Też się zastanawiam gdzie te cudowne oferty, te zniżki na dzień dobry. Panowie, mam propozycję - podawajcie od razu z kim i kiedy rozmawialiście oraz ile schodzą na dzień dobry. Bo na razie mam wrażenie, że to jedynie Wasza fantazja, a nie realne negocjacje. Na razie spadki są tylko u deweloperów, którzy i tak sprzedawali po cenach nierealnych. Np. Kuklińskiego7 czy Lokum Salsa. Spadki są nawet od 2 do 3k na m2, jednak ceny i tak są bardzo wysokie, jak na tę lokalizację i standard. W innych inwestycjach spadków nie widać. Na pewno skłonność do negocjacji deweloperów się zmieniała in plus dla konsumenta, jednak cudów bym nie wróżył. Spadki rzędu 30% są możliwe, ale wtedy dojdzie do takiego załamania całej gospodarki, że siła nabywcza przeciętnego Kowalskiego zapewne będzie niższa niż teraz. Lekkich korekt można się spodziewać, tylko pytanie czy odrobią one najem, który +/- kosztuje od 1800 do 2500 średnio miesięcznie w Krakowie? W przypadku rocznego czekania średni wydatek na najem to od 21 do 30k, zatem spadki musiałby być rzędu 4-6,5% (zależy od inwestycji), aby w ogóle wyjść na 0, a żeby mówić o zysku musi dojść naprawdę do sporego załamania rynku. Szczerze wątpię w taki scenariusz, aby doszło do tak drastycznych spadków i nie życzę tego scenariusza rynkowi, bo dojdzie do znacznego zubożenia sporej części społeczeństwa. Jasne, ktoś kto odłożył sporą sumkę na koncie, ten wtedy trochę zyska, ale dla większości te oczekiwane spadki będą finalnie przekleństwem.
Bardzo dużo tworzy się tutaj wizji popartych 'dowodami', że ktoś z kimś rozmawiał. Piszcie trochę konkretniej. Na razie jedyne co widać na rynku to:
- Zatrzymanie sprzedaży mieszkać inwestycyjnych. Tutaj widać bardzo dużą zapaść w ofertach wszystkich deweloperów. Sprzedaż ta nie wróci na właściwe tory do czasu, aż nie wrócą studenci, turyści i korporacje. W przypadku przedłużającej się pandemii będzie można liczyć na wyrwanie takich kąsków w lepszych cenach, tj. mieszkań 30-40m2.
- Ruch w kredytach hipotecznych jest niewiele niższy, niż rok temu. Zatem zakup na cele własne nadal ma się dość dobrze i tutaj handel idzie nieźle
O wszystkim finalnie zadecydują takie czynniki jak:
- Powrót turystów, studentów, korporacji
- Stan finansów poszczególnego dewelopera
Deweloperzy budujący pod rodziny raczej nie narzekają na brak sprzedaży, ale zapewne też ostrożnie obserwują rynek.
Rynek mieszkaniowy w Krakowie / zakup mieszkania: wyhamowanie podaży mieszkań - opinie / forum
Re: Rynek mieszkaniowy w Krakowie / zakup mieszkania: wyhamowanie podaży mieszkań - opinie / forum
anubis pisze:WiktorR pisze:Teraz sprzedają Ci co muszą. Można ładnie negocjować. Tylko trzeba się nachodzić w końcu się trafi takiego co ma nóż na gardle.
No i trzeba też umieć rozmawiać. To nie jest sklep z butami, żeby na hasło dostawać 5%. Na razie jedynym deweloperem, który nie chce w ogóle negocjować, z jakim się spotkałem, jest Atal. U reszty jak trochę popiliśmy kawki, podyskutowaliśmy itd. to albo się okazuje, że jakieś pole do negocjacji jednak jest albo panie po cichu mi mówią do kiedy trzeba czekać aby zarząd przekalkulował sytuację. Od paru już usłyszałem, że na przełomie roku będą decydowali co dalej ze sprzedażą. W styczniu, jak prowadziłem takie same rozmowy, na hasło o obniżkach patrzyli na mnie jak na kosmitę.

