Rynek mieszkaniowy w Krakowie / zakup mieszkania: wyhamowanie podaży mieszkań - opinie / forum

[pawelk]

Pamiętam było jeszcze Talento Development co miało problem z budową osiedla w Niepołomicach, nie dostali kredytu i budowa stanęła, ale szczerze nie wiem jak cała akcja się skończyła.

Przed 2008r to pamiętam przypadki ludzi z pracy którzy gdzieś na Mistrzejowicach kupili tanie mieszkania na etapie dziury w ziemi, po drodze deweloper domagał się dopłat, jakieś jaja z przejęciami były, skończyli z budową opóźnioną o prawie 2 lata i ceną ponad 50% wyższą niż pierwotnie podpisywali umowę. Niestety było to dawno i kompletnie nie pamiętam szczegółów, sama tylko historia ogólnie opisana została mi w głowie. Generalnie był to case jaki był w filmie "Plac Zbawiciela", z tym że obecne przepisy chyba bardzo utrudniają takie akcje.

[NeVeS]

Devleoper budujący Apartamenty Ludwinów też upadł bodaj w 2012, można było wtedy kupić od syndyka upadłościowego apartament nad samą Wisłą po 6k za metr, tyle że tam same duże metraże były ponad 80m^2.

[krakus1891]

Rynek działa cyklicznie , pojawia się coraz więcej typowych danych poprzedzających spadki ... . Spadek sprzedaży, rosnąca pula niesprzedanych mieszkań , kryzys na rynku najmu, ograniczona akcja kredytowa .
Spadki są kwestią czasu, myślę że teraz pytanie jest nie czy , tylko kiedy i ile ?.
Przy tempie wzrostów za ostatnie 3 lata 30 %wcale nie jest niemożliwe ... , Ale nie ma co liczyć że stanie się to w ciągu kwartału bo rozciągnie się to na 3-4 lata .
Póki co wszyscy czekają więc pewnie w q4 lub q1cos zacznie się dziać ..

[pozdro]

Ale to beda takie pseudo spadki cena srednia mieszkania spadnie do 8 tys zl z 10 tys zl. Nie dlatego ze za lema kupisz za 8 tys czy na krowodrzy za 9 tys czy na podgorzu za 9 tys. Tylko juz powoli sie pojawiaja nowe projekty na zlocieniu, malym plaszowie, skotnikach, klinach, osiedlu piastow i innych zadupiach gdzie beda ceny kryzysoee kolo 6999zl/m2 wiec srednia spadnia tylko nic z tego nie bedzie wynikalo. Choc zawsze cos bedzie mozna dalej od centrum upolowac. Osiedle piasto nie jest az takie glupie bedzie 10 min skm do dworca. Choc 10 min to i tak 10 min. A do zablocia to i z 15min.

[Hubert34]

To żeby wstrzymać się obecnie z zakupem inwestycyjnym to oczywiste, ale co z mieszkaniem dla siebie? Też czekać na spadki, pomimo że wolałoby się już być na swoim

[anubis]

Ale to beda takie pseudo spadki cena srednia mieszkania spadnie do 8 tys zl z 10 tys zl. Nie dlatego ze za lema kupisz za 8 tys czy na krowodrzy za 9 tys czy na podgorzu za 9 tys. Tylko juz powoli sie pojawiaja nowe projekty na zlocieniu, malym plaszowie, skotnikach, klinach, osiedlu piastow i innych zadupiach gdzie beda ceny kryzysoee kolo 6999zl/m2 wiec srednia spadnia tylko nic z tego nie bedzie wynikalo. Choc zawsze cos bedzie mozna dalej od centrum upolowac. Osiedle piasto nie jest az takie glupie bedzie 10 min skm do dworca. Choc 10 min to i tak 10 min. A do zablocia to i z 15min.

Spadek z 10k za metr do 8k za metr oznacza, że zamiast 600 tys zapłacisz 480 tys. Ja bym tego pseudospadkiem nie nazwał. Przyjmując, że kupujesz za rok, a w międzyczasie wynajmujesz za ok. 2 tys. miesięcznie, jesteś ok. 100 tys do przodu.

Rynek to system naczyń połączonych. Jak na Złocieniu spadnie, to spadnie trochę bliżej. Jak spadnie trochę bliżej to spadnie jeszcze bliżej itd. Zresztą na razie wygląda to raczej tak, że jeśli już ktoś coś sprzedaje to w dalszych dzielnicach, gdzie ceny mieszczą się w zasięgu konsumenta. Inwestycje z centrum, powyżej 10k za metr, stoją.

To żeby wstrzymać się obecnie z zakupem inwestycyjnym to oczywiste, ale co z mieszkaniem dla siebie? Też czekać na spadki, pomimo że wolałoby się już być na swoim

O ile nie trafi się na naprawdę dobrą ofertę to wypada się wstrzymać. Wszyscy moi znajomi tak zrobili. Jak gospodarka zacznie się podnosić to ceny też nie wystrzelą z miesiąca na miesiąc.

