
Tak jak mówisz, gość pewno pijany. A jak trzeźwy, to lepiej aby się napił. Wstyd się przyznawać, że pisze się takie rzeczy na trzeźwo.
ghd pisze:Grejfrut pisze:Ucinam drogi przyjacielu dyskusję z Tobą. Jeżeli nie rozumiesz, że aby coś mieć, to trzeba się postarać, czasem pracować znacznie ponad normę i uważasz, że Polacy to biedacy, to nie mamy o czym rozmawiać. Ja Ci nie wytłumaczę, ty mnie nie przekonasz.
Moment , chwila. Gdzie napisałem, że nie trzeba się postarać? Gdzie wspomniałem, że nie trzeba pracować ponad normę? Właśnie to jest jeden z dowodów na to, że jesteśmy biedni w stosunku do państw z którymi się chcemy porównywać. Po prostu w większości przypadków musimy zap... na wysokości lamperii. Nie wiem, czy to dobrze, czy też źle. Wiem jednak, że ten stan utrzymywany zbyt długo, kompletnie się nie sprawdza, bo przychodzą trudne momenty i niektórzy ludzie zaczynają bzikować. Inna sprawa, że jeżeli uważasz, że pielęgniarka, by uciułać stosunkowo niewielką kwotę, na bilet do Australii powinna pracować na dwa etaty i rzucasz to niedbale, sugerując tym samym, że jest to normalne , a nawet wskazane, to ja jestem miły panie przerażony stopniem degeneracji i rozkładu młodego pokolenia. Ja już nie mówię o tym, że dziwnie się czuję, gdy strofuje mnie człowiek, który bez żenady ogłasza światu, iż jego głównym kapitałem są raty kredytów w banku. Naprawdę nie chcę się powtarzać, ale pokory. Więcej pokory w tym szaleństwie. Piszesz o samochodach. Wiesz jaki jest średni wiek pojazdu jeżdżącego po polskich drogach? Wiesz skąd i dlaczego sprowadzane są te samochody? Piszesz o szalonej sprzedaży kawalerek. Nie udawaj , że nie orientujesz się kto je kupuje. Jednak nawet jeżeli byliby to indywidualni ciułacze, to jaka jest skala tej sprzedaży i rzekomego bogactwa w stosunku do liczby obywateli naszego kraju? Tam wyżej witek wrzucił dobrą grafikę. Może pora "spojrzeć szerzej" i zobaczyć cokolwiek więcej , niż arkusze kalkulacyjne w swym laptopie i kilkadziesiąt drogich inwestycji w dużym mieście? Próbujesz zaprzeczać faktom, promując dodatkowo brednie o bardzo tanich mieszkaniach. Nie chcę się pastwić, bo mógłbym spokojnie pyknąć elaborat na temat polskiej "zamożności", poparty liczbami, grafikami, wykresami, przykładami z życia. Radzę jednak byś sam spokojnie sobie to przemyślał i nie zawężał zagadnienia do czterech ulic, pięciu parkingów oraz ośmiu biurowców. Tylko tyle.
Krakus44 pisze:Sporo tu autorytetow i znawcow tematu od Lizbony po Kijow.
Sam pracuje w Szwecji od prawie 20 lat i znam swietnie realia tutejsze ale i te w Niemczech i Polsce. Nie spotkalem tu ani jednej polskiej pielegniarki jak zyje. Lekarze wyjezdzali do Szwecji masowo jakies 20, 10 lat temu...podobnie do Niemiec. Wiekszosc wraca po kilku latach pracy, zdobyciu specjalizacji. Nie chca mieszkac za granica bo koszty utrzymania sa nieporownywalenie drozsze niz w PL. Oczywiscie zarobia wiecej ale konsekwencje zycia za granoca tez sie ponosi w postaci tesknoty , obcego jezyka itd. Przytoczylem porownanie zarobkow aktualnych w PL i S. jesli ktos ma watpliowsci niech sam sprawdzi. Ceny za mieszkania rowniez aktualne.
