Rynek mieszkaniowy w Krakowie / zakup mieszkania: wyhamowanie podaży mieszkań - opinie / forum

Budowy nowych mieszkań i domów w Krakowie i innych miastach - zdjęcia, relacje, nowe informacje, ceny mieszkań.
Awatar użytkownika
anubis
Posty: 1933
Rejestracja: 29 maja 2020, 14:35

Re: Rynek mieszkaniowy w Krakowie / zakup mieszkania: wyhamowanie podaży mieszkań - opinie / forum

Postautor: anubis » 13 lis 2020, 17:34

Spadki to by były gdyby nie było drugiej fali, a w wakacje wirus by sobie wygasł. Wtedy, po kilkumiesięcznym wydrenowaniu kapitałów zapasowych, obserwowalibyśmy w miarę płynny zjazd cen.

Teraz to równie dobrze mogą być spadki co krach na rynku.
Prognoza anubisa > taka jak Kierownika Zakładu Ekonomii Instytucjonalnej i Politycznej SGH:
https://cutt.ly/pEi3HOF

Nowe pustostany w Krakowie > zapraszam do wątku o pustostanach:
https://budujesie.pl/viewtopic.php?f=14&t=12022


rydler32
Posty: 259
Rejestracja: 17 sty 2020, 15:21

Re: Rynek mieszkaniowy w Krakowie / zakup mieszkania: wyhamowanie podaży mieszkań - opinie / forum

Postautor: rydler32 » 13 lis 2020, 17:38

anubis pisze:Spadki to by były gdyby nie było drugiej fali, a w wakacje wirus by sobie wygasł. Wtedy, po kilkumiesięcznym wydrenowaniu kapitałów zapasowych, obserwowalibyśmy w miarę płynny zjazd cen.

Teraz to równie dobrze mogą być spadki co krach na rynku.


Zobaczymy na wiosnę, bezwładność tego rynku działa na korzyść, a pandemia nie będzie trwała wiecznie, a nawet jeśli to ludzie zapewne nauczą się z nią żyć i dostosują swoje biznesy do nowych warunków.

IMHO zjazd 4-5% to max, wraz z odbiciem w ciągu kilku-kilkunastu miesięcy do poziomów z końca 2019, ale zobaczymy.

Awatar użytkownika
anubis
Posty: 1933
Rejestracja: 29 maja 2020, 14:35

Re: Rynek mieszkaniowy w Krakowie / zakup mieszkania: wyhamowanie podaży mieszkań - opinie / forum

Postautor: anubis » 13 lis 2020, 17:52

rydler32 pisze:IMHO zjazd 4-5% to max, wraz z odbiciem w ciągu kilku-kilkunastu miesięcy do poziomów z końca 2019, ale zobaczymy.


Taki scenariusz oznaczałby, że po niewielkiej korekcie wrócilibyśmy do przedpandemicznej górki i dalej już do księżyca. To się nie wydarzy. Moim zdaniem bardzo optymistyczny dla deweloperów wariant oznacza zanurkowanie do poziomów z przełomu 2017/2018, a dalej długi trend boczny. Bardziej realistyczny scenariusz zakłada dalszy zjazd i wieloletnią, być może nawet 10-letnią, odbudowę.

Moim zdaniem cen 12-14k za metr nie zobaczymy przez wiele, wiele lat. Końcówka 2019 roku długo będzie wspominana jak rok 2007.
Prognoza anubisa > taka jak Kierownika Zakładu Ekonomii Instytucjonalnej i Politycznej SGH:
https://cutt.ly/pEi3HOF

Nowe pustostany w Krakowie > zapraszam do wątku o pustostanach:
https://budujesie.pl/viewtopic.php?f=14&t=12022


Witt
Posty: 228
Rejestracja: 03 lut 2020, 21:16

Re: Rynek mieszkaniowy w Krakowie / zakup mieszkania: wyhamowanie podaży mieszkań - opinie / forum

Postautor: Witt » 13 lis 2020, 18:33

A szczepionka tuz tuz. I nie mowimy o grudniu 2021 a 2020. Wiem z wiarygodnego źródła. Ciekawe jak to wpłynie na ceny...?