[platinium]

To żeby wstrzymać się obecnie z zakupem inwestycyjnym to oczywiste, ale co z mieszkaniem dla siebie? Też czekać na spadki, pomimo że wolałoby się już być na swoim

Przede wszystkim nie pytaj się na forum gdzie jest mało obiektywizmu o to czy kupować dla siebie mieszkanie na wiele lat. Za chwilkę Ci anubis napisze żebyś nie kupował, bo jest to w jego interesie. Dzień później przeczytasz artykuł że sprzedaż jakiej inwestycji idzie świetnie - bo jest to w interesie jakiegoś dewelopera.

Zauważ że nie podałeś żadnych informacji. Każda odpowiedź jest równie zła i dobra. Możesz być człowiekiem ktory chce mieszkać na czyzynach czy w okolicach serenady gdzie sprzedaż mieszkań idzie całkiem spoko, obserwuję te okolice i o ile nie jest to jakieś zadupie bez dostępu do komunikacji to się sprzedaje. Możesz być człowiekiem który chce mieszkać przy ICE czy Słomianej gdzie sprzedaż idzie źle.
Jeśli jesteś zainteresowany inwestycja w której nic się nie sprzedało to czekaj.
Do tego dochodzi szereg innych zmiennych, typu ile masz gotówki czy za ile wynajmujesz.
Ja kupiłem mieszkanie bo po 5 latach wynajmowania w Krakowie kawalerki jestem zwyczajnie zmęczony i nawet jak powtórzyłby się scenariusz z 2008 to trudno, bo spadek o 5% r/r przez kilka lat wyszedłby mnie i tak trochę lepiej niż płacenie 25k rocznie odstępnego przez ten czas.
Ale może Ty wynajmujesz pokój za kilka stówek i jest Ci z tym dobrze. Wtedy nic nie stoi na przeszkodzie żeby sobie czekać, nawet jak ceny nie spadną to nie będziesz stratny.

Usiądź, poszukaj, negocjuj, monitoruj rzetelne raporty i weryfikuj dane - to Ci mogę polecić bez względu na jakąkolwiek sytuację. Na pewno nie czekaj aż ktoś w necie napisze 'kupuj', czy 'nie kupuj' - obojętnie czy kupujesz nieruchomość czy ETF
Powodzenia!

[adix]

Ostatnio był temat zniżek, wyobraźcie sobie, że chciałem kupić mieszkanie na Skrzyneciego cena 10750 metr. Byłem zdecydowany, wczoraj dowiedziałem się, że pod moim mieszkaniem i w ogródku byłoby przedszkole (co dla mnie jest nie do zaakceptowania) deweloper nie zgodził się na żadna zniżkę, chociaż nawet ze zniżką tego nie wezmę.

mam do Was pytanie, czy uważacie że to jest normalne aby w apartamentowcu który ma 20 mieszkań robić na parterze przedszkole, i fajny ogródek z tyłu zamieniać w plac zabaw? Moim zdaniem tego typu rzeczy powinny być w w wolnostojących domach...

cpodrzucam ciekawy art: l...com/l.php?u=https%3A%2F%2Foko.press%2F108-srednich-pensji-za-niewielki-wlasny-kat-kupno-mieszkania-najtrudniejsze-od-8-lat%2F%3Ffbclid%3DIwAR2sqKEsXluZ4Djc9a7KpepfvYcUKlITA4RczFBRFjNEo677U5E1phqAKMg&h=AT0_vqAK3_CCOjFhTs0Z67sIb1VGHestpan8Ab8q3iP29OlNnbAoqZ2AksWGmb38z2eDVufe9yLOYyvsOwD-7rm6JmcfvV-BQCEmgSiqSOD7qG6vG76QApouGho3hTSarNL9TNd3BQ

[pawelk]

mam do Was pytanie, czy uważacie że to jest normalne aby w apartamentowcu który ma 20 mieszkań robić na parterze przedszkole, i fajny ogródek z tyłu zamieniać w plac zabaw? Moim zdaniem tego typu rzeczy powinny być w w wolnostojących domach...

Zależy od punktu widzenia. Mając dziecko takie rzeczy to mega na plus. Jak nie chcesz dzieciaków to szukaj na Zabłociu gdzie mieszkają głównie młode osoby z psami

[adix]

[/quote]
Zależy od punktu widzenia. Mając dziecko takie rzeczy to mega na plus. Jak nie chcesz dzieciaków to szukaj na Zabłociu gdzie mieszkają głównie młode osoby z psami[/quote]

Tylko w tej inwestycji są 4 mieszkania 40 metrów, a reszta to 30 i 20 metrowe, więc zakładam, że to raczej pod wynajem krótkotrwały. I budować tam przedszkole?