Rynek mieszkaniowy w Krakowie / zakup mieszkania: wyhamowanie podaży mieszkań - opinie / forum

[NeVeS]

Szansa na WT poniżej 10k jest bliska zeru, ani na cokolwiek innego nad wisłą w tamtym rejonie (niestety). Wiszą oferty WT po 14k, Pianissimo ponad 15k, Nadwiślańska po 17k, Zabłocie po 14k. Natomiast jak pojawi się coś za 11k w tym rejonie to znika wciągu kilku dni, za 12k w ciągu tygodni. Ssanie ciągle jest duże w tym rejonie. Trochę ponad 10k to jest realna cena za tą okolicę, cena za którą mieszkania są tutaj rozchwytywane.

[ITGeek]

Szansa na WT poniżej 10k jest bliska zeru, ani na cokolwiek innego nad wisłą w tamtym rejonie (niestety). Wiszą oferty WT po 14k, Pianissimo ponad 15k, Nadwiślańska po 17k, Zabłocie po 14k. Natomiast jak pojawi się coś za 11k w tym rejonie to znika wciągu kilku dni, za 12k w ciągu tygodni. Ssanie ciągle jest duże w tym rejonie. Trochę ponad 10k to jest realna cena za tą okolicę, cena za którą mieszkania są tutaj rozchwytywane.

Dokładnie. Nie ma takiej możliwości. Zdecydowanie bliżej mi do tego, że te mieszkania(najlepsze - ostatnie piętra z tarasami i widokiem na Wisle) będą kosztowały niebawem bliżej 20k i to nie będzie cena, która kogokolwiek zdziwi. Wiadomo kryzys, jedni przedsiębiorcy zbankrutują inni wskoczą na ich miejsce. Statystyki nie kłamią a milionerów z roku na rok przybywa - a jak wiadomo, nie każdy musi mieszkać w centrum nad Wisłą tak samo nie każdy musi jeździć nowym Mercedesem S.

Na Kosciuszki artamenty po 3-5 mln poszły jako pierwsze w 2 tygodnie w największym gryzysie gospodarczym od lat, ale to pewnie według Anubisa też Janusze co się nie znają. Anubis za 2 lata kupi taki apartament za 8k/m2. "Janusz" jeszcze będzie prosił Anubisa bo przecież utrzymanie takiego apartamentu to również koszt.

[mac_kow]

To ja Wam zapodam ciekawostkę od znajomego z Bieżanowa Nowego; W ostatnich tygodniach sprzedało się kilka mieszkań w tamtejszej wielkiej płycie Prokocim / Bieżanów.
Ceny od 8500-9000zł/m za mieszkania z rynku wtórnego w stanie niby od biedy do zamieszkania, ale de facto do remontu. To informacja z pierwszej ręki.

Gdzie Rzym a gdzie Krym.

Przy czym ja się zgadzam- jeśli nadal damy sobą w imię jakieś krótkowzrocznej wygody pogrywać w plandemię, to faktycznie kamień na kamieniu nie zostanie. Prędzej niż później.

[pozdro]

Co jest topowego w wiślanych tarasach w sumie? Dlaczego ktos mialby tyle za to placic? Za nizsza cene mozna miec fajniejsze mieszkanie np na salwatorze jakas tam i inwestycje w drodze na kopiec Kościuszki widzialem za 14 tys zl/m2. W Krakowie jest tylko jedna prestiżowa dzielnica i jest to Zwierzyniec

[anubis]

Szansa na WT poniżej 10k jest bliska zeru, ani na cokolwiek innego nad wisłą w tamtym rejonie (niestety). Wiszą oferty WT po 14k, Pianissimo ponad 15k, Nadwiślańska po 17k, Zabłocie po 14k. Natomiast jak pojawi się coś za 11k w tym rejonie to znika wciągu kilku dni, za 12k w ciągu tygodni. Ssanie ciągle jest duże w tym rejonie. Trochę ponad 10k to jest realna cena za tą okolicę, cena za którą mieszkania są tutaj rozchwytywane.

Co z tego, że wiszą oferty po 14k. Mogą wisieć i po 20k. To oczywiste, że to się będzie działo etapami. Oferty zjadą do 11k to to będzie kolejny poziom "startowy". Potem będzie 10k, a potem pewnie jeszcze mniej. Popyt musi się przeciąć z podażą. Póki co na tej akurat inwestycji podaż (nieruchomość w określonej cenie) jest dużo większa niż popyt (oferty zakupu z określoną ceną).

