Rynek mieszkaniowy w Krakowie / zakup mieszkania: wyhamowanie podaży mieszkań - opinie / forum
Re: Rynek mieszkaniowy w Krakowie / zakup mieszkania: wyhamowanie podaży mieszkań - opinie / forum
Ktos pisze ze 8 letnie to nie zlom. Tylko z duzym prawdopodbienstwem predzej czy pozniej mista zaczna dbac o jakos powietrza i wprowadza w koncu te normy emisji spalin np zakaz wjazdu dla aut euro 3 i gorszych. Sam to popieram bo jednak jakies standardy powinny byc. Wiem ze polska jest specyficznym i stosunkowo biednym krajem. Ludzi nie stac normalne samochody bo te sa produkowane pod zarobki przecietnego europejczyka czy amerykanina. Co nie zmienia faktu ze mieszkanie na wsi to dla mnie problem z utrzymaniem samochodow i innymi dodatkowymi kosztami.
Re: Rynek mieszkaniowy w Krakowie / zakup mieszkania: wyhamowanie podaży mieszkań - opinie / forum
StormSunny pisze:Teraz to gówno sprzedadzą. Dużo zwolnień, kupa ludzi na przestojach. Banki wołają 30% wkładu własnego albo odmawiają z opinią: za duże ryzyko - koronaświrus. Niech grzmotną promocję na 6k za metr a nie jakieś śmieszne obniżki.
Jasne, jutro z pewnoscia bedzie w Krakowie za 6k/m2 a dla StormSunny dodatkowa specjalna promocja,,,byleby juz nareszcie cos kupil, zamiast tu ciagle zalosnie biadolic...

Prognoza Giovanny. Aktualna prognoza eksperta PKO BP:
https://nieruchomosci.wprost.pl/wiadomosci/10485567/sytuacja-na-rynku-mieszkaniowym-czy-ceny-nieruchomosci-zaczna-spadac.html
https://nieruchomosci.wprost.pl/wiadomosci/10485567/sytuacja-na-rynku-mieszkaniowym-czy-ceny-nieruchomosci-zaczna-spadac.html
Re: Rynek mieszkaniowy w Krakowie / zakup mieszkania: wyhamowanie podaży mieszkań - opinie / forum
bankier.pl/wiadomosc/..html
Re: Rynek mieszkaniowy w Krakowie / zakup mieszkania: wyhamowanie podaży mieszkań - opinie / forum
pozdro pisze:Ktos pisze ze 8 letnie to nie zlom. Tylko z duzym prawdopodbienstwem predzej czy pozniej mista zaczna dbac o jakos powietrza i wprowadza w koncu te normy emisji spalin np zakaz wjazdu dla aut euro 3 i gorszych. Sam to popieram bo jednak jakies standardy powinny byc. Wiem ze polska jest specyficznym i stosunkowo biednym krajem. Ludzi nie stac normalne samochody bo te sa produkowane pod zarobki przecietnego europejczyka czy amerykanina. Co nie zmienia faktu ze mieszkanie na wsi to dla mnie problem z utrzymaniem samochodow i innymi dodatkowymi kosztami.
Są samochody spełniające normę euro 5, jeżeli to ma w ogóle jakieś znaczenie. Najlepiej jednak kup dom przy pętli autobusowej i będziesz miał temat z głowy. Nie bardzo mogę się połapać w tej żonglerce myślami. Nie masz pieniędzy na dom, czy na samochód? Zagazowane tico sobie weź. Będzie i ekologicznie i tanio. Mam nadzieję, że pomogłem.
Wybacz, jeżeli obrażam Ci apartament. :D
-
- Posty: 465
- Rejestracja: 07 maja 2018, 12:07
Re: Rynek mieszkaniowy w Krakowie / zakup mieszkania: wyhamowanie podaży mieszkań - opinie / forum
Według zapowiedź ministra zdrowia , nasza strategia to utrzymywanie na stałym poziomie rozprzestrzeniania się wirusa do czasu opracowania leku lyb szczepionki. Oznacza to co najmniej 2 lata ograniczeń. Jako ze turystyka to główne źródło szybkiego rozprzestrzeniania wirusa to ciężkie czay przed najmem krótkoterminowym.
Dodatkowo doświadczenie chin pokazuje że po zdejmowaniu ograniczeń ludzie wcale nagle nie ruszają do restauracji , czy na wczasy ... a stosują ograniczenia pomimo ich ściągnięcia.
