Rynek mieszkaniowy w Krakowie / zakup mieszkania: wyhamowanie podaży mieszkań - opinie / forum

[bulkas]

Jeszcze się dobrze wirus nie skończył a już chcecie obniżki. Spokojnie, to potrwa od kilku miesięcy do dwóch lat. Za 3k metra nie kupię, ale za 7k zamiast 8.5k myślę, że tak. Ja już odczułem zapowiedź normalizacji jak deweloper mi zaproponował 10% płatności teraz a 90% po wybudowaniu. Jeszcze tylko mi obniży 1500 na metrze i się złamię.

o spoko opcja jaka inwestycja z ciekawosci, jesli mozna spytac?

[pozdro]

Współczesne mieszkania mają wiele problemów zwłaszcza w Krakowie.
Rynek mieszkaniowy może ocleć ale w Krajach z nowoczenym urbanismem a nie to co Kraków Trasa Łagiewnicka i inne księżycowe inwestycje samochodowe suburbanizujące miasto i zniechęcające do życia w smrodzie spalin.
Kopenhaga, Dania, Paryż czy Wiedeń zapewne przetrwają i cenowo wyjdą do przodu.
Kraków z totalnym brakiem demokracji na ulicach, brakiem ścieżek rowerowych i szerokich ciągów pieszych, brakiem parków i zieleni,
będzie totalnie nie atrakcyjny do osiedlania się i życia. Już taki był.
To co ciagneło Kraków i że populacja nie spadała, a nawet trochę rosła i był popyt na mieszkania to 3 rzeczy:
1. Turysci
2. Studenci
4. Pracownicy Korporacji

1. Turysci odpadaja bo w najbliższej przyszłości 2-3 lata to ludzie pojadą ale w Bieszczady, Tatry, Alpy nad Jezioro ale nie do miast się w tłok pakować
2. Studenci narazie studiują zdalnie i będzą coraz bardziej zdalnie studiować, może z 2 dni w tygodniu będą potrzebować wpaść do Krakowa to im akademiko-hotel starczy
3. Pracownicy Kropo będą pracować zdalnie i 2 dni max z biura co oznacza że jak mieszkam w Nowy Targu to mogę autostradą Zakopianką śmignąć te 2 dni i reszcze dnia siedzieć w domku z panelami fotowolaticznymi i EV w garażu i ogródkiem.

Miasto w którym mam pod oknem ściek komunikacyjny w postaci ATW, Trasy Łagiewnickiej innej Bora Komorowskiego, smród spalin bo mozna byle dislem jeździć, zero zieleni bo wszystko betonują łączni z łakami na pasie startowym w czyzynach, zero spójnej sieci rowerowej i rekreacji. To porażka

Galerie handlwoe są pase jest e-commerce, przestrzenie publiczne w Krakowie są mega biedne i samochodo-centryczne, miasto dla samochodów to miasto dla suburbiów tam domki w Myślenicach bedą drożeć, a mieszkania w Krakowie tanieć bo nikt nie będzie chciał w takim grajdole mieszkać. Albo będzie Wiedeń albo będzie zjazd cen mieszkań. Napewno nie na 3 tys zł, ale już na 6 tys zł napewno

Ile mieszkan zostało uwolnionych po Airbnb i Bookings.com w centrum co z nimi się stanie? Trafią na rynek długiego wynajmu, który i tak jest mocno ograniczony.
Pełno ludzi jak ma pracować zdalnie 2 dni w tygodniu to po prostu bedzię 100km dojeżdżać autostradą z domku ze wsi. Już znam wiele takich przypadków ale to się upowszechni. Studenic pójdą w tym samym kierunku. To musi spowodować spadek stawk najmu przykładowo 1000zł/3 pokoje!!!!