Co więcej, okresowo ceny mogą np. nieco rosnąć. By potem znowu spadać. Wykres na żadnym rynku nie ma kształtu idealnej sinusoidy. Np. pod koniec wakacji ceny transakcyjne w Krakowie nieco drgnęły do góry (jakiś ułamek, ale jednak), a teraz pewnie znowu nurkują (nie ma jeszcze danych).

Spadki będą tym dynamiczniejsze im mniej pieniędzy będzie na rynku. Będziemy to obserwować w coraz mniejszej ilości transakcji, coraz dłuższym czasem trwania oferty i oczywiście spadkiem cen, najpierw transakcyjnych, potem ofertowych.

[pozdro]

Kupowanie mieszkan to żaden biznes to dobre na przechowanie kapitalu jak sie jest Januszem z mala kasa na koncie. Jak sie ma kase wieksza to sie powinno w biznesy inwestowac czyli rożnej maści startupy technologiczne gdzies w poblizu uczelni i komercjalizować innowatorskie pomysly. Jako anioł biznesu czy VC

[platinium]

[quote:.]Co więcej, okresowo ceny mogą np. nieco rosnąć. By potem znowu spadać. Wykres na żadnym rynku nie ma kształtu idealnej sinusoidy. Np. pod koniec wakacji ceny transakcyjne w Krakowie nieco drgnęły do góry (jakiś ułamek, ale jednak), a teraz pewnie znowu nurkują (nie ma jeszcze danych).[/quote:.]
Dookładnie to samo pisałeś w wakacje, że ceny transakcyjne już spadają podając urban one dla dużych miast. Potem wyszedł raport nbp, gus.. no i dziś pojawia się nowa wersja - że wtedy ciut rosły, teraz nurkują.

[quote:.]Kupowanie mieszkan to żaden biznes to dobre na przechowanie kapitalu jak sie jest Januszem z mala kasa na koncie.[/quote:.]
To dobra optymalizacja podatkowa, jak się spełni wizja anubisa to w przyszłym roku się załaduje na rynku wtórnym.

[anubis]

G prawda Anubis. Takich mieszkan jest ograniczona podaz i jest na nie bardzo wysoki popyt.

Nie zgadzam się. Ofert jest ogromna ilość. W dodatku to nie jest tak, że jak raz dane mieszkanie zostanie sprzedane to już nigdy nie trafi na rynek ponownie. Jak najbardziej trafi i oferta będzie musiała oddawać najstarszą zasadę handlową świata - rzecz jest warta tyle, ile ktoś będzie chciał za nią zapłacić.

Inna sprawa, że źle rozumiesz popyt. Popyt to jest chęć zakupu:
1. określonego towaru,
2. w określonej cenie.

Pomijasz kwestię ceny. Nie ma obecnie specjalnego popytu na mieszkania po 14k za metr w WT 2.0 czy gdzieśtam.

Może inaczej. Gdyby piekarnie zaczęły nagle sprzedawać kajzerki po 3zł za sztukę to pewnie parę kajzerek dziennie by schodziło, bo jest grupa klientów, którzy są zamożni i z różnych powodów kupią i po tej cenie. Ale generalnie większość piekarni by przestała sprzedawać. Z czasem piekarnie, aby funkcjonować, musiałby się dostosować do oczekiwań kupujących albo zwijać swoją kajzerkową ofertę. Jeżeli popyt na kajzerki byłby w okolicach 50gr a koszt jej produkcji to 20gr to większość piekarni raczej obniżyłaby cenę. Podobne zjawisko dzieje się obecnie na rynku nieruchomości, tylko w dłuższym okresie, bo ten rynek jest bardzo ślamazarny i jako całość reaguje z opóźnieniem.

Czy ty myslisz ze kapital, ktory akumulujemy jako narod przez ostatnie 30 lat zniknie w kilka lat?

Nie zniknie. Gotówka się wydrenuje, już to się dzieje. Ludzie wydają swoje oszczędności. Kolejnych grup do zakupów jest coraz mniej. Trwać to będzie tak długo, aż minie kryzys gospodarczy.

