Osiedle Wizjonerów / Mieszkaj w Mieście Kraków forum opinie (mieszkania Bronowice)

[mb29]

No to chyba niestety standard ostatnich lat. Ja mieszkam w inwestycji ekopark, tupanie też się niesie z dołu, w wentylacji to można rozmawiać z sąsiadem przez pion, dźwięki powietrzne też się niosą. Z tym wygłuszeniem własnego mieszkania od dźwięków typi tupanie, szuranie to pewnie może być problem bo takie dźwięki się niosą często całą konstrukcja

[pozdro]

Warto patrzeć z czego budują i jednak lepsze pewnie niższe piętra w wyższych budynkach.

Akustyka ścian w blokach zależy od kilku czynników:
1. Materiał budowlany – Cięższe i gęstsze materiały (np. żelbet, cegła) lepiej tłumią dźwięki niż lekkie (np. bloczki z betonu komórkowego).
2. Grubość ścian – Im grubsza ściana, tym lepsza izolacja akustyczna. Ściany działowe z cienkich płyt gipsowych mają słabą izolacyjność, podczas gdy grube ściany nośne skutecznie tłumią hałas.
3. Rodzaj ściany – Ściany nośne (zwłaszcza żelbetowe) izolują dźwięki lepiej niż lekkie ścianki działowe z płyt g-k lub bloczków gazobetonowych.
4. Sposób wykonania – Niedokładne łączenia, nieszczelności, mostki akustyczne (np. źle osadzone drzwi, wentylacja) pogarszają izolację.

Jaki budynek ma najlepszą akustykę?

Najlepszą izolację akustyczną zapewniają budynki z grubymi, ciężkimi ścianami, np.:
• Ceglaste kamienice – grube, pełne cegły skutecznie tłumią dźwięki.
• Żelbetowe budynki (np. monolityczne lub prefabrykowane, ale z grubymi ścianami nośnymi) – dobrze izolują hałas, zwłaszcza jeśli mają dobrą izolację podłóg i stropów.

Żelbet vs. bloczki

Żelbetowe ściany są zazwyczaj lepsze akustycznie niż bloczki gazobetonowe, ponieważ:
• Są cięższe i gęstsze, więc lepiej tłumią dźwięki powietrzne (rozmowy, telewizor).
• Są monolityczne, co oznacza mniej nieszczelności niż ściany murowane.

Natomiast bloczki (np. beton komórkowy) są lekkie i porowate, przez co słabiej izolują dźwięk. W nowych blokach z bloczków często występują problemy z akustyką, zwłaszcza przy cienkich ścianach działowych.

Podsumowując: budynek z grubymi żelbetowymi ścianami nośnymi i dobrą izolacją stropów będzie miał najlepszą akustykę.

[kama]

Akustyka jest dramatyczna. Kupiłam mieszkanie zanim sąsiedzi z góry i z dołu się wykończyli, teraz" wykańczam" się ją. Z góry słychac dosłownie wszystko, tupanie, szczekanie psa, przesuwanie mebli, kaszlenie, czy nawet trzaskanie drzwiami. Zapewne zależy równiez na jakiego sąsiada się trafi. Z dołu natomiast niosą się głosy, słychać rozmowy, nawet jak coś na podłogę spadnie to niesie się do mieszkania wyżej. Z klatki schodowej również w mieszkaniu słychac niemalże wszystko, łącznie z hukiem silnika windy. Jedyne rozwiązanie to wygluszyc pokoje na własną rękę

Dużo też zależy od tego, jakich ma się sąsiadów, jakie mają podłogi, z jaką izolacją akustyczną. No i pewnie mieszkania na samej górze są na to mniej narażone o tyle, że nikt nie hałasuje na suficie. To co mnie zastanawia w blokach, to czasem w nowy, ni z tego, ni z owego nagle pojawia się taki dźwięk, jakby komuś na podłogę spadła ciężka szklana / metalowa kulka. Podobno może to być związane z tym, że budynek pracuje, ale nie wiem, ile w tym prawdy.

A co do samego osiedla Mieszkaj w Mieście, to ono robi bardzo dobre wrażenie, przynajmniej z zewnątrz, bo te budynki mają ciekawe elewacje, są kolory, w niektórych etapach było sporo przestrzeni.