I do kiedy trzeba czekać?
Co Ci innego mają powiedzieć skoro teraz nie mogą zejść z ceny więcej niż 2% a Ty się uparłeś na 30-40% spadki ... ?
Re: Rynek mieszkaniowy w Krakowie / zakup mieszkania: wyhamowanie podaży mieszkań - opinie / forum
Grejfrut pisze:Też się zastanawiam gdzie te cudowne oferty, te zniżki na dzień dobry. Panowie, mam propozycję - podawajcie od razu z kim i kiedy rozmawialiście oraz ile schodzą na dzień dobry. Bo na razie mam wrażenie, że to jedynie Wasza fantazja, a nie realne negocjacje. Na razie spadki są tylko u deweloperów, którzy i tak sprzedawali po cenach nierealnych. Np. Kuklińskiego7 czy Lokum Salsa. Spadki są nawet od 2 do 3k na m2, jednak ceny i tak są bardzo wysokie, jak na tę lokalizację i standard. W innych inwestycjach spadków nie widać. Na pewno skłonność do negocjacji deweloperów się zmieniała in plus dla konsumenta, jednak cudów bym nie wróżył. Spadki rzędu 30% są możliwe, ale wtedy dojdzie do takiego załamania całej gospodarki, że siła nabywcza przeciętnego Kowalskiego zapewne będzie niższa niż teraz. Lekkich korekt można się spodziewać, tylko pytanie czy odrobią one najem, który +/- kosztuje od 1800 do 2500 średnio miesięcznie w Krakowie? W przypadku rocznego czekania średni wydatek na najem to od 21 do 30k, zatem spadki musiałby być rzędu 4-6,5% (zależy od inwestycji), aby w ogóle wyjść na 0, a żeby mówić o zysku musi dojść naprawdę do sporego załamania rynku. Szczerze wątpię w taki scenariusz, aby doszło do tak drastycznych spadków i nie życzę tego scenariusza rynkowi, bo dojdzie do znacznego zubożenia sporej części społeczeństwa. Jasne, ktoś kto odłożył sporą sumkę na koncie, ten wtedy trochę zyska, ale dla większości te oczekiwane spadki będą finalnie przekleństwem.
Bardzo dużo tworzy się tutaj wizji popartych 'dowodami', że ktoś z kimś rozmawiał. Piszcie trochę konkretniej. Na razie jedyne co widać na rynku to:
- Zatrzymanie sprzedaży mieszkać inwestycyjnych. Tutaj widać bardzo dużą zapaść w ofertach wszystkich deweloperów. Sprzedaż ta nie wróci na właściwe tory do czasu, aż nie wrócą studenci, turyści i korporacje. W przypadku przedłużającej się pandemii będzie można liczyć na wyrwanie takich kąsków w lepszych cenach, tj. mieszkań 30-40m2.
- Ruch w kredytach hipotecznych jest niewiele niższy, niż rok temu. Zatem zakup na cele własne nadal ma się dość dobrze i tutaj handel idzie nieźle
O wszystkim finalnie zadecydują takie czynniki jak:
- Powrót turystów, studentów, korporacji
- Stan finansów poszczególnego dewelopera
Deweloperzy budujący pod rodziny raczej nie narzekają na brak sprzedaży, ale zapewne też ostrożnie obserwują rynek.
To mieszkanie na Zabłociu poszło za 580 cena z sierpnia to było 650. Miałem bezpośredni kontakt z właścicielem.
otodom.pl/oferta/mieszkanie-2-pokojowe-zablocie-riverside-ID47h1U.html#78b846c7c1
Tego z WT już nie znalazłem oferty to było 40m2 za 10k metr. Sprzedawał jakiś Anglik.
Spadki są w negocjacjach. Na portalach zawsze się wystawia po zawyżonej cenie.
Ja w życiu nie wynajmowałem mieszkania. Nigdy nikomu nie płaciłem haraczu

Sprzedałem jedno mieszkanie na Riverside z początkiem tego roku na super górce. A teraz chce coś odkupić z ładna zniżką

Ostatnio zmieniony 23 lis 2020, 11:39 przez WiktorR, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Rynek mieszkaniowy w Krakowie / zakup mieszkania: wyhamowanie podaży mieszkań - opinie / forum
no nie wiem czy duze 4p mieszkania teraz lepiej schodza na pierwotnym, trzeba wylozyc 800k+ na takie mieszkania, te co ogladam to wisza tak jak wisialy a jak zobaczycie na Sensity na ostatni budynek to tylko duze mieszkania zostaly
Re: Rynek mieszkaniowy w Krakowie / zakup mieszkania: wyhamowanie podaży mieszkań - opinie / forum
Buahah XD Anubis, jak ja czytam po raz setny jak pijesz kawkę u deweloperów i mówią że trzeba poczekać, jak znajomi pośrednicy zmieniają profesje i jak większość znajomych ucieka z miasta to mam niezły ubaw. Czyta się jak dobrą pastę. Dzięki wielkie 