Na dzień dzisiejszy , wygląda to na bardzo mocne ograniczenia w zakresie turystyki co najmniej przez 2 lata a potem kolejny rok dwa nim ludzie wrócą do dawnych zwyczajów, kryzys ekonomiczny, upadek wielu linii lotniczych = zapewne znacznie wyższe ceny lotów , przemawiają za tym że ruch turystyczny nawet po ściągnięciu obostrzeń będzie bardzo długo dochodził do siebie.
Podstawowe pytanie ile tych mieszkań na wynajem krótkoterminowy jest w krakowie ... , nie znalazłem żadnych danych więc postram się zrobic jakieś bardzo grube szacunki ...
Przez ostatnie 10 lat wybudowano w krk 100 tys mieszkań , szacunki mówią o tym że 40-60 % z tego poszło na własne potrzeby reszta na wynajem,czyli mamy jakieś 40-60 tys mieszkań w najmie długoterminowym
Jako że w poprzednim cyklu kupowano głównie na własne potrzeby , tak więc z tamtego okresu nie ma za wiele mieszkań na wynajem...
Kraków odwiedzało do 13 mln turystów, daje to średnio 35 tys dziennie , można więc założyć że tych mieszkań na najem krótkoterminowy może być podobna liczba . Jasne wiem że są jeszce hotele hostele, cześć mieszka u znajomych itp , ale też ruch turystyczny nie jest rozłożony równomiernie i w goracy sezonie tych ludzi jest 2-3 x więcej niż w niskim , czyli w szczycie sezonu może to być do 100 tys osób dziennie , więc te 35 tys mieszkań na najem krótkoterminowy może być w miarę realne.
Może się więc okazać że w czarnym scenariuszu , pula mieszkań na najem długoterminowy ulegnie podwojeniu... , szykuje się więc bardzo zacieta walka cenowa ..., która już widać.
otodom.pl/oferta/ekskluzywny-apartment-z-sauna-parking-i-3-sypialni-ID45hFJ.html , zyblikiewicza , czyli niemal na rynku, 85 m2 , dwa miejsca parkingowe, sauna ... cena pierwszy mc 2 tys , kolejne 2,5
otodom.pl/oferta/kazimierz-kawalerka-2-poziomowa-garaz-ID42gT2.html#1e5d5fb2e3 dietla ... 50 m2 , pierwszy miesiąc 900 potem 1200.
Mija dopiero 6 tygodni ograniczeń , i wesoło się zacznie robić od lipca wtedy Ci którzy mają umowy najmu do września zaczną się rozglądać za nowym najmem, a najem krótkoterminowy będzie już po 3 mc zupełnie bez dochodów ze świadomością że jak nie wynajmą do września to potem to nie wynajmą wcale.
Te ogłoszenia powyżej to IMO tylko przedsmak tego co się szykuje, jeśli na rynku będzie można wynająć 2 pokoje 50m2 za cenę poniżej 1 tys to do ilu trzeba będzie zejść z najmem w takiej N5D 500-600 zl ...
Jeśli tak sie stanie to załamie się kupno na własne potrzeby mieszkaniowe , bo najem będzie o połowe niższy niż rata kredytu , a inwestycyjny też bo przy takich kosztach najmu, takie dwa pokoje w N5D aby się po 20 latach wyjść na zero z najmu musiałyby kosztować 120 tys zl ... , a tak jak kiedyś pisałem deweloper ma góra 30 % swojej marży do obniżek , poniżej tego bardziej opłaca mu się bankructwo.
Jak będzie zobaczymy , na razie na olx liczba ogłoszeń od stycznia wzrosła o ponad 100 % i cały czas rośnie na gumtree o 80 %, na otodom od połowy lutego o 30 % i spora częśc tych ogłoszeń to oferty z najmu krótkoterminowego
Dodatkowo doświadczenie chin pokazuje że po zdejmowaniu ograniczeń ludzie wcale nagle nie ruszają do restauracji , czy na wczasy ... a stosują ograniczenia pomimo ich ściągnięcia.
Na dzień dzisiejszy , wygląda to na bardzo mocne ograniczenia w zakresie turystyki co najmniej przez 2 lata a potem kolejny rok dwa nim ludzie wrócą do dawnych zwyczajów, kryzys ekonomiczny, upadek wielu linii lotniczych = zapewne znacznie wyższe ceny lotów , przemawiają za tym że ruch turystyczny nawet po ściągnięciu obostrzeń będzie bardzo długo dochodził do siebie.
