Oprocentowanie stałe to od 0,5% do 1% więcej. Zależy od Banku w jakim się bierze. Ja akurat biorę teraz hipotekę na dom i nie chciałem stałego oprocentowania. Zresztą ryzyko jest przy jednym i drugim - ogólnie życie to ryzyko

Nie ma układu idealnego, zawsze jest ryzyko. Moim zdaniem stopy nie wzrosną drastycznie, bo to zabiłoby aktualnie gospodarkę. Jasne, przewiduję wzrosty - ale przekalkulowałem, że bez problemu stać mnie na marża + 10% WIBOR3M, zatem wolę podjąć ryzyko i mieć teraz 200 złotych w kieszeni miesięcznie. Czy zyskam czy stracę to się dowiemy za 5 lat. Tutaj żaden ekspert, ani moje przeczucia nie mają znaczenia. Rynek to rynek i nikt nie wie co się stanie. Oczywiście jakbym mało zarabiał, chciał własne M, ale policzyłbym, że marża + 2% WIBOR3M mnie zabije, to bym jednak wolał bezpieczne 5 lat. Każdy kalkuluje do swojej sytuacji.
Ja tutaj powtarzam to od początku mojej obecności. Za bardzo ufacie swoim przeczuciom i opini ekspertów. Wszyscy opieramy się tylko na spekulacji i własnym przeczuciu. Czy to amatorzy, czy tzw. profesjonaliści. Nikt z nas realnie nie wie co się wydarzy. Moim zdaniem po prostu, niezależnie czy bierzecie M dla siebie, czy pod najem, trzeba uczciwie przeliczyć ile zarabiam, ile mam odłożone na poduszce i czy mnie na to stać. Jak stać, tego chcę to brać i się nie zastanawiać. Szkoda życia na myślenie, że za 3 lata oszczędzę 50k, bo te 50k wydam w najem w tym czasie, albo i więcej. Lepiej się zająć relaksem na swoim, bo życie szybko minie, szkoda się głowić nad pierdołami.