
Ponieważ przypomniałem sobie w końcu hasło do forum, to stwierdziłem że od razu się z Wami podzielę kilkoma uwagami - ale nie po to żeby sobie ponarzekać a raczej z myślą, że jeżeli ktoś ma ten sam przypadek (a mam nadzieję, że nie) to coś wymyślimy razem, bądź nie ma - ale może coś podpowie.
Mieszkamy już od 3 dni (tak w ogóle są już tutaj osoby które też się wprowadziły?) i zauważyłem kilka rzeczy które mnie nurtują a mianowicie:
- Gniazdo TV - dzisiaj odkryłem (w moim przypadku tak to trzeba nazwać


- Drzwi wejściowe - nie wiem jak u Was, ale w naszym mieszkaniu skrzypią jak w starej chacie (brakuje jeszcze starej strzechy i ogniska domowego) więc pewnie po świętach gdzieś to zgłoszę.
- Okna - tu jest najlepszy numer, który od początku mnie nurtował a moja genialna żona to potwierdziła po swoim "śledztwie". Okna mają nieszczelności i nie chodzi tutaj o łączenie w miejscu osadzenia a o samą ramę - niektóre jakby frezy są nieszczelne i czuć przez nie powiew co na nasze nieszczęście najgorzej odbija się na pokoju naszych dzieci. Znaleźliśmy na to genialny sposób "na chwilę" żeby nie stracić gwarancji i jednocześnie doczekać do jakiejś reakcji wykonawcy, ale niebieska taśma na drewnopodobnych oknach wygląda słabo

- Ciepła woda - dosłownie.... ciepła. Odkręcasz na full a zamiast gorącej jest tylko ciepła - to się gdzieś reguluje? Czy jedyna regulacją jest w tym przypadku administracja?
- Co do ogółu - to chyba została im jeszcze jedna ściana do wykończenia przy wejściu - tam gdzie wiszą kable od ledów. Chyba że to na coś innego

Ogólnie jest super i mam nadzieję, że zaraz się zapełni nasz blok mieszkańcami. Przy lepszej pogodzie można by nawet skleić jakiegoś potężnego grilla - miejsce jest póki co, więc możemy korzystać z urokliwej bliskiej okolicy naszego budynku

To do zobaczenia w windzie, na klatce, parkingu, przed blokiem czy gdziekolwiek indziej
