Osobiście mam takie refleksje, że te remonty za 100 tys. niekoniecznie zwiększają wartość nieruchomości. Zwykle na jedno kopyto, ze średnim gustem. Dla mnie to koszt, bo zupełnie naturalnie sobie myślę, że tu trzeba ściany przemalować, a tą kiczowatą tapetę w sypialni z panoramą Krakowa (WTF, wyobrażacie sobie walnąć fototapetę z panoramą Krakowa?

) zerwać. No i te zegary z Aliexpress na całą ścianę. Generalnie po samym urządzeniu często widać które mieszkanie było pod najem lub "szybką" sprzedaż.
Ciężko się też z tymi ludźmi od WT rozmawia. Jeden, który miał cenę bliżej jednak 10 tys. niż 19 przekonywał mnie, że "paaanie, ale tu są NOWE MEBLE". To mu kulturalnie powiedziałem, że te meble mnie nie interesują i może sobie je wziąć. Obraził się.

Ilidano pisze:Przed pandemią w biurach nieruchomości agentki śmiały się z mieszkań 16-18tyś w tej inwestycji określając je "przeszacowanymi".
Też słyszałem takie komentarze przed pandemią i to grubo przed. Na Wiślanych Tarasach trwała przez dłuższy czas gorączka nieruchomości porównywalna do gorączki złota, nawet znajomi niezbyt zorientowani w krakowskim rynku mieli jako takie pojęcie co tam się wyczynia.
Dla celów kredytowo-negocjacyjnych można sobie tutaj sprawdzić średnie ceny transakcyjne poszczególnych dzielnic:
msip.krakow.pl/kompozycje_mapowe/237682,2051,komunikat,demografia_i_ceny_nieruchomosci___archiwum.htmlKraków jest jedną z tych gmin, które to normalnie publikują i nie trzeba robić fikołków, aby to sprawdzić.
Prognoza anubisa > taka jak Kierownika Zakładu Ekonomii Instytucjonalnej i Politycznej SGH:
https://cutt.ly/pEi3HOF
Nowe pustostany w Krakowie > zapraszam do wątku o pustostanach:
https://budujesie.pl/viewtopic.php?f=14&t=12022