Pojawił się miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego obszaru "KOBIERZYŃSKA - PILTZA"
Czas na składanie uwag mija 28 kwietnia.
Plan jest bardzo niekorzystny dla tej okolicy.
Kto tutaj mieszka, ten wie, że deweloper KG Group totalnie zabetonował ulicę Piltza.
Już jest bardzo dużo bloków. Ostatnie tereny zielone w okolicach ulicy Basistówki i Kolistej są zielenią nieurządzoną.
Plan zabezpiecza na zieleń tylko mały skrawek. Reszta ma być przeznaczona pod zabudowę.
Jest też wytyczona nowa droga od Piltza do Basistówki, żeby ułatwić budowę nowych domów i bloków.
Pytanie w jaki sposób skutecznie sformułować uwagi do tego planu?
Czy zwrócenie uwagi na małą ilość zieleni wystarczy czy trzeba opierać się na konkretnych zapisach prawnych?
bip.krakow.pl/?dok_id=135058
Miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego obszaru "Kobierzyńska - Piltza"
Re: Miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego obszaru "Kobierzyńska - Piltza"
Tu masz procedurę zgłaszania takich uwag do planu miejscowego w Krakowie:
bip.krakow.pl/?dok_id=135429
Z moich doświadczeń wynika, że uwagi mieszkańców rzadko są uwzględniane, aczkolwiek warto je dokładnie opisać i uzasadnić merytorycznie. Warto przesłać je też do Rady Dzielnicy, która pewnie będzie też projekt opiniowała i ma nieco większe przełożenie niż indywidualny mieszkaniec. Warto też, żeby więcej osób wysłało uwagi, żeby było widać, że problemy dotyczą większej liczby ludzi. No i wybory idą, może ktoś np. z rady miasta będzie się chciał podpromować i podejmie temat
bip.krakow.pl/?dok_id=135429
Z moich doświadczeń wynika, że uwagi mieszkańców rzadko są uwzględniane, aczkolwiek warto je dokładnie opisać i uzasadnić merytorycznie. Warto przesłać je też do Rady Dzielnicy, która pewnie będzie też projekt opiniowała i ma nieco większe przełożenie niż indywidualny mieszkaniec. Warto też, żeby więcej osób wysłało uwagi, żeby było widać, że problemy dotyczą większej liczby ludzi. No i wybory idą, może ktoś np. z rady miasta będzie się chciał podpromować i podejmie temat

Re: Miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego obszaru "Kobierzyńska - Piltza"
Jamie pisze:Pytanie w jaki sposób skutecznie sformułować uwagi do tego planu?
Czy zwrócenie uwagi na małą ilość zieleni wystarczy czy trzeba opierać się na konkretnych zapisach prawnych?
Wskaż konkretne działki, które Twoim zdaniem powinny być przeznaczone na zieleń i napisz dlaczego. Wrzuć na forum, jakie zmiany chcesz dodać.
Re: Miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego obszaru "Kobierzyńska - Piltza"
Działka MN.1 przy Tymotkowej ma duże drzewa, które są siedliskiem wielu ptaków m.in. sójek. Poza istniejącą zabudową na prawdę nie ma sensu upychać tam kolejnych domów.
Uo.2 też ma ładną zieleń nieurządzoną.
Naprawdę ludzie nie wymagają wiele od miasta.
Nie ma potrzeby urządzania tej zieleni. Chcemy tylko nie zabetonowania wszystkiego, a taki jest ten "plan".
Czym ten plan różni się od zabudowy na WZ?
Ten plan nie chroni niczego oprócz małego skrawka zieleni ZP.2, bo np. ZP.1 to są wybiegi dla psów, a nie ogólnodostępna zieleń.
Cały ten " plan" i ta prezentacja w power pointcie z koślawo powklejanymi zdjęciami z zupełnie różnych lat na poziomie 3 klasy podstawówki dają tylko zielone światło na betonozę.
Po co wogóle ten cały teatr.
Rada dzielnicy to jest do jak najszybszej zmiany.
Pozorują tylko działania.
Nie zrobili nic, żeby np. Osiedlę Piltza nie wybudowało kilkunastu bloków na wąskiej Piltza, to teraz też nic nie zrobią.
Żeby cokolwiek zadziałać, to warto indywidualnie poskładać wnioski, żeby mieć chociaż cień szansy na jakąkolwiek zieleń na tym terenie.
Uo.2 też ma ładną zieleń nieurządzoną.
Naprawdę ludzie nie wymagają wiele od miasta.
Nie ma potrzeby urządzania tej zieleni. Chcemy tylko nie zabetonowania wszystkiego, a taki jest ten "plan".
Czym ten plan różni się od zabudowy na WZ?
Ten plan nie chroni niczego oprócz małego skrawka zieleni ZP.2, bo np. ZP.1 to są wybiegi dla psów, a nie ogólnodostępna zieleń.
Cały ten " plan" i ta prezentacja w power pointcie z koślawo powklejanymi zdjęciami z zupełnie różnych lat na poziomie 3 klasy podstawówki dają tylko zielone światło na betonozę.
Po co wogóle ten cały teatr.
Rada dzielnicy to jest do jak najszybszej zmiany.
Pozorują tylko działania.
Nie zrobili nic, żeby np. Osiedlę Piltza nie wybudowało kilkunastu bloków na wąskiej Piltza, to teraz też nic nie zrobią.
Żeby cokolwiek zadziałać, to warto indywidualnie poskładać wnioski, żeby mieć chociaż cień szansy na jakąkolwiek zieleń na tym terenie.
Wróć do „Gdzie i jak kupić mieszkanie w Krakowie forum? Ciekawe w Małopolsce”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Bing [Bot] i 20 gości