Podstawowe pytanie ile tych mieszkań na wynajem krótkoterminowy jest w krakowie ... , nie znalazłem żadnych danych więc postram się zrobic jakieś bardzo grube szacunki ...
Przez ostatnie 10 lat wybudowano w krk 100 tys mieszkań , szacunki mówią o tym że 40-60 % z tego poszło na własne potrzeby reszta na wynajem,czyli mamy jakieś 40-60 tys mieszkań w najmie długoterminowym
Jako że w poprzednim cyklu kupowano głównie na własne potrzeby , tak więc z tamtego okresu nie ma za wiele mieszkań na wynajem...
Kraków odwiedzało do 13 mln turystów, daje to średnio 35 tys dziennie , można więc założyć że tych mieszkań na najem krótkoterminowy może być podobna liczba . Jasne wiem że są jeszce hotele hostele, cześć mieszka u znajomych itp , ale też ruch turystyczny nie jest rozłożony równomiernie i w goracy sezonie tych ludzi jest 2-3 x więcej niż w niskim , czyli w szczycie sezonu może to być do 100 tys osób dziennie , więc te 35 tys mieszkań na najem krótkoterminowy może być w miarę realne.
Może się więc okazać że w czarnym scenariuszu , pula mieszkań na najem długoterminowy ulegnie podwojeniu... , szykuje się więc bardzo zacieta walka cenowa ..., która już widać.
otodom.pl/oferta/ekskluzywny-apartment-z-sauna-parking-i-3-sypialni-ID45hFJ.html , zyblikiewicza , czyli niemal na rynku, 85 m2 , dwa miejsca parkingowe, sauna ... cena pierwszy mc 2 tys , kolejne 2,5
otodom.pl/oferta/kazimierz-kawalerka-2-poziomowa-garaz-ID42gT2.html#1e5d5fb2e3 dietla ... 50 m2 , pierwszy miesiąc 900 potem 1200.
Mija dopiero 6 tygodni ograniczeń , i wesoło się zacznie robić od lipca wtedy Ci którzy mają umowy najmu do września zaczną się rozglądać za nowym najmem, a najem krótkoterminowy będzie już po 3 mc zupełnie bez dochodów ze świadomością że jak nie wynajmą do września to potem to nie wynajmą wcale.
Te ogłoszenia powyżej to IMO tylko przedsmak tego co się szykuje, jeśli na rynku będzie można wynająć 2 pokoje 50m2 za cenę poniżej 1 tys to do ilu trzeba będzie zejść z najmem w takiej N5D 500-600 zl ...
Jeśli tak sie stanie to załamie się kupno na własne potrzeby mieszkaniowe , bo najem będzie o połowe niższy niż rata kredytu , a inwestycyjny też bo przy takich kosztach najmu, takie dwa pokoje w N5D aby się po 20 latach wyjść na zero z najmu musiałyby kosztować 120 tys zl ... , a tak jak kiedyś pisałem deweloper ma góra 30 % swojej marży do obniżek , poniżej tego bardziej opłaca mu się bankructwo.
Jak będzie zobaczymy , na razie na olx liczba ogłoszeń od stycznia wzrosła o ponad 100 % i cały czas rośnie na gumtree o 80 %, na otodom od połowy lutego o 30 % i spora częśc tych ogłoszeń to oferty z najmu krótkoterminowego
Re: Rynek mieszkaniowy w Krakowie / zakup mieszkania: wyhamowanie podaży mieszkań - opinie / forum
krakus1891 pisze:Według zapowiedź ministra zdrowia , nasza strategia to utrzymywanie na stałym poziomie rozprzestrzeniania się wirusa do czasu opracowania leku lyb szczepionki. Oznacza to co najmniej 2 lata ograniczeń. Jako ze turystyka to główne źródło szybkiego rozprzestrzeniania wirusa to ciężkie czay przed najmem krótkoterminowym.
Dodatkowo doświadczenie chin pokazuje że po zdejmowaniu ograniczeń ludzie wcale nagle nie ruszają do restauracji , czy na wczasy ... a stosują ograniczenia pomimo ich ściągnięcia.
Na dzień dzisiejszy , wygląda to na bardzo mocne ograniczenia w zakresie turystyki co najmniej przez 2 lata a potem kolejny rok dwa nim ludzie wrócą do dawnych zwyczajów, kryzys ekonomiczny, upadek wielu linii lotniczych = zapewne znacznie wyższe ceny lotów , przemawiają za tym że ruch turystyczny nawet po ściągnięciu obostrzeń będzie bardzo długo dochodził do siebie.
