Rynek mieszkaniowy w Krakowie / zakup mieszkania: wyhamowanie podaży mieszkań - opinie / forum

Budowy nowych mieszkań i domów w Krakowie i innych miastach - zdjęcia, relacje, nowe informacje, ceny mieszkań.
Witt
Posty: 228
Rejestracja: 03 lut 2020, 21:16

Re: Rynek mieszkaniowy w Krakowie / zakup mieszkania: wyhamowanie podaży mieszkań - opinie / forum

Postautor: Witt » 08 lis 2020, 19:08

buda pisze:Syn znajomych z dziewczyna wynajmowal mieszkanie na obrzezach Krakowa. Teraz od pazdziernika przeniosl sie do mieszkania przy Karmelickiej w tej samej cenie co to poprzednie mieszkanie 40 minut dojazdu mpk i tej samej wielkosci, nawet lepiej urzadzone, bo dla turystow. Wiec de facto placi statystycznie tyle samo, ale wlasciciel karmelickiej stracil. Na miejsce znajomych wskoczyl ktos inny, ale tez ponoc juz za nizsza cene. Kolejni znajomi maja kilka mieszkan, ktore dzierzawia sieci wynajmow . W wakacje siec zaproponowala, ze trzymaja ich mieszkania, ale placa tylko czynsz i 800 zl miesiecznie na waciki. Znajomi sie zgodzili. Teraz po nowym lockdownie zaproponowano im tylko czynsz. Tak wyglada wynajem w tej chwili.


Traca Ci co bula za wynajem...to pieniadze wystrzelone w kosmos na zawsze....Wiem buda ze masz problemy z logicznym mysleniem i wyjasnianie tego raczej nie ma sensu. Znam tu twoje wpisy i wspolczuje Ci.


piotrekdom
Posty: 77
Rejestracja: 25 wrz 2020, 20:17

Re: Rynek mieszkaniowy w Krakowie / zakup mieszkania: wyhamowanie podaży mieszkań - opinie / forum

Postautor: piotrekdom » 08 lis 2020, 19:35

Takie bajki o nieopłacalnym wynajmie, to sobie opowiadajcie w ramach poklepywania się po pupce :lol:
Kraków to nie jest miejsce dla byle kogo, więc jak chce się wynajmować albo coś kupić, to trzeba słono zabulić. I nie zmieni się to na pewno w tym stuleciu.

Awatar użytkownika
anubis
Posty: 1933
Rejestracja: 29 maja 2020, 14:35

Re: Rynek mieszkaniowy w Krakowie / zakup mieszkania: wyhamowanie podaży mieszkań - opinie / forum

Postautor: anubis » 08 lis 2020, 19:59

buda pisze:Syn znajomych z dziewczyna wynajmowal mieszkanie na obrzezach Krakowa. Teraz od pazdziernika przeniosl sie do mieszkania przy Karmelickiej w tej samej cenie co to poprzednie mieszkanie 40 minut dojazdu mpk i tej samej wielkosci, nawet lepiej urzadzone, bo dla turystow. Wiec de facto placi statystycznie tyle samo, ale wlasciciel karmelickiej stracil. Na miejsce znajomych wskoczyl ktos inny, ale tez ponoc juz za nizsza cene. Kolejni znajomi maja kilka mieszkan, ktore dzierzawia sieci wynajmow . W wakacje siec zaproponowala, ze trzymaja ich mieszkania, ale placa tylko czynsz i 800 zl miesiecznie na waciki. Znajomi sie zgodzili. Teraz po nowym lockdownie zaproponowano im tylko czynsz. Tak wyglada wynajem w tej chwili.

Pisałem przed wakacjami o kumplu, który tak wynajął na Ruczaju, w sensie mieszkanie po airbnb w cenie studenckiej klitki z piecem kaflowym. Teraz też się przeprowadził z dziewczyną do centrum, ponoć do wyższego standardu, chociaż jeszcze nie widziałem. Podpisał umowę na 1,5 roku ze stałą stawką. Sam myślałem nad tym wariantem, co by sobie zobaczyć jak się mieszka w wysokim standardzie w samym centrum Kazimierza czy na Starym Mieście, ale nie chce mi się rzeczy przenosić. :)
Prognoza anubisa > taka jak Kierownika Zakładu Ekonomii Instytucjonalnej i Politycznej SGH:
https://cutt.ly/pEi3HOF

Nowe pustostany w Krakowie > zapraszam do wątku o pustostanach:
https://budujesie.pl/viewtopic.php?f=14&t=12022


abc
Posty: 60
Rejestracja: 13 gru 2016, 14:23

Re: Rynek mieszkaniowy w Krakowie / zakup mieszkania: wyhamowanie podaży mieszkań - opinie / forum

Postautor: abc » 08 lis 2020, 20:26

piotrekdom pisze:Takie bajki o nieopłacalnym wynajmie, to sobie opowiadajcie w ramach poklepywania się po pupce :lol:
Kraków to nie jest miejsce dla byle kogo, więc jak chce się wynajmować albo coś kupić, to trzeba słono zabulić. I nie zmieni się to na pewno w tym stuleciu.


