Rynek mieszkaniowy w Krakowie / zakup mieszkania: wyhamowanie podaży mieszkań - opinie / forum

[pozdro]

Tylko skoro elearning jest bardziej wydajny to po co by wracac do przestarzalych form edukacji w dusznych salach wykladowych przeciez to pol dnia zmarnowane.

[mac_kow]

Tylko skoro elearning jest bardziej wydajny to po co by wracac do przestarzalych form edukacji w dusznych salach wykladowych przeciez to pol dnia zmarnowane.

Skąd wiesz, że "jest bardziej wydajny" i jak w ogóle zmierzyć "wydajność" procesu edukacji na wszystkich poziomach zaangażowania?
Zdalna nauka nie była, nie jest i nigdy nie będzie tak owocna jak spotkanie w grupie. Wynika to z podstawowej natury człowieka. Studia to nie jest 2-dniowe szkolenie z programowania. To jest etap życia.

Będą dygresje.

Być może jestem nieco starszy niż niektórzy [ale młodszy niż inni ] i staram się doceniać wartość tego, czego zmierzyć krótkoterminowo się nie da- interakcji między ludźmi, całej "warstwy" kontaktu niewerbalnego, bezpośredniego.
Ludzie oddzieleni od siebie murami mieszkań lub domów, komunikujący się wyłącznie zdalnie, nawet przy pomocy najlepszych kamer, to odczłowieczenie i usunięcie wręcz najistotniejszych dla ludzi aspektów życia.

Im dłużej patrzę na całą tzw. pandemiczną sytuację, tym bardziej- dla mnie- uwidaczniają się niestety elementy prowadzonej przy pomocy "pandemii" rewolucji komunistycznej w n-tym wcieleniu. Teraz to próba wytestowania społeczeństw na to, jak zareagują na brak kontaktu międzyludzkiego, więzi i poczucia wspólnoty. Próba stworzenia człowieka sowieckiego w ramach odarcia go z życia społecznego. Żeby była jasność- nie jest tak, że "nie wierzę w koronawirusa". Choroba z pewnością istnieje i medycznie może być poważna- jak 10001 innych chorób.

Już widać, że to próba ciężka, bo społeczeństwa nijak bez kontaktu żyć nie umieją. Prasa ordynarnie kłamie i manipuluje- a tłumy, spotkania, zgromadzenia i normalny dystans wracają wszędzie, gdzie tylko jest cień możliwości.

Niestety z uwagi na wytworzoną najpierw przez Chiny, później powieloną przez Włochy "reakcję", każdy teraz ma doskonały grunt do kręcenia własnych lodów. To jest dłuższy temat, ale istnieje mnóstwo danych z oficjalnych, mainstreamowych źródeł na temat tego, co "stało się" we Włoszech czy Hiszpanii. Celowe wręcz narażanie domów opieki spowodowało faktycznie chwilową lawinę w szpitalach w niektórych, wąskich, wybranych częściach kraju. Ale obrazki medialne ciężąrówek działają mocniej niż argumenty i dane. Brzmi znajomo?

Covid to nie jest "medialna, bandycka propaganda". Wirus jest bardzo groźny dla osób starszych. Polecam dowolne statystyki śmiertelności wśród określonych grup wiekowych, np. epidemia-koronawirus.pl

Reakcja na COVID-19 to bandycka propaganda. To nie pierwsza i nie ostatnia groźna choroba dla osób starszych.
Ale pierwsza, która całkowicie zdominowała świat polityczno-medialny i wywołała tak paranoiczne reakcje, wmawiając całym narodom, że istnieje zbiorowa odpowiedzialność za cudze zdrowie. Że należy się bać chochoła "wzrostów wykładniczych" a pojedyncze wytestowane przypadki wywołują histerię.

BTW- polecam poczytać o różnicy między CFR a IFR. Nie, nie jest tak, że każdy dziadziu na weselu umrze.

Realnie, zgodnie z szacunkami Ministerstwa Zdrowia, chorobę w Polsce przeszło ok 1,6mln ludzi. W kwietniu przeciwciała miało 2% ludnośći Krakowa, a oficjalnie stwierdzonych przypadków w mieście było ok 200. 50% lub więcej zgonów na "Zachodzie" nastąpiło w domach opieki- to mówi wszystko o charakterze tej choroby. To powszechnie dostępne dane ze źródeł naukowych i mainstreamowych- wystarczy znaleźć.