PS Anubis..mam pytanie...czy logowanie sie przez konta anubisa i tomma ma wzmocnic Twoje do-dzisiaj nietrafione prognozy?
Ostatnio zmieniony 13 lis 2020, 18:33 przez Witt, łącznie zmieniany 1 raz.

tomm
Posty: 223
Rejestracja: 13 lis 2020, 12:02

Re: Rynek mieszkaniowy w Krakowie / zakup mieszkania: wyhamowanie podaży mieszkań - opinie / forum

Postautor: tomm » 13 lis 2020, 18:33

na koniec 2020 roku bedzie juz 530mieszkan na 1000 mieszkancow, a AirBnB przewiduje ze turystyka sie odbuduje dopiero za 5 lat,
to znaczy ze rynek najmu sie nie podniesie i oznacza brak presji na cene mieszkan

Tylko ze polowa wiekszych developerow juz wywindowala ceny +50% ceny transakcyjne z 2019roku i nikt tego nie chce kupowac. Pytanie czy nowe inwestycje beda racjonalniej wycenione czy tez reszta wyrowna to tych absurdalych cen? Szykuje sie bardzo ciekawy spektakl.

tomm
Posty: 223
Rejestracja: 13 lis 2020, 12:02

Re: Rynek mieszkaniowy w Krakowie / zakup mieszkania: wyhamowanie podaży mieszkań - opinie / forum

Postautor: tomm » 13 lis 2020, 18:35

Witt pisze:PS Anubis..mam pytanie...czy logowanie sie przez konta anubisa i tomma ma wzmocnic Twoje do-dzisiaj nietrafione prognozy?


pudlo :) a to znaczy ze mozesz sie rowniez mylic w innych tematach ;)

btw. 3 dni czytalem ten temat od konca grudnia... dzieki temu mam dosc dobry poglad na sytuacje mieszkaniowki, swetna robota

ja sie bardziej w dzialkach "specjalizuje" po przeanalizowaniu wszystkich ogloszen w Krk przez ostatni rok

Witt
Posty: 228
Rejestracja: 03 lut 2020, 21:16

Re: Rynek mieszkaniowy w Krakowie / zakup mieszkania: wyhamowanie podaży mieszkań - opinie / forum

Postautor: Witt » 13 lis 2020, 18:42

tomm pisze:
Witt pisze:PS Anubis..mam pytanie...czy logowanie sie przez konta anubisa i tomma ma wzmocnic Twoje do-dzisiaj nietrafione prognozy?


pudlo :) a to znaczy ze mozesz sie rowniez mylic w innych tematach ;)


Czy sie mylilem i myle to przypomnij sobie nasze rozmowy z wiosny.
A Ty Tommie skad sie tu tak nagle wziales z tak blizniaczymi pogladami i sposobem sformuowan jak anubis...? :lol:

krakus1891
Posty: 465
Rejestracja: 07 maja 2018, 12:07

Re: Rynek mieszkaniowy w Krakowie / zakup mieszkania: wyhamowanie podaży mieszkań - opinie / forum

Postautor: krakus1891 » 13 lis 2020, 18:56

OD 2015 r gdyby patrzeć na fundamenty to ceny powinny stać w miejscu , gdyz owszem zdolność kredytowa i zarobki rosły , ale wzrost cen powinien równoważyć niż demograficzny i fakt zaspokojenia potrzeb mieszkaniowych , czyli osiagnięcia w największych maistach średniej EU liczby mieszkań/1000 mieszkańców. Powinniśmy obserować natomiast inwestycje w któych dominuja , mieszkania 80-120 m2 , bo dalej pod względem powierzchni na mieszkańca znacznie odstajemy od standrdów europejskich.

Dla czego realia zupełnie oderwały się od fundamentów ... ?

Zadziałało prawo popytu i podaży, a popyt jedna noga stoii na fundamentach a drugą na psychologii

Mieliśmy kalsyczny przykład nadakwtyności rynkowej czyli

„gwałtowny i ciągły wzrost cen aktywów, który kreuje oczekiwania dalszego ich wzrostu, przyciągając tym samym nowych inwestorów, zainteresowanych zyskami kapitałowymi.” Z powyższego wynika, że bańka cenowa jest samonapędzającym się mechanizmem, w którym wzrost cen nie jest uzasadniony czynnikami ekonomiczno-finansowymi, a psychologicznymi, np. ciągle rosnącymi oczekiwaniami.
.

