Mandaty / zgłaszanie źle zaparkowanych samochodów w sąsiedztwie osiedla - Piasta Towers

[Boriasz]

Sądzę, że Boox miał na myśli fakt, iż wiele osób pisząc kolokwialnie "wyżej sra niż dupę ma"... ☺

[Boox]

Mowiac krotko chciales powiedziec ze teraz ludzie sa wymagajacy i niesamodzielni a kiedys nie byli wymagajacy i býli samodzielni....
Czyzbys pochodzil z rodziny partyjnej skoro tak zachwalasz tamte czasy...? Co w tym dziwnego ze dzisiaj ludzie oczekuja porzadku i solidnego towaru za ciezka prace...?

Kiedyś ludzie: ciężko pracowali, musieli być samodzielni, wymagali tyle ile na tamte czasy można było - na sąsiada nikt nie zadzwonił, gdyż nie robiło się gówna w swoim ogródku. A jak się zrobiło to trzeba było wypie….nocą.

Dziś: ciężko pracujemy (niektórzy udają), możemy być samodzielni (ogólnie lepiej mieć dwie lewe ręce, zrobią inni) ale na sąsiada zadzwonię - bo mam czas, przy okazji zrobię gówno do naszego wspólnego ogródka. W imię porządku.

Z rodziny partyjnej nie pochodzę, nikt się nie sprzedał czerwonym. Dlatego też tym bardziej razi mnie - dzwonienie jeden na drugiego (sprzedam go, niech płaci mandaty, złamał prawo, popełnił wykroczenie art.92KW). Będzie porządek.

Solidny towar za ciężką pracę ? Co dziś jest solidne ?

Samochody ? meble ? żywność ? odzież i obuwie ? - szukam nie widzę tu solidności/jakości.

Twój porządek i solidność to złuda i obłuda.

[bargl]

Mowiac krotko chciales powiedziec ze teraz ludzie sa wymagajacy i niesamodzielni a kiedys nie byli wymagajacy i býli samodzielni....
Czyzbys pochodzil z rodziny partyjnej skoro tak zachwalasz tamte czasy...? Co w tym dziwnego ze dzisiaj ludzie oczekuja porzadku i solidnego towaru za ciezka prace...?

Kiedyś ludzie: ciężko pracowali, musieli być samodzielni, wymagali tyle ile na tamte czasy można było - na sąsiada nikt nie zadzwonił, gdyż nie robiło się gówna w swoim ogródku. A jak się zrobiło to trzeba było wypie….nocą.

Dziś: ciężko pracujemy (niektórzy udają), możemy być samodzielni (ogólnie lepiej mieć dwie lewe ręce, zrobią inni) ale na sąsiada zadzwonię - bo mam czas, przy okazji zrobię gówno do naszego wspólnego ogródka. W imię porządku.

Z rodziny partyjnej nie pochodzę, nikt się nie sprzedał czerwonym. Dlatego też tym bardziej razi mnie - dzwonienie jeden na drugiego (sprzedam go, niech płaci mandaty, złamał prawo, popełnił wykroczenie art.92KW). Będzie porządek.

Solidny towar za ciężką pracę ? Co dziś jest solidne ?

Samochody ? meble ? żywność ? odzież i obuwie ? - szukam nie widzę tu solidności/jakości.

Twój porządek i solidność to złuda i obłuda.

Jasne że wszystko z umiarem i rozwagą. Ale nie popadajmy w skrajność w żadną ze stron.

Bo jak będziemy prawić takie banały że wszędzie dziadostwo i wszystko badziewie to już tylko krok od tego że "wszyscy Jana to i ja będę".

Wiadomo że problemy będą bo tak zaprojektował to wszystko deweloper ale czasami warto starać się zrozumieć 2 stronę.

Rozumiem obie strony i rozumiem że potrzebny jest kompromis ale mam wrażenie że są wśród nas osoby które na siłę chcą postawić na swoim i mają gdzie innych (zarówno wśród dzwoniących jak i parkujących bezmyślnie).

Ps. Nie jest to post skierowany do żadnej konkretnej osoby - w żadnym z wyżej wymienionych przypadków nie złapałem nigdy nikogo za rękę i nie mam na celu nikogo obrażać

[fero]

Ale o co chodzi z dogadywaniem się? Chyba dosyć jasnym jest, że ulice są dla samochodów, a chodniki dla pieszych (jedno i drugie odpowiednio dostosowane). Dlaczego teraz część osób ma wymuszać na całej reszcie, żeby zaakceptowała zmianę tego stanu rzeczy? Dla każdego jest dosyć logiczne, że jak chce zadbać o miejsce do mieszkania dla siebie, to musi je kupić / wynająć. Dlaczego z miejscem na samochód ma być inaczej?