Jak ktos jest op orny albo nawalony to trudno dyskutowac...Trzeba sie maruderzy wyksztalcic, dorobic kursy, i zajac praca a nie siedzeniem na forum i trolowaniem. Wtedy wszystkim bedzie latwiej...Pozdrawiam pozytywnie nastawionych. Maruderzy spadac na inne forum. Tu rozmawiamy o inwestycjach zyciowych ...nie biadoleniu.
Witt pisze:ghd pisze:Grejfrut pisze:Ucinam drogi przyjacielu dyskusję z Tobą. Jeżeli nie rozumiesz, że aby coś mieć, to trzeba się postarać, czasem pracować znacznie ponad normę i uważasz, że Polacy to biedacy, to nie mamy o czym rozmawiać. Ja Ci nie wytłumaczę, ty mnie nie przekonasz.
Moment , chwila. Gdzie napisałem, że nie trzeba się postarać? Gdzie wspomniałem, że nie trzeba pracować ponad normę? Właśnie to jest jeden z dowodów na to, że jesteśmy biedni w stosunku do państw z którymi się chcemy porównywać. Po prostu w większości przypadków musimy zap... na wysokości lamperii. Nie wiem, czy to dobrze, czy też źle. Wiem jednak, że ten stan utrzymywany zbyt długo, kompletnie się nie sprawdza, bo przychodzą trudne momenty i niektórzy ludzie zaczynają bzikować. Inna sprawa, że jeżeli uważasz, że pielęgniarka, by uciułać stosunkowo niewielką kwotę, na bilet do Australii powinna pracować na dwa etaty i rzucasz to niedbale, sugerując tym samym, że jest to normalne , a nawet wskazane, to ja jestem miły panie przerażony stopniem degeneracji i rozkładu młodego pokolenia. Ja już nie mówię o tym, że dziwnie się czuję, gdy strofuje mnie człowiek, który bez żenady ogłasza światu, iż jego głównym kapitałem są raty kredytów w banku. Naprawdę nie chcę się powtarzać, ale pokory. Więcej pokory w tym szaleństwie. Piszesz o samochodach. Wiesz jaki jest średni wiek pojazdu jeżdżącego po polskich drogach? Wiesz skąd i dlaczego sprowadzane są te samochody? Piszesz o szalonej sprzedaży kawalerek. Nie udawaj , że nie orientujesz się kto je kupuje. Jednak nawet jeżeli byliby to indywidualni ciułacze, to jaka jest skala tej sprzedaży i rzekomego bogactwa w stosunku do liczby obywateli naszego kraju? Tam wyżej witek wrzucił dobrą grafikę. Może pora "spojrzeć szerzej" i zobaczyć cokolwiek więcej , niż arkusze kalkulacyjne w swym laptopie i kilkadziesiąt drogich inwestycji w dużym mieście? Próbujesz zaprzeczać faktom, promując dodatkowo brednie o bardzo tanich mieszkaniach. Nie chcę się pastwić, bo mógłbym spokojnie pyknąć elaborat na temat polskiej "zamożności", poparty liczbami, grafikami, wykresami, przykładami z życia. Radzę jednak byś sam spokojnie sobie to przemyślał i nie zawężał zagadnienia do czterech ulic, pięciu parkingów oraz ośmiu biurowców. Tylko tyle.
Chyba jednak nie ogarniasz całości. Powołujesz się na mój post, ale chyba nie łapiesz nadal móżdżkiem, że wlaśnie te różnice stymulują aktywne jednostki do pracy dodatkowej, czesto w prywatnej firmie, i osiagaja zarobki co najmniej tak dobre jak na zachodzie. Ty mieszkasz w Krakowie? Jesteś wykształcony? Obracasz sie jedynie w towarzystwie biedakow? Masz jaja? Nie...na to ostatnie nie musisz juz odpowiadac...
ghd pisze:Krakus44 pisze:Sporo tu autorytetow i znawcow tematu od Lizbony po Kijow.
