Brudne ulice w Krakowie / sprzątanie ulic w Krakowie / utrzymanie miasta w czystości

[wojdyla1980]

I do tego jeszcze jakieś rośliny, często wręcz krzaki rosnące w chodnikach, przy krawężnikach itp.



Nie wiem czy to ma czyścić MPO czy inna jednostka miejska, ale tego nie robią, a przynajmniej nie na tyle, żeby problem rozwiązać, bo za jakiś czas te ulice zaczną się sypać...

Kratki przydałoby się przynajmniej raz w roku przeczyścić, ale na tym drugim zdj przyleciały po prostu jakieś nasiona chwastów z wiatrem, jak to ma zniszczyć ulice?

[wojdyla1980]

Widzę że tłumaczyłeś wcześniej, przecież te szczeliny wysypuje się specjalnie piaskiem żeby przepuszczały wodę, to jest cały sens tego rozwiązania, naturalne odwodnienie wzdłuż ulicy …

[Master]

Widzę że tłumaczyłeś wcześniej, przecież te szczeliny wysypuje się specjalnie piaskiem żeby przepuszczały wodę, to jest cały sens tego rozwiązania, naturalne odwodnienie wzdłuż ulicy …

To nie jest wysypywane piaskiem, tylko układane na betonie, to rynna ściekowa prowadząca do studzienki. Zobacz, co korzenie roślin robią z chodnikami itp. Później w puste przestrzenie wchodzi woda, zimą zamarza i po kilku latach ulica jest do remontu. Ale najwyraźniej jednostki miejskie odpowiedzialne za utrzymanie dróg mają to gdzieś.

[wojdyla1980]

Widzę że tłumaczyłeś wcześniej, przecież te szczeliny wysypuje się specjalnie piaskiem żeby przepuszczały wodę, to jest cały sens tego rozwiązania, naturalne odwodnienie wzdłuż ulicy …

To nie jest wysypywane piaskiem, tylko układane na betonie, to rynna ściekowa prowadząca do studzienki. Zobacz, co korzenie roślin robią z chodnikami itp. Później w puste przestrzenie wchodzi woda, zimą zamarza i po kilku latach ulica jest do remontu. Ale najwyraźniej jednostki miejskie odpowiedzialne za utrzymanie dróg mają to gdzieś.

Żeby to była rynna to musiałyby być wyprofilowane spadki, inaczej woda by stała, idź sobie zobacz czy są. Przy okazji wyrwij sobie tego chwasta i zobacz jakie ma korzenie. Gdyby tam wyrósł dąb o średnicy metra to można by się zastanawiać czy nie będzie rozpychał podbudowy. W przekroju drogi nie ma żadnego betonu

To o czym mówisz może się dziać na balkonie, jeśli fugi są nieszczelne, to woda wejdzie w dziurę, zamarznie i taką płytkę odklei. Ale to zjawisko nie ma żadnego znaczenia przy kostce brukowej a tym bardziej przy takiej jezdni

[Master]

Dobry system odwodnienia wzdłuż ulic, polegający na tym, że woda przesiąka przez pisaek na którym jest ułożona kostka wzdłuż ulicy. Ciekawe ile wody byłoby w stanie przyjąć coś takiego w czasie nawalnego deszczu. Słyszałeś może o układaniu kostki np. na piasku z cementem? Na piasku to ty sobie możesz ułożyć na podjeździe przed garażem. I przy takich rynnach, to są studzienki kanalizacji deszczowej. Nie buduje się w Krakowie nowych ulic bez odwodnienia już od dawna.

[wojdyla1980]

Dobry system odwodnienia wzdłuż ulic, polegający na tym, że woda przesiąka przez pisaek na którym jest ułożona kostka wzdłuż ulicy. Ciekawe ile wody byłoby w stanie przyjąć coś takiego w czasie nawalnego deszczu. Słyszałeś może o układaniu kostki np. na piasku z cementem? Na piasku to ty sobie możesz ułożyć na podjeździe przed garażem. I przy takich rynnach, to są studzienki kanalizacji deszczowej. Nie buduje się w Krakowie nowych ulic bez odwodnienia już od dawna.

Właśnie po to wymyślono kanalizację, ziemia jest w stanie wsiąknąć ileś tam deszczówki a potem zbiera się woda, kałuże, i stawy po kolana, czy ty w ogóle widzisz że potrafisz sam siebie zaorać?

Nie wystarczy googlować, trzeba jeszcze coś z tego zrozumieć

Tak się uśmiałem, że muszę Cię awansować, chwilę temu mówiłem o miejscu 5-10, masz to piąte

[iti]

Jest w Krakowie nowy trend, jeśli kosze są przepełnione, bo za małe, za rzadko opróżnianie, to się je usuwa lub przenosi w inne miejsce, tam gdzie ludzie nie chodzą. Co myślicie o takim postępowaniu, skuteczne i dzięki niemu będzie czyściej?

[nanu]

Jest w Krakowie nowy trend, jeśli kosze są przepełnione, bo za małe, za rzadko opróżnianie, to się je usuwa lub przenosi w inne miejsce, tam gdzie ludzie nie chodzą. Co myślicie o takim postępowaniu, skuteczne i dzięki niemu będzie czyściej?

W mojej okolicy odwrotnie - wybudowali Wolbromską ale zero koszy. Zaczęły walać się śmieci to pojawiło się mnóstwo koszy między przystankami. Trochę pomogło ale nie do końca, bo ludzie dalej nie są w stanie śmieci donieść albo z Zielonek ludzie wyrzucają swoje zmieszane do tych koszy