W Polsce przebieg "pandemii" jest natomiast całkowicie pomijalny statystycznie- śmiertelność wieloletnia jest wyższa niż tegoroczna, zgony z COVID-19 dotyczą głównie ludzi z poważnymi chorobami współistniejącymi a ich liczba jest pomijalnie mała. Średnia krocząca dziennych zgonów to wartość 1-cyfrowa. Pomijlana statystycznie.
Liczba hospitalizacji sukcesywnie spada, oscylując wokół również pomijalnych w skali kraju wartości, n-krotnie niższych niż zapowiadane.


Zdrowi ludzie mogą jak najbardziej normalnie żyć- z zachowaniem podstawowych, normalnych, sprawdzonych zasad rozsądku takich jak mycie rąk, używanie żeli dezynfekcyjnych. Coś jak podczas pandemii ptasiej grypy z przed 10 lat. Pamiętamy? No, ledwo. Właśnie tak powinna wyglądać "pandemia".

Studenci wrócą... jak będzie szczepionka. A przełożenie na najem jest tu oczywiste.

Farmazon powtarzany przez kogoś, kto chyba faktycznie programowo "siedzi w domu" i nosa nie wychyla. No nie- ludzie "swoje wiedzą" i żyją już normalnie i zwłaszcza w Polsce absolutnie nikt szczepionką przejmować się nie będzie. Uczelnie wrócą do trybu mieszanego- wątpię, żeby ostały się na większą skalę zajęcia 100% zdalne na normalnych uczelniach. Ale przyznam, że nie wiem i nie mam pewności- czas pokaże.

[Krakus44]

Tym razem nie moge się nie zgodzić z anubisem, że "na Collegium Medicum kształcą się najlepsi lekarze w Polsce"...
A jako wychowanek tej uczelni, zgadzam się ze wszystkim co napisał mac_kow. Nic dodać, nic ująć..

[anubis]

Drugi aspekt to jest turystyka, która leży. Ten sezon jest już stracony. Co ciekawe turystyka biznesowa też się nie podniosła.

eska.pl/krakow/ruch-turystyczny-w-krakowie-na-polmetku-wakacji-nadal-grubo-ponizej-oczekiwan-aa-jdPW-71g3-4mA5.html

dziennikpolski24.pl/bon-turystyczny-nie-uratuje-turystyki-w-krakowie-sztandarowe-hotele-zagrozone-upadkiem-lub-wykupieniem-przez-zagraniczna/ar/c7-15088721

krakow.wyborcza.pl/krakow/7,44425,26154272,przygnebiajace-statystyki-dot-krakowskich-hoteli-i-apartamentow.html

[jakubiakuellen]

Przy okazji, oczywiście bez żadnego związku z innymi "pandemicznymi" "prognozami"- oto, co "Pan Profesor" przewidywał pod koniec kwietnia na "za parę miesięcy". Ja już zrobiłem zapasy salcesonu- a Wy? POLECAM!

wyborcza.pl/7,82983,25911356,prof-krol-koniec-swiata-luksusu-za-pare-miesiecy-nie-bedzie.html

Jak możesz cytować to medium, przecież puścili tego profesorka tylko z jednego względu. Jest zwolennikiem opozycji i wszystko co złe to zrzuca na władze, a Wybiórcza potrafi tylko krytykować

[Krakus44]

Przy okazji, oczywiście bez żadnego związku z innymi "pandemicznymi" "prognozami"- oto, co "Pan Profesor" przewidywał pod koniec kwietnia na "za parę miesięcy". Ja już zrobiłem zapasy salcesonu- a Wy? POLECAM!

wyborcza.pl/7,82983,25911356,prof-krol-koniec-swiata-luksusu-za-pare-miesiecy-nie-bedzie.html

Jak możesz cytować to medium, przecież puścili tego profesorka tylko z jednego względu. Jest zwolennikiem opozycji i wszystko co złe to zrzuca na władze, a Wybiórcza potrafi tylko krytykować

Chyba bez zwiazku, bo G. Wyborcza to czego jest zwolennikiem..?
Nie znalem tego wywiadu, ale wiekszych bredni nie czytalem. Zastanawiam sie ze ludzie maja odwage glosic publicznie takie bzdury...

