Osiedle domów Sunny Hill Kraków (ul. T.Ważewskiego) - opinie na forum

[KasiaB]

Mieszkamy na osiedlu sunny hill od kilku miesięcy.
Nie mieszka się tu łatwo ani przyjemnie, ponieważ deweloper nie dopilnował wielu rzeczy a jakość wykonania wielu elementów jest bardzo wątpliwa.
Instalacja wody użytkowej została wykonana z plastiku gdzie od lat standardem jest alupex.
Na osiedlu nie ma zbiornika na wodę deszczową pomimo, że w opisie inwestycji jest o tym informacja.
Wielkość ogródków została sztucznie zawyżona o tereny zielone przed wejściem do domu. Na stornie deweloper informuje, że najmniejsze ogródki mają powierzchnię ok 70m2, gdzie w rzeczywistości jest to 40.
Internet - mamy światłowody 2 lokalnych firm: FiberLink - który sobie kompletnie nie radzi, a sygnał jest zagłuszany przez zbyt dużą ilość urządzeń w okolicy. Avist - lokatorzy są bardziej zadowoleni z tego dostawcy jednak brakuje możliwości skorzystania z ofert Orange, T-mobile czy Play. Nie ma też możliwość doprowadzenie ich światłowodów.
Pompy ciepła - są to chińczyki bardzo kiepskiej jakości - 2 urządzenia już przestały działać.
Przepompownie do ścieków - zatykają się, a zapasowe pompy które powinny się uruchomić w razie awarii nie reagują.
W ostatnim czasie po opadach śniegu blacha na dachu powyginała się lub poodrywała przyjemniej w połowie domów.
Ponadto deweloper buduje poniżej kolejne osiedle Sunny Apartments - w tym samym standardzie.
Deweloper korzysta z naszej drogi dojazdowej pomimo, że zapewniał że doprowadzi nowa drogę z drugiej strony, to tak się nie stało.
Deweloper również blokuje czujniki w naszej bramie, do której nie ma już prawa przez co brama się zacina, a na osiedla dostają się osoby niepowołane. Mieliśmy już kilka przypadków uszkodzeń samochodów i ucieczki z miejsca zdarzenia.
Wygląda również na to, że deweloper ma problemy finansowe, ponieważ na teren osiedla (bez poinformowania czy zgody mieszkańców)
wpuszcza ekipy filmowe, które kręcą serial. W ten sposób szuka dodatkowych środków pieniężnych. Deweloper również próbował wyłudzić od administracji pieniądze za fikcyjną naprawę przepompowni.
Deweloper nie dotrzymał terminu zakończenia prac - opóźnienie wyniosło ok 7-8 miesięcy i w przypadku kolejnej inwestycji też się na to zapowiada, a mają jeszcze realizować trzecią inwestycję w tym samym miejscu.

Ogólnie mieszka się tutaj bardzo ciężko, jedna rodzina po kilku miesiącach zdecydowała się sprzedać dom, a kolejne to rozważają.

[realista]

dzięki za info, patodeweloperki pełno, niestety ludzie za bardzo rozpasali kLakowskich budowlańców