Rynek mieszkaniowy w Krakowie / zakup mieszkania: wyhamowanie podaży mieszkań - opinie / forum

[Giovanna]

Czytam te komentarze i mysle ze oczywistym jest to ze kazdy chce kupic jak najtaniej ile mozna. Jednak oczekiwanie w 2020-21 spadkow cen do tych z poziomu 2014 to czysta bzdura.
A wpisy anubisa przypominaja mi mentalnoscia kierowcow jadacych na wprost cwaniacko z wolego pasa do skretu w prawo... Takie manewry koncza sie zwykle dokuczliwie dla cwaniaka. Mysli ze skroci czas przejazdu o 30% ale ....niestety...

[anubis]

Aktualnie mamy mniej upadlości firm niż w 2019 (dane do 30.09).

Zgadza się. Stało się tak dlatego, że rząd przed wyborami wpakował w gospodarkę chore pieniądze, takie kwoty, że nie mogą teraz domknąć budżetu. Były tarcze małe, duże, postojowe, zwolnienia z ZUS, pożyczki... Ale kasa już się skończyła, a pandemia trwa nadal. Teraz jest druga fala, potem będą kolejne aż nie pojawi się szczepionka (najwcześniej z końcem przyszłego roku).

Przed nami więc:
- koniec tarcz
- koniec wakacji kredytowych
- koniec pożyczek
- koniec zwolnień z podatków i ZUS
- leżąca i kwicząca turystyka
- nauka zdalna dla studentów
- zmniejszenie imigrantów zarobkowych
- wzrost bezrobocia
- no i te upadłości, które po prostu odroczono

Cała nadzieja deweloperów była w tym, że ludzie będą kupować nieruchomości jako osłonę kapitału. To dosyć naiwna teoria bo nigdy, podczas żadnego kryzysu ceny nieruchomości nie rosły, no ale tak sobie przyjęli. Oczywiście nic takiego się nie stało, zakupy leżą. Na nowych inwestycjach gołym okiem widać posuchę (za niewielkimi wyjątkami typu Jasna, gdzie ceny są od 7k z hakiem za metr).

Oczywiście państwo będzie starało się ratować tyle etatów, ile się da, ale za deweloperami i budownictwem mieszkaniowym na rynku pierwotnym, które stanowi 0,4% PKB, nikt nie będzie płakał.

[Giovanna]

Aktualnie mamy mniej upadlości firm niż w 2019 (dane do 30.09).

Zgadza się. Stało się tak dlatego, że rząd przed wyborami wpakował w gospodarkę chore pieniądze, takie kwoty, że nie mogą teraz domknąć budżetu. Były tarcze małe, duże, postojowe, zwolnienia z ZUS, pożyczki... Ale kasa już się skończyła, a pandemia trwa nadal. Teraz jest druga fala, potem będą kolejne aż nie pojawi się szczepionka (najwcześniej z końcem przyszłego roku).

Przed nami więc:
- koniec tarcz
- koniec wakacji kredytowych
- koniec pożyczek
- koniec zwolnień z podatków i ZUS
- leżąca i kwicząca turystyka
- nauka zdalna dla studentów
- zmniejszenie imigrantów zarobkowych
- wzrost bezrobocia
- no i te upadłości, które po prostu odroczono

Cała nadzieja deweloperów była w tym, że ludzie będą kupować nieruchomości jako osłonę kapitału. To dosyć naiwna teoria bo nigdy, podczas żadnego kryzysu ceny nieruchomości nie rosły, no ale tak sobie przyjęli. Oczywiście nic takiego się nie stało, zakupy leżą. Na nowych inwestycjach gołym okiem widać posuchę (za niewielkimi wyjątkami typu Jasna, gdzie ceny są od 7k z hakiem za metr).

Oczywiście państwo będzie starało się ratować tyle etatów, ile się da, ale za deweloperami i budownictwem mieszkaniowym na rynku pierwotnym, które stanowi 0,4% PKB, nikt nie będzie płakał.

Ale my juz tu placzemy nad twoja niedola i chybionymi decyzjami

[ITGeek]

Aktualnie mamy mniej upadlości firm niż w 2019 (dane do 30.09).

Zgadza się. Stało się tak dlatego, że rząd przed wyborami wpakował w gospodarkę chore pieniądze, takie kwoty, że nie mogą teraz domknąć budżetu. Były tarcze małe, duże, postojowe, zwolnienia z ZUS, pożyczki... Ale kasa już się skończyła, a pandemia trwa nadal. Teraz jest druga fala, potem będą kolejne aż nie pojawi się szczepionka (najwcześniej z końcem przyszłego roku).

Przed nami więc:
- koniec tarcz
- koniec wakacji kredytowych
- koniec pożyczek
- koniec zwolnień z podatków i ZUS
- leżąca i kwicząca turystyka
- nauka zdalna dla studentów
- zmniejszenie imigrantów zarobkowych
- wzrost bezrobocia
- no i te upadłości, które po prostu odroczono

Cała nadzieja deweloperów była w tym, że ludzie będą kupować nieruchomości jako osłonę kapitału. To dosyć naiwna teoria bo nigdy, podczas żadnego kryzysu ceny nieruchomości nie rosły, no ale tak sobie przyjęli. Oczywiście nic takiego się nie stało, zakupy leżą. Na nowych inwestycjach gołym okiem widać posuchę (za niewielkimi wyjątkami typu Jasna, gdzie ceny są od 7k z hakiem za metr).