Jako że cenami na rynku steruje psychologia a nie , fundamenty , nie ma co patrzyć na żadne raporty, wykresy inflacji, ilość pustsostanów, liczbę ogłoszeń itp. , wielkośc popytu , zdolność kredytową ... dla tego że nie na tej podstawie w tej chwili ustalane są ceny ...
Jeśli popatrzymy na psychologie to w światem inwestycji kierują dwie emocje: chciwość i strach.
Póki co nadal dominuje chciwość.
Strach na rynku pierwotnym pojawi się dopiero jak pierwsi deweloprzy zaczną bankrutować.
Na rynku wtórnym , to będzi kwestia bezrobocia oraz podwyżka stóp %. Na razie bezrobocia nie widać ..
Liczba miesc pracy w stosunku do zeszłego roku spadła o 150 tys i wynosi obecnie 16 mln , to ledwo 0,9 % mniej , to na pewno nie wywoła strachu.
Rząd na pewno będzie starał trzymac niskie stopy %, chyba że zaczną bankrutować banki, jeszce tragedii tam nie widać , ale pierwsze sygnały osztrzegawcze w postaci zwolnień grupowych w santander , już się pojawiają.
w 2008 bańkę przebił ban kredytów walutowych i ceny musiały się dostosować do zdolności liczonej w złotówkach.
Teraz bańke może przebić tylko strach... dewelopera przed bakructwem , lub "inwestora" przed kłopotami ze spłatą kredytu.
Mają racje Ci którzy mówią że mieszkania są drogie , i "powinny" byc tańsze i mamy przesztreń na co najmniej 30-40 % spadki , oraz Ci którzy mówią że mieszkania będą drożeć... .
Spodziewałem się że Covid bedzie takim otrzeźwieniem dla rynku, ale tak nie jest.
Na chwile obecną spodziewam się że pęknięcia banki w q4 2021 lub q1 2022 r.
Póki co mamy festiwal kreatywnej księgowości, tep.org.pl/deficyt-sektora-finansow-publicznych-w-latach-2020-2021-to-410-mld-zl-58-2020 , wszystko wskazuje na to że w 2022 r obudzimy się z gigantyczną dziura budżetową, koniecznością drastycznych cięć świadczeń socjalnych, podnoszeniem podatków, a to zaowocuje wzrostem bezrobocia i koniecznością interwencji NBP w celu ratowania złotego i wzrostem stóp %.


Witt
Posty: 228
Rejestracja: 03 lut 2020, 21:16

Re: Rynek mieszkaniowy w Krakowie / zakup mieszkania: wyhamowanie podaży mieszkań - opinie / forum

Postautor: Witt » 13 lis 2020, 19:01

krakus1891 pisze:OD 2015 r gdyby patrzeć na fundamenty to ceny powinny stać w miejscu , gdyz owszem zdolność kredytowa i zarobki rosły , ale wzrost cen powinien równoważyć niż demograficzny i fakt zaspokojenia potrzeb mieszkaniowych , czyli osiagnięcia w największych maistach średniej EU liczby mieszkań/1000 mieszkańców. Powinniśmy obserować natomiast inwestycje w któych dominuja , mieszkania 80-120 m2 , bo dalej pod względem powierzchni na mieszkańca znacznie odstajemy od standrdów europejskich.

Dla czego realia zupełnie oderwały się od fundamentów ... ?

Zadziałało prawo popytu i podaży, a popyt jedna noga stoii na fundamentach a drugą na psychologii

Mieliśmy kalsyczny przykład nadakwtyności rynkowej czyli

„gwałtowny i ciągły wzrost cen aktywów, który kreuje oczekiwania dalszego ich wzrostu, przyciągając tym samym nowych inwestorów, zainteresowanych zyskami kapitałowymi.” Z powyższego wynika, że bańka cenowa jest samonapędzającym się mechanizmem, w którym wzrost cen nie jest uzasadniony czynnikami ekonomiczno-finansowymi, a psychologicznymi, np. ciągle rosnącymi oczekiwaniami.
.

