiwaniami i ile to kosztuje.

Słabi ulegną.

[Peace]

„W tej chwili średnio zarabiająca osoba w Londynie może pomarzyć o mieszkaniu oddalonym o 5km od centrum”, „Średnio zarabiający ludzie w Londynie kupują mieszkania 15km od centrum”. Dyskutuje z osoba dla której te dwa zdania się wykluczają… No trudno, pozdrawiam

Nie wykluczają się. Natomiast mówimy o 3-krotnej różnicy. Jest to dość duże rozstrzelenie, nie uważasz?

Edit:, różnicę podałem błędnie
5 km od centrum to 25km2
15 km od centrum to 225km2
czyli różnica jest 9-krotna

[anubis]

Powtórzę, zobaczcie sobie ile np. mieszkania stoją w Sewilli, mieście o podobnej ilości mieszkańców, podobnym udziale turystyki, podobnych zarobkach i odpowiedzcie mi na pytanie - a czemu np. tak nie będą się kształtować ceny w Krakowie za 10 lat?

Błagam, centrum Londynu. Kraków nie będzie Londynem i za 200 lat. A Polska nie będzie Niemcami.

"Niby czemu ludzie mieliby nagle sprzedawać..."

Tu nie chodzi o to nawet, że nagle zaczną sprzedawać, ale przede wszystkim o to, że na spadkach przestaną kupować inwestycyjnie. To w Krakowie obecnie 70-80% transakcji. Jak ludzie przestali kupować inwestycyjnie w kwietniu-maju zeszłego roku to deweloperzy notowali sprzedaż ujemną (mieli więcej zerwanych rezerwacji niż chętnych). Gdyby nie stopy procentowe w maju obniżone do 0,1 + odwilż wyborczo-prezydencka to mielibyśmy konkretną korektę.

Krach będzie miał być może taki schemat:

1. Pojawi się czynnik, który zachwieje szaleństwem inwestycyjnym.

2. Zniknie z miesiąca na miesiąc 70% popytu.

3. Sprzedażowo powtórka z kwietnia 2020.

4. Jeżeli nastąpi przesilenie i trend przejdzie w spadkowy to deweloperzy zostaną z setkami niesprzedanych mieszkań.

5. Któryś deweloper na Catalyst nie zroluje obligacji.

6. Deweloperzy sypią się jak domino.

7. Panic sell u zwykłych ciułaczy.

[kaykay]

„W tej chwili średnio zarabiająca osoba w Londynie może pomarzyć o mieszkaniu oddalonym o 5km od centrum”, „Średnio zarabiający ludzie w Londynie kupują mieszkania 15km od centrum”. Dyskutuje z osoba dla której te dwa zdania się wykluczają… No trudno, pozdrawiam

Nie wykluczają się. Natomiast mówimy o 3-krotnej różnicy. Jest to dość duże rozstrzelenie, nie uważasz?

Edit:, różnicę podałem błędnie
5 km od centrum to 25km2
15 km od centrum to 225km2
czyli różnica jest 9-krotna

Tak mnie to rozwaliło ze musiałem to skomentować Słyszałeś o czymś takim jak pi razy R do kwadratu? (Nie mam na klawiaturze znaków matematycznych) Tak wiem ze roznica będzie podobna ale fachowo to policzyłeś Świeży tu jestem ale miałem nadzieje ze to forum jest poważniejsze.

[Peace]

„W tej chwili średnio zarabiająca osoba w Londynie może pomarzyć o mieszkaniu oddalonym o 5km od centrum”, „Średnio zarabiający ludzie w Londynie kupują mieszkania 15km od centrum”. Dyskutuje z osoba dla której te dwa zdania się wykluczają… No trudno, pozdrawiam

Nie wykluczają się. Natomiast mówimy o 3-krotnej różnicy. Jest to dość duże rozstrzelenie, nie uważasz?

Edit:, różnicę podałem błędnie
5 km od centrum to 25km2
15 km od centrum to 225km2
czyli różnica jest 9-krotna

Tak mnie to rozwaliło ze musiałem to skomentować Słyszałeś o czymś takim jak pi razy R do kwadratu? (Nie mam na klawiaturze znaków matematycznych) Tak wiem ze roznica będzie podobna ale fachowo to policzyłeś Świeży tu jestem ale miałem nadzieje ze to forum jest poważniejsze.

(piszę jeszcze raz, bo wyleciało w ogniu dyskusji)
Słyszałem i przepraszam za wstydliwą pomyłkę. Nic to w porównaniu nie zmienia. Nadal różnica jest 9-krotna.

Pozdrawiam serdecznie

[Mateuszkrk93]

Znajomi, którzy zarabiają bardzo dużo tj kilkanaście tysięcy na rękę na miesiąc twierdzą, że mieszkania są obecnie w Krakowie bardzo drogie.
Pytanie wg. kogo te ceny są normalne i jakie są argumenty za ich utrzymaniem lub dalszymi wzrostami.
Kilka osób tutaj uważa, że ceny będą nadal rosły.

Czy może ktoś w jednym komentarzu wypisać istotne argumety przemawiające za dalszymi wzrostami?

[anubis]

Czy może ktoś w jednym komentarzu wypisać istotne argumety przemawiające za dalszymi wzrostami?

Argumentów nie ma, bo ceny są oderwane od fundamentów. Co byś nie napisał musiałbyś skończyć "(...) no więc biorąc to pod uwagę i uwzględniając marżę dewelopera 50%, ceny powinny wynosić..."

Argumentem może być tylko utrzymujący się popyt. Popyt wynika z niskich stóp procentowych i "ratowania pieniędzy przed inflacją", a więc zasadniczo spekulacji.

Raczej zadałbym pytanie co może w dłuższym terminie utrzymać spekulację na krakowskim rynku. Zasadniczo to by musiał być koniec pandemii, niskie bezrobocie, zerowe lub ujemne stopy procentowe, wzrost cen najmu lokali itd. Albo paradoksalnie np. - przedłużająca się pandemia. Wtedy ludzie będą akceptować spadające ceny najmu zwalając to na lockdowny i rychły "powrót do normalności".

[Krakus44]

Skoro anubis twierdzi ze nie ma argumentow, no to nie ma...
W takim razie ceny rosly i rosna bez argumentow...pomimo, ze mialo byc juz 50% taniej...wg anubisa oczywiscie.
To, ze anubis uparl sie, zeby mieszkac w Krakowie, tez nie jest wg niego zadnym argumentem.
Wypozycza mieszkanie od wlasciciela, daje mu zarobic, sam tracac kase co miesiac, i napedza tym samym ten biznes.
Anubis nie kupil, za to robia to inni...dla siebie i inwestycyjnie. Proste jak konstrukcja cepa...

[JanuszBiznesu]

Skoro anubis twierdzi ze nie ma argumentow no to nie ma...
W takim razie ceny rosly i rosna bez argumentow...pomimo, ze mialo byc juz 50% taniej...wg anubisa oczywiscie.
To ze anubis uparl sie, zeby mieszkac w Krakowie, tez nie jest wg niego zadnym argumentem. Wypozycza mieszkanie od wlasciciela, daje mu zarobic, sam tracac kase co miesiac, i napedza tym samym ten biznes. On nie kupil, za to robia to inni...dla siebie i inwestycyjnie. Proste jak kontrukcja cepa...

Są takie same argumenty jak na kosmiczne wzrosty bezwartościowego bitcoina. Magiczne słowo: Popyt