Oczywiście państwo będzie starało się ratować tyle etatów, ile się da, ale za deweloperami i budownictwem mieszkaniowym na rynku pierwotnym, które stanowi 0,4% PKB, nikt nie będzie płakał.

Jasna to 8 z hakiem w przedsprzedazy, więc Anubis nie przeciągaj liny na swoją stronę. W tej chwili podnieśli ceny na 8500 i dalej sprzedają.

[mac_kow]

widać posuchę (za niewielkimi wyjątkami typu Jasna, gdzie ceny są od 7k z hakiem za metr)

Jak zwykle, ordynarnie kłamiesz i manipulujesz. Pokaż proszę jedno mieszkanie z "7" z przodu w tej inwestycji- kłamco.

Ceny nadal są dostępne na stronie. Czekam.

[platinium]

Zgadza się. Stało się tak dlatego, że rząd przed wyborami wpakował w gospodarkę chore pieniądze, takie kwoty, że nie mogą teraz domknąć budżetu. Były tarcze małe, duże, postojowe, zwolnienia z ZUS, pożyczki... Ale kasa już się skończyła, a pandemia trwa nadal.

Ehh, dalej nie czytam bo gardzę bełkotem niesprawdzonych informacji.

W zeszłym tyg dostałem z zus 2k tylko dlatego że przychód mi spadł o 15%. Tarcze wciąż działają i wciąż wypłacają kasę z tą różnica że teraz weryfikują firmy i branże.
W poprzednich, przedwyborczych tarczach wszystkie jdg dostały prezenty, bez względu na sytuację. Był to mój rekord zarobku - 5k netto za 10min wypełnienia wniosku.
Dziękuję wszystkim ciężko pracujących na UOP za ponad metr mieszkania!

[pawelk]

W poprzednich, przedwyborczych tarczach wszystkie jdg dostały prezenty, bez względu na sytuację. Był to mój rekord zarobku - 5k netto za 10min wypełnienia wniosku.
Dziękuję wszystkim ciężko pracujących na UOP za ponad metr mieszkania!

ale czemu dziękujesz tym na UOP, przecież też się na to składasz. sam miałem dylemat czy brać tą "pożyczkę" bo mi przychody nie spadły (wręcz miałem rekordowe miesiące), ale uznałem że skoro i tak dają każdemu to trochę frajerstwem by było nie brać, szczególnie że z moich podatków też to też jest sponsorowane.

[platinium]

ale czemu dziękujesz tym na UOP, przecież też się na to składasz. sam miałem dylemat czy brać tą "pożyczkę" bo mi przychody nie spadły (wręcz miałem rekordowe miesiące), ale uznałem że skoro i tak dają każdemu to trochę frajerstwem by było nie brać, szczególnie że z moich podatków też to też jest sponsorowane.

Tak tylko żartowałem z tym uop-em. Wiadomo, miesięcznie kilkanaście tys płynie do US, więc to dla mnie/Ciebie mały prezencik podatkowy, ale mnożąc przez ilość firm to grube mld.
Anyway, kasa wciąż jest i jest wypłacana - anubiskowi proponuje czerpać informacje z oficjalnych źródeł lub od znajomych przesiębiorców - na pewno takich ma wśród znajomych pośredników i kupców domków pod miastem. Czytanie bełkotu dzieci na wykopie nie jest najlepszym pomysłem

[zyneon]

widać posuchę (za niewielkimi wyjątkami typu Jasna, gdzie ceny są od 7k z hakiem za metr)

Jak zwykle, ordynarnie kłamiesz i manipulujesz. Pokaż proszę jedno mieszkanie z "7" z przodu w tej inwestycji- kłamco.

Ceny nadal są dostępne na stronie. Czekam.

Było ok 10 mieszkań 41m w cenie 7900 i podziemne miejsce parkingowe za 17000 więc w sumie wychodzi za "pakiet" tyle samo co mieszkanie po 7600 + miejsce podziemne za 30000 jak ktoś bierze z garażem. Niemniej jednak większość mieszkań to 8000+.

[anubis]

Było ok 10 mieszkań 41m w cenie 7900 i podziemne miejsce parkingowe za 17000 więc w sumie wychodzi za "pakiet" tyle samo co mieszkanie po 7600 + miejsce podziemne za 30000 jak ktoś bierze z garażem. Niemniej jednak większość mieszkań to 8000+.

Dzięki, nie chciało mi się szukać po forum. Napisałem "od".

Dzisiaj/wczoraj największe banki obniżyły prognozy co do nastrojów konsumenckich, PKB i tempa odbudowy gospodarki. Mamy już de facto mały lockdown, to czego tak bardzo się obawiał Michał Sapota z HRE na wakacyjnych konferencjach. Jak banki teraz znowu podniosą wkład własny to będziemy mieli praktycznie pozamiatane.

Jak pisałem w czerwcu/lipcu, że "w tym momencie jest najlepszy moment na sprzedaż mieszkania" to spotkało się to z falą bezrozumnego oszołomienia, wyzwisk itd. No to powodzenia ze sprzedażą teraz po cenach z grudnia 2019.

"Najzabawniejsze" jest to, że o drugiej fali na jesieni było wiadomo od początku pandemii. Tylko ludzie z jakichś powodów przestali w to wierzyć.