Zabawa - kto zgadnie czy i o ile wzrosna stopy procentowe

[NeVeS]

Pierwsza obniżka rzeczywiście mogła się oddalić, jeśli projekcja marcowa nie przyniesie przełomu, ale to ciągle będzie -0,75pp do końca 2025 roku.

A jak rzeczywiście spełni się mokry sen pisowskiego lunatyka, i gospodarka rzeczywiście będzie słabnąć, bezrobocie rosnąć, to RPP nie będzie miała wyjścia, i nawet przy utrzymującej się inflacji trzeba będzie obniżać stopy.

Inflacja po odjęciu cen regulowanych jest na poziomie 2,7%, według analityków z PKO SA nawet na 2,25%, co daje realne stopy procentowe na poziomie 3,5%, i w dłuższej perspektywie zajedzie gospodarkę ....

[wojdyla1980]

Pierwsza obniżka rzeczywiście mogła się oddalić, jeśli projekcja marcowa nie przyniesie przełomu, ale to ciągle będzie -0,75pp do końca 2025 roku.

A jak rzeczywiście spełni się mokry sen pisowskiego lunatyka, i gospodarka rzeczywiście będzie słabnąć, bezrobocie rosnąć, to RPP nie będzie miała wyjścia, i nawet przy utrzymującej się inflacji trzeba będzie obniżać stopy.

Inflacja po odjęciu cen regulowanych jest na poziomie 2,7%, według analityków z PKO SA nawet na 2,25%, co daje realne stopy procentowe na poziomie 3,5%, i w dłuższej perspektywie zajedzie gospodarkę ....

Prezes NBP powiedział wprost że obniżanie stóp jeśli będzie, to dopiero w 2026

O jakim -0.75pp do końca roku 2025 stulasz?

Mocne wyparcie rzeczywistości wjechało, to się nazywa dysonans poznawczy

[NeVeS]

Prezes Glapiński zmienia zdanie średnio co kwartał, zresztą co się dziwić, dane i sytuacja zmienia się z miesiąca na miesiąc.

Komentarze analityków

ING

Krzywa dochodowości w Europie wycenia "dovish pivot" ECB, czyli głębsze cięcia w reakcji na Trumpa. A NBP przeciwnie zaostrza nastawienie. Prezes Glapiński nigdy nie zaskakuje w jednym-jest nieprzewidywalny. Trudno nam uwierzyć, że z takim otoczeniem do cięć w ogóle nie dojdzie, w 2025 roku. Dotychczas zakładaliśmy 100pb w przyszłym roku, znacznie mniej niż wyceniał rynek do niedawna (225pb), dzisiaj nasz scenariusz wydaje się optymistyczny.

PKO S.A.

Tak jak we wrześniu RPP dokonała gołębiego zwrotu w swojej retoryce, tak teraz zrobiła zwrot jastrzębi. Marzec 2025 jako początek cięć przesunął się na październik - w przekazie A.Glapińskiego. Mimo to widzimy przesłanki makro do cięć stóp w 2025. Data to znów znak zapytania.

Mbank

Reasumując, naszym zdaniem relatywnie powolne tempo ożywienia gospodarczego w kraju, wraz z wyraźnym chłodzeniem płac, niskim popytem krajowym oraz wyraźnymi obniżkami stóp w strefie euro ostatecznie przechylą szalę na obniżkę stóp wiosną 2025. Nasz szczegółowy punkt widzenia przedstawiliśmy w najnowszej publikacji scenariusza gospodarczego na przyszły rok.

[Pato]

Pod koniec 2025 spodziewany ostry wzrost inflacji a wiec i stop

msn.com/pl-pl/wiadomosci/polska/prezes-nbp-ostrzega-przed-now%C4%85-fal%C4%85-wzrostu-inflacji

Idziemy w stagflacje albo inflacje ze spadkiem tego na co nikogo juz nie stac poza milionerami ..