[mac_kow]

To co ciagneło Kraków i że populacja nie spadała, a nawet trochę rosła i był popyt na mieszkania to 3 rzeczy:
1. Turysci
2. Studenci
4. Pracownicy Korporacji

1. Turysci odpadaja bo w najbliższej przyszłości 2-3 lata to ludzie pojadą ale w Bieszczady, Tatry, Alpy nad Jezioro ale nie do miast się w tłok pakować
2. Studenci narazie studiują zdalnie i będzą coraz bardziej zdalnie studiować, może z 2 dni w tygodniu będą potrzebować wpaść do Krakowa to im akademiko-hotel starczy
3. Pracownicy Kropo będą pracować zdalnie i 2 dni max z biura co oznacza że jak mieszkam w Nowy Targu to mogę autostradą Zakopianką śmignąć te 2 dni i reszcze dnia siedzieć w domku z panelami fotowolaticznymi i EV w garażu i ogródkiem.

Znowu zmieniasz zdanie tak szybko, że kalejdoskop nie nadąża.

Pleciesz bzdury okropne przy tym- jak zazwyczaj. Gdybyś był dorosły, wiedziałbyś, że absolutnie każdy tęskni za normalnym życiem, jakie było!

Bandyckie, nieludzkie pseudo-ograniczenia i metody "walki z epidemią" rodem z Chin powodują, że reguła przekory zadziała jeszcze bardziej. Fala oporu już wzbiera i to nie tylko u nas. Lemingom z sojowym latte pod nosem wydaje się, że wszyscytak posłusznie "siedzą w domach" jak trusia.

Kontakt społeczny to istotna człowieczeństwa; nie bez przyczyny został podczas tego kryzysu zaatakowany. Ale powróci, bo bez tego nie możemy żyć.

[55piotras]

Paryż, Wiedeń...

Naprawdę mam żałować że Krakow nie będzie drugim Paryżem?
I mieszkania (sprzedaż/wynajem) będą tańsze niż w stolicy Austrii czy Francji? Płacze z tego powodu.

[pozdro]

Tylko pytanie czym jest normalne zycie? Czy w Kalifornii lub Teksasie sa nie normalni? Ze nie mieszkaja jak w Nowym Yorku w ciasnych mieszkaniach tylko w domkach na suburbiach? Tu male detale graja role. Ja nawet Sam rozwazam czy sobie auta nie kupic I jednak zamiast coulda na wieksze mieszkanie nie kupic/zbudowac sobie domku czy to w Myslenicach czy w Krzeszowicach czy Slomnikach czy jeszcze inne lokalizacja. Gdzie dzialka kolo 100 tys zl. Serio Polskiego miasta nie sa jakies super do mieszkania, smog, zanieczyszczenia, halas, brak zieleni, ciasnota, do tego teraz jeszcze covid, miasto I tak dostosowane pod suburbia, latwiej Autem dojechac z Myslenic do biurowca na Wadowickiej te 2 raz w tygodniu niz z Krowodrzy przedostac sie przez miasto na ta Wadowicka. Bo a i kladki rowerowej nad wisla, a i metra, a tramwajem na okolo i w ciasnoscie 40min. A mozna szybko I sprawnie zakopianka w 30min

[trabel]

pomnoz cene dzialki razy 2 i zacznij liczyc

[pozdro]

Mnie przeraza jak bardzo ceny wynajmu w Krakowie spadna. Bo cale centrum tysiace mieszkan z airbnb trafily wlasnie na najem dlugterminowy. To oznacza niesamowita konkurencje dla mieszkan gorzej zlokalizowanych. Czyli jak 3 pokoje w centrum po 1600 zl z oplatami to po ile mieszkanie na hucie, bronowicach czy mistrzejowicach? Za 1000zl? Wynajem potanieje w pierwszej kolejnosci moim zdaniem. A turysci szybko nie wroca bo jest tu wiele problemow
- raz ze airbnb nie jest nawet spolka gieldowa mieli w 2020 wchodIc na gielde juz nie wejda, brakuje im kapitalu, zwalniaja ludzi, jedynie maja o tyle prosciej ze to biznes niskolosztowy wiec pewnie przetrwaja, wlasciciek nie pobiera wynagrodzenia
- linie lotnicze zwlaszcza tanie mocno podupadna
- ludzie od miast beda wolec dzikie tereny do zwiedzania lasy jeziora gory i morze, turysta krajowy wybierze gory i morze a nie samrodzone spalinami miasto. Krakow ma bardzo zla opinie w polsce jak misto smogu, spalin, polacy beda go omijac dlugim lukiem.
- w airbnb nie zapewniaja wyrzywienia a restauracje ludzie wola unikac.
- brak airbnb to potezna nadpodaz mieszkan

