Krakowskie absurdy budowlane / złe rozwiązania / nieudolność urzędników i inwestorów prywatnych w Krakowie
Re: Krakowskie absurdy budowlane / złe rozwiązania / nieudolność urzędników i inwestorów prywatnych w Krakowie
Niestety tak, i to 0,5 mln na które zrzuciliśmy się w podatkach, bo to przecież z publicznej kasy idzie :/
Re: Krakowskie absurdy budowlane / złe rozwiązania / nieudolność urzędników i inwestorów prywatnych w Krakowie
krknews.pl/niespodziewane-zwezenie-jeszcze-wczoraj-tego-nie-bylo-kierowcy-zaskoczeni
Re: Krakowskie absurdy budowlane / złe rozwiązania / nieudolność urzędników i inwestorów prywatnych w Krakowie
Do listy krakowskich absurdów trzeba by jeszcze doliczyć całą budowę linii tramwajowej do Mistrzejowic i to, jak są prowadzone te prace. Właściwie na całej długości linii, a jak coś rozgrzebią, to później prace są prowadzone raczej niespiesznie. Np. ulica Bohomolca, nie zrobiono na objeździe nakładki asfaltowej, tylko jeździ się po klepisku, tak jest od miesięcy, teraz dziury w tym takie, że można koło zgubić. Wszędzie bałagan, błoto, kurz. Skrzyżowanie Mogilskiej i Meissnera, owszem puścili tramwaje znów, samo skrzyżowanie przejezdne jedną stroną, korki takie, że szkoda gadać. Żeby dopełnić dzieła, to jeszcze Dobrego Pasterza zamknęli, coś tam robią, tylko kto to wie, kiedy skończą.
Re: Krakowskie absurdy budowlane / złe rozwiązania / nieudolność urzędników i inwestorów prywatnych w Krakowie
Mnie nie przestaje nurtować to, po co buduje się nowe drogi w Krakowie, żeby później wyznaczać na nich pojedyncze miejsca postojowe, które na pewno nie rozwiążą niedoboru miejsc postojowych w okolicy, za to wyglądają, jakby chciało się celowo utrudnić życie kierowcom i stworzyć potencjalnie niebezpieczne sytuacje.

Ja wiem, że tłumaczenie będzie tu takie, że chodzi o uspokojenie ruchu, skłonienie kierowców do zdjęcia nogi z gazu itp. Ale czy na pewno nie da się tego zrobić w bardziej subtelny sposób? A to nie jest jedyne takie miejsce w mieście, bo podobnie jest na przykład na ul. Reduta, i to tam zrobili to już dobrych kilka lat temu.

Ja wiem, że tłumaczenie będzie tu takie, że chodzi o uspokojenie ruchu, skłonienie kierowców do zdjęcia nogi z gazu itp. Ale czy na pewno nie da się tego zrobić w bardziej subtelny sposób? A to nie jest jedyne takie miejsce w mieście, bo podobnie jest na przykład na ul. Reduta, i to tam zrobili to już dobrych kilka lat temu.
Wróć do „Nowe inwestycje mieszkaniowe w Krakowie - bloki, apartamentowce, domy”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 63 gości