No obecnie najem jest srednio oplacalny, kto ma stalych najemcow ten jakos ciagnie bo pewnie z odstepnego cos obnizy i sprawa zalatwiona, ale jak sie komus pokonczyly niedawno umowy no to juz nie jest tak kolorowo

ITGeek
Posty: 297
Rejestracja: 19 sie 2019, 1:34

Re: Rynek mieszkaniowy w Krakowie / zakup mieszkania: wyhamowanie podaży mieszkań - opinie / forum

Postautor: ITGeek » 08 lis 2020, 20:33

Panowie, ale to jest oczywiste z definicji każdy biznes i inwestycja jest obarczona ryzykiem. Jako inwestorzy jedyne co możemy robić próbować minimalizować ryzyko. Oczywistym jest, że rynek najmu teraz leży, natomiast co mają powiedzieć inne branże? Właściciele sklepów, restauracji, fryzjerzy, kosmetyczki itd.. wymieniać można w kółko. Teraz jest sytuacja taka, że nieliczne branżę mają się dobrze. Przy kosztach i stratach prowadzących firmy uważam, że nie wynajęcie mieszkania nawet przez 1 rok ( nie jest jakimś kosmicznym obciążeniem, chyba, że ktoś zakredytowal się pod korek na 5 kawalerek i oprócz kosztów stałych ma do zapłaty 5 rat kredytowych i to było jedynego jego źródła utrzymania - w co wątpię ). Nie traci i ryzykuje nic, tylko ten który nic nie robi.

Witt
Posty: 228
Rejestracja: 03 lut 2020, 21:16

Re: Rynek mieszkaniowy w Krakowie / zakup mieszkania: wyhamowanie podaży mieszkań - opinie / forum

Postautor: Witt » 08 lis 2020, 20:41

ITGeek pisze:Panowie, ale to jest oczywiste z definicji każdy biznes i inwestycja jest obarczona ryzykiem. Jako inwestorzy jedyne co możemy robić próbować minimalizować ryzyko. Oczywistym jest, że rynek najmu teraz leży, natomiast co mają powiedzieć inne branże? Właściciele sklepów, restauracji, fryzjerzy, kosmetyczki itd.. wymieniać można w kółko. Teraz jest sytuacja taka, że nieliczne branżę mają się dobrze. Przy kosztach i stratach prowadzących firmy uważam, że nie wynajęcie mieszkania nawet przez 1 rok ( nie jest jakimś kosmicznym obciążeniem, chyba, że ktoś zakredytowal się pod korek na 5 kawalerek i oprócz kosztów stałych ma do zapłaty 5 rat kredytowych i to było jedynego jego źródła utrzymania - w co wątpię ). Nie traci i ryzykuje nic, tylko ten który nic nie robi.


Niewynajecie? Ja wynajmuje moje mieszkanie 37 m2 na Kozlowku od 20 lat. W hossie w 2019 placili mi 1200 zl. Teraz 900 zl. Juz dawno sie splacilo, Czy to 1200 zl czy 900 zl nie ma dla ,nie wiekszego znacenia. Kupilem kiedys za 60000 zl teraz moge sprzedac za 240000 zl.. :P Dobra lokata...
Niech frajerzy jak trolle tego watku placa innym...dzieki takim filozofom ten biznes ciagle sie kreci...ale oni mysla ze to oni sa byznesmenammmi... :lol: . BRAWO Ty anubis i spolka...

ITGeek
Posty: 297
Rejestracja: 19 sie 2019, 1:34

Re: Rynek mieszkaniowy w Krakowie / zakup mieszkania: wyhamowanie podaży mieszkań - opinie / forum

Postautor: ITGeek » 08 lis 2020, 20:52

Witt pisze:
ITGeek pisze:Panowie, ale to jest oczywiste z definicji każdy biznes i inwestycja jest obarczona ryzykiem. Jako inwestorzy jedyne co możemy robić próbować minimalizować ryzyko. Oczywistym jest, że rynek najmu teraz leży, natomiast co mają powiedzieć inne branże? Właściciele sklepów, restauracji, fryzjerzy, kosmetyczki itd.. wymieniać można w kółko. Teraz jest sytuacja taka, że nieliczne branżę mają się dobrze. Przy kosztach i stratach prowadzących firmy uważam, że nie wynajęcie mieszkania nawet przez 1 rok ( nie jest jakimś kosmicznym obciążeniem, chyba, że ktoś zakredytowal się pod korek na 5 kawalerek i oprócz kosztów stałych ma do zapłaty 5 rat kredytowych i to było jedynego jego źródła utrzymania - w co wątpię ). Nie traci i ryzykuje nic, tylko ten który nic nie robi.


Niewynajecie? Ja wynajmuje moje mieszkanie 37 m2 na Kozlowku od 20 lat. W hossie w 2019 placili mi 1200 zl. Teraz 900 zl. Juz dawno sie splacilo, Czy to 1200 zl czy 900 zl nie ma dla ,nie wiekszego znacenia. Kupilem kiedys za 60000 zl teraz moge sprzedac za 240000 zl.. :P Dobra lokata...
Niech frajerzy jak trolle tego watku placa innym...dzieki takim filozofom ten biznes ciagle sie kreci...ale oni mysla ze to oni sa byznesmenammmi... :lol: . BRAWO Ty anubis i spolka...