Sam pracuje w Szwecji od prawie 20 lat i znam swietnie realia tutejsze ale i te w Niemczech i Polsce. Nie spotkalem tu ani jednej polskiej pielegniarki jak zyje. Lekarze wyjezdzali do Szwecji masowo jakies 20, 10 lat temu...podobnie do Niemiec. Wiekszosc wraca po kilku latach pracy, zdobyciu specjalizacji. Nie chca mieszkac za granica bo koszty utrzymania sa nieporownywalenie drozsze niz w PL. Oczywiscie zarobia wiecej ale konsekwencje zycia za granoca tez sie ponosi w postaci tesknoty , obcego jezyka itd. Przytoczylem porownanie zarobkow aktualnych w PL i S. jesli ktos ma watpliowsci niech sam sprawdzi. Ceny za mieszkania rowniez aktualne.
Jak ktos jest op orny albo nawalony to trudno dyskutowac...Trzeba sie maruderzy wyksztalcic, dorobic kursy, i zajac praca a nie siedzeniem na forum i trolowaniem. Wtedy wszystkim bedzie latwiej...Pozdrawiam pozytywnie nastawionych. Maruderzy spadac na inne forum. Tu rozmawiamy o inwestycjach zyciowych ...nie biadoleniu.
Boję się, że w Polsce po tej zadymie też możesz nie spotkać, ani jednej. Pracujesz w Szwecji. Załóżmy, że to prawda. Odpowiedz zatem na proste, żołnierskie pytanie. Czy poziom życia w Szwecji jest wyższy, czy niższy od tego który mamy obecnie w Polsce?
ghd pisze:No, ale niewiele to się inaczej pisze... Mówisz, że w tej Szwecji takie stare samochody. Faktycznie kilka razy byłem w Szwecji i widziałem fajne amerykańce. Mówisz, że w ogóle bieda aż piszczy i oni prawie umierają na ulicach? Musiałem być zatem w innej Szwecji. Może to nawet nie była Szwecja, zarozumiały bubku mitomanie.
Krakus44 pisze:ghd pisze:No, ale niewiele to się inaczej pisze... Mówisz, że w tej Szwecji takie stare samochody. Faktycznie kilka razy byłem w Szwecji i widziałem fajne amerykańce. Mówisz, że w ogóle bieda aż piszczy i oni prawie umierają na ulicach? Musiałem być zatem w innej Szwecji. Może to nawet nie była Szwecja, zarozumiały bubku mitomanie.
Ohh, widze, ze duma cieniasa zostala urazona. Bez obrazy. Rozmawiamy szczerze...nie...? Juz wiekszosc forumowiczow Cie tutaj odpowiednio ochrzcilo a ty sie dalej miotasz...A mowilem, zeby cicho siedziec i sluchac...A tak to zostales forumowym trollem, ktorego wszyscy maja w "glebokim" powazaniu. Tak jak ci to przepowiadzialem po jednym z twoich pierwszych postow. Teraz stac Cie juz tylko na obrazliwe teksty, zmienianie tresci moich wypowiedzi i wypisywaniem kolejnych bzdur o umierajacych na ulicach i amerykancach w Szwecji. Ile ty masz lat? Celuje w 19?
Mature masz...? Sprawdz jak sie pisze nie wiele geniuszu...I powiedz nam tutaj dlaczego oddzielnie a nie razem analfabeto...Jak sie troszke douczysz to zapraszamy na forum do dyskusji. Poki co zajmij sie wlasnym rozwojem i zainwestuj w siebie...to sie oplaci i nic na tym nie stracisz...a moze i my sie wreszcie czegos madrego od ciebie dowiemy...
Wróć do „Gdzie i jak kupić mieszkanie w Krakowie forum? Ciekawe w Małopolsce”
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 20 gości