[etan]

Poważnie zastananawiam się nad kupnem mieszkania w etapie L, w związku z tym mam kilka pytań:
-jak Wam się mieszka?
-czy są jakieś większe problemy?
-jak zarządca podchodzi do usterek, czy są usuwane sprawnie?
-jak z akustyką mieszkań? Nie spodziewam się cudów oczywiście ale czy bardzo słychać sąsiadów?
-czy ktoś ma okna na Odkrywców i czy jest głośno?
-czy słychać ruch samochodowy z Radzikowskiego?
Lądujące samoloty wiem, że słychać.
Z góry dzięki za odpowiedzi.

[mb29]

Mam nadzieję że nikt sensownie Ci nie odpisze skoro nie potrafisz przeczytać 2-3 ostatnich postów w tym wątku w kontekście akustyki.

[etan]

Mam nadzieję że nikt sensownie Ci nie odpisze skoro nie potrafisz przeczytać 2-3 ostatnich postów w tym wątku w kontekście akustyki.

A ja mam nadzieję, że nauczysz się w końcu czytać ze zrozumieniem.
Dla ułatwienia dodam, że oprócz pytania o akustykę zadałem jeszcze 5 innych.

[karamba]

Poważnie zastananawiam się nad kupnem mieszkania w etapie L, w związku z tym mam kilka pytań:
-jak Wam się mieszka?
-czy są jakieś większe problemy?
-jak zarządca podchodzi do usterek, czy są usuwane sprawnie?
-jak z akustyką mieszkań? Nie spodziewam się cudów oczywiście ale czy bardzo słychać sąsiadów?
-czy ktoś ma okna na Odkrywców i czy jest głośno?
-czy słychać ruch samochodowy z Radzikowskiego?
Lądujące samoloty wiem, że słychać.
Z góry dzięki za odpowiedzi.

Bloki były zbudowane z żelbetonu , akustyka jak to w bloku - kwestia osobistych tolerancji na hałas. Ale jeśli ktoś pisze o tym , że słuchać tupanie, kaszlenie, rozmowy itd. to chyba zdaje się zamieszkał w bloku pierwszy raz. Tak słychać samoloty i jest to męczące, zwłaszcza gdy się śpi przy otwartych oknach. Ruch samochodowy z Radzikowskiego słychać - szczególnie po opadach deszczu jest głośno, no ale w Krakowie nie znajdziesz miejsc z ciszą. Usterki są a po ostatnim zalaniu w budynku nr 7 wielotygodniowy problem z windą, zalana komórka. Ja osobiście drugi raz nie kupiłbym mieszkania w tym miejscu własnie przez samoloty a nie szczekające psy sąsiadów

[pozdro]

A właśnie akustyka jest różna, zelebet na plus choć osobiście zauważyłem że ma znaczenie też wysokość budynku i piętro. Przykładowo jak w 10-20 piętrowym kupujesz na niższych piętrach to masz grube ściany żelbetowe i dobra izolacje. Jak kupujesz w niskich bloczkach lub na wyższych piętrach to masz już cieniutkie ścianki wypełniane bloczkami z beznadziejną akustyką

[pozdro]

Mieszkam w bloku i u mnie nic nie słychać. Nie nie słychać kaszlania itd. Dziecko jak sąsiedzi mieli czy psa szczekającego to jak ucho do ściany przyłożyłeś to jakiś szmer tego odgłosu mogłeś usłyszeć . Jedyne co słychać to jak ktoś wierci w ścianach, może przez wentylację w łazience da się raz na rok kogoś usłyszeć, no i jak komuś coś spadnie na strop. Chyba stropy są jedynym słaby, punktem i tu faktycznie może być coś słychać jak ktoś skacze zbije wazon czy mu pies zrzucić telewizor z szafki. Poprostu w produktach patodeweloperka ich mieszkacie. Nie wiem jak samoloty w Krakowie może być słychać lataj nade,na samoloty i nie słyszę samolotów. To bzdury. Najwyżej może być słychać bratanka w tuningowanym jadzie szy skuter dieslowy dostawcy ubera

[traker]

Trzeba iść do laryngologa i uszy przedmuchać , polecam !