muka pisze:Jak sąsiadka mówi, na . odezwało się parę osób (może więcej przeszło stąd tam, dlatego tu cicho).
Ja mam odbiór w przyszłym tygodniu, ale po ostatniej wizycie pamiętam ubytek w tynku pod gniazdkami, tynk na szybie, obsrany (grrr) przez gołębie balkon (aż to każę wpisać do protokołu), wyciętą trochę koślawo wylewkę po przeniesionym grzejniku.
Wczoraj byłam wieczorem pod blokiem, są numery mieszkań przed klatkami i słupki do odgrodzenia kolejnej budowy, będzie się chodzić na około
Z całym szacunkiem, ale nikt od dewelopera nie będzie siedział i pilnował Twojego balkonu