[mike543]

Dla mnie największą manipulacją jest przywoływanie wskaźników śmiertelności choroby która jest "świeża," funkcjonuje dopiero od kilku miesięcy, nie ma jeszcze dostępnych szczepionek, leków itp. i porównywanie go do śmiertelności np. grypy która jest od bardzo dawna, a jej roczna śmiertelność obejmuje jedynie osoby które w ciągu bieżącego roku pogorszyły swój stan zdrowia tak, że choroba się stała dla nich śmiertelna. Myślę że dopiero za kilka lat będzie można zrobić jakiekolwiek wiarygodne statystyki dot. śmiertelności covid, a to co jest teraz ma wyłącznie funkcję wzbudzania strachu w ludziach.(czyli podstawowa metoda manipulacji).

[mac_kow]

Im dłużej patrzę na całą tzw. pandemiczną sytuację, tym bardziej- dla mnie- uwidaczniają się niestety elementy prowadzonej przy pomocy "pandemii" rewolucji komunistycznej w n-tym wcieleniu. Teraz to próba wytestowania społeczeństw na to, jak zareagują na brak kontaktu międzyludzkiego, więzi i poczucia wspólnoty. Próba stworzenia człowieka sowieckiego w ramach odarcia go z życia społecznego.

Koronawirus elementem rewolucji komunistycznej? Boże to forum sięga poziomu bruku.

NIe koronawirus, a ogólnoświatowa wręcz odpowiedź na niezdefiniowane, mgliste pseudo-zagrożenie, określone głównie szczątkowymi danymi z Chin a następnie medialnymi obrazkami z Włoch.

Fakty są takie, jak opisałem. Podsumowując: bezprawne, niekonstytucje ograniczenie wolności przemieszczania się, zgromadzeń, wolności religijnej, podstawowej wolności gospodarczej poprzez bezprawne, arbitralne, uznaniowe zamykanie biznesów bez ostrzeżenia, uzasadnienia i odszkodowania. Skrajne ograniczenie prawa do edukacji i de-facto zlikwidowanie prawa do opieki zdrowotnej.
Ograniczenie wolności poprzez kwarantannę ludzi zdrowych, bez uzasadnienia.

Zlikdiwowanie prawa do godnego pochówku oraz podstawowych praw pacjenta, w tym prawa do odwiedzin przez rodzinę w przypadku ciężkiej choroby.

Zwłaszcza ostatnie punkty spełniają znamiona zbrodni przeciwko ludzkości.

Do tego medialno/psychologiczna presja społeczna na "samoizolację".

Troszkę to dużo jak na raptem kilka tygodni paniki, strachu i tzw. niepewności. W połowie stycznia nawet Amnesty International wyrażała grube zaniepokojnienie działaniami chińskimi w Wuhan, aby raptem 1,5 miesiąca później Włochy, cywilizowany rzekomo kraj, powtarzały ten sam scenariusz.

Środki i sposób reakcji na mniej lub bardziej realne zagrożenie epidemiczne, które nie były stosowane nigdy wcześniej w historii świata.

Niech zgadnę- dla kolegi to jest dzień jak co dzień i wszystko OK, prawda?
A odebranie podstawowych wolności zdarza się przecież trzy razy w tygodniu.

Kolega dokształci się w zakresie tego czym jest marksizm kulturowy i jaki kierunek rozwoju tej ideologii nakreślił A. Gramsci w swoich powszechnie dostępnych książkąch. Marsz przez instytucje, zdemolowanie zachodniej kultury i podstaw moralności.

Przy okazji jestem oczywiście gotów do dalszej opartej na faktach dyskusji- zwłaszcza o rzekomym zalewie szpitali i zgonów w Europie Zachodniej. Wiadomo dobrze w jaki sposób powstał ten mechanizm. Nie miał absolutnie nic wspólnego z kontaktowaniem się zdrowych ludzi ze sobą, natomiast dużo z wtłaczaniem ludzi zakażonych do domów opieki.

