teqnix pisze:Tych artykułów jest sporo, np. tutaj: krakow.wyborcza.pl/krakow/7,44425,29839635,czyzyny-spoldzielnia-wprowadza-strefe-platnego-parkowania.html
Więc miejsce to chyba było mało problematyczne bo obecnie jest nawet za bardzo. Nie mam pewności ale zakładam, że z tych ulic co wymieniłeś to Kłosowskiego i Włodarczyka są objęte tym zakazem. Jak ktoś ma garaż to spoko ale z tego co pamiętam to mieszkania w Avii były tanie m. in. dlatego, że tych miejsc było mało. Nie wiem czy już to powoduje spadek cen ale ja osobiście bym z tego powodu nie kupił a pewnie trochę takich osób jak ja się znajdzie. Jak się sytuacja jakoś nie unormuje to pewnie relacja cen Avii do konkurencji będzie się pogarszać.
No to nieprawidłowo zakładasz, żadne z miejsc, które wymieniłem tym zakazem nie jest objęte. Strefa dotyczy dróg na terenie spółdzielni, a ja pisałem o parkingach należących do miasta. Jeśli jest jakaś wojna i parkingi, to raczej w głowach władz spółdzielni. Co ciekawe, to te mandaty dostają głównie jej mieszkańcy i ich goście.
Miejsc postojowych na Avii było tyle, ile w innych inwestycjach, które dostawały pozwolenia w tym czasie. Zobacz, masz tam też spore parkingi naziemne ze sprzedawanymi miejscami na pasie i przy nowym parku. Za to nie ma parkowania na chodnikach, co mi się w tej okolicy całkiem podoba.
scr4tchi pisze:Wydaje mi się, że owa bitwa to ten wolny plac gdzie parkują samochody zaraz obok bloku nr. 1 chyba. Samo osiedle super i mieszkanie można było kupić naprawdę za bezcen. Szkoda, że wtedy miejsca postojowe były kosmicznie (jak na tamte czasy) wycenione, bo chyba za 50k. Wystarczyło przeczekać ok. 2 lata i te same miejsca sprzedawali razem z komórką za 42k
Jaka znów bitwa? Jeśli chodzi o kawałek pasa startowego przy bloku Orlińskiego 1, to wjeżdża kto chce i parkuje za darmo, jeśli jest miejsce. To miejska działka, rezerwa pod tramwaj na Stella-Sawickiego.
Zabawne, zastanawiam się skąd się takie historie biorą

A miejsca faktycznie nie były tanie, 50k w garażu, później wyprzedawali te, co zostały poniżej 40k, chyba za 36 albob 32k. Miejsca naziemne to było ok. 25k, więc faktycznie to sporo kosztowało. Ale 2 pokoje na 40 m2, z miejscem postojowym naziemnym i piwnicą można było mieć poniżej 200k. Z dzisiejszej perspektywy to robi wrażenie, albo kawalerka ponad 30 m2 z osobną kuchnią (możliwą do przerobienia na minisypialnię) poniżej 130k.
Ludzie raczej żałują, że nie wzięli większych / więcej mieszkań tam.