Podstawowe pytanie ile tych mieszkań na wynajem krótkoterminowy jest w krakowie ... , nie znalazłem żadnych danych więc postram się zrobic jakieś bardzo grube szacunki ...
Przez ostatnie 10 lat wybudowano w krk 100 tys mieszkań , szacunki mówią o tym że 40-60 % z tego poszło na własne potrzeby reszta na wynajem,czyli mamy jakieś 40-60 tys mieszkań w najmie długoterminowym
Jako że w poprzednim cyklu kupowano głównie na własne potrzeby , tak więc z tamtego okresu nie ma za wiele mieszkań na wynajem...
Kraków odwiedzało do 13 mln turystów, daje to średnio 35 tys dziennie , można więc założyć że tych mieszkań na najem krótkoterminowy może być podobna liczba . Jasne wiem że są jeszce hotele hostele, cześć mieszka u znajomych itp , ale też ruch turystyczny nie jest rozłożony równomiernie i w goracy sezonie tych ludzi jest 2-3 x więcej niż w niskim , czyli w szczycie sezonu może to być do 100 tys osób dziennie , więc te 35 tys mieszkań na najem krótkoterminowy może być w miarę realne.
Może się więc okazać że w czarnym scenariuszu , pula mieszkań na najem długoterminowy ulegnie podwojeniu... , szykuje się więc bardzo zacieta walka cenowa ..., która już widać.
otodom.pl/oferta/ekskluzywny-apartment-z-sauna-parking-i-3-sypialni-ID45hFJ.html , zyblikiewicza , czyli niemal na rynku, 85 m2 , dwa miejsca parkingowe, sauna ... cena pierwszy mc 2 tys , kolejne 2,5
otodom.pl/oferta/kazimierz-kawalerka-2-poziomowa-garaz-ID42gT2.html#1e5d5fb2e3 dietla ... 50 m2 , pierwszy miesiąc 900 potem 1200.
Mija dopiero 6 tygodni ograniczeń , i wesoło się zacznie robić od lipca wtedy Ci którzy mają umowy najmu do września zaczną się rozglądać za nowym najmem, a najem krótkoterminowy będzie już po 3 mc zupełnie bez dochodów ze świadomością że jak nie wynajmą do września to potem to nie wynajmą wcale.
Te ogłoszenia powyżej to IMO tylko przedsmak tego co się szykuje, jeśli na rynku będzie można wynająć 2 pokoje 50m2 za cenę poniżej 1 tys to do ilu trzeba będzie zejść z najmem w takiej N5D 500-600 zl ...
Jeśli tak sie stanie to załamie się kupno na własne potrzeby mieszkaniowe , bo najem będzie o połowe niższy niż rata kredytu , a inwestycyjny też bo przy takich kosztach najmu, takie dwa pokoje w N5D aby się po 20 latach wyjść na zero z najmu musiałyby kosztować 120 tys zl ... , a tak jak kiedyś pisałem deweloper ma góra 30 % swojej marży do obniżek , poniżej tego bardziej opłaca mu się bankructwo.
Jak będzie zobaczymy , na razie na olx liczba ogłoszeń od stycznia wzrosła o ponad 100 % i cały czas rośnie na gumtree o 80 %, na otodom od połowy lutego o 30 % i spora częśc tych ogłoszeń to oferty z najmu krótkoterminowego
Bede szczery...jak czytam Twoje wypociny i "logiczne" wywody to zaczynam sie czuc jakbym zjadl 3 kg tlustych frytek...jestes mistrzem w kreowaniu argumentow ktore maja potwierdzic kazda twoja teze...

Re: Rynek mieszkaniowy w Krakowie / zakup mieszkania: wyhamowanie podaży mieszkań - opinie / forum
Witt pisze:krakus1891 pisze:Według zapowiedź ministra zdrowia , nasza strategia to utrzymywanie na stałym poziomie rozprzestrzeniania się wirusa do czasu opracowania leku lyb szczepionki. Oznacza to co najmniej 2 lata ograniczeń. Jako ze turystyka to główne źródło szybkiego rozprzestrzeniania wirusa to ciężkie czay przed najmem krótkoterminowym.
Dodatkowo doświadczenie chin pokazuje że po zdejmowaniu ograniczeń ludzie wcale nagle nie ruszają do restauracji , czy na wczasy ... a stosują ograniczenia pomimo ich ściągnięcia.