Co do perspektywy 10-letniej to total wróżenie z fusów. Im dalej tym mniej jesteś w stanie, nawet probabilistycznie, przewidzieć co się stanie. W perspektywie 10 lat może wydarzyć się absolutnie wszystko. Za to dosyć prawdopodobne jest, że w perspektywie 3 lat w gospodarce będzie raczej kiepsko i na prawdę nie wiem dlaczego mielibyśmy uważać, że jakimś cudownym trafem ominie to mieszkaniówkę.

[piotrekdom]

Mieszkania drożeją coraz szybciej, co widać na każdy kroku. Oczywiście bardzo cieszy taki stan rzeczy, bo głupców w ogóle nie powinno być stać na swoje cztery kąty. Gdyby było inaczej, nie opłacało by się być mądrą osobą, skoro byle głupiec może ot tak taplać się w luksusie. A głupców, jak widać również po tym temacie, wcale nie brakuje, dlatego równowaga zostaje zachowana. Swoją droga głupcy nawet nie potrafili by docenić przywileju posiadania własnego mieszkania i zwyczajnie marnowali jego potencjał.

[ITGeek]

Szansa na WT poniżej 10k jest bliska zeru, ani na cokolwiek innego nad wisłą w tamtym rejonie (niestety). Wiszą oferty WT po 14k, Pianissimo ponad 15k, Nadwiślańska po 17k, Zabłocie po 14k. Natomiast jak pojawi się coś za 11k w tym rejonie to znika wciągu kilku dni, za 12k w ciągu tygodni. Ssanie ciągle jest duże w tym rejonie. Trochę ponad 10k to jest realna cena za tą okolicę, cena za którą mieszkania są tutaj rozchwytywane.

Co z tego, że wiszą oferty po 14k. Mogą wisieć i po 20k. To oczywiste, że to się będzie działo etapami. Oferty zjadą do 11k to to będzie kolejny poziom "startowy". Potem będzie 10k, a potem pewnie jeszcze mniej. Popyt musi się przeciąć z podażą. Póki co na tej akurat inwestycji podaż (nieruchomość w określonej cenie) jest dużo większa niż popyt (oferty zakupu z określoną ceną).

Co więcej, okresowo ceny mogą np. nieco rosnąć. By potem znowu spadać. Wykres na żadnym rynku nie ma kształtu idealnej sinusoidy. Np. pod koniec wakacji ceny transakcyjne w Krakowie nieco drgnęły do góry (jakiś ułamek, ale jednak), a teraz pewnie znowu nurkują (nie ma jeszcze danych).

Spadki będą tym dynamiczniejsze im mniej pieniędzy będzie na rynku. Będziemy to obserwować w coraz mniejszej ilości transakcji, coraz dłuższym czasem trwania oferty i oczywiście spadkiem cen, najpierw transakcyjnych, potem ofertowych.

G prawda Anubis. Takich mieszkan jest ograniczona podaz i jest na nie bardzo wysoki popyt. Kompletnie nie bierzesz tego pod uwage. Moge sie z Toba zalozyc o 10k, ze w ciagu najbliszych 10 lat srednie ceny transakcyjne na okreslonym obszarze w centrum nie spadna do poziomu 7-8k za m2.
Jestes tak pewny swoich racji ? Zapraszam.

Sprzedajesz tu zyczeniowe brednie. Czy ty myslisz ze kapital, ktory akumulujemy jako narod przez ostatnie 30 lat zniknie w kilka lat ? Kryzys dotyknie wszystkie branze ? Nie ma do tego na razie zadnych przeslanek. Ludzie sie dostosuja, przekwalifikuja i beda zyc dalej.

Szkoda czasu wchodzić z nim w dyskusję. Parę razy tutaj nawet go broniłem, ale po wypowiedziach dzisiaj to zrozumiałem czemu każdy tutaj nazywa Anubisa trollem i wyśmiewa. Gość kompletnie odpłynął, niech sobie żyje w swoim przekonaniu, że apartamentów w doskonałej lokalizacji z doskonałym widokiem i tarasem jest cała masa, dodatkowo za 2 lata wszyscy milionerzy, którzy aktualnie w takowych mieszkają zrobią wyprzedaż i Anubisowi takie apartamenty sprzedadzą za połowę ceny. My mówimy mu o prestiżowych lokalizacjach a ten przytacza ceny transakcyjne na cały Kraków, które i tak od wielu lat rosną. Szkoda czasu.