[NeVeS]

I komentarz od kolejnych analityków:

Santander

Naszym zdaniem jest dość prawdopodobne, że do lipca może stać się jasne, że ceny energii nie muszą wzrosnąć pod koniec 2025 r. (w rzeczywistości widzimy dla nich nawet ryzyko w dół, ponieważ ceny hurtowe energii wykazują tendencję spadkową). Nadal zakładamy, że w skali całego 2025 r. możliwe są obniżki stóp o 100-125 pb

I dla przypomnienia ceny hurtowe energii, są już na poziomie zamrożonych cen energii, a na drugą połowę roku ministerstwo zapowiedziało rewizję taryf dla odbiorców indywidualnych, co biorąc pod uwagę, że jest jedynie zapowiedzią, nie zostało uwzględnione w projekcji NBP

[NeVeS]

I póki co to nie komercyjne banki będą ustalać wysokość stóp procentowych

I dla przypomnienia kredyty zależą od WIBORU, a ten jest ustalany przez komercyjne banki


mBank: Perspektywy inflacyjne dają sygnał do obniżek stóp proc. w marcu 2025 r.

Warszawa, 06.12.2024 (ISBnews) - Perspektywy inflacyjne dają sygnał do obniżek stóp proc. w marcu 2025 r., oceniają ekonomiści mBanku. Ich zdaniem, utrzymywanie wysokich stóp procentowych w przyszłym roku przy obecnej koniunkturze negatywnie wpłyną na gospodarkę.

"Gdyby o przyszłości stóp procentowych decydowały perspektywy inflacyjne (mierzone średniookresowo przez lukę popytową, presję inflacyjną i stan gospodarki) obniżki mogłyby wystąpić już w marcu. Kiedy faktycznie Rada zdecyduje się na taki krok? Po prostu nie wiemy" - czytamy w komentarzu banku.

Zdaniem ekonomistów mBanku, utrzymywanie wysokich stóp procentowych w przyszłym roku przy obecnej koniunkturze negatywnie wpłyną na gospodarkę.

"W kontekście ryzyk warto dodać ograniczone ożywienie gospodarcze (widmo sytuacji w strefie euro, o której przecież wspominał sam prezes) oraz mocniejszego złotego, który dodatkowo nie pomaga i tak już kiepskiej pozycji eksporterów. Wreszcie, patrząc bardziej strukturalnie, Polska ma jedne z najwyższych cen energii w UE, więc utrzymywanie w takim środowisku wysokich stóp procentowych (stopa realna rośnie) nie przysłuży się poprawie konkurencyjności" - napisał bank.

[latarnik]

Wracając do stóp procentowych - moja opinia jest taka że obecnie warunki makroekonomiczne i polityczne zmieniają się tak szybko, że prognozowanie dotyczące tego co stanie w marcu jest spekulacją. Wydaje mi się że każdy z nas może znaleźć mnóstwo argumentów zarówno za podniesieniem stop jak i za ich utrzymaniem czy obniżeniem. Głos NBP jest tu istotny bo to oni będą decydować, a potencjalne błędy w prognozach będą im bardzo głośno wypominane, ale to wszystko przy założeniu że nie wydarzy się cos co zmienię warunki ekonomiczne. A wszyscy przecież wiedzą że w USA bardzo głośno debatuje się w sprawie nałożenie cel czy to na Chiny czy inne państwa. Wielka niewiadomą jest też sytuacja polityczna w Niemczech czy Francji.

[NeVeS]

Potwierdzenie od analityków ING, tego co pisałem:

Powodem jastrzębiego zwrotu RPP, jest założenie iż ceny prądu oraz inflacja wzrosną w 4kw25 po odmrożeniu. Sytuacja na rynku hurtowym prądu i przewidywania co do cen surowców nie wskazują na takie ryzyko.
(1) Na hurtowym rynku, kontrakty forward na energię elektryczną z dostawą w 2025 od roku oscylują poniżej 500zł/MWh. Widzimy stosunkowo małe ryzyko na wzrost cen hurtowych i detalicznych w 4kw25.
(2) Także prognozy cen surowców (gazu, węgla, ropy) zakładają stabilizację albo nawet spadek w 2025.
Dlatego po przeglądzie URE w Ipoł25, spodziewamy się nowej taryfy blisko obecnego limitu ceny detalicznej tj. 500zł. To oznacza brak skoku ceny detalicznej prądu oraz brak podbicia inflacji z tego tytułu w 4kw25.