[pozdro]

Nie ogarniam? Jaki neokomunizm? Epidemia jest w brazylii olali to masowo grzebia ludzi jak w auschwitz. Nie jest tak ze tylko wmeryci umieraja. Bez sensu sie narazacz nie ogarniam tez po co nie chciec utrzymywac higieny. Po co robic cos co jest niekonfortowe, nieefektywne a na dodatek mozna zlapac jakiegos wirusa jak
- praca z biura gdy mozna zdalnie, serio nie ogarniam co sie ludzie tak tej kamerki w laptopie cykaja, isc do biura zeby pytac sie kolegi przez google hangouts czy slacka o endpointy do api dla mnie nonsens. Wiadomo mozna sie na piwo spodkac ale nie trzeba odrazu zganiac 1000 osob i upychac w biurze
- to samo ze studnetami isc an wyklad do coasnej sali wykladowej siedziec i niedowidziec i nie nadarzac z notowaniem niewyraznie zapisanek tablocy jak mozna hindusa na udemy odpalic i leciec komfortowo lamanym angielskim wyklady, lub jakies bardziej pro american english z MiT czy Stanforda. Mozna zapauzoeac przewinac przyspieszyc mozna sobir lezec, lazic po pokoju siedziec tak jak czlowiekowi wygodnie
- po co jezdzic ciasnym tramwajem czy autobusikiem jak mzona rowerem elektrycznym czy autem elektrycznym
- po co cudowac w bloku z ladowaniem auta elektrycznego z sieci jak mozna w domku polowe tanszym pod miastem z dostepem do lidla i szkoly ladowac z fotowoltaiki.
- serio jak ktos potrzebuje kontaktow z ludzmi to bedzie je mial i zorbi sobie je wtedy kiedy ma na to ochote, umowi sie na piwo, kawe na rower na wycieczke w gory. Tylko do tego nie trzeba ludzi zganiac do biur uczelni.
Moze jedynie przedszkola i podsawowki musza zostac zeby dzieciaki oddelegowac
Choc jak sa sytuacje ze zona nie pracuje to moze siedziec z dzieciakami w domu a samemu mozna sie zmaknac w gabinecie na pietrze. Tu znowu wlasny dom jest do tego duzo duzo lepszy bo mzona wydzielic swoja przestrzen dzialania zdalnego. Natomiast w ciasny mieszkaniu a wiekszosc jest ciasnych wydzieleni takiej przestrzeni jest trudne.

[pozdro]

Mac_kow ty to lecisz glupotami z Korwina, te cytaty to znam idealnie bo mam Korwina na wylot przerobionego i w 100% sie zgadzam z korwinem. Marx byl geniuszem, swiat zmierza do komunizmu i to jest poprostu przyszlosc. Nie ma sie co obrazac. Wzgledna rownisc miedzy jednostkami, podzial pracy, jakis dochod podstawowy dla kazdego, automatyzacja, robotyzacja, itd. To przyszlosc. Cos takiego jak publiczna sluzba zdrowia, powszechne szczepienia, zlobki i przedszkola to jest w zasadzie cel. Mozliwosc takiego zorganizowania zycia zeby kazdy mogl sie wzglednie samorealizowac czy to gej czy lesbijka, czy samotna matka, czy wdowiec. Nawet samochody autonomiczne na wynajem w niskich cenach prowadza do tego zeby zlikwidowac wykluczenie komunikacyjne. Gdzie kazdy majac smartfona moze sobie gdzie badz dojechac w mire nowym autem ze zbajerowana elektronika w ramach uslugi od drzwi do drzwi. Zawkceptuj ze tzw. Komunizm, czy socjaldemokracja to przyszlosc. Ten caly pseudonacjonalizm, noeliberalizm i jakies tam bajki o wyzszosci prywatnej sluzby zdrowia to juz jest mocno passe i kazdy w bardziej rozwinietym kraju to wie.

Komunizm byl dawniej zle interpretowany, wdrazany. Wprowadzani zamordyzm, a do samorealizacji potrzebna jest wolnosc jednostki, ale tez zaspokojenie podstawowych potrzeb kazdej osoby. Takie jak mieszkanie, jedzenie, sluzba zdrowia, pracujesz dla samorealizacji, dla tego kontaktu spolecznego. Przy czym wspolczesnie ludzie serio kontakt na . czy slacku traktuja jak kontakt spoleczny. Co wiecej w takim kontakcir kazdy jest rowny i pelnosprawny i niepelnosprawny ruchowo.