Na dzień dzisiejszy , wygląda to na bardzo mocne ograniczenia w zakresie turystyki co najmniej przez 2 lata a potem kolejny rok dwa nim ludzie wrócą do dawnych zwyczajów, kryzys ekonomiczny, upadek wielu linii lotniczych = zapewne znacznie wyższe ceny lotów , przemawiają za tym że ruch turystyczny nawet po ściągnięciu obostrzeń będzie bardzo długo dochodził do siebie.
Podstawowe pytanie ile tych mieszkań na wynajem krótkoterminowy jest w krakowie ... , nie znalazłem żadnych danych więc postram się zrobic jakieś bardzo grube szacunki ...
Przez ostatnie 10 lat wybudowano w krk 100 tys mieszkań , szacunki mówią o tym że 40-60 % z tego poszło na własne potrzeby reszta na wynajem,czyli mamy jakieś 40-60 tys mieszkań w najmie długoterminowym
Jako że w poprzednim cyklu kupowano głównie na własne potrzeby , tak więc z tamtego okresu nie ma za wiele mieszkań na wynajem...
Kraków odwiedzało do 13 mln turystów, daje to średnio 35 tys dziennie , można więc założyć że tych mieszkań na najem krótkoterminowy może być podobna liczba . Jasne wiem że są jeszce hotele hostele, cześć mieszka u znajomych itp , ale też ruch turystyczny nie jest rozłożony równomiernie i w goracy sezonie tych ludzi jest 2-3 x więcej niż w niskim , czyli w szczycie sezonu może to być do 100 tys osób dziennie , więc te 35 tys mieszkań na najem krótkoterminowy może być w miarę realne.
Może się więc okazać że w czarnym scenariuszu , pula mieszkań na najem długoterminowy ulegnie podwojeniu... , szykuje się więc bardzo zacieta walka cenowa ..., która już widać.
otodom.pl/oferta/ekskluzywny-apartment-z-sauna-parking-i-3-sypialni-ID45hFJ.html , zyblikiewicza , czyli niemal na rynku, 85 m2 , dwa miejsca parkingowe, sauna ... cena pierwszy mc 2 tys , kolejne 2,5
otodom.pl/oferta/kazimierz-kawalerka-2-poziomowa-garaz-ID42gT2.html#1e5d5fb2e3 dietla ... 50 m2 , pierwszy miesiąc 900 potem 1200.
Mija dopiero 6 tygodni ograniczeń , i wesoło się zacznie robić od lipca wtedy Ci którzy mają umowy najmu do września zaczną się rozglądać za nowym najmem, a najem krótkoterminowy będzie już po 3 mc zupełnie bez dochodów ze świadomością że jak nie wynajmą do września to potem to nie wynajmą wcale.
Te ogłoszenia powyżej to IMO tylko przedsmak tego co się szykuje, jeśli na rynku będzie można wynająć 2 pokoje 50m2 za cenę poniżej 1 tys to do ilu trzeba będzie zejść z najmem w takiej N5D 500-600 zl ...
Jeśli tak sie stanie to załamie się kupno na własne potrzeby mieszkaniowe , bo najem będzie o połowe niższy niż rata kredytu , a inwestycyjny też bo przy takich kosztach najmu, takie dwa pokoje w N5D aby się po 20 latach wyjść na zero z najmu musiałyby kosztować 120 tys zl ... , a tak jak kiedyś pisałem deweloper ma góra 30 % swojej marży do obniżek , poniżej tego bardziej opłaca mu się bankructwo.
Jak będzie zobaczymy , na razie na olx liczba ogłoszeń od stycznia wzrosła o ponad 100 % i cały czas rośnie na gumtree o 80 %, na otodom od połowy lutego o 30 % i spora częśc tych ogłoszeń to oferty z najmu krótkoterminowego
Bede szczery...jak czytam Twoje wypociny i "logiczne" wywody to zaczynam sie czuc jakbym zjadl 3 kg tlustych frytek...jestes mistrzem w kreowaniu argumentow ktore maja potwierdzic kazda twoja teze...
Nie opowiadam się za żadną ze stron bo jestem tutaj za krótko i nie śledzę każdego wpisu, natomiast przedstawione powyżej argumenty i przykłady według mnie jak najbardziej mają sens i mogą dać do myślenia. Sam również uważam, że branża turystyczna oraz gastronomiczna wróci do normy najwcześniej za dwa lata. Co to cen mieszkań jestem bardzo ciekaw, ale to niestety chyba tylko wróżbita Maciej wie, potencjalnych scenariuszy jest kilka.