Jako że cenami na rynku steruje psychologia a nie , fundamenty , nie ma co patrzyć na żadne raporty, wykresy inflacji, ilość pustsostanów, liczbę ogłoszeń itp. , wielkośc popytu , zdolność kredytową ... dla tego że nie na tej podstawie w tej chwili ustalane są ceny ...
Jeśli popatrzymy na psychologie to w światem inwestycji kierują dwie emocje: chciwość i strach.
Póki co nadal dominuje chciwość.
Strach na rynku pierwotnym pojawi się dopiero jak pierwsi deweloprzy zaczną bankrutować.
Na rynku wtórnym , to będzi kwestia bezrobocia oraz podwyżka stóp %. Na razie bezrobocia nie widać ..
Liczba miesc pracy w stosunku do zeszłego roku spadła o 150 tys i wynosi obecnie 16 mln , to ledwo 0,9 % mniej , to na pewno nie wywoła strachu.
Rząd na pewno będzie starał trzymac niskie stopy %, chyba że zaczną bankrutować banki, jeszce tragedii tam nie widać , ale pierwsze sygnały osztrzegawcze w postaci zwolnień grupowych w santander , już się pojawiają.
w 2008 bańkę przebił ban kredytów walutowych i ceny musiały się dostosować do zdolności liczonej w złotówkach.
Teraz bańke może przebić tylko strach... dewelopera przed bakructwem , lub "inwestora" przed kłopotami ze spłatą kredytu.
Mają racje Ci którzy mówią że mieszkania są drogie , i "powinny" byc tańsze i mamy przesztreń na co najmniej 30-40 % spadki , oraz Ci którzy mówią że mieszkania będą drożeć... .
Spodziewałem się że Covid bedzie takim otrzeźwieniem dla rynku, ale tak nie jest.
Na chwile obecną spodziewam się że pęknięcia banki w q4 2021 lub q1 2022 r.
Póki co mamy festiwal kreatywnej księgowości, tep.org.pl/deficyt-sektora-finansow-publicznych-w-latach-2020-2021-to-410-mld-zl-58-2020 , wszystko wskazuje na to że w 2022 r obudzimy się z gigantyczną dziura budżetową, koniecznością drastycznych cięć świadczeń socjalnych, podnoszeniem podatków, a to zaowocuje wzrostem bezrobocia i koniecznością interwencji NBP w celu ratowania złotego i wzrostem stóp %.


Nareszcie zdrowo-rozsadkowy komentarz.... tym razem bez krakusowych wykresikow.
Co bedzie nie wie nikt ale na 30% spadki nie ma co liczyc....Nie w Krakowie...

Awatar użytkownika
anubis
Posty: 1933
Rejestracja: 29 maja 2020, 14:35

Re: Rynek mieszkaniowy w Krakowie / zakup mieszkania: wyhamowanie podaży mieszkań - opinie / forum

Postautor: anubis » 13 lis 2020, 19:37

krakus1891 pisze:cenami na rynku steruje psychologia a nie fundamenty


Zgodzę się z tym tylko częściowo, tj. na rynku są zasadniczo dwie grupy kupujących:

1. inwestorzy (50-70% rynku przed covidem)
2. kupujący na własne potrzeby mieszkaniowe

O ile pierwsza grupa kieruje się rzeczywiście strachem i chciwością to ta druga już nie. Mieszkanie na własne potrzeby to rzecz, z którą ciężko się wstrzymać na dłuższą metę. Ludzie potrzebują to kupują. Nie stać ich w centrum to wybierają Kliny. Tu fundamenty mają zasadnicze znaczenie, bo od inflacji, wysokości pensji, stopy bezrobocia itd. zależy jak liczna to będzie grupa, jaką uzyska zdolność w banku, jaki będzie miała wymagany wkład własny itd.

Co innego inwestorzy, ale rozważanie o nich jako o uczestnikach rynku jest teraz trochę spóźnione. Ich w tym momencie zwyczajnie nie ma. Wrócą dopiero kiedy będzie klimat do inwestowania, a zainteresowanie wykażą o ile dostaną przecenę uwzględniającą ryzyko zanurkowania cen.

krakus1891 pisze:Mają racje Ci którzy mówią że mieszkania są drogie i "powinny" byc tańsze i mamy przesztreń na co najmniej 30-40 % spadki oraz Ci którzy mówią że mieszkania będą drożeć. Spodziewałem się że Covid bedzie takim otrzeźwieniem dla rynku, ale tak nie jest.


Covid spowodował w skrócie taką sytuację:

1. inwestorzy się wycofali
2. konsumenci coś tam kupują, ale nie stać ich na wszystko, aby uzupełnić inwestorów
3. deweloperzy poszli na wstrzymanie

Konsumenci z zainteresowaniem obserwują rynek, ale skoro deweloper im nie chce obniżać to kupują pod miastem. A deweloperzy czekają na rozwój sytuacji i cud. Wosk na skrzydłach topnieje, ale zamiast obniżyć loty postanowili lecieć na tym samym poziomie, niektórzy nawet troszkę wyżej. Jeśli wosk przestanie się topić to przetrwają, ale jak dotąd słońce daje ile fabryka dała. Upadek z tej wysokości może okazać się bolesny i bez szkód niemożliwy.
Prognoza anubisa > taka jak Kierownika Zakładu Ekonomii Instytucjonalnej i Politycznej SGH:
https://cutt.ly/pEi3HOF

Nowe pustostany w Krakowie > zapraszam do wątku o pustostanach:
https://budujesie.pl/viewtopic.php?f=14&t=12022



Wróć do „Nowe inwestycje mieszkaniowe w Krakowie - bloki, apartamentowce, domy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Bing [Bot], raffi i 46 gości