Ceny mieszkań w inwestycji Nowa 5 Dzielnica w Krakowie / opinie o cenie do jakości

[Inżynier]

Z cenami teraz to odjechali..w maju mieszkania w N5D np. 70 m 4 pokoje - 6800 - 7300 za metr..kilkukrotnie podnoszona cena..w zasadzie co miesiąc..obecnie 8100 - 9000. Słabo kupić mieszkanie z myślą że 4-5 miesięcy temu kosztowało 480 tys a teraz 600 tys... no ale zawsze ktoś się trafi:) Strzyżenie owieczek...a Pani w biurze..proszę Pana..i tak będzie drożej:)

[pozdro]

Wrocili do poczatkowych cen. Ogolnie na poczatku wystawili w cenach 8-9 tys zl. Potrm sie kapneli ze sie tyle w okolicy buduje, ze uzytkowanie wieczyste itd. Ze to za duzo zeby szybko sprzedac, a przed nimi 10 blokow. Teraz juz coraz mniej blokow im zostalo do sprzedania. Ogolna podaz mieszkan spadla wiec moga spokojnje po 8-9 tys sprzedawac w tej okolicy.

[pozdro]

Faktycznie wrzucili ceny na te 4 nowe budynki. Te 2 co juz koncza budowac to jakis inwestor kupil i nie beda sprzedawac? Czy problemy z pozwoleniami? Mysle ze tez sie wkurzyli ze musieli 5mln zl zaplacic UMK za przekwalifikowanke i stwierdzili ze dolicza do ceny. W sumie oferte pod wynajem to maja bezkonkuremcyjna jak na krakow. Zarowno jezeli chodzi o studentow. To miejsce to najlepsza miejscowka i dla studentow AGH i dla studentow PK do mieszkanka czy UJ prawa czy UR, nawet UEK niezle miejsce. Do tego za niedlugo dobra opcja pod airbnb dla turystow. Bo to tak w polowie drogi miedzy Krakow Airport, a Krakow Hala Targowa (Rynek/Kazimierz), Krakow Zablocie (Fabryka Schindlera). Czyli turysta nie musi sie tluc tramwajami tylko sprawnie bez taksowek uderza czy to na lotnisko czy na Kazimierz SKA. Akurat jak wybuduja pociagi beda jezdIly pewnie co 10min

[Inżynier]

Między 8000 a 9000 tyle miałem oferty w NY Residence gdzie i bliżej i jakość wykonania znacząco wyższa. Ponad 400 mieszkań..a rynek już hamuje..też obniżą..choć nie jak w pierwszym etapie..ale większość się sprzeda pod 8000 max.

[pozdro]

9000 zł za taki "moloch" na Wrocławskiej ??? To chyba dla desperatów.

Wiesz nikt nie mowi ze 9000zl to jest super tanio, ale ptawda taka ze wszystko podrozalo wynagrodzenia jda w gore. Kiedys sie zarabialo w polsce 3000zl a mieszkania bylo po 6000zl teraz sie zarabia 6000zl to mieszkania sa po 9000zl. Nie jest tak ze gdzie indziej kupisz taniej. Grzegorzki to ceny 10 tys zl. Cmentarz rakowicki tez 10 tys zl. Okolice parku lotnikow tez kolo 9-10 tys zl. Bronowice kolo 9tys zl. Wiec nie ma co mowic ze jest tu jakos niewiadomo jak drogo i straszysc studentami, to akurat zaleta bo dla inwestujacych maja mieszkanie ktore sie latwo wynajmuje. Mysle, ze osoby ktore chca mieszkac w miescie i w Krakowie nie maja antystudenckich fobi. Wiekszosc pewnie 5 lat temu byla tymi samymi studentami.

[Inżynier]

Prawda jest taka, że ceny 8-9 tys są lekko mówiąc śmieszne...dlaczego? Bo nie uwierzę w zaklinanie rzeczywistości...nawet Pani z innej inwestycj, przy luźnej rozmowie wygadała się, że koszty budowy im wzrosły o 600zł/m2...i budują sami kolejny etap (nie zlecają, cena wyjdzie im wyższa o 200zł). Więc wzrost ceny o 1500-2000zł w pół roku jest po prostu chęcią realizacji większego zysku, nazwijmy rzeczy po imieniu. Nie ma czegoś takiego jak cena odpowiednia dla dzielnicy...ile kto jest w stanie zapłacić..tyle będzie kosztować. Obstawiam, że deweloperzy już wiedzą kiedy stopy procentowe pójdą w górę. To ostatni rok, gdzie można coś ugrać. Relnie ceny w okolicy wrocławskiej to ubite przez wiele lat(przynajmniej 10) 6000-7500. 10000 za metr...za apartament ok, ale za hostel/akademik...