edgp.gazetaprawna.pl/e-wydanie/57263,8-maja-2020/70588,Dziennik-Gazeta-Prawna/719651,Nienasycony-potwor-gloduje.html

[Grejfrut]

To co piszesz nie ma pokrycia w rzeczywistości. Od kiedy krótki najem dysponuje mieszkaniami 60m2 w centrum? Pewno jakieś się znajdzie, ale to margines. Większość to małe klitki w wysokim standardzie i dobrej lokalizacji. W sam raz na noc, dwie czy trzy dla turysty. One faktycznie zalały na początku rynek, ale sytuacja się stabilizuje. Obserwuję ją dość dokładnie i na początku było widać takie dość desperackie ruchy ludzi, których sytuacja finansowa zapewne nie jest kolorowa i nie chcieli tworzyć długu na mieszkaniu, więc oddali po kosztach kredytu i mediów. Teraz coraz ciężej o takie mieszkania, bowiem inwestorzy z dużą poduchą finansową czekają, lub dają swoje mieszkania do najmu po normalnej, krakowskiej stawce. Duże mieszkania natomiast cały czas trzymają cenę najmu. Nie zauważyłem żadnych, wielkich wahań.

Musisz pozdro przyglądać się lepiej rynkowi. Po tyłku dostał także wynajem na pokoje, ale ten jest dużo bardziej rentowny, więc co mądrzejszy inwestor, to sobie na czarną godzinę odłożył. Dostał, bowiem wyjechali studencki, a to głównie oni oraz pracownicy nisko opłacani (którzy stracili pracę) godzą się na pokoje 7-10m2. Teraz widać takie w centrum za około 700 zł z mediami, wcześniej cena z mediami była od 900 do 1100 zł w zależności od inwestycji. WIęc ruchy są, ale nie na mieszkania dla rodzin, to jest zupełnie inny rynek. Rodzina nie wyjedzie na wieś do rodziców, bo koronawirus Tam ceny jakby nie drgnęły, na krakowskich grupach . ludzie cały czas szukają mieszkań do 2400/2500 z mediami dla rodziny. Czasem się przytrafi ktoś, kto chce mieszkać za 1500 z mediami przy rynku. Jednak nie dostaje żadnych sensownych ofert, poza spelunami, które de facto są warte właśnie tych pieniędzy.

[55piotras]

O śmierci najmu krótkoterminowego pisałem kilka tygodni temu. Na długi czas takie mieszkania przestały być rentowne. A większość deweloperów nie przewidziała takiej sytuacji wiec nadal stawia na mieszkania dwupokojowe których zaraz będzie wysyp na rynku wtórnym. Na tym polu można wiec spodziewać się naprawdę sporych rabatów. Większe mieszkania będą tanieć wolniej ale ograniczona zdolność kredytowa tutaj tez namiesza (wkład własny 150-200k).

[bulkas]

A ja widze jeden powazny minus mieszkania gdzies poza miastem daleko - karetka. Przeciez jak sie cos stanie, to zanim przyjada, no i ma znaczenie do jakiego szpitala Cie zawioza. Moze zle mysle, niech ktos mi rozjasni Jedynie kupowac dzialke w miare niedaleko miasta chyba?