Dokładnie, średnia pensja wzrosła, bo minimalna wzrosła. Ludzie na minimalnej nie kupują mieszkań, czekają w kolejkach lata na przydział komunalnego.
Często jakość tych mieszkań jest śmieszna, np. rynek wtórny chcący pół miliona za 40m2 za mieszkanie w bloku z lat 60... (czyli nie jest to kwestia wzrostu ceny materiałów). Kto normalny właduje tyle w budynek, który wszystkie instalacje ma do wymiany, tynki się sypią, a remonty kosztują zbyt dużo, żeby starsi właściciele mieszkań w budynku byli w stanie je pokrywać. Jakość nowych mieszkań wcale nie jest lepsza - co widzimy wszyscy na forum. Zawsze mnie zastanawia fakt, że ludzie się zgadzają kupować te mieszkania, które są często zwyczajnie nieustawne (jak np. mieszkanie z 10 metrowym korytarzem do bowlingu

które lata jako mem teraz). W ogóle zastanawia mnie czemu w Krakowie buduje się tak dziwne, nieustawne mieszkania. Wynajmowałam mieszkania w Katowicach, w Warszawie itd. i patrząc na rynek krakowski nigdy nie pojmę tego fenomenu. Serio tak ciężko zrobić osobną małą kuchnię, osobną małą toaletę, mieszkanie na 2 strony świata, żeby był przewiew? Ja rozumiem, że to wszystko kwestia optymalizacji kosztów, ale jakby ludzie nie kupowali byle czego, to deweloperzy by się dostosowali do rynku.
Tak czy inaczej ciekawe czasy idą. Dużo moich znajomych pokupiło już mieszkania w kredycie na 2%, tzn. za chwilę zwolnią mieszkania, które wynajmują. Spowoduje to znowu duży wysyp mieszkań na wynajem, co spowoduje spadek cen mieszkań wynajmowanych. Już teraz widzę na rynku najmu próby sprzedaży mieszkań, które były ewidentnie na cele inwestycyjne, ale nikt ich nie wynajmuje, więc ROI się przestaje spinać, żeby wyciągnąć z takiego mieszkania tę kasę co się włożyło to zamiast 20 lat trzeba już czekać 25... wszyscy wiemy co będzie za 25 lat z naszą dzietnością

kupować tego też nikt nie chce, bo za mieszkanie warte 500k, płacisz tak na prawdę 1,2 w kredycie

Jeśli rząd wprowadzi 0% to już będzie ostatnie pudrowanie trupa.
A co do pytań - czemu znajomi nie obniżają cen próbując sprzedać mieszkanie przy rozwodzie - jak każdy się nasłuchali "mieszkania nigdy nie tanieją xD" (co jest bzdurą, wystarczy popatrzeć na domy zakupione przez różnych sławnych ludzi, kupują po kilka milionów, a później przychodzą cięższe czasy i sprzedają za milion), więc tak, ludzie się łudzą, że z tych inwestycji jeszcze wyjdą z zarobkiem. Z zarobkiem wyjdą tylko ci, którzy kupili 10 lat temu i nie mają na tym kredytu. Cała reszta jest w niewesołej sytuacji i musi mentalnie przeboleć straty, albo pozostać w fikcyjnym związku, kredyt łączy najlepiej
Czy poza krk jest mniej gorąco? Tak, poza krk, wśród dużej ilości drzew temperatura może być o kilka stopni niższa niż na rozgrzanej patelni bez drzew i przewiewu.