Re: Rynek mieszkaniowy w Krakowie / zakup mieszkania: wyhamowanie podaży mieszkań - opinie / forum
Grejfrut pisze:W przypadku rocznego czekania średni wydatek na najem to od 21 do 30k, zatem spadki musiałby być rzędu 4-6,5% (zależy od inwestycji), aby w ogóle wyjść na 0, a żeby mówić o zysku musi dojść naprawdę do sporego załamania rynku.
Weź jeszcze pod uwagę, że spora część oferty jaka jest to kupowanie tzw. dziury w ziemi, w każdym razie - mieszkania, którego jeszcze fizycznie nie ma. Tak czy siak będziesz płacił najem. Często pytanie sprowadza się do tego czy kupić teraz czy czekać. Na razie pandemia trwa ile, 7 miesięcy? Większe lub mniejsze obostrzenia będziemy mieli co najmniej do końca przyszłego roku. Jak dobrze pójdzie to koniec pandemii ogłosimy na zimę 2022 roku. Jak dobrze pójdzie, bo wiele po drodze może się jeszcze wydarzyć. Po tym okresie (prawie dwuletnim) kapitał będzie już tak wydrenowany, że rynek będzie potrzebował czasu na odbudowę. Ludzie nie rzucą się z dnia na dzień z zakupami. To nie jest pauza tylko wygaszenie rynku i potem jego odbudowa. A deweloperzy to niby co, będą tyle czekać? Nie. Nie tylko ukończą to, co się buduje, ale nawet odpalą kolejne inwestycje.
Dobrze zauważyłeś, że paruprocentowa obniżka spłaca Ci część najmu, ale kalkulujesz to zbyt jeden do jednego. Powinieneś liczyć jak zysk ma osoba, która Ci wynajmuje, bo tyle de facto oszczędzisz przenosząc się na własne. Na własnym mieszkaniu będziesz płacił czynsz, fundusz remontowy, śmieci, wodę, ścieki itd. Nagle po takich kalkulacjach, biorąc dodatkowo po uwagę, że jak dobrze teraz pokombinujesz to najmować możesz nawet za połowę tego co wcześniej, okazuje się, że czekanie nie jest takie drogie, a obniżka wystarczy w formie ułamku wartości aby to czekanie się zwróciło.
platinium pisze:Buahah XD Anubis, jak ja czytam po raz setny jak pijesz kawkę u deweloperów i mówią że trzeba poczekać, jak znajomi pośrednicy zmieniają profesje i jak większość znajomych ucieka z miasta to mam niezły ubaw. Czyta się jak dobrą pastę. Dzięki wielkie
Cóż Ci mogę powiedzieć, cieszę się, że sprawia Ci to przyjemność. Welcome to the real world.

WiktorR pisze:Ja w życiu nie wynajmowałem mieszkania. Nigdy nikomu nie płaciłem haraczu![]()
Sprzedałem jedno mieszkanie na Riverside z początkiem tego roku na super górce. A teraz chce coś odkupić z ładna zniżką
Uderz do tego, komu sprzedałeś.