Owszem, można wystarać się o jakieś miejsca postojowe ogólnodostępne wybudowane przez miasto, tylko że zazwyczaj nie są one pierwszą potrzebą. Ale właśnie ruszyła kolejna edycja Budżetu Obywatelskiego Miasta Krakowa. Zamiast biadolić na forum i bezpodstawnie żądać prawa do zastawiania chodników, znajdźcie należącą do miasta działkę w pobliżu osiedla i zgłoście projekt budowy na niej ogólnodostępnego parkingu miejskiego. Wnioski można składać do końca maja.

[misha]

Przecież są dwa duże parkingi ogólnodostępne w pobliżu. Jeden za pętlą przy kościele. Parking ile razy koło niego przechodziłem jest pusty. A drugi koło targowiska Piasta tam gdzie paczkomat. Można tam parkować bez problemu ale nikomu się nie chce bo przecież można zaparkować na chodniku pod blokiem i resztę mieć gdzieś a ludzi którzy chcieli by żeby osiedle jakoś wyglądało a chodniki służyły pieszym najlepiej określić mianem "wyżej sra niż dupę ma..." . No i właśnie ze względu na takie fantastyczne podejście postawione zostaną słupki.

[ziebulka1982]

Niech postawią już te słupki będzie święty spokój bo te PORADY na parkowanie są już nudne.

[Boox]

Problem z parkowaniem będzie się nasilał.

Cały projekt Piasta Towers to III Etapy.

Na tą chwilę jest zrealizowany 3 budynek z 5 - I Etap.
Brakują jeszcze dwa bloki do pełnego pierwszego etapu ! a gdzie kolejne II pełne etapy ?

Pierwszy etap utworzy podkowę z 5 bloków ale pozostałe etapy będą przylegały do bloków 1,2 oraz 3 od tyłu.
Do bloku nr. 3 będą teraz przyjeżdżały ekipy remontowe - kolejne samochody (nie tylko mieszkańców) obecnych bloków 1,2.

Przy bloku nr. 1 problemu nie było bo dopiero każdy się wprowadzał, blok nr.2 stwarzał pewne niedogodności bo ludzie już mieszkali w bloku nr.1 pojawiło się więcej samochodów.

Teraz mamy blok nr. 3, gdzie w blokach 1,2 już są mieszkańcy - później sytuacja będzie się nasilać z każdym miesiącem a jeszcze pozostają budynki 4 i 5. Dopiero wtedy zostanie zamknięty I Etap a co dalej ?

Ulica od Urzędu łączy cały dojazd do wszystkich bloków, postawimy słupki przy chodnikach OK nikt nie zaparkuje ale co w sytuacji jak przyjedzie np. kurier i zostawi auto na awaryjnych bo nie będzie miał gdzie stanąć ? Na 10-15min droga będzie nieprzejezdna a jak to w życiu bywa właśnie wtedy będziemy chcieli wyjechać i czas nas będzie gonił !? A jak przyjedzie karetka ? Kierowca nie będzie jeździł i szukał miejsca - bo go nie będzie tylko stanie na światłach na środku

Słupki to będzie jakieś rozwiązanie ale stwarzające problemy w pewnych sytuacjach, donice fajne estetyczne, lecz znając życie znajdą się osoby, którym te donice nie będą się podobały i z nudów np. przeniosą taką donicę w nocy na środek drogi taki żarcik i rano do pracy jedziemy rowerem...chyba że zima.

[frankzane]

Jakie wrażenia po akcji wspaniałej straży miejskiej. Ma ktoś jakieś pomysły co z tym zrobić? Cała sytuacja przypomina ta z osiedla Avia z tym że tam mają dziki parking i wielki parking na dywizjonów. Cierpią tylko mieszkańcy okolicznych osiedli bo obcy u nich parkują. Rozumiem zakaz parkowania na zakrętach żeby straż pożarna mogła wjechać ale czemu nie postawić znaku parking tam gdzie do tej pory parkowano?

[fero]

Jakie wrażenia po akcji wspaniałej straży miejskiej. Ma ktoś jakieś pomysły co z tym zrobić? Cała sytuacja przypomina ta z osiedla Avia z tym że tam mają dziki parking i wielki parking na dywizjonów. Cierpią tylko mieszkańcy okolicznych osiedli bo obcy u nich parkują.

Może parkować w miejscach, które są do tego wyznaczone? Moim zdaniem to dobrze, że straż miejska robi porządki z nieprawidłowo zaparkowanymi samochodami.

Avia ma po sąsiedzku duże parkingi miejskie, które są utrzymywane z podatków wszystkich, a nie przynależą tylko do okolicznych osiedli. No i jest jeszcze pas startowy tam, na którym parkują ludzie z Avii, ale też z innych bloków w tej okolicy, a tam starcza miejsca dla wszystkich. W okolicy os. Piasta Towers tak dobrze nie ma.

[fero]

W ogóle, to gdzie w okolicy osiedla można legalnie zostawić samochód legalnie i za darmo?