Re: Rynek mieszkaniowy w Krakowie / zakup mieszkania: wyhamowanie podaży mieszkań - opinie / forum
Znalezione:
Oto scenariusz wg mnie dla rynku nieruchomości:
Na ten moment rynek jest w fazie zmrożenia, będzie tak nawet przez chwile po otwarciu. Ci którzy maja mieszkania nie są wstanie zaakceptować psychicznie spadku ceny(w końcu człowiek z reguły nie lubi ciąć strat), natomiast Ci którzy chcą kupić wstrzymują się z zakupem. Natomiast rynek najmu umiera, mieszkań stoi bardzo dużo. Dziś tj.25.04 dzwoniłem na 3 mieszkania na wynajem wystawione 16.04. Wszystkie 3 mieszkania dalej wolne(Duże miasto wojewódzkie). Będzie tak obstawiam do września, października. Do tego momentu deweloperzy nie musza obniżać cen bo praktycznie wszystko co mieli w ofercie sprzedali w szale zakupowym przełomu 2019/2020. Te kilka sztuk to będzie klasyczne szukanie frajera. Problem zaczyna się pod koniec roku i ma kilka przyczyn.
1.Na rynek trafia dużo nowych mieszkań na wynajem ,które kupowane były w latach 2019-poczatek 2020 z wizja ,,będę żyl z najmu” (szacuje się ze polowa kupowanych mieszkań była z myślą o inwestycji w najem). Zbiega się to z wzrostem bezrobocia(w dalszym punkcie wyjaśnię dlaczego obstawiam wzrost bezrobocia) co mocno obniża ceny najmu. Jakiś odsetek właścicieli stwierdza ze to jednak nie jest taki biznes jak sadzili i zaczyna wystawiać swoje mieszkanie do sprzedaży.
2.Deweloperzy którzy do tej pory nie musieli się spieszyć z sprzedażą bo poszło praktycznie wszystko na 2020, zaczynają zbliżać się do końca z inwestycjami rozpoczętymi w drugie połowie 2019 i początku 2020 których faza sprzedaży przypadała już na ,,wirusowy czas”. Zaczynają się pierwsze ruchy cenowe w dół z cyklu ,,zaraz oddajemy budowę a 30,40% mieszkań wolne” Praktycznie umarł inwestor kupujący na najem który do tej pory był paliwem, bo ma problem już z posiadanym lokalami. Obniżka cen nie jest stopowana przez kupujących na własny użytek ponieważ wiele osób nie jest pewnych o prace, do tego banki również bacznie analizują kandydatów do kredytu.
3.Nastepuje faza ,,deweloper obniża ceny” co wprowadza w popłoch rynek wtórny. Dotychczasowa strategia ,,poczekam na lepsze czasy, przecież nie spada” zaczyna być nie aktualna, ponieważ ceny deweloperów zaczynają odjeżdżać w dol. Dużo ofert z rynku wtórnego zaczyna być realnych i nie oderwanych od rzeczywistości.
4. W tym momencie mamy:
a)ukończone już mieszkania które deweloper stosując agresywna polityka cenowa próbuje umiejscowić na rynku
b)inwestorów ,,będę żył z najmu” którzy widza ze najem z powodu problemów na rynku pracy zaczyna kuleć.(nikt z poważnymi kwalifikacjami(lekarz, adwokat , specjalista w swojej branży gdzie za godzinne pracy można dostać rozsądne pieniądze nie będzie się bawił w wynajmowanie więcej niż jednego mieszkania, ponieważ woli skupić się na pracy gdzie w tym czasie zarobi większą kwotę niż poświęcając 5,6h miesięcznie na zabawę w inwestora)”
W tym momencie następuje moim zdaniem punkt kulminacyjny przełom 2020 i 1 kwartał 2021: Deweloperzy nie zaczynają nowych inwestycji- wg wielu znawców to argument za wzrostem cen mieszkań. Wg mnie będzie to najgorszy moment dla rynku nieruchomości. Duża cześć gospodarki dużych miast w tym momencie to budownictwo. W samej Warszawie szacuje się ze w budowlance pracuje blisko 100 tysiecy osob z średnia zarobków 6600zł. W innych miastach jest podobnie. Jest to ogromna grupa zarówno wynajmujących mieszkania jak i klientów innych gałęzi gospodarki. Duża cześć traci prace i wraca w rodzinne strony. Dostają inne branże jak agenci nieruchomości, notariusze. Grupa ,,będę żyl z najmu” traci bardzo dużo najemców. Stawki w branży budowlanej(z racji dużej ilości pracowników a malej liczby projektów) idą mocna w dół, to samo materiały, grunty z racji mniejszego popytu. Pozwala to deweloperom zacząć budowy w zupełnie innych realiach z dużo niższymi kosztami co przekłada się na ceny nieruchomości. Trwa to 3-4 lata. Po tym czasie około 2025/26 wracamy do okresu dobrej koniunktury .Tak samo jak w latach 2016-2020. Ceny jednak potrzebują kilku lat aby wrócić do stawek nominalnych z początku 2020. Dzieje się tak około 2030 roku. Wszyscy fani inwestowania w nieruchomości ogłaszają sukces bo przecież nie stracili. W tym czasie mamy inflacje średnio 3% rocznie. Wartość pieniądza w ciągu dekady traci około 35%. Niestety dalsze wzrosty hamuje już w tym momencie zaczynające się tsunami demograficzne którego początek specjaliści umiejscawiają w Polsce około 2030 roku.