Masz rację, może niepotrzebnie staram się tutaj niektórych wyprowadzać z błędu :D

Witt
Posty: 228
Rejestracja: 03 lut 2020, 21:16

Re: Rynek mieszkaniowy w Krakowie / zakup mieszkania: wyhamowanie podaży mieszkań - opinie / forum

Postautor: Witt » 08 lis 2020, 21:00

anubis pisze:Witt, potężny z Ciebie biznesmen, aż mnie dreszcze przeszły. Właściciel mieszkania na Kozłówku 37 m kw co wynajmuje za dziewięć stówek. Rekin normalnie. Nic dziwnego, że śledzisz trendy. :D


Musze cie zmartwic. To jedno z 3 miejscowek ktore wynajmuje. (poczytaj sobie moje wczesniejsze wpisy Szerloku...)
Ale nawet gdyby byla tylko ta jedna i dodtkowo WLASNE mieszkanie...jak u niektorych... to i tak lepiej niz bulic co miesiac za wynajem patrzac jak gotoweczka w smierdzacej skarpetce topnieje i wszystko drozeje.
Rozumiem twoj bol zwieraczy. Szacun...jestem z toba w twojej frustracji....Ale w niczym innym nie potrafie ci pomoc bos op.orny na argumenty od maja...i poplynales bracie....
Ale mamy tu przynajmniej forumowego blazna i recepte ..."jak nie kupowac mieszkania" :lol:


Awatar użytkownika
anubis
Posty: 1933
Rejestracja: 29 maja 2020, 14:35

Re: Rynek mieszkaniowy w Krakowie / zakup mieszkania: wyhamowanie podaży mieszkań - opinie / forum

Postautor: anubis » 08 lis 2020, 21:16

Ten strach i frustracja, które wręcz się z Ciebie wylewają poniekąd potwierdza sygnały płynące z rynku.

BTW, poniekąd skoro Kozłówek wcześniej szedł po 1200 zł, a teraz lata po 900 zł to znaczy, że w Imperium Witta ceny najmu poleciały 25%.
Ostatnio zmieniony 08 lis 2020, 21:34 przez anubis, łącznie zmieniany 1 raz.
Prognoza anubisa > taka jak Kierownika Zakładu Ekonomii Instytucjonalnej i Politycznej SGH:
https://cutt.ly/pEi3HOF

Nowe pustostany w Krakowie > zapraszam do wątku o pustostanach:
https://budujesie.pl/viewtopic.php?f=14&t=12022

Bettyw1
Posty: 138
Rejestracja: 10 paź 2020, 13:26

Re: Rynek mieszkaniowy w Krakowie / zakup mieszkania: wyhamowanie podaży mieszkań - opinie / forum

Postautor: Bettyw1 » 08 lis 2020, 21:17

Tak sonie to wszystko czytam i myślę: no dobrze, wróżyć z fusów można w zasadzie wszystko. Z wykresów też :)
Kupców mieszkań za gotówkową bańkę i więcej też jest chyba jednak mniejszość, a mimo to dywagacje dot. cen nieruchomości na takich właśnie inwestycjach się tutaj skupiają. A co ma zrobić "przeciętny Kowalski / rodzina Kowalskiego", zastanawiająca się nad kupnem na kredyt obecnie mieszkania 55-65m2? Zakładając, że mają gdzie mieszkać - nie spłacają nikomu kredytu. Brać ten kredyt? czekać? Jesli czekać to jak długo? W spadki 30% w ciągu najbliższego roku to raczej nikt nie wierzy, ale czy możliwe jest zejście o 5 - 10% na cenach ofertowych (a co za tym idzie i transakcyjnych)? I to nie na Klinach czy innym Złocieniu (nie obrażając ich mieszkańców) tylko jednak trochę bliżej choćby szybkiego tramwaju? Dla takich nabywców, kupujących na własne potrzeby, te 5-10% będzie miało znaczenie. A chyba jednak większość osób "na kupnie" z tego forum, to raczej takie jednostki, a nie ci, których jedynym zmartwieniem jest czy wydać bańke w tej czy w innej inwestycji.
Patrząc na zmieniające się (bardziej lub mniej, a czasem wcale) liczby sprzedanych/rezerwowanych mieszkań w budowanych właśnie inwestycjach uważam, że te pół roku minimum warto poczekać. Najwyżej ceny nie spadną zauważalnie. Ale może łatwiej będzie negocjować, a może faktycznie spadki będą. Czy możliwe, że w pół roku ceny urosną o te 5 - 10%? Jakoś mi się nie wydaje. I powtarzam, mam na mysli "zwyczajne" 3-pokojowe mieszkania w rozsądnych lokalizacjach (ta, wiem, kwestia ., co to oznacza), a nie "topowe inwestycje" ;)



Wróć do „Nowe inwestycje mieszkaniowe w Krakowie - bloki, apartamentowce, domy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 36 gości