mac_kow pisze:
Ale przede wszystkim- rozumiem, że dzisiejszy popyt inwestycyjny to jakieś kuriozum, co udowadnia niezbicie teza o taksówkarzach. Nikt nigdy w Krakowie nie kupił wcześniej mieszkań inwestycyjnych- czy tak było?
A może mamy gdzieś jakieś dane na temat tego, jak zmieniał się procentowo i liczbowo szacowany rozkład rodzaju zakupów? Nie mamy? To wróżymy z fusów?
oczywiście że wróże , pacz co mi pokazała kula , mówiła coś o NBP

Macie racje olejmy staystyki, raporty tabelki ,
Pozwole sobie przedstawić moją prognozę oparta nie o staystyke ale populatrną wśród części forumowiczów metode prognozwania opartą o myslenie magiczne.
Jest tanio , bo ceny w zachodnich miastach są zdecydowanie większe , więc będą dążył do tego aby się z nimi zrównać . Tak więc czeka nas kolejne 10 -15 kilku kilkunastoprcentowych wzrostów. Co prawda polska się wyludnia , ale Kraków będzie dzięki temu rósł. Ludzie będą tu napływać bo bedzie tutaj coraz więcej dobrze płatnej pracy. Coraz więcej firm będzie tutaj outsorcing , przez to że jest tu tanio. Na skutek rosnącej liczby firm i rosnącego zapotzrebowania na pracowników ludzie będa coraz więcej zarabiać . W magiczny sposób im więcej tu będą ludzie zarabiać tym będzie taniej dla outsorcingu i więcej firm bedzie się tu przenosić. Pracownik korporacji nadwyżki swoich zarobków będzie pzreznaczał na kupno kolejnych mieszkań , które bedzie wynajmował przyjeżdzającym tu nowym pracownikom korporacji , którzy będą wynajmować te mieszkania ale też będą kupować nowe po to aby wynajmować je dla kolejnych nowo przyjeżdżających korpoludków. . Na skutek napływu świetnie zarabiających korpoludków ceny wynajmu będą rosły , więc i rentownośc z tego wynajmu też , dzieki czemu korpoludki z pasywnego dochodu będa kupowały kolejne mieszkania. Im więcej zarobią z wynajmu tym więcej nowych mieszkań kupią, a im więcej kupia tym wiecej wynajmą , wiec więcej zarobią z wynajmu. Im będa mieli więcej mieszkan tym więcej kupią kolejnych . Za 10 lat przecietny krakowski informatyk bedzie mieszkał w wynajentym apartamencie od innego informatyka ,sam wynajmując swoje 10 mieszkan 10 innym informatykom z których każdy bedzie miał 10 swoich mieszkań na wynajem. Fakt iż w krakowie informatycy zarabiają więcej na wynajmie niż na kodowaniu , spowoduje że zaczną tu napływać informatycy z całego świata aby zając się wynajmowaniem mieszkań a nie nudną pracą przed komputerem. Ten napływ spowoduje że trzeba będzie dla nich kolejnych miszkań bo gdzies muszą mieszkań i na każdego z nich 10 mieszkań aby mogli je wynając aby nie musieli kodować. Jako że wszyscy oni mają 10 % trentownosć z najmu. W związku z czym że informatycy zajmują sie rentierstwem, to firmy za outsorcing płaca tu więcej niz u siebie w krajach za kodowanie , bo nie ma kto pracowac ,ale że tak duzo tu płaca to masa ludzi tu przyjeżdża , więc outsorcuje się tu coraz więcej miejsc pracy ...,
Po 5 latach ceny przekroczą już poziomy europejskich stolic , przez co Informatycy beda mieli jeszce więcej pieniędzy na kupno kolejnych mieszkań . Im mieszkania są droższe tym wiecej się ich kupuje , Przykąłdowo przecietny znajomy pozdro kupił mieszkanie w zeszłym roku za 1 mln , ale teraz tono kosztuje już 10 mln , przez co czynsz wynosi 0,5 mln . tak więc mieszkanie sprzed roku zwróciło mu się w 2 mc , takim sposobem może sobie kupic kolejne , bo tamto się spłaciło , a to nowe za rok się spłaci znowu 2 miesiecznym czynszem .
Pojawił się też na rynku nowy trend tzw autowynajem. Czyli informatycy sami sobie wynajmują własne mieszkania, jako że płacą wyższe stawki najmu niż rynkowe , maja wyższą rentownośc, i moga kupić kolejne mieszkania które sami sobie wynajmują. Jeden z forumowiczów sam sobie ustanowił czynsz w wysokości ceny mieszkania takim sposobem mieszkanie spłaciło mu sie po miesiącu , więc kupił nastepne , które zamierza sobie wynając za 2 razy wyższy czynsz niż cena mieszkania, dzieki czemu za miesiac kupi sobie kolejne dwa mieszkania.
Prognozuje więc cene m2 za 5 lat na poziomie 1-2 mln zl,