[latarnik]

Prognozowanie tego co wydarzy się w w Q4 2025 to zajęcie dla wróżki z szklana kula. To co jest ważniejsze że NBP sugeruje brak obniżenia stop w pierwszych trzech kwartałach 2025

[NeVeS]

Litwiniuk z RPP: Dyskusja o obniżkach stóp - w marcu, warunki do decyzji możliwe w lipcu

Warszawa, 09.12.2024 (ISBnews) - Warunki do obniżek stóp procentowych mogą zrealizować się w lipcu 2024 r., ocenił członek Rady Polityki Pieniężnej (RPP) Przemysław Litwiniuk, podtrzymując swoje wcześniejsze stanowisko. Wskazał, że istnieje "niepohamowana wola dyskusji" w Radzie do analiz możliwości obniżek stóp procentowych w marcu 2025 r.

"Co do dyskusji - jestem o tym przekonany, że ona nie może zostać pohamowana, ponieważ tak z wypowiedzi realizowanych podczas posiedzeń, jak i teraz komentarzy po tym posiedzeniu - przecież odnotowaliśmy kilka wypowiedzi członków RPP - wynika jednoznacznie, że jest taka niepohamowana wola prowadzić bieżące analizy nad możliwością dokonania zmian już od marca. Mój pogląd jest taki, że te warunki mogą się ziścić dopiero w lipcu - ja ten pogląd prezentowałem czyli po ustaniu ryzyk cyklu wyborczego " - powiedział Litwiniuk w Tok FM.

Ocenił, że ceny energii w przyszłym roku mogą stanowić ryzyko w dół dla ścieżki inflacji stwierdzając, że "nikt nie jest w stanie przewidzieć dziś, jakie będą ceny hurtowe energii po wrześniu 2025 roku".

"Co więcej, z zatwierdzonych taryf wynika, że nie były by to w aktualnych warunkach rynkowych ceny znacząco wyższe od aktualnie zamrożonych" - dodał.

Członek RPP ocenił czwartkowe wypowiedzi prezesa Narodowego Banku Polskiego (NBP) Adama Glapińskiego następująco: "Ja bym raczej kwalifikował je jako zbyt ostrożne".

"Nie ma dość danych uzasadniających tak stanowcze odsunięcie decyzji, a tym bardziej dyskusji na dłuższą perspektywę. Myślę, że Rada z pewnością będzie chciała dyskutować zmiany już wiosną po obejrzeniu projekcji marcowej" - powiedział Litwiniuk.

Podczas konferencji prasowej Glapiński wskazał, że przyjęcie przez Sejm projektu ustawy o częściowym (do września 2025 r.) zamrożeniu cen energii dla gospodarstw domowych sprawia, że dyskusja o obniżkach stóp procentowych przesunie się na październik 2025 r., a same decyzje - na 2026 r.

Litwiniuk ocenił, że luźna polityka fiskalna obecnie nie sprzyja obniżkom stóp procentowych.

"Trzeba obserwować dane z gospodarki. Jeśli chodzi o PKB - są mniej optymistyczne, inflacja też jest na razie na podwyższonym poziomie, ale z różnych z różnych względów. Między innymi są to opóźnione skutki wprowadzenia przywrócenia 5% VAT-u na żywność, no wiele innych czynników. Planowane zacieśnienie fiskalne - tutaj chciałem pokazać to ryzyko cyklu wyborczego z drugiej strony. Do wyborów prezydenckich z przykrością to stwierdzam, nie obserwujemy zacieśnienia fiskalnego" - powiedział członek Rady.

Wskazał, że "to wszystko będzie sprzyjać do tego, aby w drugiej połowie przyszłego roku odpowiedzialnie rozprawić się z kwestią dostosowania parametrów polityki pieniężnej".

W listopadzie br. członek RPP Cezary Kochalski w rozmowie z ISBnews powiedział, że "Bez względu na działania regulacyjne mamy rzeczywiście szansę na osiągnięcie celu inflacyjnego w horyzoncie oddziaływania polityki pieniężnej. Jeśli działania osłonowe rząd wprowadzi - dyskusja o obniżkach będzie prostsza, łatwiejsza". Dodał, że "Od roku podtrzymuję ocenę, że w marcu 2025 roku może dojść do dyskusji o obniżkach stóp procentowych. Scenariusze kolejnych miesięcy zmieniają akcenty, ale tego scenariusza nie niwelują".

słowo klucz "niepohamowana"