[pozdro]

Ale jak budują sami? To akurat jakieś ściemy lecisz. Bo CNT to firma krzak Jakubasa, i ona nie jest nawet deweloperem, a zwykłym inwestorem to realizacji zysków tego inwestora miliardera. Więc tak czy inaczej zleca czy to Budimex czy Eiffage. Idąc dalej nie ma co gdybać jakie są koszty, bo są one dość oficjalnie podane przynajmniej były przy wcześniejszych etapach w informacjach prasowych wychodziło około 3400zł/m2 budowy, koszty działki którą kupili też mieli na poziomie tam 500zł/m2. Nawet jak wzrosły to wiadomo, że deweloper zamyka się w 4500zł/m2 bez problemu. Dochodzi do tego VAT 8% itd. Nikt nie pisze tutaj, że koszty wzrosły i z tego wynika cena. Ceny mieszkań nie wynikają z kosztów budowy jakby z tego wynikały to by kosztowały tyle co w Rzeszowie czy Katowicach czyli 5000-6000zł/m2 Jakby nie budować parkingów to tyle co Avia czyli 4800zł/m2. Jakby budować non-profit to by i za 4000-4500zł/m2 wybudował. Domki na wsiach ludzie budują za 2000zł/m2 (choć to bardziej prostacka konstrukcja budowlana) + działka (tu jest jedyny problem, pojedynczy inwestor nie kupi działki 1ha i nie podzieli na 30 działeczek po 3.3ara żeby mu wyszły niskie koszty działki, pewnie by się okazało, nawet że plan miejscowy nie pozwala na taką rażąco niską ilość powierzchni biologicznie czynnej, więc nawet kooperatywa jest ciężka do zorganizowania). Natomiast ceny w miastach zawsze były wynikiem spekulacji. Tylko jeżeli mieszkania na Lema, czy w Wiślanych Tarasach kosztują po 10 tys. zł, a mieszkania w Czerwonych makach są po 7500zł/m2 to cena 8900zł/m2 jest na Wrocławskiej jak najbardziej zasadna. A to czy mieszkania stanieją zależy głównie od zarobków polaków, jak będą zarabiać na tyle dużo, że będzie ich stać na wynajem w stawkach 2500zł/2pokoje, albo na raty kredytu i będzie praca, będą imigranci, turyści i studenci to ceny wiele nie spadną raczej wzrosną, a jak odreagują to spadną dopiero od tych wzrostów. Narazie te wzrosty to powrót do cen sprzed 10 lat po kryzysie. W EU mieszkania potrafiły podrożeć dużo bardziej. Przykładowo w Niemczech mieszkania w 2008 roku były po 2500 euro, nówki były po 3000 euro. Teraz cena 5000-6000euro nikogo nie dziwi, a i budują po 7000-8000 euro/m2 a Niemcy też koksów nie zarabiają dostaną te 2000 euro na miesiąc czyli siłe nabywczą mają powoli jak polacy, bo jednak mieszkanie to istotna część wydatków gospodarstwa domowego. Analizując tą stronę wynika, że poza rodzynkami takimi jak Chicago, ceny mieszkań w dużych miastach polski są wciąż śmiesznie niskie i bardzo dostępne. Choć po ostatnich podwyżkach przecietnego polaka już stać na mieszkanie podobnie jak przeciętnego niemca.
numbeo.com/property-investment/region_rankings.jsp?title=2018-mid&region=150

Warto zauważyć, że Katowice to jedno z najbardziej dostępnych cenowo miast europy

[Inżynier]

Nie walę ściemy...Ty raczej tak. To, że budują sami oznacza, że nie zlecają budimexowi, tylko sami organizują kierownictwo budowy, ludzi itp. . To nie dotyczy N5D tylko innej dużej inwestycji w Krakowie. Podawane przez Ciebie ceny są chyba dobierane pod Twój post, bo zazwyczaj są zawyżane, żeby zobrazować nieuchronne podwyżki cen nieruchomości...kto nie kupi teraz przegra życie:) Teraz ta cena nie jest zasadna...jest odpychająca...no bo jak wytłumaczyć to, że pół roku temu była niższa o 1500-2000zł/m2. Inwestorzy nie polecą po te mieszkania, bo potrafią liczyć... ryzyko umoczenia na dluższy okres kasy/stopa zwrotu...żadny deal. Na zakup dla siebie...70m/650tys? To taka okazja? To już lepiej kupić coś na Rydla, albo Głowackiego. Cena ta sama, lepsza jakość i spokój.