Prognoza anubisa > taka jak Kierownika Zakładu Ekonomii Instytucjonalnej i Politycznej SGH:
https://cutt.ly/pEi3HOF
Nowe pustostany w Krakowie > zapraszam do wątku o pustostanach:
https://budujesie.pl/viewtopic.php?f=14&t=12022
https://cutt.ly/pEi3HOF
Nowe pustostany w Krakowie > zapraszam do wątku o pustostanach:
https://budujesie.pl/viewtopic.php?f=14&t=12022
Re: Rynek mieszkaniowy w Krakowie / zakup mieszkania: wyhamowanie podaży mieszkań - opinie / forum
Na własnym mieszkaniu będziesz płacił czynsz, fundusz remontowy, śmieci, wodę, ścieki itd
I dokładnie to samo płacisz przy wynajmowaniu. Odstępne dla właściciela + wszystko co wymieniłeś
Re: Rynek mieszkaniowy w Krakowie / zakup mieszkania: wyhamowanie podaży mieszkań - opinie / forum
skad zalozenie ze kazdy kto chce kupic (szczegolnie duze mieszkanie) to teraz wynajmuje?
Budowlanka na minusie:
money.pl/gospodarka/budowlanka-z-problemami-produkcja-ciagle-na-minusie-6578666943859488a.html
Generalnie spadek nastrojow w budowlance zaczal sie juz przed covidem
- samorzady pod koniec 2019 sie skarzyly ze centrala im zabiera kase i nie beda miec kasy na inwestycje - covid zaoral samorzady jeszcze bardziej wiec nowych inwestycji samorzadowych praktycznie nie bedzie chyba ze Kaczynski da kase
- jesli produkcja spada to moze oznaczac spirale bezrobocia zaczynajac od budowlancow, ta branza jest filarem gospodarki, za tym idzie mniejsze zapotrzebowanie na pracownikow z Ukrainy
- z drugiej strony moze spadac liczba inwestycji ale mam nadzieje ze to tylko biurowce i hotele sa wstrzymywane
- IT to jest 40% rynku najmu biurowcow.
Budowlanka na minusie:
money.pl/gospodarka/budowlanka-z-problemami-produkcja-ciagle-na-minusie-6578666943859488a.html
Generalnie spadek nastrojow w budowlance zaczal sie juz przed covidem
- samorzady pod koniec 2019 sie skarzyly ze centrala im zabiera kase i nie beda miec kasy na inwestycje - covid zaoral samorzady jeszcze bardziej wiec nowych inwestycji samorzadowych praktycznie nie bedzie chyba ze Kaczynski da kase
- jesli produkcja spada to moze oznaczac spirale bezrobocia zaczynajac od budowlancow, ta branza jest filarem gospodarki, za tym idzie mniejsze zapotrzebowanie na pracownikow z Ukrainy
- z drugiej strony moze spadac liczba inwestycji ale mam nadzieje ze to tylko biurowce i hotele sa wstrzymywane

Re: Rynek mieszkaniowy w Krakowie / zakup mieszkania: wyhamowanie podaży mieszkań - opinie / forum
tomm pisze:z drugiej strony moze spadac liczba inwestycji ale mam nadzieje ze to tylko biurowce i hotele sa wstrzymywane
Też miałem taką obawę, tj. że deweloperzy zachowają się racjonalnie i zaczną ograniczać budowy jak się odgrażali w kwietniu, ale na szczęście chciwość zwyciężyła, w wakacje deweloperzy dołączyli się do utrzymujących, że wirusa już nie ma i odpalili rekordową ilość inwestycji. W ten sposób wysoka podaż została utrzymana, a kupujących coraz mniej. A więc wszystko idzie w dobrym kierunku.

Prognoza anubisa > taka jak Kierownika Zakładu Ekonomii Instytucjonalnej i Politycznej SGH:
https://cutt.ly/pEi3HOF
Nowe pustostany w Krakowie > zapraszam do wątku o pustostanach:
https://budujesie.pl/viewtopic.php?f=14&t=12022
https://cutt.ly/pEi3HOF
Nowe pustostany w Krakowie > zapraszam do wątku o pustostanach:
https://budujesie.pl/viewtopic.php?f=14&t=12022
Re: Rynek mieszkaniowy w Krakowie / zakup mieszkania: wyhamowanie podaży mieszkań - opinie / forum
Taki scenariusz:połowa 2021:w następstwie spadku liczby zachorowań,rozpoczecia masowych szczepien,dalszej stymulacji fiskalnej i zapowiedziach inwestycji z funduszy Covidowych z budzetu UE następuje wzrost optymizmu konsumentów(coś takiego jak mielismy w czerwcu-sierpniu 2020 ALE ze zwiekszoną wielokrotnie siłą).Rosnie inflacja do 4-5 proc PRZY CAŁKOWITEJ BIERNOŚCI RPP.Kolejne uderzenie popytu na rynku nieruchomosci -IMHO-PEWNE!PS Po cichu mam nadzieje ze ludzie ruszą wtedy z kasą na giełde-to jest bardziej racjonalne.
Wróć do „Nowe inwestycje mieszkaniowe w Krakowie - bloki, apartamentowce, domy”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: patomieszkaniec i 38 gości