Marecki67 pisze:Nie rozumiem. Zabudowujemy mieszkaniami centrum, a efekt według Ciebie jest taki, że to samo centrum staje się skansenem dla turystów? Gdzie tu logika?
Centrum z natury ma ograniczona powierzchnie, jeśli dominują w niej zabudowa mieszkaniowa , oraz atrakcje turystyczne brakuje miejsca na atrakcje dla mieszkańców. Przeciętny turysta bedzie zachwycony sklepem z pamiatkami czy stripclubem, co dla mieszkańca nie jest jakąś atrakcją pewnie wolałby kino, albo targ z żywnością. Mieszkańcowi centrum zależało będzie przede wszystkim na skelpie spożywczym czy parkingu, wiec zabraknie miejsca na tereny zielone czy park z którego mógłby skorzystac mieszkaniec śródmieścia.
Coś za coś . Im mniej centrum jest atrakcyjne dla mieszkanców śródmieść tym bardziej staje się z niego skansen dla turystów , tak jak np wenecja..
Marecki67 pisze:Poza tym, nadużyciem jest wrzucanie do jednego worka świetnej rewitalizacji terenu poprzemysłowego (Browar Lubicz) - z takimi nieudanymi projektami, jak zamiana w blokowisko Wrocławskiej (błagam pozdro, nie pisz już nic o tym rejonie) czy zrobienie z okolicy centralnie położonego cmentarza Rakowickiego kolejnego siedliska bloków.
Nie przecze że browar lubicz to zła rewitalizacja, jedynie że nie powinna byc przeznaczona na cele mieszkaniowe ... Wrocławska to już jakies kuriozum ... , lokalizacja wzdłóż torów sprawia że jest to idealne miejsce na biura czy sklepy do których dzieki koleii super łątwo dojechać z przedmieść czy śródmieścia, jako że są tam mieszkania ... , traci to jakikolwiek sens , bo gdzie Ci mieszkańcy Nowej 5 dzielnicy mieliby dojeżdżac za pomocą koleii , do rynku ??, do galerii bronowice ??, do centrum zbyt blisko a po co mieszkac niemal w centrum aby koleją dojeżdżać na przedmieścia ...
To jest neistety krakowski absurd że kolej wywozi ludzi z centrum na przedmiescia do biznesparku , a powinno byc odwortnie , kolej powinna zbierac ludzi z przedmieśc i dowozić do centrum.
Na naszych ocza kraków popełnia wszystkie błędy jakie popełniały inne aglomeracje w krajach lepiej od nas rozwinietych 20-30 lat temu. Doskonale też wiadomo do czego to prowadzi ... , historyczne centrum zaczyna byc slumsami dla biedoty i emigrantów a życie miasta przenosi się na śródmieścia i przemieścia , i albo mamy rewitalizacje centrum jak w kopenhadze , albo miasto umiera jak detroit.
Inwestycja w nieruchomości w krakowie jest problematyczna, bo nie bardzo wiadomo , czy "stojąc nad przepaścią wykonamy krok do przodu" , czy jednak się opamietamy i nauczymy na błędach innych, niestety wymaga to o 180 stopni innych strategii jesli chodzi o inwestycje, dla tego moim zdaniem jest to bardziej spekulacja ... Co do zasady na spekulacji można zarobić zdecydowanie więcej niż na klasycznej inwestycji w wartość , jednak ryzyko straty jest też znacznie większe.
Kilka dni temu pisałem o katastrze ..
https://pikio.pl/podatek-katastralny-nie-jest-wykluczony-010419/http://next.gazeta.pl/next/7,151003,24604381,dziura-w-finansach-panstwa-najmniejsza-od-lat-to-juz-historia.htmlRząd jakoś bedzie musiał zrekompensować samorzadom straty wynikajace z 5-tki kaczyńskiego, i zapewne podwyżek dla nauczycieli ,a kataster jest najprostszym rozwiązaniem...