Oto scenariusz wg mnie dla rynku nieruchomości:
Na ten moment rynek jest w fazie zmrożenia, będzie tak nawet przez chwile po otwarciu. Ci którzy maja mieszkania nie są wstanie zaakceptować psychicznie spadku ceny(w końcu człowiek z reguły nie lubi ciąć strat), natomiast Ci którzy chcą kupić wstrzymują się z zakupem. Natomiast rynek najmu umiera, mieszkań stoi bardzo dużo. Dziś tj.25.04 dzwoniłem na 3 mieszkania na wynajem wystawione 16.04. Wszystkie 3 mieszkania dalej wolne(Duże miasto wojewódzkie). Będzie tak obstawiam do września, października. Do tego momentu deweloperzy nie musza obniżać cen bo praktycznie wszystko co mieli w ofercie sprzedali w szale zakupowym przełomu 2019/2020. Te kilka sztuk to będzie klasyczne szukanie frajera. Problem zaczyna się pod koniec roku i ma kilka przyczyn.
1.Na rynek trafia dużo nowych mieszkań na wynajem ,które kupowane były w latach 2019-poczatek 2020 z wizja ,,będę żyl z najmu” (szacuje się ze polowa kupowanych mieszkań była z myślą o inwestycji w najem). Zbiega się to z wzrostem bezrobocia(w dalszym punkcie wyjaśnię dlaczego obstawiam wzrost bezrobocia) co mocno obniża ceny najmu. Jakiś odsetek właścicieli stwierdza ze to jednak nie jest taki biznes jak sadzili i zaczyna wystawiać swoje mieszkanie do sprzedaży.
2.Deweloperzy którzy do tej pory nie musieli się spieszyć z sprzedażą bo poszło praktycznie wszystko na 2020, zaczynają zbliżać się do końca z inwestycjami rozpoczętymi w drugie połowie 2019 i początku 2020 których faza sprzedaży przypadała już na ,,wirusowy czas”. Zaczynają się pierwsze ruchy cenowe w dół z cyklu ,,zaraz oddajemy budowę a 30,40% mieszkań wolne” Praktycznie umarł inwestor kupujący na najem który do tej pory był paliwem, bo ma problem już z posiadanym lokalami. Obniżka cen nie jest stopowana przez kupujących na własny użytek ponieważ wiele osób nie jest pewnych o prace, do tego banki również bacznie analizują kandydatów do kredytu.
3.Nastepuje faza ,,deweloper obniża ceny” co wprowadza w popłoch rynek wtórny. Dotychczasowa strategia ,,poczekam na lepsze czasy, przecież nie spada” zaczyna być nie aktualna, ponieważ ceny deweloperów zaczynają odjeżdżać w dol. Dużo ofert z rynku wtórnego zaczyna być realnych i nie oderwanych od rzeczywistości.
