Miejsca parkingowe zamiast zieleni / budowa parkingu w miejsce trawnika - Wielicka Garden

[Emka]

poluzuj warkocze taran

[grzegorzb]

Nie wiem o czym ta dyskusja. Jeśli wg planu miało miejsc nie być to ma ich nie być. Nie ma co filozofować: jeśli ktoś kupił mieszkanie, w którym zgodnie z umową widokiem z okna nie miał być czyjś samochód, to powinien dostać mieszkanie, w którym widokiem z okna nie jest czyjś samochód.

[lolek18]

Nie wiem o czym ta dyskusja. Jeśli wg planu miało miejsc nie być to ma ich nie być. Nie ma co filozofować: jeśli ktoś kupił mieszkanie, w którym zgodnie z umową widokiem z okna nie miał być czyjś samochód, to powinien dostać mieszkanie, w którym widokiem z okna nie jest czyjś samochód.

Dokładnie. I tyle powinno być w tym temacie

[taran]

Pozdrawiam

[slaweks]

Gdyby tak było, do umowy załączony byłby tylko rzut mieszkania. Z tego co wiem, miejsc postojowych jest więcej niż mieszkań, więc każdy miał możliwość zakupu. I oczywiście, że umowa obejmuje widok z okna, przynajmniej w zakresie osiedla, nie wiem skąd Ty się urwałeś. Ludzie płacą po 400 tysięcy za mieszkanie w przyjemnej okolicy a nie na parkingu jak pod Tesco.

[taran]

Pozdrawiam

[jank]

Jest 11 bloków, to policz ile jest ogólnie dostępnych miejsc parkingowych. Piszesz, że każdy mógł kupić miejsce postojowe w garażu. Po pierwsze kupić, to wydać kolejne 25, 30 tysięcy złotych. Nie każdy jednak mógł sobie na to dodatkowo pozwolić. Po drugie miejsc parkingowych jest znacznie mniej niż mieszkań i tu też jest problem. A skoro masz uwagi do tamtych miejsc z jakiegoś powodu, do czego masz prawo, to wskaż gdzie mogłyby parkować te samochody, jeśli nie tam. Ot taka pozytywna krytyka, a nie tylko roszczeniowa.

Zastanawiam się, czy Ty umiesz liczyć i czytać ze zrozumieniem, a nie jedynie swoje wyobrażenia ubierać w formy prawne.

Jak kolega taki mądry to proszę przedstawić te obliczenia, bo jedyne chyba co potrafi to nie wypowiadać się na temat. Co ma samowolka dewelopera do ilości miejsc parkingowych?
Z chęcią popatrzę na tą wyrafinowaną matematykę, bo akurat na II etapie na sprzedaż było bodajże o 1-2 więcej miejsc parkingowych niż mieszkań, na I etapie było na styk..

[Krakus44]

Nie filozofuj. Żadna umowa kupna mieszkania nie obejmuje widoku z okna. Poznajesz jedynie dodatkowo ogólny plan zagospodarowania otoczenia. A plany mają to do siebie, że mogą się zmieniać.

Bzdury piszesz czlowieku. Przy zakupie mieszkania w kazdej inwestycji obowiazuje szczegolowy plan zagaspodarowania wszystkiego co znajdzie sie na terenie inwestycji, nawet krzaki i nasadzone drzewa sa tam zaznaczone. Widac jestes kompletnym dyletantem w temacie, wiec proponuje zebys sie douczyl najpierw zanim zaczniesz tu wyglaszac swoje teorie. Poza tym posiadanie samochodu jest problemem wlasciciela a nie twoich sasiadow. Ludzie ciezko pracuja cale zycie zeby splacic kredyt za godne mieszkanie i otoczenie i nikt nie chce ogladac twoich blaszakow kilka metrow od okna/balkonu, tym bardziej jesli tego nie ma w projekcie... Jesli nie stac Cie na zakup mieszkania z miejscem postojowym to albo kup mniejsze mieszkanie zeby zostalo na postoj albo sprzedaj samochod. To juz twoj wybor i twoj problem.

[taran]

Dziękuję Państwu za miłą dyskusję.

[joanaB]

Witam,
przy zakupie mieszkania musiałam obowiązkowo kupić miejsce postojowe (nie było innej opcji), a także otrzymałam informację, że na każde mieszkanie przypada jedno miejsce postojowe. Z pewnością niektórzy mają więcej niż jeden samochód i na pewno pojawią się problemy z parkowaniem.
Współczuję jednak ludziom, którzy mieszkają na parterze i tuż przed oknami będą im parkować samochody, ale tak niestety jest na każdym osiedlu w Krakowie. Wiem co mówię, bo urodziłam się w Krakowie i tutaj mieszkam od przeszło 30 lat. Mając okna wychodzące na parking ciągle wdycha się smród spalin z samochodów, których kierowca robi sobie postój kikunasto lub kilkudziesięcio minutowy, bo pali papierosa, bo rozmawia przez telefon, bo pisze smsa, bo odśnieża samochód, a nawet robi naprawy samochodu przed blokiem. Mam nadzieję, że będziemy się nawzajem szanować i nikt nikomu nie będzie przesadnie zatruwał powietrza swoim blachosmrodkiem. Pozdrawiam (-;