4. W tym momencie mamy:
a)ukończone już mieszkania które deweloper stosując agresywna polityka cenowa próbuje umiejscowić na rynku
b)inwestorów ,,będę żył z najmu” którzy widza ze najem z powodu problemów na rynku pracy zaczyna kuleć.(nikt z poważnymi kwalifikacjami(lekarz, adwokat , specjalista w swojej branży gdzie za godzinne pracy można dostać rozsądne pieniądze nie będzie się bawił w wynajmowanie więcej niż jednego mieszkania, ponieważ woli skupić się na pracy gdzie w tym czasie zarobi większą kwotę niż poświęcając 5,6h miesięcznie na zabawę w inwestora)”
W tym momencie następuje moim zdaniem punkt kulminacyjny przełom 2020 i 1 kwartał 2021: Deweloperzy nie zaczynają nowych inwestycji- wg wielu znawców to argument za wzrostem cen mieszkań. Wg mnie będzie to najgorszy moment dla rynku nieruchomości. Duża cześć gospodarki dużych miast w tym momencie to budownictwo. W samej Warszawie szacuje się ze w budowlance pracuje blisko 100 tysiecy osob z średnia zarobków 6600zł. W innych miastach jest podobnie. Jest to ogromna grupa zarówno wynajmujących mieszkania jak i klientów innych gałęzi gospodarki. Duża cześć traci prace i wraca w rodzinne strony. Dostają inne branże jak agenci nieruchomości, notariusze. Grupa ,,będę żyl z najmu” traci bardzo dużo najemców. Stawki w branży budowlanej(z racji dużej ilości pracowników a malej liczby projektów) idą mocna w dół, to samo materiały, grunty z racji mniejszego popytu. Pozwala to deweloperom zacząć budowy w zupełnie innych realiach z dużo niższymi kosztami co przekłada się na ceny nieruchomości. Trwa to 3-4 lata. Po tym czasie około 2025/26 wracamy do okresu dobrej koniunktury .Tak samo jak w latach 2016-2020. Ceny jednak potrzebują kilku lat aby wrócić do stawek nominalnych z początku 2020. Dzieje się tak około 2030 roku. Wszyscy fani inwestowania w nieruchomości ogłaszają sukces bo przecież nie stracili. W tym czasie mamy inflacje średnio 3% rocznie. Wartość pieniądza w ciągu dekady traci około 35%. Niestety dalsze wzrosty hamuje już w tym momencie zaczynające się tsunami demograficzne którego początek specjaliści umiejscawiają w Polsce około 2030 roku.
Re: Rynek mieszkaniowy w Krakowie / zakup mieszkania: wyhamowanie podaży mieszkań - opinie / forum
Najbliższy rok-dwa dokładnie tak przewiduje.
Co do kolejnych lat to już czysta spekulacja.
Nawet fakt że % w bankach spada do zera nie sprawi że kasa popłynie w nieruchomości. Mieszkania 30-50m straciły racje bytu a takich było najwiecej. Tak jak skończył się rynek pracownika tak skończył się rynek najmu.
Kto ma gotówke ten poczeka teraz i za kilka kwartałów kupi fajne prawie nowe mieszkanie z rynku wtórnego. Kto nie ma gotówki nie weźmie drogiego kredytu (marże w górę) bo już na sam wkład własny musi mieć średnio 30% a to wyklucza sporo osób z rynku.
Przy inwestycji 500k wkład własny 150k, wykończenie min 50k, kredyt z marżą 2,5%? A tu nie wiadomo czy się wynajmie za kwotę raty...
Kończmy mrzonki i uzbrojmy się w cierpliwość.
Sam pytałem u 3-4 deweloper o ofertę jeszcze w 1Q. Teraz poczekam aż sami do mnie zadzwonią
Co do kolejnych lat to już czysta spekulacja.
Nawet fakt że % w bankach spada do zera nie sprawi że kasa popłynie w nieruchomości. Mieszkania 30-50m straciły racje bytu a takich było najwiecej. Tak jak skończył się rynek pracownika tak skończył się rynek najmu.
Kto ma gotówke ten poczeka teraz i za kilka kwartałów kupi fajne prawie nowe mieszkanie z rynku wtórnego. Kto nie ma gotówki nie weźmie drogiego kredytu (marże w górę) bo już na sam wkład własny musi mieć średnio 30% a to wyklucza sporo osób z rynku.
Przy inwestycji 500k wkład własny 150k, wykończenie min 50k, kredyt z marżą 2,5%? A tu nie wiadomo czy się wynajmie za kwotę raty...
Kończmy mrzonki i uzbrojmy się w cierpliwość.
Sam pytałem u 3-4 deweloper o ofertę jeszcze w 1Q. Teraz poczekam aż sami do mnie zadzwonią

Ostatnio zmieniony 26 kwie 2020, 10:03 przez 55piotras, łącznie zmieniany 1 raz.
Wróć do „Nowe inwestycje mieszkaniowe w Krakowie - bloki, apartamentowce, domy”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 38 gości